Pomidory zielone i żółte - uprawa

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8665
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?

Post »

Z ciekawości obejrzałam te zdjęcia i moim skromnym zdaniem jest to alternarioza.Mam to co roku i nigdy z tego powodu nie wyrzuciłam żadnego pomidora.Alternariozę zwalczam środkami na zarazę,zwracam uwagę by środek był skuteczny na obie te choroby.Faktycznie są odmiany bardziej na to podatne i tych odmian unikam,chyba że zalety przeważają.
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?

Post »

anulab- wielka szkoda, że nie sprawdziłaś tego zanim poparłaś osobę, która oskarżyła mnie o celowe wprowadzanie w błąd forumowiczów.
....................tekst usunięty/mod.jokaer
...a oto dzisiejsze moje zbiory zielonych i żółtych pomidorów- cudo- Lunnyj Vorstog też tu jest i zostanie na drugi rok :heja


Obrazek
...a żeby znów ktoś skrupulatny nie zarzucił mi, że w jednym temacie piszę tak, a w innym zupełnie coś innego, to chcę sprostować, że nie mam jednej odmiany ananas noir, tylko jak się okazało w trakcie dyskusji o tej odmianie ( w temacie pomidorowy szał podfoliowy), mam przynajmniej jeszcze jedną -prawdopodobnie ananas paradeiser. Na zdjęciu w górnym rzędzie są obie ( 4 pomidory od lewej) ;:138
Możliwe też, że to, co miało być ananas noir, jest to ananas green. Jeśli ktoś miał te odmiany proszę o pomoc w rozpoznaniu.
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?

Post »

Elu, nie wiem, czy to zdjęcie Ci w czymś pomoże, ja mam Ananas Noir, ale w gruncie, na razie nie dojrzewa, nasionka pewne, od forumowej koleżanki, która co roku je wysiewa.

Obrazek
ganio4
1000p
1000p
Posty: 1571
Od: 11 maja 2009, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stąd

Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?

Post »

Czytam wszystkie pomidorowe tematy i jestem zachwycona ela151 Twoimi uprawami ;:oj Nie znalazłam nic, z czego ,,powinnaś" się tłumaczyć. Z doświadczenia na forum wiem, że ,,najlepiej" nie zwracać uwagi na uszczypliwe posty ;:3
U mnie zielone i żółte zaczynają dopiero dojrzewać.
Kasia
dyrydyry7
500p
500p
Posty: 575
Od: 21 sty 2014, o 00:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?

Post »

ela151
Są gdzieś zdjęcia tych pomidorów, które wyrzuciłaś? bo wydaje mi się, że postąpiłaś trochę pochopnie,
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8665
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Pomidory zielone i żółte- uprawa/zalety i wady

Post »

U mnie pierwszy z żółtych dojrzał sungold,fajny pomidor zostaje na następny rok,jedyna wada to szybko łapie alternariozę,następny był cream sausage(nasiona od Alyaa-wielkie dzięki),ładnie wiąże(plenny),smaczny,ładny no i u mnie zdrowy.Pozytywnie zaskoczył mnie blue gold,spodziewałam się,że będzie taki mniej smaczny jak wszystkie indigo,zostaje na drugi rok jest smaczny,ładny,plenny i zdrowy.Na następny rok też zostawię roman candle.
...............uwagę usunęłam/mod.jokaer
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?

Post »

Rzepko-dzięki za zdjęcie ananas noir- u mnie nie ma tak wyraźnych pionowych smug na tym etapie.

dyrydyry7- zdjęć wyrwanych krzaków nie mam, a jak robiłam kiedy rosły, to fotografowałam dolną część z owocami, a tam liście były akurat oberwane. Lunnyj miał bardzo jasne liście, jaśniejsze od wszystkich-prawie żółte. Początkowo myślałam, że taka jego uroda, później, że zwykły brak magnezu i dawałam mu dodatkowe opryski magnezem- poprawił się. Czytałam też o rosyjskich pomidorach na forum i wyczytałam, że gorzej znoszą warunki podfoliowe i są lepsze do gruntu, więc nic złego nie podejrzewałam, miał spore grona z dużymi owocami. Ten, kto czyta moje posty wie, że to mój pierwszy sezon pomidorowy i dopiero się uczę na błędach :D Kiedy obejrzałam filmik o chorobach pomidorów nie miałam wątpliwości i wolałam się go pozbyć niż stracić wszystkie w folii. Mój lunnyj vorstog w folii był prawie tak jasny jak na tym filmie. Ten grzyb nazywa się Fusarium Wilt-wylazł najprawdopodobniej z ziemi, nasiona odkażałam w nadmanganianie. Na sąsiedniej ulicy, na moim osiedlu widziałam całą szklarnię pomidorów z takimi jasnymi liśćmi. Wszystko zasychało-całe krzaki.
Link do filmiku.
https://www.youtube.com/watch?v=ckb0yZO9VrY

Dodajmy, że mam jeszcze dwa krzaki pomidora lunnyj vostorg w gruncie, siane dużo później i nie mają takich jasnych liści.

To dziś zerwane parę pomidorków w tym min: orange banana i malachitowa szkatułka udające na paterze egzotyczne owoce.

Obrazek
Maka
50p
50p
Posty: 88
Od: 14 paź 2014, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?

Post »

U mnie też malachitowa dojrzewa najcześniej. Pierwszego pomidora o wadze 600 g zjedliśmy juz tydzień temu, drugiego, nieco mniejszego wczoraj. Oba równie piękne, ja te Eli151. To faktycznie plenna i bardzo odporna odmiana, nie zaszkodziły mu ani chłodne noce, ani upały. Owoce mięsiste, choć ja nie do końca lubię ten pikanty posmak na języku, który zostaje.
pozdrawiam

Ewa
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?

Post »

U mnie Malachitowa Szkatułka ani drgnie, mimo, że wcześniej wsadzona pod daszkiem, dojrzał natomiast Green Giant posadzony w gruncie .
Obrazek

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
aniag78
200p
200p
Posty: 258
Od: 7 sie 2013, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Austria, dolina Dunaju

Re: Pomidory zielone i żółte-czy warto uprawiać?

Post »

Aż ślinka cieknie ;:oj Negib Jaune przez zakończenie wzrostu ma maleńkie owoce, jednak krzaczek jest nimi obsypany. Dziś albo jutro zerwę pierwszego żółciaka, czekam aż idealnie dojrzeje. Bardzo podoba mi się ten kolor :)
Green Gigant zaczyna powoli zmieniać odcień. Zrywać go kiedy zrobi się żółtawy jak u Rzepki?
Kwiat jest uśmiechem rośliny.
Peter Hille
Niedaleko stoi dom...
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3748
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidory zielone i żółte-uprawa

Post »

Odmiana Yellow Ruffled pierwszy raz u mnie w uprawie.

Obrazek
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pomidory zielone i żółte-uprawa

Post »

Śliczne, nadające się do podróży.
W smaku jaki?
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3748
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidory zielone i żółte-uprawa

Post »

Smak mają taki typowego pomidora czerwonoowocowego z lekką nutą owocową powiedziałbym.Niestety w podróż się nie bardzo nadają ;:174 gdyż ze względu na cienką ,delikatną skórkę łatwo się odgniatają.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”