Róże 2015 - Gosia

[Pashmina2006]

Też czekam na Wedding Piano- jestem jej bardzo ciekawa. Marzyłam o Pink Piano żeby mieć komplet ale nigdzie jej nie dostałam. Czemu mini Leonardo jest zagadką ?

[Deirde]

Bo to róża która nazywa się Leonardo, nie jest jednak Meillanda - z tego co wiadomo powstał od selekcjonera firmy Guillot - Masad.
Pytaliśmy się Meillanda o nią - nic nie wiedzą o niej.

[ewka36jj]

Gosiu - cóż to za piękność Raubritter? Powiedz o niej coś więcej.

[daffodil]

Gosiu, wszystkie historyczne po kwitnieniu tniesz do połowy? A jak wypuściły nowe, długie, tegoroczne baty to też?
A czy LO też tniesz w ten sposób?
W Robin Hood zakochałam się u Ciebie w zeszłym roku, też go już mam i też rośnie wielki krzaczor - ale bardzo mi się podoba.
Przesyłam moc pozdrowień z upalnego dzisiaj południa.

[April]

Witam, gdzieś cię zagubiłam ostatnio, nie wiem jak to się mogło stać. Ale za to miałam bajeczną dawkę absolutnie fantastycznych zdjęć.
Leda chodzi za mną drugi rok. Ciągle mi się bardzo podoba. Twoja jest niesamowita z tymi przebarwieniami.
Ale dziś zafascynowała mnie ''Honorine de Brabant'. O jak ja lubię takie potwory I ten lawendowy kolorek, czyli mój ulubiony.
Jest chorowita czy raczej to żelazna dama?

i jeszcze Roobin Hood - ups, posadziłam za gęsto Mam dwa, między jeszcze Kent i tylko trzy metry szerokości

[silvarerum]

Gosiu - cóż to za piękność Raubritter? Powiedz o niej coś więcej.

Widzę, że też Ci wpadła w oko . Ja na nią choruję już od dłuższego czasu.

[Deirde]

Ewka i silvarerum - co do Raubrittera - jest to róża Kordesa z 1936 roku, kwitnie tylko raz w czerwcu i nie powtarza kwitnienia. Wyrasta powyżej 3 metrów, jest też szeroka choć moja rośnie w cieniu i jest mniejsza. W Powsinie widziałam dużą i szeroką - była piękna. Kwiaty ma też wyjątkowe - perłowo-różowe, małe, kuliste i w dużej ilości w kiściach. Chyba nie pachnie - muszę to sprawdzić.
Asiu - tnę je wszystkie - odbijają nowymi pędami. Nawet LO tak tnę bo moje chorują na plamistość. Kiedyś oglądałam program - oczywiście telewizji angielskiej BBC - mówili w niej o prowadzeniu róż - szczególnie historycznych, wycinają wszystkie stare pędy - szczególnie te które są zaginane - kulkowane i róże wybijają nowe pędy które zaczynają kwitnąć. Co do tegorocznych batów - są przyginane na następny rok. Dzięki za pozdrowienia, dziś też jest gorąco.
April - Honorine de Brabant - u mnie trochę choruje, muszę ją poobserwować bo jednak pierwszy raz mam tak duże pędy i tyle kwiatów. Jest bardzo piękna jak na burbonkę - te okrągłe kwiaty. Robin Hooda widziałam kiedyś na czeskim portalu - olbrzymi 180 cm krzew i dość dobrze ponad 200 cm szerokości miał. Jak patrzę na swojego to im wierzę.
Ta róża nigdy u mnie nie miała falbanek - w tym roku na 3 kwiatach są i wygląda to porządnie:



to Souvenir de Baden - Baden - róża Kordesa.

[daffodil]

Dzięki Gosiu za odpowiedź. U mnie LO też ma sporo plamek i to mnie martwi. Ale czytałam, ze ona tak lubi. W takim razie tez wytnę stare pędy, bo widzę że sporo nowych wybija.
Pozdrawiam,

[ewka36jj]

LO przypadłością są plamki? Nie wiedziałam. Zaraz biegnę sprawdzić.
Dzięki Gosiu za zdjęcie larwy biedronki.

[Deirde]

Całkiem niedawno wybrałam się do poznańskiego botanika sprawdzić jak radzi sobie różanka - którą ogród założył niedawno.
Myślałam że róże już przekwitły ale nie - większa część w najlepsze jeszcze kwitła.
Róże były zdrowe - tylko Chopin załapał mączniak, motyl wyglądał bardzo dobrze - pewnie to zasługa miejsca. Było ono osłonięte, słoneczne i róże miały podłączone podlewanie.
W tym roku doszły też obwódki z bukszpanu.
Peace:



Winchester Cathedral



różne odmiany





róża miała w dopisku castle tak więc jest to coś z róż Poulsena:



Rumba - chyba bo nie było nazwy róży



różanka jest młoda a już ciekawie się zapowiada. Najbardziej jednak zniechęca brak nazwy róży przy kilku odmianach.

[3 KOTY]

Gosiu!

Jak myślisz czy mogę przesadzić 4 letnie róże bez ich wielkiego uszczerbku na zdrowiu.
Chcę to zrobić na pewno Chippendelle i Chopinowi, i może Ascotowi i Grahamkowi?

Co radzisz?

[Deirde]

Marta - można je przesadzić, ja starsze przesadzałam ale trzeba mocno je podkopać i dość szeroko.
Sorry że tak późno ale zawsze coś i nie mam za dużo czasu.

[beatris]

Gosia ciesze sie, ze znowu jestes Jak tam twoje roze jakies nowe zamowienia? U mnie nic nie bedzie nowego