Ogród Anny 2015

[Annar13]

Paprotki i hosty to moje klimaty
Niestety moje tylko w serduchu, bo w ogrodzie zbyt dużo ostrego słońca dla nich. Ale i tak kocham te rośliny

Paprotki wyłącznie w cieniu
Ja mam raczej sporo cienia, więc miejsca paprotkowe jak najbardziej Też je lubię, mam jeszcze kilka w doniczkach, które muszę posadzić

Podziwiam paprotki. Do zakupu ciekawych gatunków jeszcze się przymierzam. Miałam kiedyś kilka, ale poszły na wieczne łąki, bo w zbyt suchym miejscu posadziłam Róże cudowne!

Ja tez mam bardzo sucho, ale do kilku rabat z paprociami i pierwiosnkami mam doprowadzony wąż kroplujący i to wystarcza
To dopiero początek mojej rózanej choroby.

[kogra]

Też mam leśny zakątek i paprocie same w nim się rozsiewają, albo przynoszą je ptaki.
Ładnie kwitną Ci już róże, szkoda że nie opisujesz odmian.
Ta ostatnia ma ciekawy kolor.

[Annar13]

Też mam leśny zakątek i paprocie same w nim się rozsiewają, albo przynoszą je ptaki.
Ładnie kwitną Ci już róże, szkoda że nie opisujesz odmian.
Ta ostatnia ma ciekawy kolor.

Będę opisywać - czasem to z lenistwa....

Zakwitła mi historyczna róża NN - od zawsze była w ogrodzie. Kwitnie tylko raz, ale bardzo obficie. Rozmnaża się poprzez odrosty.
Kwiaty pachnące, drobne, pełne, ciemno różowe. Dorasta max do 80cm. Zrobię jej więcej zdjęć, jak będzie w pełni kwitnienia



Róża pnąca 'Sympathie', która rośnie bez podpory.... muszę coś dla niej wykombinować

[ogrodniczka01]

Aniu ściana z róż robi wrażenie

[Annar13]

Dziękuję To jedna róża tak się rozrosła. Muszę tylko ładny trejaż postawić dla niej

[ktoś]

Jak to młodzież mówi - irysy wymiatają , ale róże też masz piękne .
Hostowo -paprociowo też ma swój klimat

[takasobie]

Nie mam żadnych ciemnowiśniowych róż tego rozmiaru. Piękna ta Sympathie! Nie umiem ich rozróżniać, ale koleżanka ma taka samą, ale ta trzyma się sztywno w górę, nie obwiesza tak romantycznie
A pozostałe co jedna, to piękniejsza!

[inka52]

Irysy piękne , ale róze już zaczynają dominować , za paprociami też się ostatnio rozglądam i ogladam , ale oby na razie na tym stanęło za to widzę już ich zgromadzonych trochę u Ciebie ładne podobają mi się

[Annar13]

Jak to młodzież mówi - irysy wymiatają , ale róże też masz piękne .
Hostowo -paprociowo też ma swój klimat

Marzy mi się poletko irysowe )))) Może kiedyś
Hostowej choroby nie mam - na szczęście, rosną u mnie w kompozycjach z paprociami i pierwiosnkami
Za to paprocie chciałabym mieć wszystkie Uwielbiam je!

Nie mam żadnych ciemnowiśniowych róż tego rozmiaru. Piękna ta Sympathie! Nie umiem ich rozróżniać, ale koleżanka ma taka samą, ale ta trzyma się sztywno w górę, nie obwiesza tak romantycznie
A pozostałe co jedna, to piękniejsza!

Moja na zdjęciu obwieszona - bo po deszczu! Ale generalnie jak rośnie bez podpory, to też ma tyle kwiatów, że cała leży na trawie Lepiej wygląda niż druga, którą mam na kratce - bo ta łysieje od dołu i kwitnie tylko góra.

Irysy piękne , ale róze już zaczynają dominować , za paprociami też się ostatnio rozglądam i ogladam , ale oby na razie na tym stanęło za to widzę już ich zgromadzonych trochę u Ciebie ładne podobają mi się

Paprocie warto mieć w ogrodzie, polecam wietlice Cudnie się komponują z innymi roślinami.

[Annar13]

dzisiejsza porcja zdjęć

Królowa 'Eden'


Peace


Chopin oraz El Toro


Chippendale


Louis Odier i Venrosa


Biała ??? może Winchester Cathedral kupiona w tym roku u pana Bogdana z All


Czerwona NN


Różowa NN - ( myślałam o queen elizabeth...ale sama nie wiem) Kwiaty są bardzo duże i pojedyncze


Na koniec spontaniczne zakupy w szkółce - przecenione roślinki za 3 zł
Begonia Ceveca oraz miniaturowe różyczki, jedna zielonkawa opisana jako Beau Monde, druga żółta

[ktoś]

Aniu , EDEN to prawdziwa królowa .

[takasobie]

Na Eden jeszcze czekam! Twoja urocza! Fajne ujęcia zrobiłaś. Można oglądać ze wszystkich stron! Ta biała może być Winchester Cathedral. Ma miły odcień, ale chyba moje też takie miały niektóre kwiaty w zależności od pogody i nasłonecznienia.

[sweetdaisy]

Piękne róże , mogę nacieszyć oczy ich widokiem tu na Fo, bo na moich 11 szt dopiero parę pączków. Dwie wypadły całkiem. Oglądam teraz w zaprzyjaźnionych ogrodach, aby wypatrzyć jakieś cukiereczki które kupię w miejsce tych które nie dały rady