Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
A ja już w sumie sama nie wiem, jaki jest mój ulubiony domowy - miałabym problem z określeniem się tak na 100 procent.
Najchętniej z domu zrobiłabym busz, ale z różnych względów mam bardzo ograniczone możliwości i muszę się do nich dopasować,
więc się dopasowuję i co jakiś czas obiecuję sobie, że to czy tamto na pewno 'kiedyś' u mnie będzie
Ostatnie postanowienie to cyklameny, podobno daja rade na północnym oknie. Sprawdzimy
Poważnie zastanawiam się nad wysianiem jeszcze w tym roku.
a póki co wyprowadziłam sansevierie na wybieg - przesadziłam, przerzedziłam gotowe do wczasów
[/quote]
I kupiłam jaśniejsze pelargonie. Zeszłoroczne udało mi się całkiem przyzwoicie przezimować, miałam obawy szczególnie do zwisających, ale się udało!
Zeszłoroczne stojące mam łososiowe i czerwone w dwóch odcieniach (jeszcze nie kwitną), dziś doszły ładne trochę-różowe
Rozwinęły się też pompony na kalinie - kwitnaca jest przecudna!
Tylko strach, jak ją uwielbiają mszyce
Najchętniej z domu zrobiłabym busz, ale z różnych względów mam bardzo ograniczone możliwości i muszę się do nich dopasować,
więc się dopasowuję i co jakiś czas obiecuję sobie, że to czy tamto na pewno 'kiedyś' u mnie będzie
Ostatnie postanowienie to cyklameny, podobno daja rade na północnym oknie. Sprawdzimy
Poważnie zastanawiam się nad wysianiem jeszcze w tym roku.
a póki co wyprowadziłam sansevierie na wybieg - przesadziłam, przerzedziłam gotowe do wczasów
[/quote]
I kupiłam jaśniejsze pelargonie. Zeszłoroczne udało mi się całkiem przyzwoicie przezimować, miałam obawy szczególnie do zwisających, ale się udało!
Zeszłoroczne stojące mam łososiowe i czerwone w dwóch odcieniach (jeszcze nie kwitną), dziś doszły ładne trochę-różowe
Rozwinęły się też pompony na kalinie - kwitnaca jest przecudna!
Tylko strach, jak ją uwielbiają mszyce
-
- 500p
- Posty: 829
- Od: 3 gru 2014, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Niezła kolekcja sansevierii co jedna to ładniejsza
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Dzięki
Lubię sansevierie.
Jest jeszcze jedna - S. trifasciata black coral, taka wysoka, ale stoi trochę z boku i się nie załapała na fotkę.
Lubię sansevierie.
Jest jeszcze jedna - S. trifasciata black coral, taka wysoka, ale stoi trochę z boku i się nie załapała na fotkę.
-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 31 lip 2013, o 03:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zamość/Hrubieszów
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Ojej jak dużo sansevier. I jakie ładne Będziesz je trzymała całe lato na dworze, czy to tylko tak na chwilę?
Pozdrawiam Asia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
No, te sansewierie i tu pochwalę, będę trzymała kciuki, by Ci rosły zdrowo! Reszta dla kontrastu pieknie kolorowa i taka energizująco wiosenna! Śliczny, kolorowy wątek
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
No wiedziałam kiedy wpaść - na sesję pięknych sansewierii
A czy wiesz, że kiedyś, parę tygodni temu, tak się zapatrzyłam na Twoje sansewierie,
wtedy jeszcze w wątku kaktusowym, że po wizycie u Ciebie nabyłam dwie kolejne
Uwielbiam te roślinki i namierzam następne
Twoje 'wewnętrze' jest baaardzo niebezpiecznie interesująco-inspirujące
I dlatego absolutnie 'nie powinnam' tu zbyt często zaglądać
A czy wiesz, że kiedyś, parę tygodni temu, tak się zapatrzyłam na Twoje sansewierie,
wtedy jeszcze w wątku kaktusowym, że po wizycie u Ciebie nabyłam dwie kolejne
Uwielbiam te roślinki i namierzam następne
Twoje 'wewnętrze' jest baaardzo niebezpiecznie interesująco-inspirujące
I dlatego absolutnie 'nie powinnam' tu zbyt często zaglądać
Pozdrawiam i zapraszam
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4199
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Hej Lucy
Niesamowicie pięknie i bardzo kolorowo kwitnący ogródek
Doniczkowe rewelacja-wyjątkowo oryginalna Katarzyna i ładnie kwitnące anturium
Pozdrówka.
Niesamowicie pięknie i bardzo kolorowo kwitnący ogródek
Doniczkowe rewelacja-wyjątkowo oryginalna Katarzyna i ładnie kwitnące anturium
Pozdrówka.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Dziękuję Już od kilku lat lato spędzają na zewnątrz, razem ze storczykami - balkon mam osłonięty od wiatru, pełnego słońca na nim nie maja, sa dość odporne na szkodniki, więc sobie spokojnie stoja, nawet od deszczu niespecjalnie osłaniam. Tylko, że podłoże maja bardzo przepuszczalne.asia124 pisze:Ojej jak dużo sansevier. I jakie ładne Będziesz je trzymała całe lato na dworze, czy to tylko tak na chwilę?
a propos storczyków na zewnatrz taką fotkę sprzed 3 lat znalazłam
Wielkie dzięki! Ja wiem, że ani nawet się nie umywam do Waszych watków i ich zawartości, niemniej jednak bardzo cieszy mnie to, że i u mnie coś się komuś podobapiasek pustyni pisze:No, te sansewierie i tu pochwalę, będę trzymała kciuki, by Ci rosły zdrowo! Reszta dla kontrastu pieknie kolorowa i taka energizująco wiosenna! Śliczny, kolorowy wątek
To jest doskonały kierunek!!ewa321 pisze:A czy wiesz, że kiedyś, parę tygodni temu, tak się zapatrzyłam na Twoje sansewierie,
wtedy jeszcze w wątku kaktusowym, że po wizycie u Ciebie nabyłam dwie kolejne
Uwielbiam te roślinki i namierzam następne
Może kiedyś będzie okazja się wymienić
Z wewnętrza chciałam wprawdzie dzisiaj pokazać gloksynie, ale jak 'nie powinnaś' patrzeć, to może spróbuj przymnkać oczy, jak będziesz przewijać stronę?Twoje 'wewnętrze' jest baaardzo niebezpiecznie interesująco-inspirujące
I dlatego absolutnie 'nie powinnam' tu zbyt często zaglądać
Bardzo dzięki!Arkadius121 pisze:Hej Lucy
Niesamowicie pięknie i bardzo kolorowo kwitnący ogródek
Tytułem uściślenia wyjaśniam, że teren przydomowy zrzadzeniem losu mam do spółki z moją mamą, która też jest mocno odchylona od normy jeżeli chodzi o roślinność (mówię o normach pozaforumowych, rzecz jasna ;) ), choć nieco w odmienną stronę. Tak więc się wzajemnie uzupełniamy a efekty są jakie sa - głównie burczący mężowie, którymi staramy się nie przejmować
No to gloksynie - na zywo wygladaja przecudnie! Jak aksamit - jedna ciemnobordowa, na fotce kompletnie kolor nie wyszedł druga bardzo ciemnofioletowa - tu z kolorem już lepiej.
Kilka z moich drzewek szczęścia różnej maści, które musiałam zdjać ze słońca, bo się zaczęły przysmażać
Poza tym rojniki, które tez lubię - hodowałam całe zeszłe lato od malutkich kuleczek no i w tym roku już się nadały do samodzielnego życia na skalniaku
Jedne z ostatnich już tulipanów, Black Parrot o ile dobrze pamiętam. W każdym razie kolor (ten z pierwszego zdjęcia jest najbardziej zbliżony) i ten nastroszony kształt sa super!
Najnowsze begonie przywleczone przez mamę - zapowiadają się naprawdę pięknie
a ponieważ nie wiem, dlaczego, ale zimno u nas, że aż nieprzyzwoicie, nasturcje na deszczu nie mokną, ale na wietrze marzna
Rany, ale mi długo wyszło!! Sory
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Dzisiaj na bogato, jak widzę. Ładne gloksynie. Mam identyczną fioletowo-białą. Bordowa zaszalała z kwiatkami.
A rojniczki baaardzo lubię, więc i sam uprawiam.
A rojniczki baaardzo lubię, więc i sam uprawiam.
Mateusz
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Ta druga też ma jeszcze trochę pąków, więc tych kielichów będzie, ale chciałam jeszcze tylko dodać, że te gloksynie są wyhodowane 'własnoręcznie' od malutkiej bulweczki
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
No kurcze! Ale papuga! mam na myśli Black Parrot - jakie cudo!
Chyba pod Twoim wpływem zmienię zdanie na temat tulipanów - tak je przedstawiasz i takie sztuki pokazujesz, że z podziwu wyjść nie mogę. A gdzie te czasy, gdy na Dzień Kobiet wzyscy dostawali takie same, ledwo bladoczerwone... Cuda masz u siebie, a mnie aż nosi, bo liczę na to, że w przyszłym roku wreszcie i ja ruszę znowu z pracami ogrodowymi, a wtedy... oj, będę sępić
Chyba pod Twoim wpływem zmienię zdanie na temat tulipanów - tak je przedstawiasz i takie sztuki pokazujesz, że z podziwu wyjść nie mogę. A gdzie te czasy, gdy na Dzień Kobiet wzyscy dostawali takie same, ledwo bladoczerwone... Cuda masz u siebie, a mnie aż nosi, bo liczę na to, że w przyszłym roku wreszcie i ja ruszę znowu z pracami ogrodowymi, a wtedy... oj, będę sępić
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16365
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Piękne te tulipany. Kształt i kolor
Begonie - tez śliczne.
Fajnie mieć taki balkon osłonięty.
Ja mam na swoim balkonie patelnie - nic na nim trzymać nie mogę. Nawet kaktusy tam przypala...
Begonie - tez śliczne.
Fajnie mieć taki balkon osłonięty.
Ja mam na swoim balkonie patelnie - nic na nim trzymać nie mogę. Nawet kaktusy tam przypala...
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Koniecznie!! Tulipany maja same plusypiasek pustyni pisze:Chyba pod Twoim wpływem zmienię zdanie na temat tulipanów
akurat blackparotów u mnie najwięcej, i dobrze się składa, że zaczynasz od przyszłego roku, zdażę się przygotować - na ogół mam cebulki przemieszane i sadzę co popadnie (co roku wykopuję po wykwitnieniu, przesuszam i we wrześniu sadzę na nowo, chociaż podobno nie jest to konieczne), a w takim razie sobie zaznaczę co i gdzie mi kwitło
Dzięki!justus27 pisze:Piękne te tulipany. Kształt i kolor
Begonie - tez śliczne.
Fajnie mieć taki balkon osłonięty.
Ja mam na swoim balkonie patelnie - nic na nim trzymać nie mogę. Nawet kaktusy tam przypala...
Moje kaktusy stoja na słonku od rana do nocy - te, co się nie mieszcza w inspekcie po prostu pod chmurką. I tak maja u mnie lepiej, niż u siebie 'w domu'
Tylko sukulenty i asklepiadaki czasem muszę przycieniować.