Parapetowo-ogrodowa przygoda.
-
- 200p
- Posty: 386
- Od: 17 gru 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie(ok.Zamościa)
Re: Parapetowo-ogrodowa przygoda.
Witam Cię serdecznie
Właśnie natknęłam się na Ciebie
Gratuluję Ci dorodnych okazów.
Ten z kolcami to cierniowa korona ,nie trzymaj w wodzie zgnije to z rodziny kaktusowatych.Wiedziałam ,że o czymś zapomniałam..o podpisaniu
Trzymam kciuki ,za roślinki.Niech szybko puszczą korzonki i bujnie rosną
Pozdrawiam Justyna.
Właśnie natknęłam się na Ciebie
Gratuluję Ci dorodnych okazów.
Ten z kolcami to cierniowa korona ,nie trzymaj w wodzie zgnije to z rodziny kaktusowatych.Wiedziałam ,że o czymś zapomniałam..o podpisaniu
Trzymam kciuki ,za roślinki.Niech szybko puszczą korzonki i bujnie rosną
Pozdrawiam Justyna.
- remik19
- 100p
- Posty: 143
- Od: 8 mar 2013, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie okolice Radomia
Re: Parapetowo-ogrodowa przygoda.
Justyno Witam Cię bardzo serdecznie
Ok wilczomlecz już wyjęty z wody. W wodzie jeszcze siedzą fikusy i bluszcz. Myślę że powinny puścić korzonki. Cała reszta jest w ziemi. Dobrze zrobiłam? Czy lepiej wsadzić ich do wody? Mniej więcej ich rozszyfrowałam a na 100% okaże się jak pokażą kwiatuszki
Dziękuję Ci jeszcze raz za roślinki
Ok wilczomlecz już wyjęty z wody. W wodzie jeszcze siedzą fikusy i bluszcz. Myślę że powinny puścić korzonki. Cała reszta jest w ziemi. Dobrze zrobiłam? Czy lepiej wsadzić ich do wody? Mniej więcej ich rozszyfrowałam a na 100% okaże się jak pokażą kwiatuszki
Dziękuję Ci jeszcze raz za roślinki
Renata
Parapetowo-ogrodowa przygoda
Parapetowo-ogrodowa przygoda
-
- 200p
- Posty: 386
- Od: 17 gru 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie(ok.Zamościa)
Re: Parapetowo-ogrodowa przygoda.
Renatko,każdy ma swoje sposoby na ukorzenianie.
I we wszystkim mogą się trafić zarówno sukcesy jak i porażki,ale tak Aeschnathus twister ukorzenił mi się bez problemu w ziemi,tak samo twister,ale marmurkowy wspaniale w kamyczku ( wsunęłam go całego pod kamyk oprócz listków ,bo pomiędzy korzonki powstaną)
w doniczce z Nagarbią zaplątał się całusek,może nie widać różnicy.
Kibicuję Ci gorąco.
I we wszystkim mogą się trafić zarówno sukcesy jak i porażki,ale tak Aeschnathus twister ukorzenił mi się bez problemu w ziemi,tak samo twister,ale marmurkowy wspaniale w kamyczku ( wsunęłam go całego pod kamyk oprócz listków ,bo pomiędzy korzonki powstaną)
w doniczce z Nagarbią zaplątał się całusek,może nie widać różnicy.
Kibicuję Ci gorąco.
- gapapl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1099
- Od: 1 maja 2014, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Parapetowo-ogrodowa przygoda.
Renatko ja ukorzeniam w wodzie.
Pojawiły się nawet malutkie oznaki życia,bo rosną malutkie listki,ale korzeni nadal brak.
Nadzieję nadal mam choć powoli zaczynam myśleć,że nic z tego nie będzie.
Pojawiły się nawet malutkie oznaki życia,bo rosną malutkie listki,ale korzeni nadal brak.
Nadzieję nadal mam choć powoli zaczynam myśleć,że nic z tego nie będzie.
Re: Parapetowo-ogrodowa przygoda.
No właśnie, to starzec bluszczolistny , liście jakieś duże wyszły na zdjęciu. Miałam kiedyś variegatę, rósł jak chwast, do czasu . Dobrze, że mam parapety zastawione na full, bo zapisałabym się w kolejce na wymiankę .
Pozdrawiam
Basia
Pozdrawiam
Basia
- remik19
- 100p
- Posty: 143
- Od: 8 mar 2013, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie okolice Radomia
Re: Parapetowo-ogrodowa przygoda.
Justyno to ja już zostawię tak jak jest i będę obserwowała co się dzieje. Doniczki nakryłam też torebeczkami żeby miały większą wilgotność i wietrzę oczywiście Dziękuję za czujność możliwe że coś poprzekładałam a potem nie zauważyłam
Agnieszko Jak nie da rady to będę go ratować w wodzie - choć mam nadzieję że nie będzie takiej potrzeby.
Basiu On naprawdę ma dosyć spore listki Jak miejsce się zwolni to służę zaszczepką
Buziaki dla Was
Agnieszko Jak nie da rady to będę go ratować w wodzie - choć mam nadzieję że nie będzie takiej potrzeby.
Basiu On naprawdę ma dosyć spore listki Jak miejsce się zwolni to służę zaszczepką
Buziaki dla Was
Renata
Parapetowo-ogrodowa przygoda
Parapetowo-ogrodowa przygoda
- remik19
- 100p
- Posty: 143
- Od: 8 mar 2013, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie okolice Radomia
Re: Parapetowo-ogrodowa przygoda.
Witam wszystkich bardzo serdecznie
Dziś kolejna porcja zdjęć.
Wczorajszy zakup. Bluszcz
Sansawieria
Aichryson
Hawortia
Fiołek
Kwiatuszek z bliska.
Dziś kolejna porcja zdjęć.
Wczorajszy zakup. Bluszcz
Sansawieria
Aichryson
Hawortia
Fiołek
Kwiatuszek z bliska.
Renata
Parapetowo-ogrodowa przygoda
Parapetowo-ogrodowa przygoda
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 kwie 2013, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Parapetowo-ogrodowa przygoda.
Ile kwiatów jest już u Ciebie i takie pięknośći jeszcze doszły !!
Bożena
- remik19
- 100p
- Posty: 143
- Od: 8 mar 2013, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie okolice Radomia
Re: Parapetowo-ogrodowa przygoda.
Bożenko dziękuję
To jeszcze nie wszystkie moje kwiatuszki. Resztę muszę obfotografować Tylko bluszczyk nowy wczoraj kupiony ale o mały włos i kupiłabym kolejnego skrzydłokwiata...ale w ostatniej chwili się opanowałam Muszę pamiętać że jak rozrośnie się gromadka od Justyny to muszę to wszystko gdzieś postawić
Pozdrawiam
To jeszcze nie wszystkie moje kwiatuszki. Resztę muszę obfotografować Tylko bluszczyk nowy wczoraj kupiony ale o mały włos i kupiłabym kolejnego skrzydłokwiata...ale w ostatniej chwili się opanowałam Muszę pamiętać że jak rozrośnie się gromadka od Justyny to muszę to wszystko gdzieś postawić
Pozdrawiam
Renata
Parapetowo-ogrodowa przygoda
Parapetowo-ogrodowa przygoda
- gapapl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1099
- Od: 1 maja 2014, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Parapetowo-ogrodowa przygoda.
Świetne nowości
No może poza bluszczem,który jest przeze mnie znienawidzony.Przed domem mam go wszędzie.Na dom włazi i calutkie drzewo oblepione bluszczem.Podobno piękne hih
Gdyby to ode mnie zależało pozbyłabym się go !
No może poza bluszczem,który jest przeze mnie znienawidzony.Przed domem mam go wszędzie.Na dom włazi i calutkie drzewo oblepione bluszczem.Podobno piękne hih
Gdyby to ode mnie zależało pozbyłabym się go !
Re: Parapetowo-ogrodowa przygoda.
A ja uwielbiam bluszcze, sama nabyłam ostatnio dwa różne. Nowe nabytki . I też przymierzam się do takiej sansewierii.
-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 31 lip 2013, o 03:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zamość/Hrubieszów
Re: Parapetowo-ogrodowa przygoda.
Piękny bluszczyk Ja jakoś niestety nie mam do nich ręki. Już 2 zamęczyłam, ale chyba zrobię jeszcze ostatnie podejscie. Do 3 razy sztuka jak to mówią
Pozdrawiam Asia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
- remik19
- 100p
- Posty: 143
- Od: 8 mar 2013, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie okolice Radomia
Re: Parapetowo-ogrodowa przygoda.
Agnieszko Dziękuję
barbra13Witam serdecznie u mnie i dziękuję Ja również lubię bluszcze. Miałam ostatnio już ładnie rozrośniętego ale zaatakowało go coś-podejrzewam że to był tarcznik a potem mnie nie było w domu i po bluszczyku Co do sansawierii to uparta z niej sztuka rośnie u mnie już prawie dwa lata i ledwo co wystaje z osłonki A tak na serio to gdy ją zdobyłam miała nie całe 2 cm.
barbra13Witam serdecznie u mnie i dziękuję Ja również lubię bluszcze. Miałam ostatnio już ładnie rozrośniętego ale zaatakowało go coś-podejrzewam że to był tarcznik a potem mnie nie było w domu i po bluszczyku Co do sansawierii to uparta z niej sztuka rośnie u mnie już prawie dwa lata i ledwo co wystaje z osłonki A tak na serio to gdy ją zdobyłam miała nie całe 2 cm.
Renata
Parapetowo-ogrodowa przygoda
Parapetowo-ogrodowa przygoda