bo jak na razie dwa kwiaty mam pełne.
Petunia z nasion cz.4
-
Mariola54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4850
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Petunia z nasion cz.4
Wygląda na to, że dosyć dobrze trafiłam,
bo jak na razie dwa kwiaty mam pełne.

bo jak na razie dwa kwiaty mam pełne.
- cuxia
- 200p

- Posty: 249
- Od: 7 maja 2012, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Murowana Goślina / Poznań
Re: Petunia z nasion cz.4
Witajcie, ja już po powrocie do domu. Moje petunie lekko sie powyciągały, bo ciemne mieszkanie, a zostawiłam je w domu. Ale na szczęście wszystkie przeżyły przeprowadzke do nowej ziemi i troszkę podrosły
Wystawiłam je dziś na balkon, żeby złapały więcej światła, ale już zaczynają mi się podobać
pewnie na kwiaty sobie troszkę poczekam, ale to przez to, że je uszczyknęłam, żeby się bardziej rozkrzewiły. Fakt faktem, że zostało mi pare w małych pojemniczkach i one nie urosły tyle, co te posadzone w skrzynki, także jest progres
Jednak ziemia z biedrony ma tez swoje wady - zauważyłam, że niektóre sadzonki podwijają listki - stwierdziłam, że to chyba kwestia przenawożenia, mam nadzieję, że szybko się z tego wykaraskają 
Pozdrawiam, Kamila 
- kayla
- 10p - Początkujący

- Posty: 13
- Od: 22 sie 2014, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Petunia z nasion cz.4
Pozdrawiam, Kamila
Re: Petunia z nasion cz.4
Kropko. Jednak można zebrać nasiona i mieć wartościowe rośliny.
Mariola. Ty masz takie profesjonalne nasiona o których mówił zibi.
Kayla. Piękne będą. Wyglądają na takie bordowo-fioletowe.
Ewelinko. Czekamy. Ja na swoje też czekam. Są tak ciemnofioletowe, że prawie granatowe i takie aksamitne. Ale mam jasną taką beżową elewację i będzie ładny kontrast.
Kamilo. To wina ziemi. Nie mogą przerobić nawozu.
Mariola. Ty masz takie profesjonalne nasiona o których mówił zibi.
Kayla. Piękne będą. Wyglądają na takie bordowo-fioletowe.
Ewelinko. Czekamy. Ja na swoje też czekam. Są tak ciemnofioletowe, że prawie granatowe i takie aksamitne. Ale mam jasną taką beżową elewację i będzie ładny kontrast.
Kamilo. To wina ziemi. Nie mogą przerobić nawozu.
- emilka79
- 200p

- Posty: 358
- Od: 29 maja 2014, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Petunia z nasion cz.4
Ja też swoje petunie wsadziłam do doniczek docelowych w ziemię z biedry, tyle, że zmieszałam ją z ziemią uniwersalną Sterlux.
Pozdrawiam -Marta
-
Mariola54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4850
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Petunia z nasion cz.4
Jolu ja myślę, że to nie jest wina ziemi.
Ja sadzę wszystkie kwiaty do ziemi z Aldiego.
Ona ma dwa razy tyle nawozu co ziemia z B.
i nic się nie dzieje.
Tylko nie wolno nawozić takich sadzonek.
Ja sadzę wszystkie kwiaty do ziemi z Aldiego.
Ona ma dwa razy tyle nawozu co ziemia z B.
i nic się nie dzieje.
Tylko nie wolno nawozić takich sadzonek.
Re: Petunia z nasion cz.4
Bo ona ma jakieś chore pH. Może zależy od partii. Niemal zabiłam dragony i pomidory.
- minia821
- 500p

- Posty: 659
- Od: 20 wrz 2010, o 13:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Petunia z nasion cz.4
Dziś część petunii (z zamówienia od Dziuni) poszło do donic docelowych i już stoją na parapecie zewnętrznym.
Jeszcze przez kilka dni będę donice okrywała na noc takimi płachtami fizeliny.
Reszta musi poczekać na zakup ziemi.
A sadziłam do uniwersalnej Kronen.
Jeszcze przez kilka dni będę donice okrywała na noc takimi płachtami fizeliny.
Reszta musi poczekać na zakup ziemi.
A sadziłam do uniwersalnej Kronen.
Pozdrawiam Kaśka
-
Papi
- 100p

- Posty: 131
- Od: 17 mar 2015, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Petunia z nasion cz.4
Ja z kolei mam ziemię uniwersalną z Castoramy i to od kilku lat jestem jej wierna.
Dzisiaj rozdałam nadwyżki sadzonek, nie mam już żadnych małych upierdliwych do podlewania kubeczków, a swoje skrzynki i donice obleciałam z dużą konewką w 10 minut, co mi znacznie ułatwi życie
Zostawiłam wszystko na dworze, nocy się nie boję, ale dnia owszem, bo jutro u mnie ma być 27 stopni, a nie bardzo mam cień do schowania, więc mam nadzieję, że dobrze podlane do 16 wytrzymają i nie będę musiała ich reanimować.
Dzisiaj rozdałam nadwyżki sadzonek, nie mam już żadnych małych upierdliwych do podlewania kubeczków, a swoje skrzynki i donice obleciałam z dużą konewką w 10 minut, co mi znacznie ułatwi życie
Papi
- paprotka882
- 500p

- Posty: 587
- Od: 13 sty 2012, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
Re: Petunia z nasion cz.4
A ja tez już swoje rozsadziłam i żadnych nadwyżkowych nie miałam, wręcz braki, ale ja bardzo malutko w tym roku siałam. Natomiast wczoraj w sklepie poszłam po 3 begonie, babka się pomyliła w obliczeniach, i po minucie do niej wróciłam, dostałam gratis za pomyłkę jeszcze dwie begonie i zwrot kasy 
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Petunia z nasion cz.4
Moje petunie trzymają mnie w niepewności. Kolor miał być taki jasny róż a pąki coś mi na fiolet wyglądają albo jakiś taki inny ciemniejszy róż. Ach jak na złość nie otwierają się jeszcze a ja umieram z ciekawości
. Może po dzisiejszym dość ciepłym dniu uchylą rąbka tajemnicy
.
- cuxia
- 200p

- Posty: 249
- Od: 7 maja 2012, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Murowana Goślina / Poznań
Re: Petunia z nasion cz.4
Tak, ja wiem, że to wina ziemi. Poza tym z tego co czytałam, petunie lubia ziemie o odczynie kwaśnym. A teraz dopiero zobaczyłam na ziemi jak byk napisane - nie sadzić roślin kwaśnolubnych. No i tutaj chyba jest pies pogrzebany! Ale pamiętam, że w zeszłym roku pomidory mi się wykaraskały, przynajmniej Vilma, więc nie będę ich teraz nawozić. W zeszłym roku tego nie wiedziałam i waliłam w pomidory nawóz do pelasiek / polecany na wątku pomidorowym/ i dlatego lekko popalone były
ale teraz dwa miechy prawie bez nawożenia, a później start z połowy dawki 
Ja dziś wydałam 12 szt. Moje 16 posadzone, kolejne 6 dla koleżanki tez w doniczkach docelowych stoją u mnie na balkonie. Zostało jeszcze 15, ale mam nadzieję, że ktoś się znajdzie
jak nie to nadziałkę powędrują do gruntu najwyżej, tylko z działką taki problem, że jeżdżę tam raz na dwa tygodnie i boje się czy nie uschną..
Ja dziś wydałam 12 szt. Moje 16 posadzone, kolejne 6 dla koleżanki tez w doniczkach docelowych stoją u mnie na balkonie. Zostało jeszcze 15, ale mam nadzieję, że ktoś się znajdzie
Pozdrawiam, Kamila 
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Petunia z nasion cz.4
Nie no Jolu- bomba
.Piękne petunie. Moje maja pąki w podobnym kolorze co te Twoje więc może będą miały taki odcień różu nie jasny. Pozdrawiam 
- kayla
- 10p - Początkujący

- Posty: 13
- Od: 22 sie 2014, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Petunia z nasion cz.4
otojolka PRZEpiękne petunie!! Masz serce do kwiatów
te żółte też mają być strzępiaste? Przy okazji zapytam skąd nasiona? Pewnie już pisałaś a ja przeoczyłam.
Edit: Doczytałam że F1 wielkokwiatowe ale jakiego producenta?
Edit: Doczytałam że F1 wielkokwiatowe ale jakiego producenta?
Pozdrawiam, Kamila







