Ratibida (Ratibida columnifera) wysiew,uprawa,problemy

[Mariola54]

Moje bez stratyfikacji rosną
a reszta chłodzi pupy w lodówce.
Dzisiaj posieję i zobaczymy czy też wzejdą.

[orlik z lasu]

Właśnie spojrzałam na moje wykiełkowane nasionka ratibidy i przeraziłam się, że jeszcze nie wypuściły pierwszych właściwych liści - przecież to już prawie koniec kwietnia a pierwsze pojawiły się około 6-7 kwietnia. Ale jak się zbliżyłam i obejrzałam roślinki z bliska odetchnęłam - już zaczęły się pojawiać pierwsze listki.
Ależ ja jestem przewrażliwiona. ... i niecierpliwa!

[Mariola54]

Moja rośnie też bardzo wolno.

[orlik z lasu]

teraz parę chwil na przechwałki, oto moja powolna ratibida



już zaczęłam ją powoli hartować (tzn. otwieram okno, aby temperatura w pokoju miała tę samą co na zewnątrz), bo po 15 maja pewnie pójdzie do ogrodu i tam będzie dojrzewać do czasu sadzenia na miejsce stałe. Może wtedy przyspieszy wzrost

[Mariola54]

Moja jest podobnej wielkości.

[orlik z lasu]

Jednak jestem mało cierpliwa, wystawiłam ratibidę do ogrodu. Trochę tam posiedzi w doniczce, poprzygląda się okolicy, w której zamieszka i pewnie po niedzieli wysadzę wprost do gruntu.
U mnie młode sadzonki zazwyczaj po posadzeniu wprost do gruntu dopiero zaczynają porządnie rosnąć.

[Mariola54]

Moja już jest dwa tygodnie w ziemi w ogródku.
Nie za bardzo jej się to podoba.
Trochę listki jej przymarzły.
Trudno musi sobie radzić.

[orlik z lasu]

No to ja też w tym tygodniu już posadziłam na stałe miejsce .
A że mam trochę doświadczenia z taki wysadzaniem i czasami słońce, albo deszcz potrafią zniwelować całą pracę to przykrywam moje sadzonki doniczkami i dobrze sobie dają radę - liście nadal zielone i pnie się do góry.
Także dały sobie radę z atakiem "Zimnej Zośki".
Polecam!

[orlik z lasu]

Czyżby to było to co myślę...



... tak, oczywiście, na sto procent... to pąk, pąk, pąk.
Moja będzie kwitnąć la la la la la la, tańczę sobie i śpiewam z radości.

[orlik z lasu]

tak zakwitły, chociaż myślałam, że będą większe kwiaty.

[orlik z lasu]

Moje cudne sadzonki zaczęły wypuszczać listki, chociaż niektóre z nich miały zieloną rozetę przez całą zimę. Wiele nasion wysiałam wprost do gruntu.
Sama jestem ciekawa, czy wzejdą na wiosnę.
Już chodzę koło rabaty i paluchem sprawdzam czy już coś tam się dzieje. A to znak, że idzie wiosna, bo już mnie do ogrodu ciągnie

[Agrokasia]

Nie łatwo kupić nasiona ratibidy. Napiszcie proszę, jaki pokrój ma roślina. Czy się pokłada?

[Mariola54]

Moją posiałam w ubiegłym sezonie w lutym.
Zakwitła jeszcze tego samego roku.
Miała bardzo wątłe łodygi może dlatego,
że rosła w półcieniu.
Natomiast kwiat był rewelacyjny;
dokładnie jak potoczna nazwa -kapelusz meksykański
Zobaczymy w tym roku.