Plantacja malin - w założeniu

[pawelpa_87]

Witam jestem nowy na forum chciałem zapytać co sądzicie o założeniu plantacji malin jesiennych czy to się w ogóle opłaci chciałbym wsadzić ok 1 hektara da się w ogóle z tego wyżyć woj.łódzkie powiat opoczno

[miki331]

A bedziesz miał zbyt na taką ilość ?
Nie mówiac o zbieraniu i przechowywaniu oraz konfekci (opakowania)

[bigs]

Warto poczytać jakie były ceny w skupach w latach ubiegłych:
http://www.old.sadownictwo.com.pl/56&Ce ... jagodowych

[wiolah83]

Witam !

Ja mam posadzone ok 10 arów ( tyle ile daje sama radę zerwać) - w ciągu sezonu wyciągam ze skupu ok 2500 - 3500 zł, pozdrawiam

[pawelp1320]

Na czysto?

[Aquaforta]

wiolah83 zadam nieprofesjonalne pytanie- przez ile tygodni/miesięcy jest zbiór? Której klasy masz ziemię? Czy nawozisz w sezonie. Ogrom pytań

[pawelpa_87]

Wsadziłem 1 hektar malin jesiennych zobaczymy jak będzie mam też 500 sadzonek letnich już mają 3 lata i w tym roku będzie ich już sporo myślę wsadzić jeszcze 1 hektar letnich myślicie że warto ją chciałbym spróbować myślę że warto myślę że nie zmarnują się może soki. POZDRAWIAM PAWEŁ

[flanc]

Sam mam maliny jesienne i w tamtym roku można było wziąć za nie naprawdę solidne pieniądze. Miałem jeszcze dosadzać ale jak zobaczyłem jak ludzie rzucają się z nasadzeniami jesiennej to odpuściłem, może w tym roku coś dosadzę. niestety zwiększona liczba plantacji sprawia, że coraz trudniej o pracownika do rwania a jeśli już się znajdzie to ma zbyt często wygórowane żądania finansowe.

[pawelp1320]

Ja zamierzam posadzić 8 arów malin jako dodatkowy dochód. Nie będzie to główny zarobek bo z takiej powierzchni trudno się będzie utrzymać. Planuję 70% pola zagospodarować pod maliny letnie (Radziejowa, Sokolica, Benefis, Laszka, Glen) a pozostałe 30% pod jesienne (Polka i Polana). Teraz będzie rosnąć zboże jare, a po zbiorze zamierzam wykonać analizę gleby, nawieźć obornik i uzupełnić braki składników.

[annodomini]

Plantację malin wiadomo, zakłada się łatwo, pielęgnuje również. Kłopot to zbiór. Kombajn opłaca się chyba od 3 ha. A poniżej tej powierzchni zbiór ręczny. Ale skąd brać ludzi. Robiłem raz wywiad po okolicznych miejscowościach. Mało komu chce się przyjść na zbiór. I nie rozmawialiśmy o stawkach, tylko o samych chęciach. Często jest tak, że lepiej przesiedzieć cały dzień na schodach sklepu i ponarzekać na brak pieniędzy. W tej sytuacji odpuściłem temat. Można zrobić np. 10 arów, zbierać samemu, konfekcjonować w małe pojemniki i sprzedawać klientowi indywidualnemu, a nie w skupie. Cena za kg wysoka, zbyt jest. Ale to nie jest sposób na życie, a jedynie na dorobienie.

[Aquaforta]

Uważam, że jeśli są chęci i zapał do pracy, to każda metoda dorobienia jest dobra. Przy 10 a też jest co robić... Nawet raz w roku taki zastrzyk finansowy jest super. Jedni robią palmy wielkanocne, inni zbierają maliny, ktoś grzyby. Takich ludzi się ceni.
Siedzącym na schodkach zdecydowanie n i e.

[pawelpa_87]

Popieram Twoje zdanie GOSIA a po za tym to nie jedyny dochód a zastrzyk gotówki jak najbardziej jestem na Tak zwłaszcza jak się ma kredyt pozdrawiam Paweł