To jak długo nie palisz i ile paczek dziennie wypalałeś?annodomini pisze:Anistan, zbliżam się do kwoty 100.000,- zł (słownie sto tysięcy złotych) której nie wypaliłem.
Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 5cz. (2012r)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4858
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 5cz. (2012r)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4858
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 5cz. (2012r)
Ja po jednorazowym seansie wyszłam z gabinetu i poleciałam do kiosku kupić fajki.biore pisze:Biorezonansowa terapia antynikotynowa likwiduje głód antynikotynowy. Polecam spróbować.
Paliłam jeden za drugim jakbym opętana była. Tak zadziałała na mnie a faktycznie byłam gotowa
rzucić nałóg. Ciągle obmyślałam, jakby pozbyć się nałogu. Poniekąd motywacją była koleżanka w pracy, która potrafiła nie palić okresowo. Kiedy potrzebowała kilku dodatkowych złotówek
przestawała palić i odkładała zaoszczędzone pieniądze do słoika.
Ja jej bardzo tego zazdrościłam, ponieważ u mnie okres abstynencji nikotynowej najdłużej to było
godzina, bo później i tak wychodziłam ze spotkania u dyrektora na dymka, bo nie mogłam wysiedzieć spokojnie.
Zaczęła się moda na niepalenie i coraz więcej moich znajomych zaczęło odstawiać nikotynę.
Zazdrościłam, ale niestety nic nie robiłam, aby odstawić papierochy. Paliłam spore ilości, oj paliłam. Moja mama też kiedyś paliła. Choroba ją z tego nałogu wybawiła.
Była do tego stopnia nieprzyjemna, że nastąpił moment, że nie życzyła sobie, abym ją całowała na powitanie, bo śmierdziałam. Mój brat przestał palić kilka lat wcześniej. Miałam serdeczną koleżankę też palaczkę. Obie rozmyślałyśmy jak pozbyć się nałogu.
Niestety w listopadzie ..... roku odeszła moja mama
i tak właściwie to dla niej rzuciłam papierochy. Tylko niestety nie doczekała się tej chwili, aby nieśmierdząca córka ją pocałowała. Właściwie byłam sama z tym rzucaniem, bo mama odeszła, z koleżanką się posprzeczałam, a mąż nigdy nie palący mnie nie rozumiał.
Nie przeszkadzał, ale też nie pomagał Pamiętał jak dzisiaj jak marzyłam aby owa koleżanka dowiedziała się , że jestem wolna od nałogu. Nie śmiałam jej tego powiedzieć.
Jestem z siebie dumna, bo w lutym minęło 5 lat jak nie palę.
Pamiętam, że jako wspomagacz stosowałam ziołowe tabletki,
bo tabex na mnie nie działał.
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 5cz. (2012r)
3496 dni bez fajurów. Przed rzuceniem paliłem 3 paczki dziennie. Przy wyliczeniach wziąłem 2 paczki dziennie, żeby rekompensowała różnice w cenie za paczkę. Chociaż niepotrzebnie, bo nominalnie papierochy zawsze były drogie, ale... sto tysięcy mam w kieszeni.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 1 kwie 2015, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 5cz. (2012r)
Najlepszym sposobem jest samozaparcie i pomoc drugiej osoby. Ja kiedyś paliłam, ale mój obecny narzeczony powiedział, że nie chce mieć dziewczyny "popielniczki" i od tamtego czasu nie palę.
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 5cz. (2012r)
Teoretycznie to się zgodzę o tych zaoszczędzonych pieniądzach, a praktycznie no cóż.....nie palę rok. W sumie to by dało, tak mniej więcej przy cenie papierosów 14,50 zł -435 zł miesięcznie X 12 =5220 zł / na okrągło niech będzie 5300 zł rocznie
. Ale ja tych pieniędzy nie mam pewnie rząd mi się znowu dobrał do kieszeni jakimś podatkiem od podatku w zamian za zaprzestanie palenia i wspomagania dziurawego budżetu
. Ale ja tych pieniędzy nie mam pewnie rząd mi się znowu dobrał do kieszeni jakimś podatkiem od podatku w zamian za zaprzestanie palenia i wspomagania dziurawego budżetu
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 5cz. (2012r)
Robercie masz te 5 tys w "kupie zielska"
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
-
- 200p
- Posty: 217
- Od: 2 mar 2014, o 22:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary/ ok. Wrocławia
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 5cz. (2012r)
Nie palisz Robercie więc wzbogacasz się o 5 tyś.Podatek od wzbogacenia ściągają.
Gosia
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2845
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 5cz. (2012r)
Nie jest łatwo rzucić, parę podejść miałam, ostatnie - skuteczne. Rzuciłam z marszu, po prostu rano nie zapaliłam, jakoś czasu nie było A później pomyślałam, to może już wcale? Data, taka nie do zapamiętania, początek lutego, ćwierć wieku wstecz, tylko rok pamiętam 1991 Zapas papierosów leżał w szafce, bo to czasy, kiedy papierosy się kupowało wagonikami, na zapas Wypaliły je moje znajome. Nie wiem, jak to się stało - po prostu nadszedł chyba TEN moment. Żadnych problemów, tym razem cud, nie chciało mi się palić Przez jakiś czas musiałam się kontrolować, kiedy ktoś częstował papierosem, mogłam zrobić to machinalnie, a palaczy było w tych czasach mnóstwo! Poprzednie próby rzucenia uświadomiły mi, że w moim przypadku wystarczy jeden papieros i nałóg wraca! Dym wtedy jeszcze nie przeszkadzał, ale teraz nie znoszę, śmierdzi z daleka Oszczędności, no cóż, nie widzę, ale pewnie są
Pozdrawiam Eugenia
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 20 kwie 2015, o 09:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 5cz. (2012r)
13 maja minie rok jak nie palę. Tak po prostu nadszedł ten dzień i już. Po 25 latach.
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 5cz. (2012r)
Gratulacje, trzymam kciuki i życzę dla odmiany, 25 lat niepalenia
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 5cz. (2012r)
Przestałam palić 15 lat temu,rzuciłam z dnia na dzień,w zasadzie bezboleśnie,nie przeszkadzało mi,że ktoś palił,czy pali teraz w moim towarzystwie.Najdziwniejsze to po roku od rzucenia palenia przestała mi smakować kawa,chociaż byłam jej miłośniczką ,i do dnia dzisiejszego nie piję prawdziwej kawy i nie znoszę jej zapachu.
Wszystkim życzę wytrwałości w swoich postanowieniach
Wszystkim życzę wytrwałości w swoich postanowieniach
Pozdrawiam z Warmii
Mariola
Mariola
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 5cz. (2012r)
Kawę przestałem pić, zaraz po rzuceniu palenia. I mam tak do dnia dzisiejszego. Wiem o czym mówisz.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam