Sukulenty Mataana

[brombiel]

Jakie piękne kwiaty

[Akwelan_2009]

Mateusz - masz wspaniały prezent na święta, super kwiaty .

[piasek pustyni]

Piękne kwiaty, Mateusz...!!! Wielkie brawa i gratulacje - to naprawdę śliczny prezencik na "zajączka"

[mataan]

Dzięki. Cieszę się, że aporo przypadł Wam do gustu.
Epifity, szczególnie aporocactusy, zawsze były u mnie w czołówce. Szkoda tylko, że dość trudno dostać inne niż A. flagelliformis i A. mallisonii. Pewien kolega ma dwa gatunki, z czego jeden kwitnie na czerwono (mam cichą nadzieję, że to może A. martianus ), więc za jakiś czas dołączą do towarzystwa dwie nowe sztuki.

[brombiel]

Jes, jes, jes...i niech jeszcze zakwitną

[mataan]

Jeśli będą, to kiedyś pewnie zakwitną.

Dzisiaj spotkała mnie miła niespodzianka - mój T. buchholzianus wyraźnie zaczął przejawiać chęć do życia: "pień" jest jędrny, pojawiają się nowe liście. Jest trochę przekoszony i nie wiem, czy się wyprostuje.

Tylecodon buchholzianus

[onectica]

(...) więc za jakiś czas dołączą do towarzystwa dwie nowe sztuki.

I niech tak będzie! Już sobie wyobrażam, jak to będzie pięknie

[piasek pustyni]

Kiedy ten Tylecodon fajnie wygląda taki przekoszony A na pozostałe aporo czekam, bo mam nadzieję, że je pokażesz

[Akwelan_2009]

Jest trochę przekoszony i nie wiem, czy się wyprostuje.

- jak będziesz bardzo, bardzo chciał żeby rósł w pozycji zbliżonej do pionu, zawsze możesz to zrobić. Palik przymocujesz do boku doniczki, przywiążesz do niego roślinę i stopniowo będziesz ją odciągał od "przykoszenia", do pozycji takiej w jakiej Tobie będzie najbardziej się podobał. Nie jest to proces prostowania wzrostu rośliny w pionie szybki, ale sprawdzony i skuteczny.

[mataan]

I niech tak będzie! Już sobie wyobrażam, jak to będzie pięknie

Póki co też tylko sobie wyobrażam , ale życia mi chyba jeszcze trochę zostało, więc może te aporocactusy, które mam zakwitną, a te zaplanowane uda mi się zdobyć.

A na pozostałe aporo czekam, bo mam nadzieję, że je pokażesz

Za jakiś czas pokażę te najmniejsze.

Mieczysławie, dziękuję za radę. Nigdy nie przeprowadzałem podobnego zabiegu i boję się, że mogę przesadzić z odciąganiem. Gruboszowate, z tego co czytałem, nie są zbyt podatne na taki sposób formowania, gdyż ich pędy są bardziej kruche. Kolejna sprawa to to, że roślina na 100% nie jest porządnie zakotwiczona w podłożu - słaby system korzeniowy (jakiś czas temu, gdy myślałem, że już po sadzone, wyjąłem ją z doniczki, a tam były ledwie zaczątki korzeni). Najrozsądniej byłby chyba trochę poczekać.

[Akwelan_2009]

Najrozsądniej byłby chyba trochę poczekać.

- oczywiście, jeżeli roślina jest jak piszesz, jeszcze słabo ukorzeniona to z zabiegiem ewentualnego prostowania musisz się wstrzymać.

/ ... / boję się, że mogę przesadzić z odciąganiem.

- jeżeli będziesz "prostować" roślinę dobrze ukorzenioną w podłożu i bardzo, bardzo powoli i rozłożysz to na dłuższy okres czasu, nie musisz obawiać się, że zrobisz roślinie "krzywdę". Proces prostowania wymaga cierpliwości i musi być "rozciągnięty" - rozłożony na dłuższy czas.

[mataan]

Echinocereus viridiflorus




Niedawno kupiony Aporocactus hybr. też zapączkowany. Dobrze by było, gdyby chociaż jeden dotrwał do rozkwitu. Pędy ma naprawdę grube - ten, na którym są pąki ma średnicę około 2 cm.



Pokazują się też pąki na A. albiflora

[Akwelan_2009]

jaki fantastyczny pod względem koloru kwiat .