Te na zdjęciu owocujące posadziłem w ubiegłym roku ale po jednym krzaku miałem już wcześniej . Odmianę Witaminnaja wykarczowałem gdyż słabo owocowała ,owoce były mniejsze niż u caniny a w dodatku była siedliskiem robali które bez kilku oprysków niszczyły cały plon . Owoce Karpatii mają ok 2cm średnicy .and777 pisze: Ile lat po posadzeniu czekałeś na owoce róży Karpatia i Witaminnaja?
Duże owoce ma Karpatia.
Róże - odmiany jadalne
- WacekJ
- 200p
- Posty: 291
- Od: 22 maja 2011, o 16:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Róża jadalna
- Margita
- 500p
- Posty: 529
- Od: 21 kwie 2012, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róża jadalna
W czwartym roku po posadzeniu odmiany Karpatia mam po raz pierwszy mnóstwo owoców wielkości czereśni.
Cztery sztuki sadzone co 1 metr, utworzyły "żywopłot", wysoki na 1,5 m.
Cztery sztuki sadzone co 1 metr, utworzyły "żywopłot", wysoki na 1,5 m.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 913
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Róże jadalne
Czy ktoś ma róże Konstancin?
Po ilu latach owocuje , oraz czy jest odporna na suszę?
Czytałem, że owoce tej róży mają najwięcej wit. C.
W naszej szerokości geograficznej, nic jej nie dorównuje.
Pozdrawiam. Darek.
Po ilu latach owocuje , oraz czy jest odporna na suszę?
Czytałem, że owoce tej róży mają najwięcej wit. C.
W naszej szerokości geograficznej, nic jej nie dorównuje.
Pozdrawiam. Darek.
Re: Róże jadalne
Proszę podpowiedzcie, czy na płatki nadaje się róża parkowa np. Louise Odier?
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9813
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże jadalne
Jak najbardziej! Jedna z lepszych w tym zastosowaniu.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
- 1000p
- Posty: 1781
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże jadalne
Ja mam Karpatię i przyznam, że słabo rośnie i jest podatna na maczniaka. Fakt, że rosła w trawie a sadzonki ze sklepu internetowego były bardzo mizerne.Darko52 pisze:Czy ktoś ma róże Konstancin?
Po ilu latach owocuje , oraz czy jest odporna na suszę?
Czytałem, że owoce tej róży mają najwięcej wit. C.
W naszej szerokości geograficznej, nic jej nie dorównuje.
Pozdrawiam. Darek.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 913
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Róże jadalne
Pytam o różę Konstancin, gdyż ma podobno duże owoce. Chciałbym
jeszcze ze dwie o podobnych cechach. Te byłyby na owoce. W drugiej grupie
chciałbym mieć ze dwie, trzy, aby wykorzystywać ich płatki.
Może zrobiłby ktoś taki mały podział, najlepsze na owoce i najlepsze na zbiór płatków.
Pozdrawiam. Darek.
jeszcze ze dwie o podobnych cechach. Te byłyby na owoce. W drugiej grupie
chciałbym mieć ze dwie, trzy, aby wykorzystywać ich płatki.
Może zrobiłby ktoś taki mały podział, najlepsze na owoce i najlepsze na zbiór płatków.
Pozdrawiam. Darek.
-
- 1000p
- Posty: 1781
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże jadalne
Karpiatia to róża o dużym owocu i dużej ilości witaminy C, selekcjonowana do uprawy na owoce.
Re: Róże jadalne
A mnie trochę śmieszą te ooogromne różnice zawartości witaminy c w różnych odmianach. Powiem dlaczego ? otóż w ubiegłym roku moja teściowa zerwała owoce róży które częściowo już były przejrzałe - rugosa to była. Ochy i achy na temat witaminy c. Nie wiem ile czasu kobitki dłubały nasiona z owoców żeby je oczyścić, moja, nie powiem, już ostro przeklinała. Teściowa ładnie wszystko zblendowała, zapakowała do woreczków i do zamrażarki (z -20C przynajmniej).pomidormen pisze:Karpiatia to róża o ..dużej ilości witaminy C, selekcjonowana do uprawy na owoce
Z miesiąc temu wyciągnęła ? niezamarznięte !!! nic a nic!!!
Czy ktoś wie dlaczego breja nie zamarzła??? Ja wiem.. i wiem jaki ma to związek z witaminą C
A dla chcących pogłębić wiedzę fajnie opisane na dość głośnym przykładzie chemicznego 'Kubusia' http://www.mpolska24.pl/post/5747/wraca ... e-w-cukrze
No i jaki to ma związek z witaminą C w różach? trzeba być czarodziejem,żeby trafić w punkt ze zbiorem
- lucas070707
- 100p
- Posty: 187
- Od: 10 wrz 2012, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie
Re: Róże jadalne
Witamina C utlenia się łatwo przy obróbce owoców (krojenie, gotowanie, mrożenie itp.). Także najzdrowiej jeść owoce róży prosto z krzaka
Re: Róże jadalne
No utlenia się, fakt, ale może nie mieszaj utleniania z niszczeniem witaminy clucas070707 pisze:Witamina C utlenia się łatwo przy obróbce owoców (krojenie, gotowanie, mrożenie itp.).
Od dawna wiadomo, że niszczy ją przede wszystkim suszenie, solenie, ogrzewanie ? ale tylko w obecności tlenu i konserwanty. Śmiało można kroić i mrozić..i zalewać alkoholem ale nie zostawiać na słońcu