
W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
To teddy baranek 

-
- 200p
- Posty: 244
- Od: 9 maja 2013, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
Uroczy, córka na pewno będzie nim zachwycona 
A jak wygląda opieka nad tym stworzonkiem, przycinanie pazurków, ząbków itp.?

A jak wygląda opieka nad tym stworzonkiem, przycinanie pazurków, ząbków itp.?
- 2iza
- 1000p
- Posty: 2368
- Od: 15 mar 2009, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mszanowo (warmińsko-mazurskie)
Re: W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
Jeżeli chodzi o króliczki to przycinanie pazurków i czesanie, oczywiście zbilansowana dieta. Są to zwierzaki, które potrzebują dosyć sporo ruchu. Moim zdaniem trudno się z nimi zaprzyjaźnić, ale to kwestia gustu. Ja wolę szczurki, urocze i inteligentne stworzenia potrafią bardzo dużo, a jeszcze więcej można je nauczyć. Ale za to ten cudak jest przepiękny po prostu 

- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
Szczurki mogą być różne. Pierwszy Hektor był niesamowicie inteligentnym i towarzyskim zwierzaczkiem. Uwielbiał być na rękach, dzieci nosiły go, przytulały, rozmawiały z nim. I czarna rozpacz jak przestał jeść. Miał 3 lata. Wizyty u weta nie zmieniły biegu natury, Hektorek odszedł. Szybko kupiony Hektor II był absolutnym przeciwieństwem naszej przytulanki. Pierwszego dnia pogryzł do krwi, a w kolejnych dniach nie było lepiej. Nie można było gołymi rękami wziąć na ręce ale syn uparł się, że go oswoi. Gdy podrósł nawet z karmieniem był problem, bo zamisat na marchewkę rzucał się na rękę. Cyrki z karmieniem- jedna osoba odwraca uwagę, a druga wymienia wodę, daje jeść itp itd. Sprzątanie było jeszcze gorsze. I niestety trzeba było podjąć decyzję- w wakacje poszedł dla węża.
Teraz są brytyjczyki i jest super
Teraz są brytyjczyki i jest super

Pozdrawiam
-
- 200p
- Posty: 244
- Od: 9 maja 2013, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
Niestety to tylko zwierzę i czasem nie da się oswoić:(
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
Dokładnie tak jak piszesz i trzeba mieć tego świadomość. Gdybyśmy mieli tylko jednego szczurka twierdziłabym, że jest najlepszym towarzyszem dla dzieci. Dzięki temu, że był Hektor II wiem, że może być różnie.
Podobnie jest z każdym zwierzakiem- jeden miot, ci sami rodzice a charaktery kociąt różne, od aniołka do
Ale u kociaczków wychowanie i socjalizacja mają kluczowe znaczenie 
Pozdrawiam
Gosia
Podobnie jest z każdym zwierzakiem- jeden miot, ci sami rodzice a charaktery kociąt różne, od aniołka do


Pozdrawiam
Gosia
Pozdrawiam
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
Gosia, rozumiem że to że Szczurek "poszedł dla węża " to żart który kiepsko Ci się udał?
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
Ja gryzonie miałam od 6 roku życia i mam do tej pory, czyli "uprawiam " je już 20 lat
jak byłam mniejsza miałam chomiki, tez czasem zdarzył się jakiś gryzacy ale każdy dozyl u mnie ostatnich dni (kilka zostało przedwcześnie zgladzonych przez kota.) Potem przeszłam na szczury. Są niesamowite. Nawet teraz siedzę na kanapie a moja szczurka śpi w kanapie . Jak obiadem w pokoju zapachnie to wyjdzie szybciutko 


- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
PaulaPola, węże nie są wegeterianami
Ich hodowcy kupują w sklepach szczurki, myszy i in na pokarm dla nich. Nie powinno Cię to dziwić, ludzie trzymają w domach różne zwierzęta
2iza cudnie, że potrafisz pomóc każdemu zwierzakowi:) Kociak wychowywany bez mamy i rodzeństwa nie ma wzorców zachowania, człowiekowi bardzo trudno jest nauczyć go delikatności i wyczucia granicy bólu. Stąd Twój kociak ma taki charakter.
I jeszcze jedno- koty nie są złośliwe. To ludzie nie rozumieją ich potrzeb i tłumaczą ich zachowanie ludzkimi cechami
Dalsza dyskusja dotycząca żywienia węży jest zupełnie bezsensowna.

2iza cudnie, że potrafisz pomóc każdemu zwierzakowi:) Kociak wychowywany bez mamy i rodzeństwa nie ma wzorców zachowania, człowiekowi bardzo trudno jest nauczyć go delikatności i wyczucia granicy bólu. Stąd Twój kociak ma taki charakter.
I jeszcze jedno- koty nie są złośliwe. To ludzie nie rozumieją ich potrzeb i tłumaczą ich zachowanie ludzkimi cechami
Dalsza dyskusja dotycząca żywienia węży jest zupełnie bezsensowna.
Pozdrawiam
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
Gosia wiem ze węże zjadają gryzonie. I rozumiem ludzi którzy gryzonie dla węży kupują, choć wole o nich nie myśleć. Ale żeby oddać zwierzaka wziętego jako pupila bo ugryzł
Są przecież ludzie którzy adoptuja szczury. na pewno znalazł by drugi kochający dom z doświadczonym hodowcą. To po prostu smutne. 


- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
Pamiętam jak z bratem "podstępem" wprowadzaliśmy do domu ślimaki wodne. Taki jeden zatoczek w dużym słoju, oczywiście roślinka jedna i druga. A potem tak jakoś nie wiadomo skąd malutka rybka między roślinkami.
Rodzice udawali, że wierzą w naszą niewinność
Rodzice udawali, że wierzą w naszą niewinność

Pozdrawiam
- 2iza
- 1000p
- Posty: 2368
- Od: 15 mar 2009, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mszanowo (warmińsko-mazurskie)
Re: W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
Po prostu nie wyobrażam sobie oddać kogoś należącego do mojej rodziny na pożarcie...
Dobra ale starczy...
Co sądzicie o trzymaniu zwierząt egzotycznych w domu ???
Czy marzyło się Wam kiedyś takie zwierzę ???
Mi owszem, najpierw chciałam małpkę, później arę ( żeby nosić ją na ramieniu hehe ), a teraz to tak bardziej w jakiegoś dużego kotka bym uderzyła
Tak poza tym jakie są Wasze odczucia odnośnie udamawiania dzikich zwierząt i robienia sobie z nich pupili domowych ?



Dobra ale starczy...
Co sądzicie o trzymaniu zwierząt egzotycznych w domu ???
Czy marzyło się Wam kiedyś takie zwierzę ???
Mi owszem, najpierw chciałam małpkę, później arę ( żeby nosić ją na ramieniu hehe ), a teraz to tak bardziej w jakiegoś dużego kotka bym uderzyła

Tak poza tym jakie są Wasze odczucia odnośnie udamawiania dzikich zwierząt i robienia sobie z nich pupili domowych ?
-
- 50p
- Posty: 98
- Od: 21 sty 2015, o 00:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
Na siłę wzięcie zwierzaka ze swojego środowiska naturalnego aby go udomowić to jestem temu przeciwna.
Inaczej patrzę jak zwierzak straci matkę lub jest ranny to oczywiście pomoc ale potem wypuścić. Gorzej w tym pierwszym przypadku bo jak to dziecko to raczej do natury nie wróci.
Osobiście to miałam do czynienia z ptaszkami które musiały wypaść z gniazd. Moje córki jak były małe to przynosiły ptaszki. Mieliśmy ich dużo i wszystkie zostały potem wypuszczone. Raz tylko jeden zdechł. Bardzo miło wspominam ptaszki i w pewnym sensie jakby się oswajały bo siadały na dłoni. Potem na balkon i same decydowały czy odlecieć czy zostać. Odlatywały.
Inaczej patrzę jak zwierzak straci matkę lub jest ranny to oczywiście pomoc ale potem wypuścić. Gorzej w tym pierwszym przypadku bo jak to dziecko to raczej do natury nie wróci.
Osobiście to miałam do czynienia z ptaszkami które musiały wypaść z gniazd. Moje córki jak były małe to przynosiły ptaszki. Mieliśmy ich dużo i wszystkie zostały potem wypuszczone. Raz tylko jeden zdechł. Bardzo miło wspominam ptaszki i w pewnym sensie jakby się oswajały bo siadały na dłoni. Potem na balkon i same decydowały czy odlecieć czy zostać. Odlatywały.
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
Są różne charaktery zwierząt i różne charaktery ludzi.
Dla mnie nieodpowiedzialnością jest trzymanie w domu różnych zwierząt, które zjadają się "przez przypadek", bo kotek upolował chomika... Szok.
Kolejną nieodpowiedzialnością jest jeżeli trafi nam się agresywny pies -lub inne zwierzę- jest narażanie domowników na niebezpieczeństwo. Przykładów medialnych zagryzienia/pogryzienia dzieci (dorosłych też) przez agresywne psy jest dużo.
Nie wiem jak określić sytuację, gdy w domu ma się urodzić dziecko i dotychczasowy pupil jest oddawany/porzucany. Podobnie jak ktoś twierdzi, że zwierzę kocha tak jak własne dziecko...szok. Nie wiem komu współczuć, chyba dziecku
Nie uczłowieczajmy zwierząt, bo to jest chore.
"Hodowanie " w domu dzikich zwierząt- ania 25 podzielam Twoje zdanie całkowicie.
A poza tym wszędzie potrzebny jest zdrowy rozsądek.
Dla mnie nieodpowiedzialnością jest trzymanie w domu różnych zwierząt, które zjadają się "przez przypadek", bo kotek upolował chomika... Szok.
Kolejną nieodpowiedzialnością jest jeżeli trafi nam się agresywny pies -lub inne zwierzę- jest narażanie domowników na niebezpieczeństwo. Przykładów medialnych zagryzienia/pogryzienia dzieci (dorosłych też) przez agresywne psy jest dużo.
Nie wiem jak określić sytuację, gdy w domu ma się urodzić dziecko i dotychczasowy pupil jest oddawany/porzucany. Podobnie jak ktoś twierdzi, że zwierzę kocha tak jak własne dziecko...szok. Nie wiem komu współczuć, chyba dziecku

"Hodowanie " w domu dzikich zwierząt- ania 25 podzielam Twoje zdanie całkowicie.
A poza tym wszędzie potrzebny jest zdrowy rozsądek.
Pozdrawiam
- 2iza
- 1000p
- Posty: 2368
- Od: 15 mar 2009, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mszanowo (warmińsko-mazurskie)
Re: W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
Hmmm moim zdaniem wystarczy pilnować i zastosować wszystkie możliwe środki ostrożności... Czemu niby nie miałabym mieć chomika w domu z trzema kotami ??? Jakoś zawsze miałam zwierzęta różnych rodzai w domu ( ojciec weterynarz ) i wystarczy pomyśleć i się odpowiednio przygotować.
A ja kocham moje zwierzęta jak własne dzieci i zawsze tak było. Moim zdaniem to nie jest chore... tylko świadczy o tym, że jestem w stanie zrobić dla nich dużo więcej niż człowiek, który je uprzedmiotawia
Tak poza tym mój syn również je kocha i dba o nie. Wiem, że dzięki temu będzie lepszym człowiekiem w przyszłości.
Tu właśnie jest problem. Jeżeli nie mamy ich uczłowieczać to jak możemy stwierdzić, że zwierzęta mają różne charaktery ???
A zdrowy rozsądek można zachować również kochając zwierzęta, bo zdrowy rozsądek to coś innego niż traktowanie zwierząt jak rzecz, ale skłonność człowieka do podejmowania decyzji odpowiednio do zaistniałych okoliczności.
A to tak w kwestii przypomnienia:
USTAWA
z dnia 21 sierpnia 1997 r.
o ochronie zwierząt
Rozdział 1
Przepisy ogólne
Art. 1. 1. Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.
Jeżeli chodzi o posiadanie dzikich zwierząt w domu to uważam, że powinny być wydawane stosowne pozwolenia po uprzednim wywiadzie środowiskowym i kontroli odpowiednich instytucji wyspecjalizowanych w tym kierunku. Natomiast nie zaprzeczam, że zabieranie ich ze środowiska naturalnego jest sprzeczne z moimi poglądami, jeżeli jednak jest to konieczne, żeby je uratować i nie ma możliwości przywrócić im wolności to jak najbardziej jestem za.
A ja kocham moje zwierzęta jak własne dzieci i zawsze tak było. Moim zdaniem to nie jest chore... tylko świadczy o tym, że jestem w stanie zrobić dla nich dużo więcej niż człowiek, który je uprzedmiotawia

Tu właśnie jest problem. Jeżeli nie mamy ich uczłowieczać to jak możemy stwierdzić, że zwierzęta mają różne charaktery ???
A zdrowy rozsądek można zachować również kochając zwierzęta, bo zdrowy rozsądek to coś innego niż traktowanie zwierząt jak rzecz, ale skłonność człowieka do podejmowania decyzji odpowiednio do zaistniałych okoliczności.
A to tak w kwestii przypomnienia:
USTAWA
z dnia 21 sierpnia 1997 r.
o ochronie zwierząt
Rozdział 1
Przepisy ogólne
Art. 1. 1. Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.
Jeżeli chodzi o posiadanie dzikich zwierząt w domu to uważam, że powinny być wydawane stosowne pozwolenia po uprzednim wywiadzie środowiskowym i kontroli odpowiednich instytucji wyspecjalizowanych w tym kierunku. Natomiast nie zaprzeczam, że zabieranie ich ze środowiska naturalnego jest sprzeczne z moimi poglądami, jeżeli jednak jest to konieczne, żeby je uratować i nie ma możliwości przywrócić im wolności to jak najbardziej jestem za.