Nawożenie roślin ogrodowych,dyskusje ogólne

Stosowanie pestycydów, herbicydów, chemicznych i naturalnych środków ochrony roślin.
ODPOWIEDZ
marcinpruszcz
500p
500p
Posty: 944
Od: 3 mar 2012, o 16:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jaki nawóz do ogrodu V klasa ziemi drzewa owocowe , iglaste, tuje smaragd

Post »

Może najpierw napiszesz dlaczego chcesz nawozić? Bo z powyższej wypowiedzi wynika, iż wcześniej nie było to robione...
kuba435
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 10 mar 2015, o 15:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jaki nawóz do ogrodu V klasa ziemi drzewa owocowe , iglaste, tuje smaragd

Post »

Ponieważ drzewka zostały posadzone w zeszłym roku i w tym roku chciałbym je zasilić nawozem. Wydaje mi się że 5 klasa ziemi to ziemia słaba...
Tuje w tamtym roku podsypałem trochę nawozem COMPO TRIO 3w1.
marcinpruszcz
500p
500p
Posty: 944
Od: 3 mar 2012, o 16:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jaki nawóz do ogrodu V klasa ziemi drzewa owocowe , iglaste, tuje smaragd

Post »

Ja bym polecił pobranie próbki/próbek gleby i zawiezienie do analizy. Gdy będzie wszystko czarno na białym to dopiero będzie wiadomo czego brakuje. Poza tym na takiej glebie to raczej należało by zacząć od kompostownika... Jak wygląda temat wody?
kuba435
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 10 mar 2015, o 15:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jaki nawóz do ogrodu V klasa ziemi drzewa owocowe , iglaste, tuje smaragd

Post »

Nie jestem na miejscu więc z kompostownikiem nie wypali. Na działkę przyjeżdżam raz na jakiś czas. Jeśli chodzi o wodę to jakieś 500 metrów od działki są stawy. Zbierać się woda na działce nie zbiera. W pierwszym roku starałem się podlewać.
Czy próbki ziemi można pobrać bez żadnych narzędzi tylko szpadlem? Rozumiem, że powinno się wziąć próbkę z różnych miejsc działki ( działka ok 2000 m.kw.) Gdzie oddaje się taką próbkę?
Promilus
200p
200p
Posty: 455
Od: 23 mar 2012, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jaki nawóz do ogrodu V klasa ziemi drzewa owocowe , iglaste, tuje smaragd

Post »

Teraz nic nie zmienisz, a jeśli to żółte pod spodem to piasek to każdy nawóz mineralny, gnojówki etc. pójdą przy pierwszych opadach do wód gruntowych zamiast zostać zakumulowane w glebie. Przy istniejących nasadzeniach niewiele da się zrobić, co najwyżej robić stożkowate otwory i sypać przerobiony kompost czy obornik. Tam gdzie jest wolna przestrzeń należy zadbać o poprawienie procesów biologicznych i chemicznych w głębszych partiach, czyli m.in. wprowadzić materię organiczną oraz przekopać głębiej. Swego czasu praktykowane było kopanie na 2 głębokości szpadla z jednoczesnym dorzucaniem kompostu i obornika. Przy większych "prostych" powierzchniach lepiej obsiać koniczyną, lucerną, łubinem etc. i przeorać ciągnikiem. Niemniej tego typu zabiegi wymagają ładnych paru lat zanim będą efekty. Można próbować kwasów humusowych, ale nie zmieni to faktu, że najlepiej wykształcona gleba będzie jedynie w wierzchniej warstwie profilu. Jeśli chcemy tą warstwę powiększyć trzeba dużo pracy.
Co do różnic między azofoską a polifoską - zobacz % ilości azotu, potasu, fosforu - prawda że różne? Dane grupy roślin mają inne wymagania pokarmowe, trzeba wprowadzać do gleby przede wszystkim to czego brakuje. Dlatego bardzo uważać trzeba z nawozami mineralnymi, które nie są wcale remedium na słabe plonowanie czy wzrost. Są co najwyżej tym czym suplementy diety - nie powinno się suplementów traktować jako podstawowego jedzonka, tak samo nie powinno się nawozów mineralnych traktować jako podstawowego nawożenia. Z substancji organicznych (w tym chelatów) roślina jest w stanie pobrać to co potrzebuje i mniej więcej tyle ile potrzebuje, w przypadku soli mineralnych w roztworze glebowym będzie brać wszystko co jest dostępne.
marcinpruszcz
500p
500p
Posty: 944
Od: 3 mar 2012, o 16:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jaki nawóz do ogrodu V klasa ziemi drzewa owocowe , iglaste, tuje smaragd

Post »

Przykładowo pobierasz próbki tej czarnej ziemi i tej żółtej (osobne próbki). Tak w kilku miejscach działki (może być szpadel). Następnie zawozi się takie próbki do okręgowej stacji chemiczno-rolniczej. W necie znajdziesz najbliższą, albo zwróć się do jakiegoś ANR aby podali miejsce gdzie można zlecić badanie. Gdy dostaniesz wynik, to po sprawdzeniu wymagań roślin dowiesz się jakiego typu nawozu szukasz...
x-a-xi
---
Posty: 585
Od: 1 lut 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jaki nawóz do ogrodu V klasa ziemi drzewa owocowe , iglaste, tuje smaragd

Post »

Promilus
I tu jest meritum tego tematu, ja bym tu tylko dodał, że przy takiej ziemi można mieć pienny ogród a co do nawozów mineralnych proponuje nawozy otoczkowane o długim terminie uwalniania (ogród 2001 hydrocomplex) A w pierwszym roku po posadzeniu z nawożeniem delikatnie . Nie potrzeba żeby rosły drzewa jak dęby tylko jabłka jak dynie :D :D
Nawozy o długim terminie uwalniania ale znacznie kwaśniejszym odczynie (ogród podałem jako przykład nawozu długo rozkładającego się )
Awatar użytkownika
Teresa Pszczola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 972
Od: 6 sty 2016, o 17:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Nawożenia upraw - dyskusja o potrzebie i sensie nawożenia

Post »

Nawozy sztuczne to nie występują w przyrodzie.
Pozyskiwane są laboratoryjnie jak wszystkie inne sztuczne witaminy i mikroelementy z ropy naftowej i nie wiadomo czego jeszcze. :twisted:
Tu działa marketing!
Przyswajalność 1 %. Podczas gdy naturalne kładniki z kompostu, liści, naturalnego nawozu roślina przetwarza w 99 %.
Chemia to chemia, a nie natura.
To tyle. Pszczoła
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Czym nawozić pomidory-cz.3

Post »

Ależ wszystkie składniki ( no prawie) występują w przyrodzie w postaci czystej lub tlenkowej, nie wzięły się z kosmosu ( tzn wzięły się ale daleko wcześniej ok. 4,54 ?0,05 mld lat temu), tylko są wydobywane, selekcjonowane i składane z surowców naturalnych.
Każdy może iść swoją drogą, ja trochę ( z podkreśleniem na trochę) wiedzy o nawożeniu pomidorów posiadłam dzięki temu Forum i jego dawnym uczestnikom, dlatego polecam to co oni pisali przeczytać i przyswoić.
Kilka postów wcześniej kolega Dino_saur pisał to, z czym po kilku latach prób z nawożeniem w zupełności się zgadzam.
Każdy ma prawo się parzyć jeśli nie chce uczyć się z cudzych błędów, ale niech nie pisze kompletnych bzdur. Chemia to nauka ścisła i nie można nią manipulować bo wychodzi się na dyletanta.
Przewaga uprawy naturalnej nie ulega dyskusji, ale niech pisze to ten kto to już nieraz z powodzeniem stosował. Bo żeby nie przenawozić np popiołem drzewnym to trzeba chyba mieć laboratorium chemiczne w domu a sam kompost nie jest w stanie dać wszystkiego. Nie mówiąc już o zagrożeniach jakie niesie niefrasobliwe stosowanie naturalnych nawozów: obornika i gnojowicy ( zresztą ta ostatnia jest już zdaje się w Polsce zupełnie zakazana przez ryzyko skażenia bakteryjnego)
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4267
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czym nawozić pomidory-cz.3

Post »

Stosowanie gnojowicy nie jest zakazane w Polsce, o tym też wielokrotnie było pisane na forum.
Przenawozić można wszystkim, oczywiście, jednak stosowanie w uprawach warzywniczych kompostu, obornika i popiołu drzewnego jest możliwe z powodzeniem. I wcale do tego nie trzeba mieć laboratorium :lol:
A nawozy azotowe są produkowane z amoniaku z gazu ziemnego lub spalania ropy, fosforowe z fosfatydów potraktowanych kwasem siarkowym lub fosforowym, tylko źródłem potasowych są minerały.
Niefrasobliwe stosowanie wszystkich nawozów jest niebezpieczne.
wodny111
100p
100p
Posty: 129
Od: 29 maja 2015, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazury

Re: Czym nawozić pomidory-cz.3

Post »

Teresa Pszczola pisze:Nawozy sztuczne to nie występują w przyrodzie.
Pozyskiwane są laboratoryjnie jak wszystkie inne sztuczne witaminy i mikroelementy z ropy naftowej i nie wiadomo czego jeszcze. :twisted:
Tu działa marketing!
Przyswajalność 1 %. Podczas gdy naturalne kładniki z kompostu, liści, naturalnego nawozu roślina przetwarza w 99 %.
Skąd takie dane? Gdyby to była prawda, to wpływ nawozów sztucznych na rośliny byłby znikomy i nikt nawozów sztucznych by nie używał.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13648
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Czym nawozić pomidory-cz.3

Post »

Nawozy mineralne w porównaniu z naturalnymi, dostarczają większej ilości łatwo przyswajalnych składników mineralnych, niezbędnych do wzrostu i rozwoju rośliny. Zastosowanie nawozów mineralnych prowadzi do zwiększenia plonów z hektara, oraz podwyższenia ich jakości.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Nawozy_mineralne

Główną zasadą jest stosowanie nawozów z głową i z wiedzą co do zapotrzebowania przez rośliny i braków w glebie. Przenawozić można tak samo obornikiem czy pokrzywówką, jak siarczanem potasu.
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Czym nawozić pomidory-cz.3

Post »

aria pisze:Stosowanie gnojowicy nie jest zakazane w Polsce, o tym też wielokrotnie było pisane na forum.
Przenawozić można wszystkim, oczywiście, jednak stosowanie w uprawach warzywniczych kompostu, obornika i popiołu drzewnego jest możliwe z powodzeniem. I wcale do tego nie trzeba mieć laboratorium :lol:
A nawozy azotowe są produkowane z amoniaku z gazu ziemnego lub spalania ropy, fosforowe z fosfatydów potraktowanych kwasem siarkowym lub fosforowym, tylko źródłem potasowych są minerały.
Niefrasobliwe stosowanie wszystkich nawozów jest niebezpieczne.
Nie zamierzam nikogo przekonywać do stosowania tych czy innych nawozów, jest wolny wybór.
Doczytałam o stosowaniu gnojowicy, aż dwa elaboraty docentów i doktorów, które ukazały się po wpisaniu hasła: czy stosowanie gnojowicy jest zakazane. I wyszło mi, że jest w produkcji rolnej EKOLOGICZNEJ, podobnie zresztą jak obornik ( nieprzebadany).
To macie ekologiczni ogrodnicy dylemat, czym i jak nawozić swoje pomidory.
Ja nie mam bo sadzić będę we własny kompost do którego na zicher nie trafia nic podejrzanego, żadne skórki z cytrusów i bananów, żaden chleb mający w swoim składzie sporo różnych świństw, żadna roślina traktowana herbicydami ( kłania się zagadnienie Rundupu w oborniku), żadna torebka herbaciana ( tak, tak to dawno przestała być czysta bawełna ) itp, itd.
A niedobory uzupełniać będę na podstawie analizy gleby i własnej obserwacji roślin, nawozami sztucznymi.
W jakimś poście powyżej przeczytałam, że pomidory zasilane podajże Kristalonem stracą na smaku, tzn będą tak smakować jak sklepowe. Bzdura, na smak przede wszystkim ma wpływ wybór odmiany, nawadnianie i zasilanie jest dopiero na drugim miejscu, a na trzecim stosowanie gazowania w celu przyspieszenia dojrzewania. W produkcji towarowej pomidor ma wyglądać, przetrwać transport bez odgnieceń i wytrzymać miesiąc lub dwa, smak ma znaczenie drugorzędne.
Życzę wszystkim udanych plonów i pamiętajcie aby nie przesadzić z nadgorliwością, bo..... ;:304
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pestycydy, herbicydy, nawozy, OPRYSKI, środki pro-ekologiczne”