Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Witam Wszystkich , którzy zajrzą do nowego wątku.
Długo wahałam się czy zakładać temat w tak wspaniałym dziale ogrodowych forumek. Jestem tu często cichym gościem i z zapartym tchem śledzę wątki. Jednakże może i ja dorzucę swoje trzy grosze i dzięki temu komuś moje pomysły okażą się pomocne
Co prawda nie mam jeszcze ogrodu, ale chcę go stworzyć razem z Wami. Za to mam pojedyncze nasadzenia, które w przyszłości stworzą całość.
Dlaczego "Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki"?
1. Rozmaitości - ponieważ wątek będzie zawierał wszelakie rozmaitości ogrodowe: będzie planowanie nasadzeń ogrodowych, rozmaite kwiaty, warzywnik, krzewy owocowe, wszelkiej maści ptaszki, jaszczurki i inne stworzonka a także malownicze krajobrazy.
2. Mam nadzieję, że będzie moc nasycenia barw, czyli kolorowo.
3. Nie będzie to ogród, na razie ogródek, bo jest w trakcie planowania i tego miejsca nie śmiem nawet nazwać ogrodem.
4. I na koniec, to będą wariacje zupełnej amatorki, która dopiero zaczyna przygodę.
A więc do boju brygado
Trochę wspomnień:
WIOSNA - ach to Ty?!
LATO - lato wszędzie, zwariowało moje serce!
JESIEŃ - barwami się zaczyna.
ZIMA - gdzie nie spojrzysz biało, wszystko pojaśniało!
Długo wahałam się czy zakładać temat w tak wspaniałym dziale ogrodowych forumek. Jestem tu często cichym gościem i z zapartym tchem śledzę wątki. Jednakże może i ja dorzucę swoje trzy grosze i dzięki temu komuś moje pomysły okażą się pomocne
Co prawda nie mam jeszcze ogrodu, ale chcę go stworzyć razem z Wami. Za to mam pojedyncze nasadzenia, które w przyszłości stworzą całość.
Dlaczego "Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki"?
1. Rozmaitości - ponieważ wątek będzie zawierał wszelakie rozmaitości ogrodowe: będzie planowanie nasadzeń ogrodowych, rozmaite kwiaty, warzywnik, krzewy owocowe, wszelkiej maści ptaszki, jaszczurki i inne stworzonka a także malownicze krajobrazy.
2. Mam nadzieję, że będzie moc nasycenia barw, czyli kolorowo.
3. Nie będzie to ogród, na razie ogródek, bo jest w trakcie planowania i tego miejsca nie śmiem nawet nazwać ogrodem.
4. I na koniec, to będą wariacje zupełnej amatorki, która dopiero zaczyna przygodę.
A więc do boju brygado
Trochę wspomnień:
WIOSNA - ach to Ty?!
LATO - lato wszędzie, zwariowało moje serce!
JESIEŃ - barwami się zaczyna.
ZIMA - gdzie nie spojrzysz biało, wszystko pojaśniało!
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Jaka piękna dzisiaj pogoda. świeci i jest 15 stopni. A u Was?
Wiosna już za pasem, a tymczasem:
PRZEDWIOŚNIE 2015
Leszczyna
Bazie
Pierwsze listki
Miodunka
I oczywiście nie mogłabym zapomnieć o Dniu Kobiet - najlepsze życzenia dla Pań : https://www.youtube.com/watch?v=nkNgGZ4YLN4
A to prezent od mojego M:
Wiosna już za pasem, a tymczasem:
PRZEDWIOŚNIE 2015
Leszczyna
Bazie
Pierwsze listki
Miodunka
I oczywiście nie mogłabym zapomnieć o Dniu Kobiet - najlepsze życzenia dla Pań : https://www.youtube.com/watch?v=nkNgGZ4YLN4
A to prezent od mojego M:
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Wiem, że jeszcze w tym wątku wiele się nie dzieje, dlatego wychodzi post pod postem, ale widzę że są osoby tzw. cichoczytacze , (może kiedyś odważą się napisać;-)) więc dla Was kolejne wiadomości.
Marzec to intensywny czas zasiewów, zarówno kwiatów jak i pomidorów. Parapety powoli się zapełniają, na razie mam mało pikowania, ale co to będzie jak wzejdą wszystkie roślinki i trzeba będzie je przepikowywać to nie jestem w stanie sobie wyobrazić. Ale jeśli powiedziało się "A" trzeba też powiedzieć "B" i brać się za robotę.
Oto mały wycinek zakupionych nasionek:
Jakoś tak dzisiaj przypomniało mi się przycinanie drzewek owocowych (chyba z racji brzydkiej pogody). Sama przycinałam je pod koniec lutego i zwykle to wykonuję w lutym, także warto powycinać tzw. wilki czy prześwietlić koronę drzewa. A tak to wyglądało:
I na koniec trochę koloru, skoro do pełni kwitnienia roślin w ogrodzie jeszcze trochę czasu:
Marzec to intensywny czas zasiewów, zarówno kwiatów jak i pomidorów. Parapety powoli się zapełniają, na razie mam mało pikowania, ale co to będzie jak wzejdą wszystkie roślinki i trzeba będzie je przepikowywać to nie jestem w stanie sobie wyobrazić. Ale jeśli powiedziało się "A" trzeba też powiedzieć "B" i brać się za robotę.
Oto mały wycinek zakupionych nasionek:
Jakoś tak dzisiaj przypomniało mi się przycinanie drzewek owocowych (chyba z racji brzydkiej pogody). Sama przycinałam je pod koniec lutego i zwykle to wykonuję w lutym, także warto powycinać tzw. wilki czy prześwietlić koronę drzewa. A tak to wyglądało:
I na koniec trochę koloru, skoro do pełni kwitnienia roślin w ogrodzie jeszcze trochę czasu:
- nowapasja
- 1000p
- Posty: 1253
- Od: 28 sty 2011, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kwidzyna
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Witaj Ile nasionek to jednoroczne czy jakieś wieloletnie?
- Ranczowiczka
- 200p
- Posty: 221
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Witaj zapowiada się fajnie ,śliczne zdjęcia pór roku no i to co lubię najbardziej czyli ...nasionka.
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Witajcie
Chyba pod koniec kwietnia to tych nasionek będę miała po uszy, ale na początku po zimie, już od stycznia człowieka palce świerzbią do wysiewania. Na szczęście się wstrzymałam i doooooooooooopiero w lutym zaczęłam wysiewanie. Nasion kwiatów jest dużo, bo to takie na razie będą "zapchajdziury" i w większości są jednoroczne. Zaczynam tworzenie swojego ogrodu przed domem, a wiadomo w jeden sezon nie nakupię bylin i krzewów nie wiadomo ile, bo poszłabym z torbami.
Tak a propos jeszcze wysiewów - oto kilka na dobry początek:
Chyba pod koniec kwietnia to tych nasionek będę miała po uszy, ale na początku po zimie, już od stycznia człowieka palce świerzbią do wysiewania. Na szczęście się wstrzymałam i doooooooooooopiero w lutym zaczęłam wysiewanie. Nasion kwiatów jest dużo, bo to takie na razie będą "zapchajdziury" i w większości są jednoroczne. Zaczynam tworzenie swojego ogrodu przed domem, a wiadomo w jeden sezon nie nakupię bylin i krzewów nie wiadomo ile, bo poszłabym z torbami.
Tak a propos jeszcze wysiewów - oto kilka na dobry początek:
- ona1234
- 200p
- Posty: 334
- Od: 25 mar 2013, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łuszczów/Lublin
- Kontakt:
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Super wysiewy i super zdjęcia
Ja też zawsze kupuje dużo nasion. Potem część zostaje na następny sezon bo mi się zmieni zdanie.
Sama w zeszłym roku nazbierałam sporo.
Jeśli chcesz to mogę się podzielić z Tobą bo wszystkiego nie wysieje a szkoda trzymać na kolejny sezon
Ja też zawsze kupuje dużo nasion. Potem część zostaje na następny sezon bo mi się zmieni zdanie.
Sama w zeszłym roku nazbierałam sporo.
Jeśli chcesz to mogę się podzielić z Tobą bo wszystkiego nie wysieje a szkoda trzymać na kolejny sezon
Zapraszam do mojego wątku ogrodowego
Niby nic a tak to się zaczęło
Niby nic a tak to się zaczęło
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
ona1234 bardzo Ci dziękuję za chęć podzielenia się nasionami, ale sama mam ich tyle w tym roku, że nie wiem gdzie to wszystko pomieścić. Wysiać jest łatwo, najgorzej potem brakuje miejsca na popikowane roślinki. Ale jaka radość i mix kolorów będzie w lecie, to nam wynagrodzi wszystkie trudy.
No to trochę lata:
Róża pnąca Parade i Lilia azjatycka pełna Stainless steel:
Kroplik i Goździki:
Niecierpek Waleriana i Werbena ogrodowa:
A propo werbeny - w tamtym roku zebrałam nasiona ze swoich roślin, a dzisiaj przed wysiewem okazało się że część znajduje się w nasiennikach. Jezu, jak ciężko było oddzielić ziarno od plew, dosłownie chirurgiczna robota, bo nasionka nie za bardzo chciały wylatywać z tych nasienników pomimo że były suche jak pieprz. Z grubsza dałam radę, zobaczymy czy wzejdą.
No to trochę lata:
Róża pnąca Parade i Lilia azjatycka pełna Stainless steel:
Kroplik i Goździki:
Niecierpek Waleriana i Werbena ogrodowa:
A propo werbeny - w tamtym roku zebrałam nasiona ze swoich roślin, a dzisiaj przed wysiewem okazało się że część znajduje się w nasiennikach. Jezu, jak ciężko było oddzielić ziarno od plew, dosłownie chirurgiczna robota, bo nasionka nie za bardzo chciały wylatywać z tych nasienników pomimo że były suche jak pieprz. Z grubsza dałam radę, zobaczymy czy wzejdą.
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
- Saskja
- 200p
- Posty: 458
- Od: 8 lut 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Witaj,
Poczytałam o Twoich pomysłach w poprzednim wątku i mam kilka podpowiedzi. Po pierwsze, podobnie jak Ty zrobiłam "fale" dookoła trawnika i powiem Ci, że teraz tam, gdzie fala jest "głębsza" (mam nadzieję, że rozumiesz, o co mi chodzi), mam utrudniony dostęp do roślin. Radziłabym jednak "płytsze" fale.
Po drugie, oczywiście na tle tujek ładnie będą wyglądały krzewy o barwnych liściach, ale pamiętaj, że niemal wszystkie liściaste te swoje liście gubią i trzeba je potem wybierać z rabatki. Nie wiem jak Ty, ja jesienią nie mam na to czasu, bo gdy wracam z pracy, robi się już ciemno - a teraz na wiosnę wybrać je trzeba, tyle że już startują byliny i łatwo je podeptać.
Gdybym miała zakładać ogród jeszcze raz, krzewy o barwnych liściach sadziłabym raczej jako solitery, natomiast zielone żywopłoty można równie dobrze ubarwić bylinami. Z nimi jest prościej, bo wiosną zgarniasz pozostałości pędów jednym ruchem.
Poczytałam o Twoich pomysłach w poprzednim wątku i mam kilka podpowiedzi. Po pierwsze, podobnie jak Ty zrobiłam "fale" dookoła trawnika i powiem Ci, że teraz tam, gdzie fala jest "głębsza" (mam nadzieję, że rozumiesz, o co mi chodzi), mam utrudniony dostęp do roślin. Radziłabym jednak "płytsze" fale.
Po drugie, oczywiście na tle tujek ładnie będą wyglądały krzewy o barwnych liściach, ale pamiętaj, że niemal wszystkie liściaste te swoje liście gubią i trzeba je potem wybierać z rabatki. Nie wiem jak Ty, ja jesienią nie mam na to czasu, bo gdy wracam z pracy, robi się już ciemno - a teraz na wiosnę wybrać je trzeba, tyle że już startują byliny i łatwo je podeptać.
Gdybym miała zakładać ogród jeszcze raz, krzewy o barwnych liściach sadziłabym raczej jako solitery, natomiast zielone żywopłoty można równie dobrze ubarwić bylinami. Z nimi jest prościej, bo wiosną zgarniasz pozostałości pędów jednym ruchem.
Pozdrawiam, Agnieszka
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Moniko wysiewy imponujące. Będziemy podziwiać kolory w ogrodzie. Też uwielbiam fotografować ptaki.
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Witaj Saskja i cyma2704
Aby zrozumieć post Saskja, pragnę go dokładnie zobrazować.
Jak wiemy jestem na etapie planowanie swojego ogrodu przed domem, jest to miejsce wizytowe, od ulicy widoczne i dlatego też nie chciałabym popełniać jakiś większych błędów, lecz to chyba będzie nieuniknione, ale dzięki FO zminimalizowane
I co chciałabym tam mieć:
1. Podobają mi się wszelkie krzewy kwitnące tj. krzewuszka, hortensje, różanecznik, azalie, indygowiec, migdałek trójklapowy, zimokwiat wczesny (chimonanthus praecox), lilak Meyera, żarnowiec o kwiatach czerwonych, budleje i wiele wiele innych.
2. Nie mogą to być krzewy ozdobne owocujące ze względu na małe dzieci.
3. A najbardziej uwielbiam zimozielone rośliny ? wszelkie nieduże, dorastające do średnich rozmiarów lub mini, kulki itp. Coś na pniu zimozielonego jako soliter podoba mi się. A także berberys, trzmielina z żółto zielonymi listkami, jodła koreańska ze względu na wolny wzrost, bukszpany z ?kolorowymi? listkami itd.
4. No i żeby rośliny zimujące były w miarę mrozoodporne bo u nas na wschodzie to temperatury i po -30 stopni C się zdarzają.
5. Oczywiście wszelkiej maści róże, byliny, cebulowe, jednoroczne.
Oto wspomniane miejsce:
Tuje mają pozostać. Od strony siatki, gdy kończą się tuje mieszka zaprzyjaźniony sąsiad, więc z tej strony nie chciałabym wysokich nasadzeń, ponieważ sąsiad ma również swój mały ogródek, który po prostu zacieniłabym mu na całego. Kiedyś myślałam aby na siatce puścić róże pnące z powojnikami ale nie wiem czy na całej długości czy coś jeszcze innego można wkomponować.
Po prawej stronie wjazdu (od południa) jest sad owocowy (kilkunastoletni), więc na wiosnę mam fętę kwiatów w kolorze białym (są to jabłonie, grusze, czereśnia, wiśnia).
Teraz pytanie za 100 punktów: jak rośliny ładnie połączyć aby ogród mienił się fetami barw przez wszystkie pory roku. Dodam, że to miejsce jest nasłonecznione praktycznie cały dzień.
Coś tam sama próbowałam stworzyć, ale w GP mam ograniczony dobór roślin i brak doświadczenia:
Nr 1
Wymyśliłam po lewej stronie róże pnące z powojnikami, podsadzone jednorocznymi, dalej przy siatce do tuj róże czerwone albo hortensja. Najgorzej jest wymyślić jak rozplanować rośliny przed tujami aby było kolorowo aż do jesieni.
Jeszcze zrobiłam inne projekty, ale to już na zasadzie koloru bo dobór roślin jest przypadkowy:
Nr 2 i Nr 3
Nr 4 i Nr 5
Nr 6
Odpowiadając na posta Saskja - dziękuję Ci bardzo za cenne rady - radzisz mi płytsze fale, sama też kiedyś się zastanawiałam jak dotrę do roślin w środku rabaty, a z drugiej strony boję się że może te płytsze fale już nie będą tak się komponowały.
No i problem, który spędza mi sen z powiek - krzewy ozdobne - z tymi krzewami to jest tak, że przez chwilę ładnie wyglądają a potem dominuje zielony kolor liści co zlewa się z tujami i dlatego nijak nie potrafię je wkomponować. A ponadto zrzucają liście i tak jak mówi Saskja, masa liści do wygrabienia wśród kwiatów wieloletnich. Wiem coś o tym bo mam brzozę kilkunastoletnią niedaleko domu. W sezonie wygląda cudownie, natomiast na jesień liście są wszędzie, nawet w domu Najgorzej że nie mogę sobie wyobrazić jakie z tyłu posadzić byliny wysokie na tle tych tuj.
Może macie jakieś propozycje? Wszystkie rozważę .
Aby zrozumieć post Saskja, pragnę go dokładnie zobrazować.
Jak wiemy jestem na etapie planowanie swojego ogrodu przed domem, jest to miejsce wizytowe, od ulicy widoczne i dlatego też nie chciałabym popełniać jakiś większych błędów, lecz to chyba będzie nieuniknione, ale dzięki FO zminimalizowane
I co chciałabym tam mieć:
1. Podobają mi się wszelkie krzewy kwitnące tj. krzewuszka, hortensje, różanecznik, azalie, indygowiec, migdałek trójklapowy, zimokwiat wczesny (chimonanthus praecox), lilak Meyera, żarnowiec o kwiatach czerwonych, budleje i wiele wiele innych.
2. Nie mogą to być krzewy ozdobne owocujące ze względu na małe dzieci.
3. A najbardziej uwielbiam zimozielone rośliny ? wszelkie nieduże, dorastające do średnich rozmiarów lub mini, kulki itp. Coś na pniu zimozielonego jako soliter podoba mi się. A także berberys, trzmielina z żółto zielonymi listkami, jodła koreańska ze względu na wolny wzrost, bukszpany z ?kolorowymi? listkami itd.
4. No i żeby rośliny zimujące były w miarę mrozoodporne bo u nas na wschodzie to temperatury i po -30 stopni C się zdarzają.
5. Oczywiście wszelkiej maści róże, byliny, cebulowe, jednoroczne.
Oto wspomniane miejsce:
Tuje mają pozostać. Od strony siatki, gdy kończą się tuje mieszka zaprzyjaźniony sąsiad, więc z tej strony nie chciałabym wysokich nasadzeń, ponieważ sąsiad ma również swój mały ogródek, który po prostu zacieniłabym mu na całego. Kiedyś myślałam aby na siatce puścić róże pnące z powojnikami ale nie wiem czy na całej długości czy coś jeszcze innego można wkomponować.
Po prawej stronie wjazdu (od południa) jest sad owocowy (kilkunastoletni), więc na wiosnę mam fętę kwiatów w kolorze białym (są to jabłonie, grusze, czereśnia, wiśnia).
Teraz pytanie za 100 punktów: jak rośliny ładnie połączyć aby ogród mienił się fetami barw przez wszystkie pory roku. Dodam, że to miejsce jest nasłonecznione praktycznie cały dzień.
Coś tam sama próbowałam stworzyć, ale w GP mam ograniczony dobór roślin i brak doświadczenia:
Nr 1
Wymyśliłam po lewej stronie róże pnące z powojnikami, podsadzone jednorocznymi, dalej przy siatce do tuj róże czerwone albo hortensja. Najgorzej jest wymyślić jak rozplanować rośliny przed tujami aby było kolorowo aż do jesieni.
Jeszcze zrobiłam inne projekty, ale to już na zasadzie koloru bo dobór roślin jest przypadkowy:
Nr 2 i Nr 3
Nr 4 i Nr 5
Nr 6
Odpowiadając na posta Saskja - dziękuję Ci bardzo za cenne rady - radzisz mi płytsze fale, sama też kiedyś się zastanawiałam jak dotrę do roślin w środku rabaty, a z drugiej strony boję się że może te płytsze fale już nie będą tak się komponowały.
No i problem, który spędza mi sen z powiek - krzewy ozdobne - z tymi krzewami to jest tak, że przez chwilę ładnie wyglądają a potem dominuje zielony kolor liści co zlewa się z tujami i dlatego nijak nie potrafię je wkomponować. A ponadto zrzucają liście i tak jak mówi Saskja, masa liści do wygrabienia wśród kwiatów wieloletnich. Wiem coś o tym bo mam brzozę kilkunastoletnią niedaleko domu. W sezonie wygląda cudownie, natomiast na jesień liście są wszędzie, nawet w domu Najgorzej że nie mogę sobie wyobrazić jakie z tyłu posadzić byliny wysokie na tle tych tuj.
Może macie jakieś propozycje? Wszystkie rozważę .
- Saskja
- 200p
- Posty: 458
- Od: 8 lut 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Monia, ale to drzewko chcesz osobno czy ono jest połączone z falą (to jest kółeczko czy pętelka ;))?
Pozdrawiam, Agnieszka
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami