Na parapecie DAK
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Na parapecie DAK
I ja wpisuję sie w nowej części.
Fajne podsumowanie w poście pierwszym!
Fajne podsumowanie w poście pierwszym!
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3034
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Na parapecie DAK
Pięknie zaznaczyłaś rok ubiegły,Teraz Ci życzę aby ten rok Ciebie obdarzył jeszcze większym kwitnieniem Twoich
popilków
popilków
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
Re: Na parapecie DAK
Początek świetny, oby w tym sezonie było lepiej
Najładniej prezentują się gymnole oczywiście, nie zapominaj ich pokazywać
Najładniej prezentują się gymnole oczywiście, nie zapominaj ich pokazywać
-
- 100p
- Posty: 168
- Od: 9 mar 2013, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pabianice
Re: Na parapecie DAK
O jaaaa.... Ale rozpoczęcie tematu... normalnie oczopląsu można dostać
Masz piękne i zadbane roślinki i z uwaga będę śledził ich dalsze losy
Masz piękne i zadbane roślinki i z uwaga będę śledził ich dalsze losy
Pozdrawiam Szymon
Kaktusy Szymona
Kaktusy Szymona
- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Na parapecie DAK
I ja jestem - po takim wstępie z utęsknieniem czekam na no to będzie się działo u Ciebie w tym sezonie.
- honorka22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1403
- Od: 3 maja 2013, o 16:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lwówek Śląski
Re: Na parapecie DAK
Po takim wstępie, to mnie nie trzeba wcale przekonywać, by systematycznie i z przyjemnością tu zaglądać
Więc jestem i ja w Twoich kolorowych progach
Więc jestem i ja w Twoich kolorowych progach
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Na parapecie DAK
Witam serdecznie wszystkich gości i oby to czym się teraz zajmuję nie zahamowało kwitnień. Bo mam w tym miesiącu już 140 kaktusów przesadzonych.
Kręgosłup w stanie nie dającym zapomnieć, że on tam jest, w oczach kaktusowo, ręce w cierniach, a w nozdrzach mogłabym chyba posadzić jakieś maluchy i na brak podłoża by nie narzekały.
Zostało jeszcze jakieś 20 sztuk i to dużych. 140 maluchów to by się machnęło szybko, ale większość moich to już dość dorodne sztuki, a niektóre nawet bardzo. Miałam zamiar przesadzić około połowę, a wyszło na to, że przesadzone będą chyba wszystkie. Nie spodziewałam się, że będę odkrywać w korzonkach aż takie braki substratu. - Czy one tę ziemię to żrą? - Tam w większości to były korzenie i żwirek.
A przy okazji, to przesadzanie to niesamowicie bogate doświadczenia - nie spodziewałam się, że medio będą miały tak pozawijane korzonki - dostały wyższe doniczki to będą mogły sobie nóżki wyprostować.
Kręgosłup w stanie nie dającym zapomnieć, że on tam jest, w oczach kaktusowo, ręce w cierniach, a w nozdrzach mogłabym chyba posadzić jakieś maluchy i na brak podłoża by nie narzekały.
Zostało jeszcze jakieś 20 sztuk i to dużych. 140 maluchów to by się machnęło szybko, ale większość moich to już dość dorodne sztuki, a niektóre nawet bardzo. Miałam zamiar przesadzić około połowę, a wyszło na to, że przesadzone będą chyba wszystkie. Nie spodziewałam się, że będę odkrywać w korzonkach aż takie braki substratu. - Czy one tę ziemię to żrą? - Tam w większości to były korzenie i żwirek.
A przy okazji, to przesadzanie to niesamowicie bogate doświadczenia - nie spodziewałam się, że medio będą miały tak pozawijane korzonki - dostały wyższe doniczki to będą mogły sobie nóżki wyprostować.
-
- 100p
- Posty: 168
- Od: 9 mar 2013, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pabianice
Re: Na parapecie DAK
Ile?? 140??!! Nie ma co.... masz zdrowie i samozaparcie !
Mam nadzieje, że jak uwiniesz się z pozostałymi to uraczysz jakimiś fotkami by można było podziwiać efekt Twojej pracy i ogrom wysiłku w nią włożonego?!
Mam nadzieje, że jak uwiniesz się z pozostałymi to uraczysz jakimiś fotkami by można było podziwiać efekt Twojej pracy i ogrom wysiłku w nią włożonego?!
Pozdrawiam Szymon
Kaktusy Szymona
Kaktusy Szymona
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1134
- Od: 18 sie 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Na parapecie DAK
Świetnie to opisałaś,ale niestety taką cenę się płaci za uwielbienie do tych roślin.DAK pisze:Kręgosłup w stanie nie dającym zapomnieć, że on tam jest, w oczach kaktusowo, ręce w cierniach, a w nozdrzach mogłabym chyba posadzić jakieś maluchy i na brak podłoża by nie narzekały.
Ale za to jak latem zakwitną,to rekompensują wszystkie nasze cierpienia.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20129
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Na parapecie DAK
To masz pracowity czas. Ta przyjemność jest jeszcze wciąż przede mną... I do przesadzania mam sporo więcej roślin...DAK napisał(a):
mam w tym miesiącu już 140 kaktusów przesadzonych
Jeśli tak jest w doniczkach to znaczy, że rośliny są zdrowe i prawidłowo pobierają składniki odżywcze z podłoża.Nie spodziewałam się, że będę odkrywać w korzonkach aż takie braki substratu. - Czy one tę ziemię to żrą? - Tam w większości to były korzenie i żwirek.
Doskonały pomysł. Trzeba jedynie pamiętać aby rośliny podlewać mniej obficie bo w wyższych doniczkach substrat wolniej przesycha i istnieje niebezpieczeństwo że korzenie mogą mieć wciąż mokro. A to są w większości korzenie palowe i tego bardzo nie lubią...nie spodziewałam się, że medio będą miały tak pozawijane korzonki - dostały wyższe doniczki to będą mogły sobie nóżki wyprostować
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Na parapecie DAK
Fotki będą, ale dopiero jak poustawiam te kwadraciki na parapetach zaokiennych. Chyba wszystkie duże sztuki zostaną na balkonie, bo miejsca zabraknie - tak podrosły, więc M4 na M7 i M10 musiały zostać zamienione.
Henryku - uwaga o podlewaniu wysokich doniczek - bezcenna, postaram się zapamiętać, a przy okazji, to chyba na wszystkie będę musiała na to zwrócić uwagę, bo skoro dostały bardziej bogaty substrat, to będą dłużej zatrzymywać wodę niż dotychczas, gdy prócz korzenie niewiele miały poza żwirkiem.
Przesadzanie to przy okazji cenny przegląd stanu korzeni i braku oznak robalowych gości. Ten brak to też chyba twoja zasługa Henryku - dzięki za podpowiedź o Bi58 - nie ma ich ani nad, ani pod ziemią.
Henryku - uwaga o podlewaniu wysokich doniczek - bezcenna, postaram się zapamiętać, a przy okazji, to chyba na wszystkie będę musiała na to zwrócić uwagę, bo skoro dostały bardziej bogaty substrat, to będą dłużej zatrzymywać wodę niż dotychczas, gdy prócz korzenie niewiele miały poza żwirkiem.
Przesadzanie to przy okazji cenny przegląd stanu korzeni i braku oznak robalowych gości. Ten brak to też chyba twoja zasługa Henryku - dzięki za podpowiedź o Bi58 - nie ma ich ani nad, ani pod ziemią.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20129
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Na parapecie DAK
Danusiu,
Dziękuję Ci za tak miłe słowa.
Ten specyfik jest naprawdę skuteczny, rozpropagowałem go na Forum tylko i wyłącznie dlatego, że na to zasługuje. Nie mam przecież z tego nic. Cieszę się, że sprawdził się również w Twojej kolekcji.
Piszesz, że dałaś swoim ulubieńcom nieco bardziej treściwą mieszankę. Kaktusy górskie w sumie tego nie potrzebują, najlepiej czują się i rosną w ubogim podłożu ze sporą ilością kryszywa. Czyli w tym co rosły u Ciebie.
Dlatego słusznie zauważyłaś, że obecnie podlewanie trzeba będzie zmniejszyć i poprzez obserwację roślin od nowa niejako "nauczyć" się ich pielęgnacji.
Życzę powodzenia - trud przy przesadzaniu już był, teraz pora na owoce tej pracy czyli bujny wzrost roślin oraz ich kwiaty.
Dziękuję Ci za tak miłe słowa.
Ten specyfik jest naprawdę skuteczny, rozpropagowałem go na Forum tylko i wyłącznie dlatego, że na to zasługuje. Nie mam przecież z tego nic. Cieszę się, że sprawdził się również w Twojej kolekcji.
Piszesz, że dałaś swoim ulubieńcom nieco bardziej treściwą mieszankę. Kaktusy górskie w sumie tego nie potrzebują, najlepiej czują się i rosną w ubogim podłożu ze sporą ilością kryszywa. Czyli w tym co rosły u Ciebie.
Dlatego słusznie zauważyłaś, że obecnie podlewanie trzeba będzie zmniejszyć i poprzez obserwację roślin od nowa niejako "nauczyć" się ich pielęgnacji.
Życzę powodzenia - trud przy przesadzaniu już był, teraz pora na owoce tej pracy czyli bujny wzrost roślin oraz ich kwiaty.