Ogród zielonej
- Malvy
- 500p

- Posty: 680
- Od: 10 lut 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród zielonej
Pani w ogrodniczym powiedziała mi ostatnio, że jak Limelight robi się różowa to znaczy, że ma za kwaśno, wiedziałaś o tym Soniu?
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Aniu przykro mi,
ale jeszcze poczekaj, nawet dwa miesiące kiełkuje. Ja dziś chyba posieję trzecią partię.
Może potrzebuje więcej słońca, dłuższego dnia.
Martuś jak masz fajnych sąsiadów, to czemu nie.
Zuza to miskant chiński Beauty Queen, tworzy duże kępy, ale zwarte, absolutnie nie ma rozłogów. Zimuje trzeci raz, dotychczas bezproblemowo. Mam ją w kilku miejscach, jest świetnym tłem dla kolorowych roślin. W tym roku będzie u mnie tłem dla iglaków na pniu i jeżówek różowych. Na pierwszym zdjęciu w lipcu, jak wszystkie trawy dość późno rusza, więc najlepiej sadzić z bylinami, kolorowymi krzewami.

Martuś jak masz fajnych sąsiadów, to czemu nie.
Zuza to miskant chiński Beauty Queen, tworzy duże kępy, ale zwarte, absolutnie nie ma rozłogów. Zimuje trzeci raz, dotychczas bezproblemowo. Mam ją w kilku miejscach, jest świetnym tłem dla kolorowych roślin. W tym roku będzie u mnie tłem dla iglaków na pniu i jeżówek różowych. Na pierwszym zdjęciu w lipcu, jak wszystkie trawy dość późno rusza, więc najlepiej sadzić z bylinami, kolorowymi krzewami.

- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród zielonej
Soniu, zapisane, zaklepane. Jest super 
- Rozana
- 1000p

- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Może jakoś dam radę. Zawsze mogę zastawić cały stół w kuchni. 
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Malvy hortensje to rośliny kwaśnolubne, w innej ziemi słabo rosną i kwitną. Różowieją, bo taka ich uroda, związana z krótkim dniem i chłodami.
Martuś jasne, zjeść można byle gdzie, a rośliny mają swoje prawa, tak uważam.
Martuś jasne, zjeść można byle gdzie, a rośliny mają swoje prawa, tak uważam.
- Iryseq
- 200p

- Posty: 422
- Od: 15 maja 2011, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowa Polska
Re: Ogród zielonej
Soniu a jak długo masz te miskanty? chyba kilka ładnych lat. Nigdy u mnie w rodzinie nie było na działce traw ale jak dla mnie są piękne i powoli zaczynam się do nich przekonywać 
- Malvy
- 500p

- Posty: 680
- Od: 10 lut 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród zielonej
Myślałam raczej na zasadzie, że każda roślina ma swoje "od-do", więc chyba i hortensje mają prawo powiedzieć "dość", ale moja wiedza kończy się na tym, bo dopiero zaczynam eksperymentować. I tak mi się podobają Twoje hortensje 
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Jolu dostałam w prezencie w 2012 roku. W doniczce było kilka listków, przez te trzy lata mam 7 sztuk w ogrodzie i kilka rozdałam, dzielę co roku. Okazałe dwuletnie kępy bez dzielenia mam dwie. Na zdjęciach to te z kłosami. Pozostałe są z dzielenia w ubiegłym roku więc mniejsze, jak ta z werbeną patagońską. Jolu ja nie mam siły na rośliny trudne w uprawie. Trawy wiosną zetnę i to jedyne prace przy nich. Jak Ci się podobają, to się nie zastanawiaj, będą rosnąć w jednym miejscu długo, co kilka tak trzeba prawdopodobnie dzielić, żeby odmładzać, ale moje ciągle dzielone, nie mają czasu się zestarzeć. 
Malvy dałaś mi do myślenia,
kupię kwasomierz i zmierzę. Niestety moje doświadczenie niewielkie, a teoretycznie w każdym ogrodzie inna gleba, więc i efekty różne. Dopóki ładne, to się nie przejmowałam. 
Malvy dałaś mi do myślenia,
- Malvy
- 500p

- Posty: 680
- Od: 10 lut 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród zielonej
Ja przed chwilą przeczytałam jeden artykuł i okazało się, że można sterować kolorkiem hortensji i te kolorowe można właśnie przez glebę zmieniać między czerwonym przez różowy aż do niebieskiego
Może trzeba byłoby zrobić sadzonki i każdej zmienić pH i w ten sposób przetestować robiąc tęczę 
- Rozana
- 1000p

- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Ja mam niby niebieską, ale chyba są takie nawozy do niebieskiej hortensji. Ona już mi listki wypuszcza. Ciekawa jestem jaka będzie.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Malvy, ale to dotyczy hortensji ogrodowych, bukietowe to inny rodzaj, kwitną tylko na biało.
Marto masz ogrodową.
Marto masz ogrodową.
- garden11
- 1000p

- Posty: 1102
- Od: 3 gru 2014, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Soniu miskant chiński Beauty Queen w ekspresowym tempie Ci przyrasta, muszę się za nią rozejrzeć 
- Malvy
- 500p

- Posty: 680
- Od: 10 lut 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród zielonej
To prawda Soniu, artykuł mówił, że tylko "kolorowym" można zmienić kolor przez nawozy i pH, białe pozostają białe, co nie wyklucza zdania pani z ogrodniczego, że limelight i grandiflora (mówiła, że tylko te dwie) mogą nie przebarwiać się przy przekwitaniu jeśli mają odpowiednie ku temu warunki. O reszcie mówiła, że i tak się przebarwiają na różowo 
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Ewuś zapraszam do mnie, masz blisko, podzielę się.
Będę mogła porozmawiać z doświadczoną ogrodniczką.
Malvy dziękuję,
będę mieć okazję do kolejnego eksperymentu. Tym razem ze zmianą pH gleby.
Trochę wiosny jednak widać. Nornice nie wszystko zjadły, tulipany i krokusy i czosnek główkowaty. Kret pracował od rana, wykopał podsypkę spod tarasu.

Rozchodniki i sasanki

Iryski i tulipany w donicy oglądam przez szybę.

Malvy dziękuję,
Trochę wiosny jednak widać. Nornice nie wszystko zjadły, tulipany i krokusy i czosnek główkowaty. Kret pracował od rana, wykopał podsypkę spod tarasu.

Rozchodniki i sasanki

Iryski i tulipany w donicy oglądam przez szybę.

- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród zielonej
Soniu masz już taaakie tulipany?!!!
Co z tego że botaniczne (czyli wczesne, to mam na myśli). Zadroszczę Ci.
Ty weź się lepiej dogadaj z krecikiem nich Ci przygotuje doły w miejscu gdzie masz sadzić róże i powojniki.
Ty weź się lepiej dogadaj z krecikiem nich Ci przygotuje doły w miejscu gdzie masz sadzić róże i powojniki.

