Pomidory w donicach cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
dyrydyry7
500p
500p
Posty: 574
Od: 21 sty 2014, o 00:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory w donicach cz.2

Post »

Podkiełkowywanie na wacikach wynika raczej z niecierpliwości ogrodnika, gdyby od razu dał do ziemi to nie mógłby wytrzymać, aż wyjdą pierwsze listki, ogólnie sensu to nie ma ale jak ktoś lubi.... optymalnie jest posadzic do wielodoniczki i oczywiście w żadnym razie nie pikować tylko zacząć doświetlać, dopiero jak nie będą się już mieścić liście to przesadzić do wiekszych doniczek, czyli okolo miesiaca albo i dlużej , zależy od odmiany. zaoszczędzimy sporo miejsca na inne rozsady.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory w donicach cz.2

Post »

Nie ma sensu,jeżeli ktoś produkuje towarowo.Jeśli jest kilka,najczęściej 5, najcenniejszych na świecie nasionek z akcji,to kiełkowanie na wacikach daje pewność,że nie złapią jakiejś choroby odglebowej.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13631
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Pomidory w donicach cz.2

Post »

Dokładnie jak pisze kaLo. Nie mieszajmy tu uprawy towarowej, na większą skalę, patrząc w jakim wątku się znajdujemy. :wink:


Mając setke nasion, też wolałbym wysiać grupowo, jednak mając pięć nasionek z akcji, to co innego. Wtedy wole położyć na wacik i mieć wgląd na to co się dzieje. To samo się tyczy doświetlania. Nie wszyscy mają taką możliwość.

Dlatego trochę podchodzę sceptycznie do takiego typu wypunktowania produkcji rozsady. Fakt, jest dużo podstawowych informacji, jednak jest dużo ,,jeśli".

Już przy wyborze ziemi di siewu na szybkob są trzy:
*Jeśli wybrałeś torf odkwaszony..
*jeśli ziemię o zawartości nawozu do 0.6
*Jeśli ziemie o większej zawartości nawozu

Przy wielu punktach można postawić takie ,,jeśli".

Wiem, że startując dopiero, jest ciężko wyłapać szybko te ważne informacje, jednak warto przestudiować wątki pomidorowe. :) Było już opisywanych mnóstwo sytuacji, które mogą się nam przydarzyć, na które inni forumowicze udzielali rady itp. Naprawdę warto czytać. Wiem, że czasami brak czasu, jednak jest wyszukiwarka. :) Można też przeglądać strony z interesującym nas tematem. Jeśli interesuje nas temat wysiewu, to otwieramy wątki pomidorowe na stronach z datami odpowiadającym temu tematowi. Wtedy jest znacznie szybciej :wink:
Tomek_Os
500p
500p
Posty: 806
Od: 9 paź 2013, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Marki/W-wa

Re: Pomidory w donicach cz.2

Post »

Informuję że nasiona St. Pierra wysokiego, wypuściły kły i znalazły się niniejszym w ziemi. :D Kiełkuje również Hammer, ale z 8 nasion jedno puściło, dzisiaj po pracy kiedy wrócę, zapewne będzie zupełnie inna sytuacja :D
Awatar użytkownika
legina
1000p
1000p
Posty: 1065
Od: 21 maja 2013, o 11:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pomidory w donicach cz.2

Post »

Kiełkowanie na waciku daje nam pewność wschodu wszystkich nasionek.Ponadto z reguły późniejsze rozsady rosną równomiernie.Nie mamy maluchów i wielkoludów w danej odmianie. Tak jest u mnie.;:215 ;:215
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10186
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory w donicach cz.2

Post »

Już tu tłumaczyłem ze sto razy. Jeśli wysiewa się kilka, ba- nawet czasem kilkadziesiąt odmian z kilku źródeł- nie ma siły by wszystkie wyszły z ziemi na komendę. W efekcie część siewek Wam się wyciąga. Podkiełkowane nasiona przenosimy do podłoża systematycznie w miarę ukazywania się kiełków jednocześnie obniżając roślinom temperaturę . Obniżenie temperatury po wzejściu siewek jest wymogiem agrotechnicznym i my to uzyskujemy automatycznie .
Awatar użytkownika
MENA515
500p
500p
Posty: 558
Od: 9 mar 2010, o 09:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Pomidory w donicach cz.2

Post »

Ja mam 21 odmian. Każdej zasieję po 5 nasionek. Zawsze sieję jednego dnia. I nie mam problemu. Po prostu kolejno je wysadzam wedle stanu aktualnego. Nie sieję za wcześnie, bo potem się wyciągają, albo tworzą się kwiatostany a z przerośniętego krzaka nie będzie plonów. Zdarza się , że jakaś roślinka się opóźni kiełkowaniem, ale to szczegół, raczej drobna wpadka ;)
dyrydyry7
500p
500p
Posty: 574
Od: 21 sty 2014, o 00:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory w donicach cz.2

Post »

Z tego co się orientuję mało kto ma pięć nasionek , wręcz przeciwnie mnóstwo osób chwali się, że ma kilkadziesiąt czy kilkaset nasion, do tego argumenty o chorobach oddglebowych też chyba są słabe skoro i tak zaraz do tej gleby pójdą, jak się doświetla to rośliny nie wybiegają, wielokrotnie zdarzało mi się wysiać sporo nasiona jednej odmiany i miałem nierównomierne wschody ale dzięki doświetlaniu rosły równo.

przy przesadzaniu z wacików do gleby można kiełki uszkodzić, przesuszyć, kiełki mogą wrosnąć i trzeba je rwać, a różnice w temperaturze między wschodami a wzrostem roślin jest na tyle niewielka, że można go pominąć ,
do tego przede wszystkim miejsce, zamiast zajętego całego okna mamy tylko jedną paletę i miejcse na inne rozsady
nie rozumiem, dlaczzego tak wiele osób ma jakiś lęk przed doświetlaniem, wystarczy zwykła świetlówka, lampka przenośna żeby ustawić ją nad roślinami i gotowe. zwykła świetlówka z "normalnym " gwintem za kilkanaście złotych.

Piszemy poprawną polszczyzną- zdania zaczynamy wielką literą- mod.jokaer.
Awatar użytkownika
legina
1000p
1000p
Posty: 1065
Od: 21 maja 2013, o 11:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pomidory w donicach cz.2

Post »

Nie bardzo się z tym zgadzam.Nigdy nasionka mi nie wrosły,ani też nie obłamałem kiełków.
Nasionka skiełkowane odmianami wsadzam do jednego pojemnika(palety )i czekam na wschody.
W zależności od rodzaju jedne wschodzą bardzo szybko(ogórek,pomidor),drugie wolniej(papryka).
Również odpada nadmiar zajmowanego parapetu,bo przecież są w jednym pojemniku.Tak ja ze swojego jak i Ty z palety musimy w pewnym momencie je przepikować.I wtedy też w zależności od ilości rozsady wszyscy mamy zajęte parapety.Nie będę pisał o oszczędności prądu,bo to niewiele,ale odpada montaż oświetlenia itp.
Dodam jeszcze,że jednak jest sporo tych co wysiewają po kilka nasion,o czym świadczą wpisy. ;:333 ;:333
Awatar użytkownika
joannamm
500p
500p
Posty: 577
Od: 27 lut 2013, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie, nad rzeką Brdą

Re: Pomidory w donicach cz.2

Post »

Dwa lata temu siałam od razu do ziemi, wszystkie nasionka wyszły, zbiory udane. Rok temu położyłam na waciki, wszystkie nasionka puściły kiełki i do ziemi, wszystkie się przyjęły, zbiory udane. Tak więc ja nie widzę różnicy. Można i tak i tak :D Jak ktoś chce, jak komu wygodnie.
Awatar użytkownika
emilka79
200p
200p
Posty: 358
Od: 29 maja 2014, o 12:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidory w donicach cz.2

Post »

Ja właśnie podkiełkowałam na wacikach bo miałam tylko 2 cenne nasionka, potem do ziemi i błyskawicznie wzeszły.
Każdy robi jak chce :wink: .
Pozdrawiam -Marta
Tomek_Os
500p
500p
Posty: 806
Od: 9 paź 2013, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Marki/W-wa

Re: Pomidory w donicach cz.2

Post »

Pomidory St. Pierre wychodzą już z ziemi :D Trzeba im obniżyć temp nocą do maks 18C - na szczęście u mnie to prosta operacja, polegająca na przysunięciu bliżej szyby :wink:
wiaro
100p
100p
Posty: 154
Od: 19 cze 2011, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidory w donicach cz.2

Post »

oj oj , prawdziwa burza mózgów co do pierwszego punktu tej pigułki. Nikogo nie che przymuszać do zmiany metody siewu, podkiełkowywanie, nie daje pełnej kontroli nad jakością siewki, sprawdza tylko czy nasionko posiada zdolność kiełkowania. Podeście do siewu, z góry założeniem że posiadanie np.6 nasion da 6 odpowiednio dobrych sadzonek jest błędem niedopuszczalnym (naturalne prawo selekcji).
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”