Asiu widziałam. Cudny jest. Jest na mojej liście chciejstw
Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Aniu
dobranoc.
Asiu widziałam. Cudny jest. Jest na mojej liście chciejstw
. Dobrze że na razie na liście a nie w koszyku. Ale Ty możesz już przemyśleć głębiej temat. To jest bardzo odporny powojnik. Tak czytałam u pana Marczyńskiego.
Asiu widziałam. Cudny jest. Jest na mojej liście chciejstw
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
No to wszystko jasne......
O to właśnie chodziło, a sprawozdanie się przyda innym jako pomysł twórczy do zastosowania u siebie, gdyby ktoś chciał.
Ja na szczęście z klemkowej choroby czuję się już wyleczona,......... bo sadzić nie ma już gdzie.
O to właśnie chodziło, a sprawozdanie się przyda innym jako pomysł twórczy do zastosowania u siebie, gdyby ktoś chciał.
Ja na szczęście z klemkowej choroby czuję się już wyleczona,......... bo sadzić nie ma już gdzie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Grażynko Ty masz tyle piękności , że jakoś przeżyjesz brak miejsca na nowe clematisy.
Róże i liliowce w szczególności zaleczą brak miejsca
Dzisiaj mimo resztek śniegu, czuję się bardzo wiosennie. Raz, że jest już luty a dwa że takie piękne i bezchmurne niebo. Dużo
.
Ciekawe, czy w tym roku jakaś inna magnolia zakwitnie. W zeszłym roku kwitła tylko Alexandrina i Susan.




Róże i liliowce w szczególności zaleczą brak miejsca
Dzisiaj mimo resztek śniegu, czuję się bardzo wiosennie. Raz, że jest już luty a dwa że takie piękne i bezchmurne niebo. Dużo
Ciekawe, czy w tym roku jakaś inna magnolia zakwitnie. W zeszłym roku kwitła tylko Alexandrina i Susan.




-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Powrócę jeszcze do tematu nawadniania. Zastanawiam się, czy te emitery mają sens. Na all piszą, że dziury są (w linii kroplującej) co 33 cm. Emitery brałam pod uwagę tylko przy rh, no bo one będą posadzone w większej odległości od siebie niż np róże. Ale przecież jak się rozrosną, korzenie będą trochę większe i wtedy nawadnianie co 33 cm będzie bardziej praktyczne. Może teraz trochę bez sensu się będzie woda lała w tej przestrzeni po między jedną sadzonką a drugą. No ale potem? Co o tym myślicie ?
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Madziu emiter jest połączony z rurą wężykiem o dł 70 cm zawsze możesz wkłuć następny
. koszt ok 40 gr
Linie kroplujące masz też w różnych rozstawach np 33, 50 ,60 75, 80, 100.
http://milex24.pl/linie-kroplujace-c-8.html
Linie kroplujące masz też w różnych rozstawach np 33, 50 ,60 75, 80, 100.
http://milex24.pl/linie-kroplujace-c-8.html
Pozdrawiam. Ewa
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Madziu, pewnie, że wszystkie chciałabym Clemki, ale chyba nie w tym sezonie ... Muszę zaobserwować te, które trafią w 2015 r do ogródka...
W temat wężowy się nie wkręcam. U mnie się to nie sprawdzi z racji tego, że nie wytrzymalibyśmy ciągle włączonej pompy, która nieźle hałasuje w domku... Może kiedyś jak wymienimy pompę (?)
Magnolie KOCHAM
. Będę Madziu u Ciebie je podziwiać. Rób dużo zdjęć 
W temat wężowy się nie wkręcam. U mnie się to nie sprawdzi z racji tego, że nie wytrzymalibyśmy ciągle włączonej pompy, która nieźle hałasuje w domku... Może kiedyś jak wymienimy pompę (?)
Magnolie KOCHAM
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Madziu
Czy Ty może rozróżniasz które pąki będą w magnoliach kwiatami a które liśćmi?
Wydaje mi się, że kiedyś gdzieś czytałam, że po wyglądzie pąka na wiosnę można to rozróżnić.
Czy Ty może rozróżniasz które pąki będą w magnoliach kwiatami a które liśćmi?
Wydaje mi się, że kiedyś gdzieś czytałam, że po wyglądzie pąka na wiosnę można to rozróżnić.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Madziu
Ja mam jedną magnolię Ann, i też jestem ciekawa czy na wiosnę zakwitnie
Ja mam jedną magnolię Ann, i też jestem ciekawa czy na wiosnę zakwitnie
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Ewa już wszystko rozrysowałam. Teraz tylko znajdź mi maszynkę do kręcenia pieniędzy i kupuję wszystko jak leci
.
Asiu no wiesz, ja Cię namawiam na te clematisy. Ale Twoje podejście jest bardzo rozsądne. Co do pompy to chyba każda hałasuje. U mnie może trochę mniej, bo siedzi w kręgu.
Zuziu niestety nie. W zeszłym sezonie łudziłam się że moja Lennei Alba ma tak dużo pąków. A potem wyszły piękne liście... W tym roku czekam chyba najbardziej na Genie.. choć coś czuję w kościach że to nie będzie ten rok kiedy pokaże swoje piękno. Galaxy w sumie tez mnie ciekawi. I te jej podobno wielkie kwiaty... . Alexandrina już drugi raz uraczyła mnie jednym kwiatem. Dostała w czerwcu trochę nawozu dla magnolii, mam nadzieję że odwdzięczy się za to chociaż dwoma kwiatami. Najbardziej wdzięczna jest właśnie Susan. Nie zawiodła mnie. Miała tyle pąków że praktycznie kwitła cały miesiąc. Najpierw przed liśćmi a potem z.
Aniu pamiętam o Twojej Ann. Jestem pewna że pokaże dużo kwiatków. Fajnie że zawitałaś na fo. Oby jak najczęściej.
A ja mam moje drogie dzisiaj doła. Zima wróciła, wczoraj znowu sypało. Może pogoda jakoś bardzo zła nie jest. Bo nawet rano
wyszło. Mimo to, jakoś mi źle.
Ten biały kolor zaczyna mnie mocno denerwować. Nawet nie chcę myśleć o tym, jakby nam przyszło czekać do ciepłych dni dopiero w kwietniu. Tak, jak to było dwa lata temu. 
Asiu no wiesz, ja Cię namawiam na te clematisy. Ale Twoje podejście jest bardzo rozsądne. Co do pompy to chyba każda hałasuje. U mnie może trochę mniej, bo siedzi w kręgu.
Zuziu niestety nie. W zeszłym sezonie łudziłam się że moja Lennei Alba ma tak dużo pąków. A potem wyszły piękne liście... W tym roku czekam chyba najbardziej na Genie.. choć coś czuję w kościach że to nie będzie ten rok kiedy pokaże swoje piękno. Galaxy w sumie tez mnie ciekawi. I te jej podobno wielkie kwiaty... . Alexandrina już drugi raz uraczyła mnie jednym kwiatem. Dostała w czerwcu trochę nawozu dla magnolii, mam nadzieję że odwdzięczy się za to chociaż dwoma kwiatami. Najbardziej wdzięczna jest właśnie Susan. Nie zawiodła mnie. Miała tyle pąków że praktycznie kwitła cały miesiąc. Najpierw przed liśćmi a potem z.
Aniu pamiętam o Twojej Ann. Jestem pewna że pokaże dużo kwiatków. Fajnie że zawitałaś na fo. Oby jak najczęściej.
A ja mam moje drogie dzisiaj doła. Zima wróciła, wczoraj znowu sypało. Może pogoda jakoś bardzo zła nie jest. Bo nawet rano
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12211
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Madziu na doła u mnie, najlepsze oglądanie zdjęć ogrodu.
Właśnie taką terapię sobie zastosowałam, bo wczoraj wydałam w ogrodniczym tylko 13 zł.
Planuj, planuj, będzie co robić wiosną, nawet jak kaski na wszystko nie starczy. 
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Madziu a ja dziś nasiona wysiałam i humorek jest
Byłam dziś w Brico,chciałam hiacynty kupić do domku,ale nie było
Byłam dziś w Brico,chciałam hiacynty kupić do domku,ale nie było
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
No i ja załapałam doła, gdy zobaczyłam,jak dużo sikory zjadają.
Nie nadążam z wyrobem kul pokarmowych . Czy one nie wróżą przedłużenia zimy? Nigdy dotąd tyle nie zjadały. 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Madziu w różanym dziale prosiłaś o pomoc.
Trochę Ci tam odpisałam, ale zajrzyj we wskazany link i dalej poczytaj a na pewno znajdziesz coś dla siebie.
A jak nie to pytaj, na pewno rosomanes doradzą.
U mnie właśnie zaczął padać śnieg i dosypuje, ale lepiej teraz niż w maju.
Trochę Ci tam odpisałam, ale zajrzyj we wskazany link i dalej poczytaj a na pewno znajdziesz coś dla siebie.
A jak nie to pytaj, na pewno rosomanes doradzą.
U mnie właśnie zaczął padać śnieg i dosypuje, ale lepiej teraz niż w maju.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Soniu już tyle razy te zdjęcia oglądałam w ostatnim czasie że chyba to już nie pomaga.
Aniu ja czekam na cebule w sklepach. Mimo że praktycznie ich nie kupuję to i tak lubię chodzić i oglądać. Dalie i inne. Może jakaś ładna lilia się trafi? Myślę, że takie stoiska poprawiłyby mi humor.
Lucynko no właśnie, mam nadzieję że nie napychają się bo czują w kościach zimę.
Grażynko przeczytałam i dziękuję że odpisałaś. Tak jak napisałam Ci tam, róże już opłacone i zamówione. No cóż. Mam nadzieję że jakoś się obronią. Wyrzucać roślin nie lubię i przesadzać też nie. Napisałam też tam, jaką wersję różanych rabat widzę. Zerkniesz?
U mnie dzisiaj jeszcze śnieg nie pada, ale i tak zła jestem jak nie wiem. Dołuje mnie ta biel .
Pamiętacie jak mówiłam Wam o niebezpośrednim wspomaganiu sektora ogrodniczego kupnem książek? Dzisiaj przyjechały.
Później wstawię zdjęcie jak można sobie poradzić z ugniataniem trawnika jak się wałka nie ma. Nie wpadłabym na to. Dlatego wkleję zdjęcie bo może komuś się przyda.
Aniu ja czekam na cebule w sklepach. Mimo że praktycznie ich nie kupuję to i tak lubię chodzić i oglądać. Dalie i inne. Może jakaś ładna lilia się trafi? Myślę, że takie stoiska poprawiłyby mi humor.
Lucynko no właśnie, mam nadzieję że nie napychają się bo czują w kościach zimę.
Grażynko przeczytałam i dziękuję że odpisałaś. Tak jak napisałam Ci tam, róże już opłacone i zamówione. No cóż. Mam nadzieję że jakoś się obronią. Wyrzucać roślin nie lubię i przesadzać też nie. Napisałam też tam, jaką wersję różanych rabat widzę. Zerkniesz?
U mnie dzisiaj jeszcze śnieg nie pada, ale i tak zła jestem jak nie wiem. Dołuje mnie ta biel .
Pamiętacie jak mówiłam Wam o niebezpośrednim wspomaganiu sektora ogrodniczego kupnem książek? Dzisiaj przyjechały.
Później wstawię zdjęcie jak można sobie poradzić z ugniataniem trawnika jak się wałka nie ma. Nie wpadłabym na to. Dlatego wkleję zdjęcie bo może komuś się przyda.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Madziu zaprojektowane dobrze, tylko czy zda egzamin..........za rok, dwa się okaże.
Ale na pewno coś trzeba będzie zmienić jak we wszystkich nowo powstających ogrodach.
Róże różnie się zachowują w różnych warunkach.
Podpowiedziałam ogólnie, bo szczegółowo tych róż aż tak dokładnie też nie znam.
Pewno dechy podwiązać do butów i deptać raz obok razu.
Ale na pewno coś trzeba będzie zmienić jak we wszystkich nowo powstających ogrodach.
Róże różnie się zachowują w różnych warunkach.
Podpowiedziałam ogólnie, bo szczegółowo tych róż aż tak dokładnie też nie znam.
Pewno dechy podwiązać do butów i deptać raz obok razu.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki



