Kuna (Martes martes) w ogrodzie,domu... jak się pozbyć?
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 14 gru 2010, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południowe Mazowsze
Re: Kuna
Skuteczne też są odstraszacze ultradźwiękowe.
- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Kuna
Mieszkam w lesie i kuna to moja sąsiadka . Szczęśliwie przy zmianie dachu fachowcy pomyśleli i porobli zabezpieczenia przed niechcianymi gośćmi . Jednak wcześniej bywało różnie . Jeśli się nie mylę , to są dwa gatunki kuny : leśna i domowa . Moja to leśna , a Wasza domowa . Oprócz szkód opisanych przez Was potrafi uszkodzić przewody hamulcowe w samochodzie .Coś takiego spotkało moją koleżankę z pracy i szczęśliwie nie skończyło się wypadkiem . Nie wiem jak z nimi walczyć , życzę powodzenia w walce z nimi .
Pozdrawiam , Beata .
Pozdrawiam , Beata .
Pozdrawiam, Beata.
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1509
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Kuna
Naprawdę spróbuj pułapkę żywołowną, a jeśli nie chcecie używać jajka jako zanęty ( nieraz dłużej kuna go nie czuje z powodu innych zapachów w pobliży lub z przyzwyczajenia że w kurniku ma ich pełno ) to można zrobić " szaszłyka " tj. mięso, owoce, warzywa ( które bardziej pachną i mogą lepiej zachęcić kunę ).
Pozdrawiam Paweł
Re: Kuna
Podzielę się z wami moim sposobem na pozbycie się kuny z ppoddasza.
Zacząłem od żywołapki - stała 3 miesiące - przynęta jajko,kurczak, ryba- efekt - złapałem jeża i 5 kotów
Codziennie obserwowałem ślady j akie zostawiała i którędy wchodzi. Zlikwidowałem jedno wejście, znalazła drugie, w sumie miała 4 wloty o średnicy około 5 cm, walka wciąż 4 trwała, welewałem chlor - mało skuteczny i nagle przypadkiem wpadły mi w ręke stare opakowanie kulek na mole ....... zaskoczenie. Kuna nie cierpi zapachu tych kulek, jak na razie 3 miesiąc cisza.
Zacząłem od żywołapki - stała 3 miesiące - przynęta jajko,kurczak, ryba- efekt - złapałem jeża i 5 kotów
Codziennie obserwowałem ślady j akie zostawiała i którędy wchodzi. Zlikwidowałem jedno wejście, znalazła drugie, w sumie miała 4 wloty o średnicy około 5 cm, walka wciąż 4 trwała, welewałem chlor - mało skuteczny i nagle przypadkiem wpadły mi w ręke stare opakowanie kulek na mole ....... zaskoczenie. Kuna nie cierpi zapachu tych kulek, jak na razie 3 miesiąc cisza.
-
- 50p
- Posty: 77
- Od: 26 gru 2012, o 19:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska(charsznica)
Re: Kuna
Co prawda kuna jest uciążliwym lokatorem, ale spójrz na to z innej strony.
U mnie zadomowiły się ( nie wiem czy na pewno kuna może łaska ) między dachem a izolacją w przechowalni warzyw, i nie mam mysz.
U mnie zadomowiły się ( nie wiem czy na pewno kuna może łaska ) między dachem a izolacją w przechowalni warzyw, i nie mam mysz.
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Kuna
"...i nie mam mysz". Kuna potrafi zrobić takie spustoszenie w dociepleniu dachu, że myszka przy tym to zabawa. Jak robi gniazda to wełna albo jest, albo jej nie ma. Żeby to naprawić trzeba zdjąć dachówkę, odbić łaty i kontrłaty. Zdjąć folię i poprawić docieplenie wełną. Kilka lub kilkanaście tysięcy za robociznę, z naciskiem na kilkanaście Tyle może kosztować wizyta kuny na poddaszu. Pomijam, że znosi do gniazda zapasy. Kolega miał pod dachem połowę śmietników z osiedla ( w tym pół węgorza).
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 18 wrz 2014, o 22:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kuna
Uwielbiam temat kuny, walczyliśmy z dziadostwem 9 miesięcy ponad! Żywołapki, odstraszacze zapachowe, odkurzacz odpalany w środku nocy, żeby zrobić hałas, wyskakiwanie znienacka z latarką o trzeciej nad ranem na strych, dobre rady kłusowników włącznie z propozycją założenia szczęk przy okazji demonstracji w szczękach prawie utyka noga chłopa, po dobrej radzie, że potem trzeba dobić kijem dziękujemy za dobre rady nieznajomych poleconych przez znajomych znajomych. Ze zgrozą nasłuchujemy jak kuna nad ranem powraca na legowisko i widzimy oczami wyobraźni, jak przełazi przez watę izolacyjną i ryje w niej radośnie tunele. Nasz dach wygląda, jakby kury nauczyły się latać - walają się na nim kurze pióra. Zatykamy dziury, tylko czy te właściwe? Modlimy się, żeby to był samiec. Jest. Nie ma całej radosnej rodzinki hasającej pod dachem. Latem służy nam za żywy barometr, znika na kilka dni wraca zawsze przed deszczem. Jak siedzi spokojnie znaczy, że popada dłużej niż jeden dzień. Toaletę ma przy kominie. Z uporem ją czyścimy, przenosi się z kupami pod drzwi garażowe. Wieczorem słychać, jak wdrapuje się po rynnach. Przegryza kable od czujnika do pieca. Z lękiem patrzymy na auto, czy przypadkiem nie przesiaduje i w nim. NIGDY nie widzimy jej na oczy.
Jak się jej pozbyliśmy ostatecznie? Chm.. pamiętacie ten mecz, w którym Polska wygrała z Niemcami? To teraz wyobraźcie sobie kilku kibiców, po kilku piwach po drugim golu takiego hałasu nawet kuna nerwowo nie wytrzymała Rano próbowała nam grozić tańcząc dziki taniec odstraszający przy ogrodzeniu, ale ostatecznie, to ona się wyniosła, nie my. Zapanowała cisza i spokój.
Życzę więc wszystkim powodzenia w walce z kuną, bo wiem, jakie cwane i upierdliwe potrafi być to zwierzątko. Na myszy lepiej zaopatrzyć się w kota
Jak się jej pozbyliśmy ostatecznie? Chm.. pamiętacie ten mecz, w którym Polska wygrała z Niemcami? To teraz wyobraźcie sobie kilku kibiców, po kilku piwach po drugim golu takiego hałasu nawet kuna nerwowo nie wytrzymała Rano próbowała nam grozić tańcząc dziki taniec odstraszający przy ogrodzeniu, ale ostatecznie, to ona się wyniosła, nie my. Zapanowała cisza i spokój.
Życzę więc wszystkim powodzenia w walce z kuną, bo wiem, jakie cwane i upierdliwe potrafi być to zwierzątko. Na myszy lepiej zaopatrzyć się w kota
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Kuna
Do tych, co mają kuny na poddaszu: "czekajcie na kolejne zwycięstwo polskiej drużyny nad Niemcami"
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- nikka55
- 100p
- Posty: 177
- Od: 21 sie 2007, o 13:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Polska centralna
Re: Kuna
Mieliśmy takiego "gościa" ubiegłej zimy. Pomogło zlikwidowanie wszelkich otworów, którymi mogłaby się przecisnąć na strych. Przez kilka dni żyliśmy w niepewności czy przypadkiem nie uwięziliśmy kuny na strychu. Ale któregoś wieczora, a właściwie nocy zauważyliśmy jakiś brudny kawałek futerka leżący na górnej belce tarasu. Po oświetleniu okazało się, że to przyczajona żywa kuna. Bidulka szukała wejścia na strych. To było pierwsze i, mam nadzieję, ostatnie nasze spotkanie z kuną.
Pozdrawiam - nikka