Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
a butelkowy gdzie? Zimuje bez flaszki? ;)
- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
To pierwsze zdjęcie jest naprawdę fajne... ujęcie z góry bardzo ładnie to wygląda, a te dwa duże okazy to ile lat mają?
O takiej półce/kratce też myślałam... ale chyba muszę sama coś takiego zrobić... nigdzie nie ma do kupienia... a na przyszłą zimę będzie jak znalazł
Tyle pisałeś o butelkowym, pokaż go proszę
O takiej półce/kratce też myślałam... ale chyba muszę sama coś takiego zrobić... nigdzie nie ma do kupienia... a na przyszłą zimę będzie jak znalazł
Tyle pisałeś o butelkowym, pokaż go proszę
- Phacops
- 1000p
- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Butelkowiec siedzi osobno podobnie jak i największy cereus możliwe że już w marcu pójdzie na powietrze. Widzę ze chcecie go zobaczyć to trzeba będzie go strzelić. Tylko przez ten plastik nie widać jak bardzo zrobił się uzbrojony. W zasadzie żaden inny multiplex nie może się pochwalić tym co ten ma. Generalnie moje multiplexy to są już trochę wiekowe. Na wcześniejszych zdjęciach widać je w pełni okazałości jak potrafią mieć do 20 kwiatów na sztukę i to na raz. Te najstarsze mogą się zbliżać już do 20 lat. Dopiero taki potwór to pokazuje co potrafi jeśli chodzi o kwitnienia.brombiel pisze:To pierwsze zdjęcie jest naprawdę fajne... ujęcie z góry bardzo ładnie to wygląda, a te dwa duże okazy to ile lat mają?
O takiej półce/kratce też myślałam... ale chyba muszę sama coś takiego zrobić... nigdzie nie ma do kupienia... a na przyszłą zimę będzie jak znalazł
Tyle pisałeś o butelkowym, pokaż go proszę
Jeśli chodzi o konstrukcję to są to odpowiednio ze sobą związane 4 półki jakie znajdują się w lodówkach. Polecam konstrukcja ażurowa i pozwala puścić trochę światła. Na górze to siedzą siewy sprzed 2 lat i czekają na przesadzenie ewentualnie na nowych właścicieli.
- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Tak, też myślałam, że to kratki z lodówki... nadają się idealnie, tylko skąd je wziąć... jak gdzieś będzie zepsuta lodówka to wezmę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3034
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Piękne ujęcia kaktusików,no konstrukcja pomysłowa
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Fajne zimowisko i widać że są w dobrej kondycji. Jeszcze tylko miesiąc i trzeba będzie pomyśleć o wystawianiu na zewnątrz, szczególnie tych co lubia zimny wychów. Gdybym wiedziała, że ta zima będzie taka ciepła to bym wcale swoich górali nie wstawiała do domu. Właściwie to warunki są teraz takie jak w październiku/listopadzie.
- Phacops
- 1000p
- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
No ostrzejsze nawroty mrozów jednak się trafiały więc nie jest tak że to siedzi schowane. Ja to paradoksalnie ale szybciej schowałem te większe a siewki trzymałem dłużej. Mają taki południowy osłonięty od wiatru czarny szybko się nagrzewający parapet. Latem to jest prawdziwa patelnia dlatego je to tak spasło (oczywiście co przeżyło bo aklimatyzacja przebiegała różnie). Chyba w listopadzie jeszcze były wystawione więc rok miały całkiem długi.DAK pisze:Fajne zimowisko i widać że są w dobrej kondycji. Jeszcze tylko miesiąc i trzeba będzie pomyśleć o wystawianiu na zewnątrz, szczególnie tych co lubia zimny wychów. Gdybym wiedziała, że ta zima będzie taka ciepła to bym wcale swoich górali nie wstawiała do domu. Właściwie to warunki są teraz takie jak w październiku/listopadzie.
Proponuje pochodzić po złomach winni mieć tego dużo. Chodzi jedna o stare modele to w nowych są różnego rodzaju szklane które się nie nadają. Ja to związałem dla usztywnienia dałem 2 półki dodatkowo od strony okna jest związane to sznurkiem na X.brombiel pisze:Tak, też myślałam, że to kratki z lodówki... nadają się idealnie, tylko skąd je wziąć... jak gdzieś będzie zepsuta lodówka to wezmę
- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Pomysł dobry! Mogę dodać, że szklane u mnie znalazły też zastosowanie - przykrywam skrzynki, które stoją pod chmurką w czasie opadów.
- Phacops
- 1000p
- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
U mnie raczej okrywać nie ma co. Cześć w skrzynkach czasem ma takie plastikowe osłony a reszta idzie na ten czas pod dach. Jednak długie deszcze wiosenne dobrze im robią.
- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
No proszę ile ludzi tyle pomysłów nic tylko się uczyć
- Phacops
- 1000p
- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
No dobra kto chciał zobaczyć potworka.....z lampą idzie zrobić tak że widać jaki jest uzbrojony
żaden inny multiplex nie ma takiego uzbrojenia co ten
Trzymany 3 rok w butelce. Ostatniego roku zakwitł. Podłoże to piasek zmieszany z lichą pylastą ziemią. Jeśli chodzi o warunki to nie oszczędzany. Wiosną czy jesienią doświadcza skrajnych temperatur bo ma ograniczoną wentylację więc w środku się nagrzewa a w nocy doświadcza chłodnych nocy. Latem już ma zapewnioną wentylacje bo by się upiekł. Wody mu nie oszczędzam bo szybko się wysusza. Trzymany dłużej niż inne sztuki czasem wystawiany miesiąc wcześniej od innych szybciej doświadcza ciepłych dni i wchodzi szybko w fazę wzrostu zdarzało się widzieć u niego w marcu oznaki wzrostu. Dłużej też trwa u niego sezon. Co ciekawe nie wypuścił przez ten czas ani jednego odrostu. Obecnie jest tak przerośnięty ze chyba trzeba będzie go eksmitować.
Jak ktoś chce uzyskać dobre efekty to polecam trzymanie w butelce można uzyskać imponujące przyrosty.
żaden inny multiplex nie ma takiego uzbrojenia co ten
Trzymany 3 rok w butelce. Ostatniego roku zakwitł. Podłoże to piasek zmieszany z lichą pylastą ziemią. Jeśli chodzi o warunki to nie oszczędzany. Wiosną czy jesienią doświadcza skrajnych temperatur bo ma ograniczoną wentylację więc w środku się nagrzewa a w nocy doświadcza chłodnych nocy. Latem już ma zapewnioną wentylacje bo by się upiekł. Wody mu nie oszczędzam bo szybko się wysusza. Trzymany dłużej niż inne sztuki czasem wystawiany miesiąc wcześniej od innych szybciej doświadcza ciepłych dni i wchodzi szybko w fazę wzrostu zdarzało się widzieć u niego w marcu oznaki wzrostu. Dłużej też trwa u niego sezon. Co ciekawe nie wypuścił przez ten czas ani jednego odrostu. Obecnie jest tak przerośnięty ze chyba trzeba będzie go eksmitować.
Jak ktoś chce uzyskać dobre efekty to polecam trzymanie w butelce można uzyskać imponujące przyrosty.
- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
W najśmielszych wyobrażeniach nie myślałam, że jest on taki duży i że mówisz o butelce 5 l. przynajmniej na zdjęciu tak to wygląda. Myślałam, że w grę wchodzi butelka 1,5l. Jest faktycznie niezły, masz się czym chwalić, mnie ten potworek przypadł do gustu
Czy pod spodem butelki zrobiłeś otwory odpływowe? pewnie tak, bo przecież kubeczkiem nie wybierasz nadmiaru wody... ale wolę zapytać...
Na prawdę fajny okaz i faktycznie uzbrojony po zęby
Czy pod spodem butelki zrobiłeś otwory odpływowe? pewnie tak, bo przecież kubeczkiem nie wybierasz nadmiaru wody... ale wolę zapytać...
Na prawdę fajny okaz i faktycznie uzbrojony po zęby
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Miło popatrzeć na twojego butelkowca. Naprawdę myślałam, że już go stamtąd wydobyłeś. Moje małe nabytki też dobrze przyrastają, choć nie mają osłonek z butelki. Ale fakt, że mój zakupiony w roku ubiegłym E. hybryd narobił mi jesienią niepotrzebnych odrostów. Trudno, zobaczę co z niego wyrośnie jak zakwitnie.
Z maluszków Echino tylko haku-jo pod moją nieobecność zmarniał w sierpniu i mocno podsechł, ale chyba udało mi się go uratować i pod koniec jesieni wrócił do życia. Jednak pewna będę dopiero jak się będzie budził wiosną.
Z maluszków Echino tylko haku-jo pod moją nieobecność zmarniał w sierpniu i mocno podsechł, ale chyba udało mi się go uratować i pod koniec jesieni wrócił do życia. Jednak pewna będę dopiero jak się będzie budził wiosną.