Sylwuś tak mi się ta Twoja psina spodobała, że jak będziesz miała chwilę to wstaw więcej zdjęć tego stróża posiadłości
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
No ja bym przewierciła deski. Mała dziurka powinna wystarczyć. To jest właśnie problem sadzenia w donicach. Ja teraz planuję pergolę nad staw z ławeczką. I chcę obsadzić ją różami z powojnikami. Wymyśliłam że po boku chcę donice, poprosiłam żeby były bez dna. Wtedy z zewnątrz będzie wyglądać jak normalna donica a rośliny będą normalnie w ziemi.
Sylwuś tak mi się ta Twoja psina spodobała, że jak będziesz miała chwilę to wstaw więcej zdjęć tego stróża posiadłości
Sylwuś tak mi się ta Twoja psina spodobała, że jak będziesz miała chwilę to wstaw więcej zdjęć tego stróża posiadłości
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Sylwunia piękna plany zagospodarowania przestrzennego
Ja bardzo lubię drewniane donic , myślę że są praktyczne i naturalne.
Pięknego masz psa ładnie umaszczony i te słodkie uszka
Podrap go za uchem od babci Jadzi
Ja bardzo lubię drewniane donic , myślę że są praktyczne i naturalne.
Pięknego masz psa ładnie umaszczony i te słodkie uszka
Podrap go za uchem od babci Jadzi
- Sylwia85
- 1000p

- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Madziu fajnie to wymyśliłaś z donicami bez dna.
Tak zrobię że donice przewiercę zrobię dwa otwory żeby woda spływała.
Donice zamierzam ustawić na przyszłej kostce przed wejściem do domu .
A zdjęcia pieska wstawię jak zrobię bo obecnie nie mam już żadnych.
Jadziu niestety ale nie podrapie go bo się go boję. Do mojego taty też tak nieufnie jeszcze podchodzi i dopiero dwa razy dał się pogłaskać. Ja nawet nie próbuję. Misie co najwyżej mogę podrapać za uszkiem.
A tak to sobie wymyśliłam że plastikowe donice pójdą w inne miejsce. Teraz zastanawiam się co w nie posadzić. Tak myślę nad begoniami, daliami. Kompozycji raczej nie będę robić.
Donice zamierzam ustawić na przyszłej kostce przed wejściem do domu .
A zdjęcia pieska wstawię jak zrobię bo obecnie nie mam już żadnych.
Jadziu niestety ale nie podrapie go bo się go boję. Do mojego taty też tak nieufnie jeszcze podchodzi i dopiero dwa razy dał się pogłaskać. Ja nawet nie próbuję. Misie co najwyżej mogę podrapać za uszkiem.
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Sylwuś witaj, jesteś, cieszę się bardzo, lubiłam do Ciebie wpadać, na szczęście mogę to robić nadal
, plany wspaniałe, dziurki musisz zrobić, nie wiadomo jakie lato będzie, odpływ musi być
, piesie śliczne, a Ori jest cudnym psem, przyjdzie jeszcze czas i na waszą przyjaźń, tylko nie bój się go Sylwuś 
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Masz bardzo piękny ogród
starannie wypielęgnowany, piękne ścieżki, rabaty otoczone różnymi ozdobami, kamieniami, bardzo to9 efektowne i staranne , no i nie wrośnie trawa
śliczne kwiaty, super ogród

- Renata1962
- 1000p

- Posty: 2587
- Od: 24 lut 2011, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Witaj pięknie jest w Twoim ogrodzie,
trzymam kciuki aby wszystkie plany zostały zrealizowane
trzymam kciuki aby wszystkie plany zostały zrealizowane
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Sylwus plany niesamowicie masz sprecyzowane
Ja raczej tak nie potrafię, pomysły rodzą sie u mnie podczas jakieś pracy, rzeczy itp. Ori, to wspaniały psiak
, niestety wyczuwa, że się go boisz i dlatego na razie są takie Wasze relacje. Z czasem sie to zmieni, w końcu to nowy domownik po przejściach. Daj mu czas Sylwuś
A nowa Twoja fryzurka bardzo twarzowa
subcio 
A nowa Twoja fryzurka bardzo twarzowa
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- Sylwia85
- 1000p

- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Witajcie w niedzielny poranek
W doniczkach dziury przewiercę tzn mój tatuś no chyba że bym ta prace powierzyła Szymonowi. Tak już wie że wiosną będziemy jeździć po sklepach, rynku w poszukiwaniu roślinek i dekoracji do ogrodu. A co tam niech mnie widzi w szale zakupu
Oby tylko się nie przestraszył
Iwonko zaglądaj kiedy tylko chcesz bo już jestem i nie planuję robić dłuższej przerwy do Was i forum. Wiem ze nie powinnam się Oriego bać ale to silniejsze. Jak jest między nami siatka to czuję się o wiele bezpieczniej chociaż myślę że jakby chciał to i tak by przeskoczył. Bo co to dla niego taka siatka.
Karolinko witam w moim ogrodzie. Dziękuję ze miłe słowa i imieniu swoim i rodziców. Kamienie uwielbiam, pewnie cały czas to powtarzam a że u mnie na polu jest ich dużo to nie mogą się zmarnować. Teraz gdzie będziemy siać warzywa jest tyle kamieni na wierzchu że już mnie wczoraj korciło żeby zacząć zbierać ale za mokro.
Renatko chciałabym wszystko wykonać ale zobaczymy jak to będzie. Najważniejsze to zakup kory, ułożenie kostki i zrobienie oświetlenia. Bo wieczorem jak się idzie do domu to jest ciemno.
Własnie może ktoś wie co ile cm mają być ustawiane lampy żeby nie było za ciemno?
Asiu moje plany ułożenia kostki i przeprowadzenie oświetlenia to z tamtego roku. Więc w tym roku to są najważniejsze. Wiem ale tak jak powiedziała Madzia on ma jednego pana i jak mój tato idzie koło siatki to on idzie z drugiej strony. A ja choćbym wołała to nie ruszy się czasem popatrzy. Na szczęście już nie szczeka i nie warczy. Czasami przychodzą mi do głowy głupie pomysły żeby wyciągnąć do niego rękę ale zaraz zaświeca się lampka chcesz stracić rękę, wiec nie ryzykuję
Nowa fryzurka to na spontanie zrobiona. Miała być zmiana koloru ale fryzjerka z której jestem zadowolona i to bardzo zaproponowała ciecie by troszkę włosy odpoczęły.
W doniczkach dziury przewiercę tzn mój tatuś no chyba że bym ta prace powierzyła Szymonowi. Tak już wie że wiosną będziemy jeździć po sklepach, rynku w poszukiwaniu roślinek i dekoracji do ogrodu. A co tam niech mnie widzi w szale zakupu
Iwonko zaglądaj kiedy tylko chcesz bo już jestem i nie planuję robić dłuższej przerwy do Was i forum. Wiem ze nie powinnam się Oriego bać ale to silniejsze. Jak jest między nami siatka to czuję się o wiele bezpieczniej chociaż myślę że jakby chciał to i tak by przeskoczył. Bo co to dla niego taka siatka.
Karolinko witam w moim ogrodzie. Dziękuję ze miłe słowa i imieniu swoim i rodziców. Kamienie uwielbiam, pewnie cały czas to powtarzam a że u mnie na polu jest ich dużo to nie mogą się zmarnować. Teraz gdzie będziemy siać warzywa jest tyle kamieni na wierzchu że już mnie wczoraj korciło żeby zacząć zbierać ale za mokro.
Renatko chciałabym wszystko wykonać ale zobaczymy jak to będzie. Najważniejsze to zakup kory, ułożenie kostki i zrobienie oświetlenia. Bo wieczorem jak się idzie do domu to jest ciemno.
Własnie może ktoś wie co ile cm mają być ustawiane lampy żeby nie było za ciemno?
Asiu moje plany ułożenia kostki i przeprowadzenie oświetlenia to z tamtego roku. Więc w tym roku to są najważniejsze. Wiem ale tak jak powiedziała Madzia on ma jednego pana i jak mój tato idzie koło siatki to on idzie z drugiej strony. A ja choćbym wołała to nie ruszy się czasem popatrzy. Na szczęście już nie szczeka i nie warczy. Czasami przychodzą mi do głowy głupie pomysły żeby wyciągnąć do niego rękę ale zaraz zaświeca się lampka chcesz stracić rękę, wiec nie ryzykuję
Nowa fryzurka to na spontanie zrobiona. Miała być zmiana koloru ale fryzjerka z której jestem zadowolona i to bardzo zaproponowała ciecie by troszkę włosy odpoczęły.
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- Sylwia85
- 1000p

- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Troszkę zdjęć z dzisiejszego obchodu 
Nie mogłam przejść obojętnie przy wierzbie w kropelkach deszczu





Nie mogłam przejść obojętnie przy wierzbie w kropelkach deszczu





Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12473
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Planujemy,planujemy , ja też chcę trochę zmian wprowadzić ,powodzenia w realizacji
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Wierzba wyszła Ci bardzo ładnie. Nastrojowo. Bardzo ładnie i zdrowo wygląda Twój Conic. Opryskujesz go? Ja przeciw przędziorkom na wiosnę i miedzianem tak z dwacrazy w sezonie.
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Sylwuś, pięknie się trzyma Twój ogród w "zimowej" odsłonie. Śniegu brak, ale jest ładny, zielony. Widać, że kondycyjnie jest super ! Wierzba z kropelkami deszczu - romantyczna
To jakaś szczególna odmiana, bo nie pamietam (?)
A plan zeszłoroczny, to przecież najświeższy plan na ten rok
Mnie też braknie miesięcy na zrealizowanie wszystkiego...
Rok, to za mało

A plan zeszłoroczny, to przecież najświeższy plan na ten rok
Rok, to za mało
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
No to niezłe masz pole, nie siejesz , a zbierasz--kamienie
ja też mam kamienie na ogrodzie , ale to raczej kamyki , mąż zbiera do wiaderka i układa przy ogrodzeniu
Slicznie wyglądają kropelki deszczu na gałązkach

Slicznie wyglądają kropelki deszczu na gałązkach
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Zapraszam: Ogród "Nad strumykiem"
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Nawet zimą wygląda ładnie 


