Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
- RomciaW
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5313
- Od: 12 gru 2008, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Stasiu witaj w Nowy Roku Piękne zimowe fotki Tylko śniegu mało, u mnie dziś dosypało
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Romciu, Szczęśliwego Nowego Roku!
Lepiej późno niż wcale.
U mnie dzisiaj pięknie świeci słoneczko, choć w nocy był lekki mrozik. Wczoraj chodziłam po ogrodzie i deptałam kopce po nornicach. Brrr....co za paskudztwo.
Pozdrawiam
Lepiej późno niż wcale.
U mnie dzisiaj pięknie świeci słoneczko, choć w nocy był lekki mrozik. Wczoraj chodziłam po ogrodzie i deptałam kopce po nornicach. Brrr....co za paskudztwo.
Pozdrawiam
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
-
- 200p
- Posty: 347
- Od: 30 paź 2007, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Zajrzałam pzypadkowo, a tu piękne życzenia, aż się wzruszyłam, i uśmiechnęłam. Może dlatego, że u mnie dziś brzydka pogoda ,ciemno, zimno, brr.
Cóż powiedzieć, życzę wszystkiego dużooooooo.
________________________________
Pozdrawiam cieplutko. Ulka
Cóż powiedzieć, życzę wszystkiego dużooooooo.
________________________________
Pozdrawiam cieplutko. Ulka
Pozdrawiam cieplutko. Ulka
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Ula, nie martw się i do Ciebie słonko przyjdzie i Tobie będzie wesoło.
Trzymaj się i nie daj się.
Całuski aby Ci nie było smutno
Trzymaj się i nie daj się.
Całuski aby Ci nie było smutno
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
-
- 200p
- Posty: 347
- Od: 30 paź 2007, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Stasiu , dziękuję, dziękuję.
----------------------------
Miłego dnia życzę. Ulka
----------------------------
Miłego dnia życzę. Ulka
Pozdrawiam cieplutko. Ulka
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Ula, proszę bardzo. Cała przyjemność po mojej stronie. Zdrówka i uśmiechu
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Stasiu nadal zbierasz żabki bo pamiętam, że masz ich troszkę
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 24 maja 2013, o 20:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Też życzę dużo zdrowia i aby szybkomijał czas do wiosny ..U mnie nadal wiosennie ,pięknie świeci słonko tylko wiatr trochę za mocny aby trochę plazić poorodzie i popatrzeć na wychylające się kiełki cebulowych wiosennych kwiatów..
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Witam serdecznie
Bogusiu, zbieram żabki, choć staram się ich już nie dokupować. Mam ich ponad sto. Niektóre staruchy, zniszczone przez deszcz a nawet mróz. Niektóre piękne i uśmiechnięte. Staram się żabki chować na zimę bo niestety jej nie wytrzymują. Do tego mam żabki w domu, na półeczkach. Czasami ktoś ze znajomych przywiezie mi nową. Kocham żabki i te żywe i te sztuczne.
Ula, pora otworzyć swój wątek, można sobie choć do woli "pogadać", tutaj tak wesoło.
Pani Walewska, cóż za piękne nazwisko, witam i zapraszam. U mnie też, niestety, cebulowe wychodzą. Aż się martwię co z nimi będzie jak przyjdzie mróz bo go zapowiadają. Staram się trochę rozkopywać wokół cebulek myśląc, że jak będzie im chłodniej to wolniej będą puszczać zielone badylki.
A na koniec:
Koledzy między sobą:
- Od kogo dostałeś taki długi list?
- Od narzeczonej.
- A co pisze?
- Że kiedy przyjedzie, to wszystko opowie.
Bogusiu, zbieram żabki, choć staram się ich już nie dokupować. Mam ich ponad sto. Niektóre staruchy, zniszczone przez deszcz a nawet mróz. Niektóre piękne i uśmiechnięte. Staram się żabki chować na zimę bo niestety jej nie wytrzymują. Do tego mam żabki w domu, na półeczkach. Czasami ktoś ze znajomych przywiezie mi nową. Kocham żabki i te żywe i te sztuczne.
Ula, pora otworzyć swój wątek, można sobie choć do woli "pogadać", tutaj tak wesoło.
Pani Walewska, cóż za piękne nazwisko, witam i zapraszam. U mnie też, niestety, cebulowe wychodzą. Aż się martwię co z nimi będzie jak przyjdzie mróz bo go zapowiadają. Staram się trochę rozkopywać wokół cebulek myśląc, że jak będzie im chłodniej to wolniej będą puszczać zielone badylki.
A na koniec:
Koledzy między sobą:
- Od kogo dostałeś taki długi list?
- Od narzeczonej.
- A co pisze?
- Że kiedy przyjedzie, to wszystko opowie.
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5969
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Stasiu ,Wasilewska a nie Walewska , choć trochę podobne ..
U mnie wczoraj biało a dzisiaj błoto . I taką mamy zimę tego roku .. Najbardziej śniegu wyglądają wnuki ,w tym roku nawet śnieżkami się nie porzucały a o bałwanie to nawet nie ma co myśleć ..
U mnie wczoraj biało a dzisiaj błoto . I taką mamy zimę tego roku .. Najbardziej śniegu wyglądają wnuki ,w tym roku nawet śnieżkami się nie porzucały a o bałwanie to nawet nie ma co myśleć ..
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Witaj Janeczko
Od tego "siedzenia w domu i nic nie robienia" już mi się wszystko myli i plącze
U mnie błoto od paru dni ale zapowiadają nadejście zimy i mrozów. Wczoraj, do rozpulchnionej ziemi wsadziłam ponad 30 cebulek tulipanów, które na strychu zaczęły mieć zielone badylki. Przykryłam ziemią, korą, może przetrwają do wiosny, oczywiście jak nornice je nie zwęszą.
Dziś byłam z M na dniu babci i dziadka w żłobku u Robercika, mego wnusia. M zrobił kilka zdjęć, jak włoży je do kompa to tu się pochwalę.
Pozdrawiam, całuski
Od tego "siedzenia w domu i nic nie robienia" już mi się wszystko myli i plącze
U mnie błoto od paru dni ale zapowiadają nadejście zimy i mrozów. Wczoraj, do rozpulchnionej ziemi wsadziłam ponad 30 cebulek tulipanów, które na strychu zaczęły mieć zielone badylki. Przykryłam ziemią, korą, może przetrwają do wiosny, oczywiście jak nornice je nie zwęszą.
Dziś byłam z M na dniu babci i dziadka w żłobku u Robercika, mego wnusia. M zrobił kilka zdjęć, jak włoży je do kompa to tu się pochwalę.
Pozdrawiam, całuski
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5969
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
A ja myślałam że tylko mnie się'' mózg lasuje'' tak twierdzi mój M od tego siedzenia w domu .. Aby do wiosny , U nas ferie więc wnuki były u mnie , Basia nawet nie chciała wracać do domu . Mają znowu przyjechać w niedzielę .. Mnie pokusiło kupić cebulki irysów ,maja już ładne zielone kiełki i nie wiem co z nimi zrobić wsadzić do ziemi w ogrodzie czy do doniczki i do piwnicy ..
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7255
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.3
Witaj Stasiu coś u Ciebie też wiosna się gdzieś zapodziała
ale za to mamy kogo bawić wszystkie babcie obstąpione wnukami
ale za to mamy kogo bawić wszystkie babcie obstąpione wnukami
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA