To będzie super terapia i powrót do natury.
Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
-
hypnosa
- 100p

- Posty: 194
- Od: 27 maja 2014, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelszczyzna
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
Ja to bym chciała mieć maty słomiane dla róż zwłaszcza.Ale mata kosztuje tyle co róża tzn 20 zł,a na niektóre krzaki to i dwie by były potrzebne.No jednym słowem majątek na coś bardzo nietrwałego.Wiem jednak że porządnej maty słomianej nic nie zastąpi.No i jeszcze wygląda całkiem niebrzydko.Chyba sama posieję sobie jakiegoś zboża na te maty.
To będzie super terapia i powrót do natury.
To będzie super terapia i powrót do natury.
Iris My Love-ogród
Pozdrawiam-Basia
Pozdrawiam-Basia
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
Faktycznie koszty zabezpieczenia są dość wysokie. U nas na działkach widzę,że ludzie pod jesień ścinają wysoką trzcinę nad rzeką lub na mokradłach i wiążą w pęczki . Na początku zimy okrywaja tym głównie pnące róże .
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
Tadziu zamarzłeś na tej lubelszczyżnie? własnego watku nie odwiedzasz? U na -10 stopni ale sniegu niewiele to nowe zmartwienie czy okrycia kwiatów wystarczajace. Pozdrawiam ciepło ze Śląska i życzę wspaniałych dni pełnych sukcesów i spełnienia w nowym 2015 roku 
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
Tadziu pewnie planuje,,,,pozdrawiam cieplutko......
-
Marzenka79
- 1000p

- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
Tadzinku jak tam przygotowania do sylwestra? Ja mam już paczkę petard,szampana "Part Pop" (dziecięcy),jeszcze tylko ciasto jutro,sałatkę i zasiądę w sukni przed tv

- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
Wpadłam pożyczyć dużo zdrowia i siły na Nowy 2015 r......
Niech będzie jeszcze piękniejszy.
Niech będzie jeszcze piękniejszy.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
Tadziu do Siego Roku.
Miejmy nadzieję, że będzie udany ogrodniczo.
Miejmy nadzieję, że będzie udany ogrodniczo.
-
Marzenka79
- 1000p

- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
Tadziu wszystkiego najlepszego w Nowym Roku: zdrowia,pomyślności,rychłej wiosny i spełnienia marzeń 
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
Tadziu! witam w Nowym Roku i życzę wiele zdrówka i sił na poczynania ogrodnicze i nie tylko. Ciekawa jestem jaka u Ciebie pogoda , czy daleko do wiosny? niestety podawane prognozy nie zawsze pokrywają się z realiami. W mojej cieplej strefie klimatycznej minimalna temp jak dotąd oscylowała w granicach - 5C- -8C, aktualnie niemalże wiosna , no może...przedwiośnie +5,7C
Dzisiaj nawet od czasu do czasu wygląda "ostre" słoneczko choć chwilami wieje dość intensywnie. 
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
Witam miłe Panie i serdecznie dziękuję za życzenia
Wszystkim zaś życzę w nadchodzącym roku zdrowia i pomyślności.
By w jak największym stopniu nasze zamierzenia zostały zrealizowane.
Zima jak na razie w kratkę , co mnie wcale nie cieszy. Na zdrowie tez pozytywnie nie wpływa. Krety nadal poprawiają nory , codziennie widzę nowe kopce.
Także uważam , że maty słomiane są najlepsze do zabezpieczenia róż pnących. Cena faktycznie spora , a po zimie do wyrzucenia. Można i samemu zrobić , ale szybciej chochoł wyjdzie. Tylko , że pomocnika potrzeba.
Kaptury z fryzeliny w mniejszym stopniu zabezpieczą od mrozu , ale reż niezłe i na kilka sezonów wystarczą. Oczywiście sznurki są baaardzo potrzebne
Najlepszy termin okrywania , jak ziemia zamarznie .
Tylko , że tej zimy już kilka razy zamarzała
Na szczęście nie zwariowałem i tylko sośniną okryłem. Jedynie na trytomie liśćmi ''poprawiłem'' . Nie powinno zaszkodzić , pod spodem gałęzie sosnowe , jest dostęp powietrza i woda z roztopów nie zalewa roślin.
Teraz siedzę i ''wybieram'' z lawiny roślin co ściągnąć do siebie . Pokus wiele , ale ....
Kilka nowinek na pewno przybędzie, jakie , jeszcze do końca nie wiem . Lista coraz krótsza ,ale do realnych rozmiarów jeszcze sporo pozycji muszę usunąć.

Wszystkim zaś życzę w nadchodzącym roku zdrowia i pomyślności.
Zima jak na razie w kratkę , co mnie wcale nie cieszy. Na zdrowie tez pozytywnie nie wpływa. Krety nadal poprawiają nory , codziennie widzę nowe kopce.
Także uważam , że maty słomiane są najlepsze do zabezpieczenia róż pnących. Cena faktycznie spora , a po zimie do wyrzucenia. Można i samemu zrobić , ale szybciej chochoł wyjdzie. Tylko , że pomocnika potrzeba.
Najlepszy termin okrywania , jak ziemia zamarznie .
Teraz siedzę i ''wybieram'' z lawiny roślin co ściągnąć do siebie . Pokus wiele , ale ....
Kilka nowinek na pewno przybędzie, jakie , jeszcze do końca nie wiem . Lista coraz krótsza ,ale do realnych rozmiarów jeszcze sporo pozycji muszę usunąć.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
A co tak bardzo Ciebie kusi ?
Gdzie nie wejść, to już gorączka poszukiwań w typie........ a co by tu.....
Ja na razie nigdzie nie zaglądam bo miejsca zbrakło i nijak nic nie daje się naciągać......
Więc tylko wzdycham
do chciejstw i zmieniam wątek albo stronę.
Wiosna ma przyjść szybko, więc oby do wiosny i oby nam się lepiej działo.

Gdzie nie wejść, to już gorączka poszukiwań w typie........ a co by tu.....
Ja na razie nigdzie nie zaglądam bo miejsca zbrakło i nijak nic nie daje się naciągać......
Więc tylko wzdycham
Wiosna ma przyjść szybko, więc oby do wiosny i oby nam się lepiej działo.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
Grażka , miejsca to mi nieco przybędzie , ale trawnika będzie mniej
Na pewno będzie dużo żurawek, kilka liliowców także . Tutaj stawiam na jakość.
Do tego kilka jeżówek i host , z braku cienia średniej wielkości ale za to wyższej półki.
-
Marzenka79
- 1000p

- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
Tadziu jak z wyższej półki to gdzie kupujesz?
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
Witaj Tadziu w Nowym Roku
Dzisiejszy wieczór spędziłam u ciebie,zlustrowałam wszystko.Masz tyle pozycji do pozazdroszczenia
Już na początku pokazujesz różę na pergoli,marzenie wielu,rozumiem Janusza,że dopytuje o odmianę,bo zimy niedawne mocno przeczesały te mniej odporne
Doczekałam się podobnego efektu,więc wiem,jak to cieszy
Teraz skupię się na pochwałach tego,co zupełnie mi się nie udaje a próbuję już od jakiegoś czasu.Pustynniki
Te żółte to jak błyszczące monety w jakimś skarbcu,domyślam się,że zdjęcia robiłeś w słoneczny dzień
Candeskie kupiłam mocno przecenione w tym roku,postały trochę w oknie i zaniosłam do piwnicy do zasuszenia.Chociaż tak naprawdę nie wiem,czy są domowe i ogrodowe,czy wszystko jedno
Porażki doznałam też z eukomisami,nigdy mi nie zakwitły,podobno cebule muszą być wielkie.Zraziłam się
Gratuluję ci sukcesów w ukorzenianiu róż,to nic,że 1/4 przeżyła,ale zawsze coś
Żeby nie przedłużać poruszę jeszcze temat pomocnicy-konsultanci (krytykanci).Jeżeli zastanawiałby kogoś tytuł mojego wątku,to jest to odpowiedź na takie sytuacje
Owocnych przemyśleń,planów i 100% realizacji 
Dzisiejszy wieczór spędziłam u ciebie,zlustrowałam wszystko.Masz tyle pozycji do pozazdroszczenia
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz.7
Marzenko , pocztą pantoflową polecono mi kilka sklepów, Nasza Iga , Bylinowy Raj i Funkia. Iga wiadomo , B.R. robiłem już zakupy , towar super, wyrośnięty i zdrowy. Funkię na wiosnę sprawdzę.
Mireczko , hej
Dzięki bardzo za życzenia.
Za dobrze by było , że tylko same sukcesy , jest i trochę niepowodzeń. Róża faktycznie niesamowicie odporna na mróz. Już pierwszej , ''pamiętnej'' zimy miała ''chrzest''. Tylko końcówki przemarzły. W tym roku kilka pędów zamarło. Moja wina , zaniedbałem opryski na grzyby a wilgoci było byt wiele. Candeskie mam kłączowe i bulwiaste, ale czy one ogrodowe czy parapetówki ''nie znaju''
Moje rosną w gruncie , kłączowe lepiej sprawdzają się. Teraz spróbuję w donicy , po jednej z koloru.
Niekoniecznie cebule eukomisa muszą być wielkie. Moim skromnym zdaniem przyczyna leży w głębokości sadzenia. Kiedy posadziłem pod 10 cm. warstwą ziemi po miesiącu nawet liście nie wyszły. Odkopałem , i na owo , ledwie przysypałem cienką warstwą ziemi. Po miesiącu pokazały się pączki
Wszystkie 3 odmiany ładnie rosną , mają po kilka cebulek przybyszowych. Problem z wykopywaniem , ale a daliami np. jeszcze większy. W tym roku powtarzam sadzonkowanie róż, bardziej przyłożę się. Powinno być lepiej.
A tytuł Twojego wątki bardo trafny , niech wszyscy wiedzą , czyj Ci on.
Mireczko , hej
Za dobrze by było , że tylko same sukcesy , jest i trochę niepowodzeń. Róża faktycznie niesamowicie odporna na mróz. Już pierwszej , ''pamiętnej'' zimy miała ''chrzest''. Tylko końcówki przemarzły. W tym roku kilka pędów zamarło. Moja wina , zaniedbałem opryski na grzyby a wilgoci było byt wiele. Candeskie mam kłączowe i bulwiaste, ale czy one ogrodowe czy parapetówki ''nie znaju''
Niekoniecznie cebule eukomisa muszą być wielkie. Moim skromnym zdaniem przyczyna leży w głębokości sadzenia. Kiedy posadziłem pod 10 cm. warstwą ziemi po miesiącu nawet liście nie wyszły. Odkopałem , i na owo , ledwie przysypałem cienką warstwą ziemi. Po miesiącu pokazały się pączki
A tytuł Twojego wątki bardo trafny , niech wszyscy wiedzą , czyj Ci on.


