Narcyzy,żonkile - cz. 1

[Jagodaaa]

Dziękuję za odpowiedź a wiec ja swoje też posadzę Dziś zasadziłam także rumianek Mam jeszcze pytanie odnośnie tego w jakim stanie były cebule kiedy je Wiolusiu posadziłaś ? (: Miały już jakieś ogonki czy sama cebula ?

[Wolusia]

Większość kiełkowała... Teraz mam je na parapecie w najchłodniejszym pokoju. Jutro wyjeżdża syn i lekko przykręcę grzejniki. A może zrobię zdjęcie? Chciałabym, aby na Wielkanoc zakwitły

[annodomini]

Dwanaście lat temu posadziłem żonkile, których nigdy nie okrywałem. Najniższa temperatura jaką zmierzyłem to - 32 stopnie. Każdego roku przychodzą dziki, ryją tak, że strach patrzeć. A żonkile... świetnie się mają, rosną pięknie. Tniemy wszystkie do wazonu.

[Jagodaaa]

Trzymam kciuki aby zakwitły U mnie także większość kiełkuje , jednak na cebulkach tylko niektórych są widoczne korzonki , czy to normalne ? Jeszcze nigdy nie sadziłam przepięknych Narcyzów (: Zobaczymy co z tego będzie (: Jest ich tylko 6 więc posadzę je obok siebie

[emalia112]

Narcyzy i żonkile sadzi się we wrześniu i początek października po to by zdążyły przed mrozem dobrze ukorzenić sie. Dobrze ukorzenione cebule sa bardzo odporne na mróz, jak któś napisał wcześniej wytrzymują spokojnie 30 st mrozu. Mają o wiele dłuższy okres ukorzeniania się od tulipanów( tulipany ok 3, 4 tygodnie). Żle ukorzenione cebulki są wrażliwe na mróz. Przemrożone cebulki nawet próbują kwitnąć, ale cebulki gniją a kwiaty czernieją i zamierają jeszcze w pąkach.Z drugiej strony ukorzenione cebulki aby zakwitły muszą być potraktowane przez ok miesiąc temperaturą poniżej 5 st a najlepiej ujemną. Dltego jeżeli ktoś zapomniał wsadzić w odpowiednim czasie, cebulki należy wsadzić do doniczki i przez okres ok dwu miesięcy trzymać w temperaturze pow 5 st( może być 10-15, nie więcej) można w piwnicy mimo, ze mają kiełki. Potem przez okres 3 tygodnie wynieść doniczki na mróz.Doniczki okryć bo nie bardzo jest możliwość zadołowania ich. Po tym okresie przynieść do domu zapewnić światło i ciepło i po 3 tygodniach niektóre odmiany np Carton zakwitną. Inne potrzebują więcej czasu. To jest sposób który zapewniał kiedyś kwitnące doniczki na Dzień Kobiet albo na święta. Teraz stosuje się bardziej nowoczesne technologie, ale dla własnych potrzeb można tak zrobić.

[Wolusia]

emalia112, dziękuję za podpowiedzii

[Wolusia]

Tak wyglądają cebulki w doniczce ...

[Jagodaaa]

Wiolusiu masz piekne cebulki Czy trzymałaś je na mrozie w tej doniczce ? Czy cały czas w domu ? (: Pozdrawiam !

[Wolusia]

W domu...W pokoju mam 18-16 stopni...bo grzeję w nim tylko wtedy, gdy syn przyjeżdża. Kupiłam je 14 grudnia w "Netto" za całe 0,40 zł Warto poryzykować

[emalia112]

Wolusiaposadziłaś te cebulki tak jak sadzi się w firmach zajmujących się pędzeniem cebul gdzie chodzi przede wszystkim o ilość i jak najmniejszy nakład prcy. Ale te firmy mają mozliwość zapewnienia cebulom optymalną temperaturę ukorzeniania (Z dokładnością do jednego st) bez dostępu światła, optymalną temperaturę chłodzenia bez ryzyka wymrożenia. My kupujemy na wiosnę w marketach właśnie tak posadzone cebule które po dwu trzech tygodniach zakwitają. My w domu nie mamy takich możliwości, więc musimy im stworzyć warunki zbliżone do naturalnych, gdzie tolerancja w temperaturach jest dosyć duza. Więc powinnaś ich posadzić trochę rzadziej i przykryć ziemią, może nie podwójny obwód ale chociaż z centymetr nad cebulką. Przetrzymać je należy z miesiąc w temperaturze (5-15 st) można dłuzej, a potem niestety trzeba je przemrożić. Oczywiście nie temperaturą -30 st bo sa słabe, ale tak od 0 do -10 muszą mieć choć ze trzy tygodnie. A potem w cieple czekać na kwitnienie. Na moje oko te twoje wypuszczą jeszcze tak ze dwa liście i zaczną usychać. Moge się mylić , bo natura nieraz robi niespodzianki, czasem przyjemne, ale wydaje mi się, ze więkrze szanse masz przykrywając ich ziemią i jak wyjdą nad ziemie tak 1,5 cm przemrozić. Nie wszystkie Ci zakwitną, ale część na pewno i uratujesz cebulki.

[Wolusia]

emalia112, czytam z uwagą twoje wypowiedzi. Wezmę je sobie do serca. Już myślę, gdzie je wystawić...

[aloz]

A jakby je wystawić na parapet za oknem?

[Wolusia]

Zaczynam myśleć, czy nie pobiec na RODOS i je posadzić do ziemi?

[emalia112]

Teraz już ich nie ruszaj tylko przysyp ich ziemią. Za miesiąc spokojnie można wystawić za okno.

[medalion4]

Dzień Dobry

Mam pytanko w sprawie cebul narcyzów. Dzisiaj zauważyłem, że cebule wypuściły zielone ponad glebę. Czy przed nadejściem silnych mrozów lepiej ich nie okryć.
Mieszkam 30 km od Warszawy na zachód. Może popełniłem błąd i płytko posadziłem ale nie sądzę wydaje mi się, że spowodowała to anomalia pogodowa.
Przy jakiej temperaturze je okryć.

Za odp. z góry dziękuje.