Ogród Lokiego ? część kolejna
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12102
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
@ Renzal ? Sprawdź w przeglądarce (albo w programie do blokowania reklam), czy przypadkiem gdzieś kiedyś nie zablokowałaś strony flickr.com ? bo tam właśnie wrzucam fotki...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32013
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
Witaj Loki nie smuć się , już święta i nowy rok a potem to już z górki .
U mnie cały czas kwitną lwie paszcze może i coś więcej ale nie chce mi się nawet wychodzić do ogrodu .
U mnie cały czas kwitną lwie paszcze może i coś więcej ale nie chce mi się nawet wychodzić do ogrodu .
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12102
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
-7°C zapowiadają mi na przyszły tydzień... I jak tu się nie smucić?
Pozdrawiam serdecznie!
LOKI
Pozdrawiam serdecznie!
LOKI
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32013
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
Loki a wolę -7 niż +7 i deszcz, nie mogę doczekac się mrozu i sniegu .
- eukomis
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4135
- Od: 13 sty 2008, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
Witaj Loki dawno u ciebie nie byłam ja się też martwię bo jak przyjdą mrozy a bez śniegu to rośliny ucierpią , Mam dużo wsadzonych wiosennych cebulek.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12102
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
@ E-Genia ? Ja tam nie wolę mrozów. W końcu zimuję dalie, dziwaczki, mieczyki i spółkę w gruncie... :-P Ponadto ? mrozy zapowiadają, i owszem, ale śniegu nie. A to zawsze dla roślin najgorsze...
@ Eukomis ? Ano właśnie... mróz ma być, śniegu niet. I właśnie dlatego się martwię.
Pozdrawiam!
LOKI
@ Eukomis ? Ano właśnie... mróz ma być, śniegu niet. I właśnie dlatego się martwię.
Pozdrawiam!
LOKI
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7430
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
No u mnie trochę popróuszyło śniegiem ale to mało zbyt mało jak dla roślinek , no ale nie mamy na to żadnego wpływu
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
Dalie zimujesz w gruncie? Powodzenia
Tak, zeszłej zimy chyba dały radę u Ciebie?
Tak, zeszłej zimy chyba dały radę u Ciebie?
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12102
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
@ Jacek ? W zeszłym roku dalie mi przezimowały w gruncie, choć nawet się na to nie nastawiałem. Traktowałem je jak jednoroczne i jakiż ciężki opad szczęki przeżyłem, gdy w okolicach maja zobaczyłem, że wyłażą z ziemi wszędzie tam gdzie były sezon wcześniej. Podobnie było z dziwaczkami czy mieczykami. W tym roku szykuje mi się cięższa, w dodatku jak na razie bezśnieżna zima, więc nie wiem, co z tego wyjdzie...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
Locutus
Moje gratulacje za zdjęcie Xylocopy!! Poluję na nią od dłuższego czasu.Może coś więcej napiszesz? Co to za ogród (np. wielkość,złożoność pod względem botanicznym itp.) i czy ta pszczółka pojawia się w miarę regularnie czy był to tylko epizod?
Miałem w tym roku zasianą większą ilość m.in. ogórecznika lekarskiego,facelii,dużo nagietków lekarskich,lwiej paszczy. Celowo też nie wykaszałem żywokostu lekarskiego.Ledwo co trzmiele zachęciłem do odwiedzenia mojego ogrodu....
Może mieszkasz pod lasem,to też by tłumaczyło pojawienie się zadrzechni,lubi ona gniazda zakładać w spróchniałym drzewie.
-- 1 sty 2015, o 11:39 --
Ogród Lokiego ? część kolejna
ano tak jak się w pośpiechu pisze. właśnie zacząłem czytać twoje posty Loki.pasjonująca lektura.i ty to wszystko masz w swoim ogrodzie?!! mieszkasz w ogrodzie botanicznym?
Moje gratulacje za zdjęcie Xylocopy!! Poluję na nią od dłuższego czasu.Może coś więcej napiszesz? Co to za ogród (np. wielkość,złożoność pod względem botanicznym itp.) i czy ta pszczółka pojawia się w miarę regularnie czy był to tylko epizod?
Miałem w tym roku zasianą większą ilość m.in. ogórecznika lekarskiego,facelii,dużo nagietków lekarskich,lwiej paszczy. Celowo też nie wykaszałem żywokostu lekarskiego.Ledwo co trzmiele zachęciłem do odwiedzenia mojego ogrodu....
Może mieszkasz pod lasem,to też by tłumaczyło pojawienie się zadrzechni,lubi ona gniazda zakładać w spróchniałym drzewie.
-- 1 sty 2015, o 11:39 --
Ogród Lokiego ? część kolejna
ano tak jak się w pośpiechu pisze. właśnie zacząłem czytać twoje posty Loki.pasjonująca lektura.i ty to wszystko masz w swoim ogrodzie?!! mieszkasz w ogrodzie botanicznym?
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12102
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
A dziękuję. Cholernie sympatyczne, choć bardzo płochliwe zwierzaki. Ale i tak większą radość dają modliszki, których również u mnie sporo.Wolfik pisze:Moje gratulacje za zdjęcie Xylocopy!!
A Ty gdzie mieszkasz? Bo w Polsce gatunek jest najprawdopodobniej wymarły, w każdym razie nikt go od 1935. roku nie notował.Wolfik pisze: Poluję na nią od dłuższego czasu.
Wielkość ? około 200 m?. Jeśli chodzi o gatunki, które w nim mam ? kompletną listę wraz z fotkami znajdziesz w formie linków do galerii w pierwszym poście tego wątku. Bonusowo jakąś 1/3 ogrodu utrzymuję w formie półdzikiej łąki, gdzie moja ingerencja ogranicza się do minimum (w zasadzie do skoszenia raz do roku i systematycznego wyrywania glistnika jaskółcze ziele, który uważam za najbardziej up***liwy chwast w moim ogrodzie).Wolfik pisze: Może coś więcej napiszesz? Co to za ogród (np. wielkość,złożoność pod względem botanicznym itp.)
Na okrągło pełno ich się u mnie kręci.Wolfik pisze: i czy ta pszczółka pojawia się w miarę regularnie czy był to tylko epizod?
No a ja cieszę się trzmielami, zadrzechniami, modliszkami i całą gamą innych zwierzaków.Wolfik pisze: Miałem w tym roku zasianą większą ilość m.in. ogórecznika lekarskiego,facelii,dużo nagietków lekarskich,lwiej paszczy. Celowo też nie wykaszałem żywokostu lekarskiego.Ledwo co trzmiele zachęciłem do odwiedzenia mojego ogrodu....
Nie, najbliższy las odległy jest ode mnie o ładnych kilka kilometrów, dookoła mojej mieściny ze wszystkich stron pola uprawne...Wolfik pisze: Może mieszkasz pod lasem,to też by tłumaczyło pojawienie się zadrzechni,lubi ona gniazda zakładać w spróchniałym drzewie.
Staram się.Wolfik pisze: (?) ano tak jak się w pośpiechu pisze. właśnie zacząłem czytać twoje posty Loki.pasjonująca lektura.i ty to wszystko masz w swoim ogrodzie?!! mieszkasz w ogrodzie botanicznym?
Ale do takiego ogrodu botanicznego jak ma JacekP to mi jeszcze daleko...
Pozdrawiam!
LOKI
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
Dzięki Loki ale w krótkim czasie zebrałeś imponującą ilość roślin i w dodatku opisy owadów (o kaczkach chyba jeszcze z poprzedniej części nie wspominając) - dla mnie bomba!
Ja mozolnie próbuję zapanować nad moim ogródkiem (powierzchnia prawie ośmiokrotnie większa od Twojej) ale i tak ciągle część pozostaje półdzika (ku radości okolicznej fauny )
Ja mozolnie próbuję zapanować nad moim ogródkiem (powierzchnia prawie ośmiokrotnie większa od Twojej) ale i tak ciągle część pozostaje półdzika (ku radości okolicznej fauny )
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12102
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
Dzięki za uznanie.
A półdzika część ogrodu to pożyteczna sprawa... Pełno zwierzaków tam mieszka. I znaczna część z tych zwierzaków jest pożyteczna, bo żywi się szkodnikami.
Swoją drogą ja ledwo znajduję czas, żeby obrobić ten mój ogród, a zapierniczamy w nim we dwoje z żoną. Osiem razy większego w życiu bym nie obrobił... Jak Ty czas znajdujesz?
Pozdrawiam!
LOKI
A półdzika część ogrodu to pożyteczna sprawa... Pełno zwierzaków tam mieszka. I znaczna część z tych zwierzaków jest pożyteczna, bo żywi się szkodnikami.
Swoją drogą ja ledwo znajduję czas, żeby obrobić ten mój ogród, a zapierniczamy w nim we dwoje z żoną. Osiem razy większego w życiu bym nie obrobił... Jak Ty czas znajdujesz?
Pozdrawiam!
LOKI