Kuchnia moja i mojej mamy
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kuchnia moja i mojej mamy
Pewnie każdy już piekł muffinki. Ja zrobiłam je pierwszy raz i przyznać muszę , że wyszły smakowite. Ponieważ nie wiedziałam, jaki smak będzie mojej rodzinie najbardziej odpowiadał, zrobiłam kilka wariantów. I tak do ciasta dodałam albo kakao i orzechy, albo otartą skórke pomarańczową i kandyzowaną, albo jedno i drugie. Powodzenie miały też muffinki , do których dodałam konfiturę różaną czy jabłuszka z cynamonem. Za najmniej udaną uznałabym tę z wiórkami kokosowymi.
Szybkość przygotowania, krótki czas oczekiwania na upieczenie i wystygniecie powoduje, że na pewno zagoszczą na moim stole.
Muffinki
*1/2 szkl. oleju
*1 szkl. maślanki
*2 jajka
*2 szkl. mąki
*1/2 szkl. cukru
* 1 cukier waniliowy ( lubię, więc go dodałam)
*2 łyżeczki proszku
*1/2 łyżeczki sody rozpuszczonej w odrobinie wody
*ciut soli
Mąka+ cukry+proszek+sól wymieszałam w misce. Następnie wlałam tzw. produkty mokre, czyli olej, maślankę, wbiłam 2 jajka, a na koniec dodałam sodę. Całość wymieszałam łyżką.
Do foremek wlewałam do 3/4 wysokości, piekłam 18 min, ( te z owocami 20 min) w temp. 180 st.
Szybkość przygotowania, krótki czas oczekiwania na upieczenie i wystygniecie powoduje, że na pewno zagoszczą na moim stole.
Muffinki
*1/2 szkl. oleju
*1 szkl. maślanki
*2 jajka
*2 szkl. mąki
*1/2 szkl. cukru
* 1 cukier waniliowy ( lubię, więc go dodałam)
*2 łyżeczki proszku
*1/2 łyżeczki sody rozpuszczonej w odrobinie wody
*ciut soli
Mąka+ cukry+proszek+sól wymieszałam w misce. Następnie wlałam tzw. produkty mokre, czyli olej, maślankę, wbiłam 2 jajka, a na koniec dodałam sodę. Całość wymieszałam łyżką.
Do foremek wlewałam do 3/4 wysokości, piekłam 18 min, ( te z owocami 20 min) w temp. 180 st.
- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kuchnia moja i mojej mamy
Ewo a zamiast maslanki może być mleko ? Ja jak robiłem to zawsze wychodzą lepiej te z mleka niż maslanki
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24813
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kuchnia moja i mojej mamy
Ewuniu muffinki to wspaniałe ciasteczka. Można je zrobić nawet wtedy, kiedy niespodziewani goście się zjawią. Kilka minut, kilka ruchów łyżką, chwila pieczenia i gotowe. A jakie dekoracyjne i pyszne To u mnie deser awaryjny w nagłych przypadkach.... i takie różnorodne, za każdym razem można zrobić inne Twoje wyglądają ślicznie i na pewno tak smakują
- Marzena62
- 500p
- Posty: 570
- Od: 13 lip 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Kuchnia moja i mojej mamy
Ewo, Twoje roladki z polędwiczki muszę zrobić
Irysy i inne moje kwiatki -
z pozdrowieniem - Marzena
z pozdrowieniem - Marzena
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kuchnia moja i mojej mamy
Świeta coraz bliżej, pierniczki już gotowe cieszą i oczy i podniebienie .
Dziś nadszedł czas na uszka. Wykonuję je z ciasta pierogowego, ale do środka dodaję farsz z grzybów już bez dodatku kapusty. Podsmażone z cebulką grzyby, wcześniej namoczone w wodzie i obgotowane, drobno kroję lub miksuję blenderem. Mocno doprawiam solę i pieprzem. Nastepnie do zimnego farszu dodaję surowe jajko, Dzięki czemu, farsz będzie " ścięty", zieloną pietruszkę i trochę bułki tartej. Bułkę dodaję po to, aby nadzienie nie było zbyt luźne. Oczywiście można obejść się i bez jajka i bez bułki. Potem już tylko kleję jak malutkie pierożki , dodatkowo zlepiając narożniki.
Teraz w zamrażalniku czekać bedą do wigilii.
Schab bez smażenia jak szynka
2 kg surowego schabu- myję go i czyszczę z błonek. Następnie obkładam go cukrem ( 1 szklanka). Zawijam w folię aluminiową i wkładam na 36 godzin do lodówki. Mięsko musi być włożone do naczynia, bo puszcza duzo soku, który trzeba wylać. Po wskazanym czasie wyjmuję schab z lodówki, odwijam i dobrze myję, tak, żeby zmyć cukier.
Po wysuszeniu obkładam solą ( 1 szklanka), powtarzam procedurę, czyli zawijam w folię, wkładam w naczyniu do lodówki na 36 godzin.
Po tym czasie znów wyjmuję schab , dokładnie myję i po wysuszeniu przyprawiam ziołami. Ja dałam paprykę, majeranek, tymianek, czosnek niedźwiedzi i oczywiście plasterki pokrojonego czosnku. Znów szczelnie owinęłam mięso i ponownie włozyłam na 36 godzin do lodówki. Tym razem mięsko soków już nie puściło.
Następnie wyjmuję mięso, tym razem już go nie płuczę. Wkładam je do pończochy/ rajstopy i wieszam w lekko przewiewnym miejscu na tydzień. Po tym czasie zasiadam do ucztowania.
( Schab po obłożeniu go ziołami)
(A tak wygląda w specjalnie do tego celu zakupionej pończoszce).
Smacznego!
Dziś nadszedł czas na uszka. Wykonuję je z ciasta pierogowego, ale do środka dodaję farsz z grzybów już bez dodatku kapusty. Podsmażone z cebulką grzyby, wcześniej namoczone w wodzie i obgotowane, drobno kroję lub miksuję blenderem. Mocno doprawiam solę i pieprzem. Nastepnie do zimnego farszu dodaję surowe jajko, Dzięki czemu, farsz będzie " ścięty", zieloną pietruszkę i trochę bułki tartej. Bułkę dodaję po to, aby nadzienie nie było zbyt luźne. Oczywiście można obejść się i bez jajka i bez bułki. Potem już tylko kleję jak malutkie pierożki , dodatkowo zlepiając narożniki.
Teraz w zamrażalniku czekać bedą do wigilii.
Schab bez smażenia jak szynka
2 kg surowego schabu- myję go i czyszczę z błonek. Następnie obkładam go cukrem ( 1 szklanka). Zawijam w folię aluminiową i wkładam na 36 godzin do lodówki. Mięsko musi być włożone do naczynia, bo puszcza duzo soku, który trzeba wylać. Po wskazanym czasie wyjmuję schab z lodówki, odwijam i dobrze myję, tak, żeby zmyć cukier.
Po wysuszeniu obkładam solą ( 1 szklanka), powtarzam procedurę, czyli zawijam w folię, wkładam w naczyniu do lodówki na 36 godzin.
Po tym czasie znów wyjmuję schab , dokładnie myję i po wysuszeniu przyprawiam ziołami. Ja dałam paprykę, majeranek, tymianek, czosnek niedźwiedzi i oczywiście plasterki pokrojonego czosnku. Znów szczelnie owinęłam mięso i ponownie włozyłam na 36 godzin do lodówki. Tym razem mięsko soków już nie puściło.
Następnie wyjmuję mięso, tym razem już go nie płuczę. Wkładam je do pończochy/ rajstopy i wieszam w lekko przewiewnym miejscu na tydzień. Po tym czasie zasiadam do ucztowania.
( Schab po obłożeniu go ziołami)
(A tak wygląda w specjalnie do tego celu zakupionej pończoszce).
Smacznego!
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2296
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Kuchnia moja i mojej mamy
Ewa
za wyroby.
Na schab dojrzewający na ostatnim etapie warto założyć kilka warstw rajstop, mniej dobra wyparuje.
za wyroby.
Na schab dojrzewający na ostatnim etapie warto założyć kilka warstw rajstop, mniej dobra wyparuje.
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Kuchnia moja i mojej mamy
Ewa,ale pyszności tu serwujesz Mam wrażenie,ze taki schab dojrzewajacy jadłam kiedyś- pokażesz zdjęcie w przekroju? Może się skuszę po świętach,teraz dobra pora na takie wyroby,bo much nie ma
Ja bym nie ryzykowała z kilkoma warstwami pończoch- one słabo przepuszczają powietrze,a mięsko ma być fajnie podsuszone.
Ja bym nie ryzykowała z kilkoma warstwami pończoch- one słabo przepuszczają powietrze,a mięsko ma być fajnie podsuszone.
Pozdrawiam serdecznie- Ela
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kuchnia moja i mojej mamy
Włożyłam schab w jedną parę pończoch, za kilka dni pokażę jej przekrój i opowiem o smaku. Już teraz pachnie pięknie.
- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kuchnia moja i mojej mamy
Ewo wczoraj zrobiłem twoje rogale i wyszly przepysznie : od razu miałem zdeklarowane ze na swieta też mają być
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kuchnia moja i mojej mamy
Mati - Zamiast nich proponuję pierogi z makiem ( nadzienie takie samo) polane sosem waniliowym.
- krystyna2201
- 500p
- Posty: 546
- Od: 9 lut 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Wschową a Głogowem
Re: Kuchnia moja i mojej mamy
Ewa witam,fajne sprawdzone przepisy za które dziękuję.Będę twoim wiernym czytaczem, mogę też służyć swoimi przepisami jak będzie potrzeba.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kuchnia moja i mojej mamy
Krysiu, czekam na Twoje przepisy. Wstawiaj kiedy tylko chcesz, a na pewno nie tylko ja będę Ci zobowiązana. Podziel się czymś smakowitym, co robisz na święta. Dużo osób pisze o potrawach wigilijnych, ale potem mamy jeszcze dalsze świąteczne dni i tu nasze stoły też uginają się od pyszności.
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Kuchnia moja i mojej mamy
Kiedy zobaczyłam przepis na Marcińskie rogale to wiedziałam,że to wątek dla mnie Zawsze na 11 listopada mąż przywozi mi takie oryginalne z Poznania,gdzie pracuje,ale teraz wreszcie odważę się zrobić je sama z Twojego przepisu.Pozdrawiam serdecznie i na pewno będę tu zaglądać