Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5044
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.
Witam Was, moi Kochani po przerwie!
Witam cytatem z kryminału Ake Edwardsona:
"Milczenie rodzi milczenie, wreszcie pojawia się głucha cisza, która zalega jak beton."
Przerywam więc ciszę, żeby między nami nie zaległa, choć, zaiste, nie do śmiechu mi...
Zamykając 1 grudnia poprzedni wątek, w najczarniejszych snach nie przewidziałam, że kolejny tydzień będzie czasem dramatycznej walki o życie Wicka, niestety, 5 grudnia sromotnie przegranej .
Wyszedłszy z szoku, postanowiłam wyrwać się też z betonowej ciszy i szukać odskoczni w smutku wśród Was.
Zaniedbany, nieposprzątany do końca ogród leży odłogiem, nieokopcowane róże cieszą się z odwilży, dookoła zapanowała gadzia, zgniła zieleń, a ja z Ibrakadabrą zabieramy się za snucie wspomnień tego lata, które dla nas było latem jeśli nie stulecia, to na pewno dziesięciolecia .
Słońce zdołało nam dokuczyć, podobnie jak nienaturalnie wysokie temperatury, a błękit nieba, który pojawiał się niemal codziennie - prawie znudzić. Nie do wiary, prawda? Tym bardziej, że drugie pół Polski ma o tym lecie diametralnie odmienne zdanie .
Przypomnę najciekawsze chwile tego lata i najpiękniejsze obrazy. I róże.
Na początek - Kwintesencja lata 2014.
No i koty, które mi jeszcze zostały, Szuwarek i Ibrakadabra
Z nadzieją na Wasze towarzystwo w tym wątku - Jagi
Poprzednią część wątku JagiS możecie znaleźć tutaj.
bab...
Witam cytatem z kryminału Ake Edwardsona:
"Milczenie rodzi milczenie, wreszcie pojawia się głucha cisza, która zalega jak beton."
Przerywam więc ciszę, żeby między nami nie zaległa, choć, zaiste, nie do śmiechu mi...
Zamykając 1 grudnia poprzedni wątek, w najczarniejszych snach nie przewidziałam, że kolejny tydzień będzie czasem dramatycznej walki o życie Wicka, niestety, 5 grudnia sromotnie przegranej .
Wyszedłszy z szoku, postanowiłam wyrwać się też z betonowej ciszy i szukać odskoczni w smutku wśród Was.
Zaniedbany, nieposprzątany do końca ogród leży odłogiem, nieokopcowane róże cieszą się z odwilży, dookoła zapanowała gadzia, zgniła zieleń, a ja z Ibrakadabrą zabieramy się za snucie wspomnień tego lata, które dla nas było latem jeśli nie stulecia, to na pewno dziesięciolecia .
Słońce zdołało nam dokuczyć, podobnie jak nienaturalnie wysokie temperatury, a błękit nieba, który pojawiał się niemal codziennie - prawie znudzić. Nie do wiary, prawda? Tym bardziej, że drugie pół Polski ma o tym lecie diametralnie odmienne zdanie .
Przypomnę najciekawsze chwile tego lata i najpiękniejsze obrazy. I róże.
Na początek - Kwintesencja lata 2014.
No i koty, które mi jeszcze zostały, Szuwarek i Ibrakadabra
Z nadzieją na Wasze towarzystwo w tym wątku - Jagi
Poprzednią część wątku JagiS możecie znaleźć tutaj.
bab...
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3224
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.
Jagoda,
Oczywiście będę czytać pilnie wszystkie twoje wypowiedzi, i oglądać, oglądać, oglądać ogród coraz to piękniejszy
I niech zima szybką będzie.
Oczywiście będę czytać pilnie wszystkie twoje wypowiedzi, i oglądać, oglądać, oglądać ogród coraz to piękniejszy
I niech zima szybką będzie.
Pozdrawiam
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.
Jagoda, tak mi przykro z powodu Wicka... Utulam...
Lato miałam piękne tego roku i ciepło i deszcze i błękit nieba... Narzekać nie będę...
Kwiaty piękne, takie radosne... Koty również wspaniałe...
Serdeczności zostawiam...
Lato miałam piękne tego roku i ciepło i deszcze i błękit nieba... Narzekać nie będę...
Kwiaty piękne, takie radosne... Koty również wspaniałe...
Serdeczności zostawiam...
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1430
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.
Witaj Jagi,
Kto mógł przypuszczać, że nowy wątek otworzysz taką smutną wiadomością?
Ogromnie szkoda Wicusia, KOTA MARZYCIELA
Właściwie nie ma słów, żeby wyrazić jak trudno rozstawać się z naszymi zwierzętami. Ale bez nich, o ile uboższe byłoby nasze życie?
Są wpisane w nasze życiorysy, każde z nich ma swoje, tylko dla nich przeznaczone miejsce, ubogacają nas. I nawet o ten żal po nich jesteśmy bogatsi....
Jakoś trudno mi oswoić się z myślą, że towarzyszą Ci tylko dwa koty. Niech Wicuś przewija się we wspominkach minionego lata, bo przecież jest częścią tego lata i nic tego nie zmieni.
P.S. Tytuł wątku fajny, ale.... czemuż ma to być tylko jakaś nędzna "balladka"?
Czy lato dziesięciolecia nie zasługuje na pełną gębą BALLADĘ?
Kto mógł przypuszczać, że nowy wątek otworzysz taką smutną wiadomością?
Ogromnie szkoda Wicusia, KOTA MARZYCIELA
Właściwie nie ma słów, żeby wyrazić jak trudno rozstawać się z naszymi zwierzętami. Ale bez nich, o ile uboższe byłoby nasze życie?
Są wpisane w nasze życiorysy, każde z nich ma swoje, tylko dla nich przeznaczone miejsce, ubogacają nas. I nawet o ten żal po nich jesteśmy bogatsi....
Jakoś trudno mi oswoić się z myślą, że towarzyszą Ci tylko dwa koty. Niech Wicuś przewija się we wspominkach minionego lata, bo przecież jest częścią tego lata i nic tego nie zmieni.
P.S. Tytuł wątku fajny, ale.... czemuż ma to być tylko jakaś nędzna "balladka"?
Czy lato dziesięciolecia nie zasługuje na pełną gębą BALLADĘ?
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.
Witaj Jagódko
Bardzo mi przykro czytać , że nie masz już wśród swoich kotków ślicznego i eleganckiego Wicusia.
Dobrze, że się odezwałaś, zawsze to lepiej wyrwać się z tej ciszy, tym bardziej w takim przypadku.
Mam nadzieję , że żal za nim z czasem zamieni się w ciepłe wspomnienie o charakternym kotku.
Pamiętam swój żal za pierwszą Misią i teraz czasami wspominam ją z wielkim sentymentem.
Ogród pewnie w mig ogarniesz jeszcze przed nadejściem zimy.
Trzymaj się cieplutko i wymiziaj pozostałe kotki.
Bardzo mi przykro czytać , że nie masz już wśród swoich kotków ślicznego i eleganckiego Wicusia.
Dobrze, że się odezwałaś, zawsze to lepiej wyrwać się z tej ciszy, tym bardziej w takim przypadku.
Mam nadzieję , że żal za nim z czasem zamieni się w ciepłe wspomnienie o charakternym kotku.
Pamiętam swój żal za pierwszą Misią i teraz czasami wspominam ją z wielkim sentymentem.
Ogród pewnie w mig ogarniesz jeszcze przed nadejściem zimy.
Trzymaj się cieplutko i wymiziaj pozostałe kotki.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.
Jagódko Kochana !
Jak zobaczyłam kolejną część miałam wpaść radośnie, bo nie spodziewałam się że Wicuś nas tak szybko opuści.
Miał wspaniałe kocie życie i Panią o której każdy kot marzy.
Utulam i dziękuję, że otworzyłaś kolejny wątek
Jak zobaczyłam kolejną część miałam wpaść radośnie, bo nie spodziewałam się że Wicuś nas tak szybko opuści.
Miał wspaniałe kocie życie i Panią o której każdy kot marzy.
Utulam i dziękuję, że otworzyłaś kolejny wątek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.
Witaj JagiS w kolejnym wątku.Ze wstępu przebija smutek,uzasadniony,ale niech pociechą będzie ci myśl,że ty ze swej strony zrobiłaś wszystko.
No właśnie,dlaczego balladka?Aha,przewidujesz krótką zimę,więc na balladę nie starczy czasu Zdjęcie na otwarcie wątku bardzo wyszukane
No właśnie,dlaczego balladka?Aha,przewidujesz krótką zimę,więc na balladę nie starczy czasu Zdjęcie na otwarcie wątku bardzo wyszukane
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5897
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.
Jagodo,
Znalazłam Cię wreszcie, by móc czytać nocne opowieści wraz z twoim sennym miasteczkiem .
Wiadomość bolesna i nie osłodzi jej ani letni widoczek ani błękit.
Czasami jednak przegrywamy walkę , chociaż wydawało nam się, że medycyna tak wiele może. Także ta kocia i psia.
gorąco.
Znalazłam Cię wreszcie, by móc czytać nocne opowieści wraz z twoim sennym miasteczkiem .
Wiadomość bolesna i nie osłodzi jej ani letni widoczek ani błękit.
Czasami jednak przegrywamy walkę , chociaż wydawało nam się, że medycyna tak wiele może. Także ta kocia i psia.
gorąco.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- miwia
- 500p
- Posty: 680
- Od: 2 gru 2007, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry
Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.
Dobry Wieczór,
przyszłam z pierwszą wizytą i od razu trafiłam na taką smutną wiadomość. Współczuję szczerze, gdyż sama mam zwierzaki w domu, kocham je i wiem jak człowieka boli, gdy muszą odejść.
Z przyjemnością będę towarzyszyć we wspomnieniach posezonowych
przyszłam z pierwszą wizytą i od razu trafiłam na taką smutną wiadomość. Współczuję szczerze, gdyż sama mam zwierzaki w domu, kocham je i wiem jak człowieka boli, gdy muszą odejść.
Z przyjemnością będę towarzyszyć we wspomnieniach posezonowych
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.
Również i ja do Ciebie trafiłam po raz kolejny. Koty, a właściwie większe lub mniejsze stado kotów, towarzyszy mi całe życie. Wiele z nich już odeszło, niektóre w bardzo zaawansowanym wieku. I za każdym razem jest to bardzo przykre. Ja w miejsce kota, który zszedł, biorę po jakimś czasie nowego kociaka - a czasem więcej niż jednego No i tak pojawia się nowa radość.
Nadal będę odwiedzać Twoje zielone pokoje
Nadal będę odwiedzać Twoje zielone pokoje
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.
Witaj Jagodo
Zawsze wydaje nam się, że zwierzęta tak po prostu przychodzą i odchodzą, że taka kolej rzeczy na tym świecie. Dopiero żegnając własnego zwierzaka zrozumiałam, jak bardzo można się zżyć z czworonożnym przyjacielem i jak bardzo może go nam brakować.
Piszesz o bardzo udanym lecie, cóż ja należę do tej drugiej części Polski i niestety lato w tym roku doskonale zaczęło- słońce, wysokie temp i lazurowe niebo, ale im starsze tym bardziej wychodziła z niego natura kapryśnej dziewuchy. Tak więc mieliśmy na przemian oberwanie chmury, grad, wichury łamiące rośliny i dni względnej pogody Oby przyszły rok był bardziej..stabilny (?) pogodowo
Pozdrawiam, przesyłam uściski i czekam na wspominki
Zawsze wydaje nam się, że zwierzęta tak po prostu przychodzą i odchodzą, że taka kolej rzeczy na tym świecie. Dopiero żegnając własnego zwierzaka zrozumiałam, jak bardzo można się zżyć z czworonożnym przyjacielem i jak bardzo może go nam brakować.
Piszesz o bardzo udanym lecie, cóż ja należę do tej drugiej części Polski i niestety lato w tym roku doskonale zaczęło- słońce, wysokie temp i lazurowe niebo, ale im starsze tym bardziej wychodziła z niego natura kapryśnej dziewuchy. Tak więc mieliśmy na przemian oberwanie chmury, grad, wichury łamiące rośliny i dni względnej pogody Oby przyszły rok był bardziej..stabilny (?) pogodowo
Pozdrawiam, przesyłam uściski i czekam na wspominki
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.
Jagi
smutno z powodu Wicka... zaglądałam po cichu i trzymałam kciuki, żeby wyzdrowiał.
Z milczeniem ma Ake Edwardson rację, zamierzałam zamilknąć na krótką chwilę, a zamurowało mnie niemal na amen.
Udzielam sobie nagany i zajmuję miejsce widokowe na płocie, cieszę się, że otworzyłaś znowu Zielone Pokoje.
smutno z powodu Wicka... zaglądałam po cichu i trzymałam kciuki, żeby wyzdrowiał.
Z milczeniem ma Ake Edwardson rację, zamierzałam zamilknąć na krótką chwilę, a zamurowało mnie niemal na amen.
Udzielam sobie nagany i zajmuję miejsce widokowe na płocie, cieszę się, że otworzyłaś znowu Zielone Pokoje.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.
Jagódko .
Chciałabym móc Cię przytulić nie tylko wirtualnie, ale nie mogę w realu - to tylko tak .
Bardzo mi smutno z powodu Wicka. Wiem, co przeżywasz...Ja rozstałam się już dwa razy ze swoimi owczarkami niemieckimi i smutek po tej stracie długo mi towarzyszył . Dobrze, że chociaż został Ci Szuwarek i Ibrakadabra - zawsze to jakaś pociecha i nie jest tak pusto w domu. Może za jakiś czas znów przygarniesz jakiegoś kota, który znajdzie u Ciebie ciepły, przytulny dom.
Będziemy wspólnie wspominać lato, które u mnie też było wyjątkowo upalne i niestety bardzo suche.
Jesteśmy z Tobą i czekamy na " Balladkę o minionym lecie "
Chciałabym móc Cię przytulić nie tylko wirtualnie, ale nie mogę w realu - to tylko tak .
Bardzo mi smutno z powodu Wicka. Wiem, co przeżywasz...Ja rozstałam się już dwa razy ze swoimi owczarkami niemieckimi i smutek po tej stracie długo mi towarzyszył . Dobrze, że chociaż został Ci Szuwarek i Ibrakadabra - zawsze to jakaś pociecha i nie jest tak pusto w domu. Może za jakiś czas znów przygarniesz jakiegoś kota, który znajdzie u Ciebie ciepły, przytulny dom.
Będziemy wspólnie wspominać lato, które u mnie też było wyjątkowo upalne i niestety bardzo suche.
Jesteśmy z Tobą i czekamy na " Balladkę o minionym lecie "