Mój ci on 2

[ewa w]

Witaj Mireczko, bardzo dojrzał ogród od mojej wizyty ostatniej. Fioletowe warzywko wymiata wszystko inne siałas czy kupiłas rozsadę? Widzę, że nie potrafisz pogodzić się ze stagnacją zimową w ogrodzie ale i ogrodowi przyda się odpoczynek od Twoich zabiegów

[bwoj54]

Mirko! ja też zachwycam się pięknem róży Ogród też bardzo ładny, taki, jaki lubię Moje oznaczenia roślin podobne do Twoich , bez nazw odmianowych. Uznałam ,ze nie jest mi to potrzebne, najważniejsze aby w ogrodzie ładnie roslinki prezentowały się. Miałam kilka sadzonek jarmużu od sąsiadki, ale mimo oprysków , mszyce opanowały go niemiłosiernie. W karbowanych liściach miały doskonale schronienie. Pozdrawiam serdecznie!

[miwia]

Mireczko, ja też wraz z innymi podziwiam Twoją różę,, ależ widok tej pergoli Taka mi się marzy przed wejściem do domu. Na razie wszystko małe i pergola łysa
Ale chciałabym o coś zapytać, na pierwszym zdjęciu pod jarmużami, na pierwszym planie jest taka zielona krzewinka. Cud, miód, ultramaryna... Co to takie śliczne jest ?

[amalia]

Witam Mirko Przyszłam w odwiedziny pospacerowałam sobie po Twoim pięknym ogrodzie....Masz piękną różę pnącą ale pięknotka u Ciebie to kolejna roślinka która będzie moim chciejstwem do zakupu... Przepięknie kontrastują te fiołkowe koraliki z zielenią,,ślicznie to wygląda..Czy długo u Ciebie już rośnie

[Miriam]

Mireczko na tym zdjęciu jest laurowiśnia.Okrywam ją na zimę,żeby wiosną móc cieszyć się białymi szczoteczkami.Na razie zabezpieczyłam korzenie,muszę doczytać, ile ona może wytrzymać bez okrycia.Już ja dobrze wiem,jak to jest czekać na pokrycie pergoli
Jedną mam obsadzoną powojnikami i spodziewam się w tym roku takiego widoku,jak u Bogusi.Mszyce mówisz na jarmużu?A fuj,chyba bym zauważyła A te fałdki ma pomierne Nie,nie, mój na pewno był czysty
Ewuniu ja godzę się,że jest zima i nawet czekam na ten odpoczynek,tylko,jak zostawiam za duży bałagan ,to tak nieswojo się odpoczywa :?A teraz właśnie tak mam,więc jak mróz popuści to na pewno wyskoczę jeszcze z motyczką Jarmuż siałam sama.
Teresko
Aniu na pierwszy raz zaszalałam z ciemnym,na przyszły rok będzie mieszanka
amalio tę piękniej kwitnącą kupiłam wiosną,poprzednią mam ze 3-4 lata,ale nie jest taka okazała.Uświadomiłam sobie,że muszę zmienić jej tło,żeby bardziej wyeksponować koraliki,będzie to coś zimozielonego.

[kogra]

A co Ty kobieto chcesz jeszcze robić z motyczką przy mrozie ?
Szkoda zdrowia narażać.
Ja już siedzę na "zapiecku" i ogrzewam moje stare kości.
Do wiosny już niewiele zostało, więc poczekaj.....

[atena40]

Mirko, róża faktycznie powala Kolor cudny, a przy tym taka żywotna i widać piękną zieleń liści. No ciudo po prostu

[Miriam]

Na razie to i ja siedzę,a kontakt z ogrodem mam przez szyby okienne Ale jak zelżeje to ja wyskoczę Na prawdę Grażynko myślisz,że do wiosny blisko?A jak w marcu się dopiero zacznie na dobre zima Kurcze,ten wiatr chyba nie zmrozi jeszcze roślin ?
Anetko róża sprawiła mi wiele radości i dumy,gdy widziałam jak przyciąga spojrzenia

[amalia]

amalio tę piękniej kwitnącą kupiłam wiosną,poprzednią mam ze 3-4 lata,ale nie jest taka okazała.Uświadomiłam sobie,że muszę zmienić jej tło,żeby bardziej wyeksponować koraliki,będzie to coś zimozielonego.

Mirko Dziękuję za odpowiedź

[RomciaW]

Mirusiu taką pergolę mam już 5 lat i nic nie jest w stanie ją opleść Czego już tam nie sadziłam wiciokrzewy ,buki, rdest auberta i ciągle ją widać ostatnio coraz częściej myślę o pnącej róży ...........tyko takiej coby nie przemarzała Twoja pięknie się prezentuje

[Michasia1]

Witaj
Ja naprawdę bardzo jestem chętna na tę róże

[slanka-flora]

Witaj MIRKO
Moja anagramowa Imienniczko
Bylem ciekawy z czego kotlety,więc przewertowalem - a oni z jarmuzu
Też pięknie
Za to róża na pergoli pnie się widowiskowo
Pozdrawiam,
Slawek

[miwia]

Mireczko,
dziękuję za informację o laurowiśni. Już jest na liście wiosennych zakupów. Doczytałam w wątku o niej, że wytrzyma spory mrozik, tylko szkodzą jej wiatry. Co tam, będę okrywać włókniną
Czytam, że jeszcze się wybierasz do ogrodu i to z motyczką Poczekaj jeszcze, zapowiadają ocieplenie Ja latam, ale nie z motyczką tylko z jedliną i włókniną. Ciągle znajduję coś do okrycia. Obłęd

[ra_barbara]

Mirusia zapatrzyłam się na Twoją pergolę, sie zastanawiam czy jednak.... może zabrać swoją na nowe miejsce i zamiast winobluszczem obsadzić tak cudną różą jako i Twoja
Myślałam też o wiciokrzewie, ale jak Romcia pisze że jej nie chce wiciokrzew opleść ....
Mój oplótł glebę wokół siebie -zaniedbałam niestety.

[Miriam]

Basiu ja mam złe doświadczenia z wiciokrzewami,łapały świństwa jakieś,nie umiałam im dogodzić.Od wiosny u ciebie będzie się działo,będzie za...dużo pracy Ciekawa jestem,jak to wymyślisz?
miwio to jest tak,gdyby przyprószył śnieżek ogród wyglądałby pięknie,a tak to jeden wielki wyrzut sumienia Teraz są takie zimy,że w styczniu pewnie jeszcze popracuję
Sławku a ty z tych mięsożernych,czy taki chwaścikowy?Mąż w swej dobroci pozwolił mi wszystkie zjeść To twoja pierwsza wizyta u mnie,zapraszam w nowym sezonie,miejmy nadzieję,że łaskawa zima nie narobi szkód za wiele.Pokażę co moje iryski....
Michasiu wierzę ci Przypomnij wiosną i daj namiary jakieś,żeby kurier nie zaglądał do każdego ogródka z pytaniem "czy to pani zamawiała tę różę?"
Romciu ja swoją rurę obsadzałam kilkakrotnie i nic tam nie wytrzymywało.Zaczęłam od róży,później glicynia,bluszcz,wiciokrzew.Potrzeba było dławisza,żeby dał masę zieleni.