Kuchnia moja i mojej mamy
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kuchnia moja i mojej mamy
Piotrze - według mnie ser pleśniowy nie zabija a wręcz podkreśla smak miesa, ja uwielbiam poledwicę czy to wołową czy wieprzową właśnie w sosie serowym. Własnych serów nie robię, to wyższa szkoła jazdy i ani umiejętności ani czasu ani... krowy co by dawała mleko na ser.
Agness, mam przepis na genialny sos do warzyw, tylko zdjęć brak. Ale co tam, jak zrobię zdjęcie, to wkleję. Póki co podaję przepis na:
sos pruski
- 1 drobno pokrojona cebulka
-keczup do koloru (ok. 1/4 słoika)
-1 łyżka majonezu
- 1 łyżka galaretki porzeczkowej ( ponieważ nigdy jej nie mam, dodaję dżem czerwony porzeczkowy lub z czarnej porzeczki, a nawt wiśniowy czy malinowy)
- sok z 0,5 cytryny
- 5 łyżek oliwy.
Jeżeli chcę mieć więcej sosu, to proporcje podane powyżej można proporcjonalbie zwiększyć. Ponadto:
-1 łyżeczka zmielonej papryki
-1 łyżeczka curry
- 1 łyżeczka musztardy
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka maggi w płynie.
Wszystko wymieszać blenderem i gotowe!
Do tego polecam surowe warzywa pokrojone w słupki:
- marchewka,
- kolorowe papryki,
- ogórek surowy,
- kalarepka - w sezonie
- kalafior w kwiatkach - koniecznie!
- jeżeli ktoś chce żółtą fasolkę, to trzeba ją sparzyć.
Warzywa włożyć do przezroczystej miski, wymieszać. Wygląda pięknie i kolorowo . Sos podać obok, tak by można było moczyć warzywka w sosiku. Doskonała przekąska na babskie przyjęcie.
Ostatnio koleżanka usmażyła pierś kurczaczka w paseczkach i panierce ( myślę, że bez panierki byłoby lepsze) i podała do niego sos pruski.
Polecam. Smacznego!
Agness, mam przepis na genialny sos do warzyw, tylko zdjęć brak. Ale co tam, jak zrobię zdjęcie, to wkleję. Póki co podaję przepis na:
sos pruski
- 1 drobno pokrojona cebulka
-keczup do koloru (ok. 1/4 słoika)
-1 łyżka majonezu
- 1 łyżka galaretki porzeczkowej ( ponieważ nigdy jej nie mam, dodaję dżem czerwony porzeczkowy lub z czarnej porzeczki, a nawt wiśniowy czy malinowy)
- sok z 0,5 cytryny
- 5 łyżek oliwy.
Jeżeli chcę mieć więcej sosu, to proporcje podane powyżej można proporcjonalbie zwiększyć. Ponadto:
-1 łyżeczka zmielonej papryki
-1 łyżeczka curry
- 1 łyżeczka musztardy
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka maggi w płynie.
Wszystko wymieszać blenderem i gotowe!
Do tego polecam surowe warzywa pokrojone w słupki:
- marchewka,
- kolorowe papryki,
- ogórek surowy,
- kalarepka - w sezonie
- kalafior w kwiatkach - koniecznie!
- jeżeli ktoś chce żółtą fasolkę, to trzeba ją sparzyć.
Warzywa włożyć do przezroczystej miski, wymieszać. Wygląda pięknie i kolorowo . Sos podać obok, tak by można było moczyć warzywka w sosiku. Doskonała przekąska na babskie przyjęcie.
Ostatnio koleżanka usmażyła pierś kurczaczka w paseczkach i panierce ( myślę, że bez panierki byłoby lepsze) i podała do niego sos pruski.
Polecam. Smacznego!
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2299
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Kuchnia moja i mojej mamy
Ewa każdy ma swój smak, ja robię polędwice wieprzowe subtelnie, chcę wydobyć jej smak, smaruję
ją delikatną musztardą i obkładam b.cienkimi plastrami świeżej pachwiny lub boczku. Na noc do lodówki, potem pieczenie i sos, a na koniec podpiekanie. Spróbuj ten sposób.
ją delikatną musztardą i obkładam b.cienkimi plastrami świeżej pachwiny lub boczku. Na noc do lodówki, potem pieczenie i sos, a na koniec podpiekanie. Spróbuj ten sposób.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24813
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kuchnia moja i mojej mamy
Ewuś dziękuję za przepis na sos Takiego nie mam w swojej ,,dipowej,, kolekcji, a jest bardzo ciekawy i na pewno pyszny
- marzena06
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3072
- Od: 4 cze 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Kuchnia moja i mojej mamy
Poznanianki mówią kwyrlejka a u mnie koziołek
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kuchnia moja i mojej mamy
Tort Bambo albo po prostu ciemny tort. Ostatnio robiłam go w formie prostokątnej, jak placek. To dosyć ciężki tort, z tych starych. Jeśli więc ktoś nie lubi współczesnych leciutkich słodkości, wtedy polecam ten. W przepisie nie było wiśni ani rodzynek, dlatego ich nie widać na zdjęciu, ale na pewno z drążonymi , mrożonymi wiśniami jest lepszy. Nie radziłabym dodawać wiśni kandyzowanych, bo są zbyt słodkie dla tego torcika.
Ciasto:
- 1 margaryna ( używam "Kasi")
- 2 niepełne szklanki cukru
- 4 szkl. mąki
- 4 jajka
- 4 łyżki kakao
- 2 łyżki dżemu ( wzięłam powidła)
-2 szkl. mleka
- 2 łyżeczki sody ( z przyzwyczajenia rozpuszczam ją w pdrobinie wody, ale musu nie ma).
Margarynę ucieram z cukrem, dodaję kakao, dżem, a nastepnie w kolejności jajka oraz naprzemiennie mąkę i mleko. Na końcu daję sodę , cały czas ubijam aż masa będzie delikatnie aksamitna.
Piekę 1 godz. w 180 stopniach, góra- dół
Krem
- 1 litr mleka
- 2 masła ( 1 masło + 1 masło roslinne)
- 1,5 szkl. cukru
- 6 łyżek kakao
- 1 szkl. kaszki manny
- drążone wiśnie
- mozna dać zapach rumowy, ale ja nie daję.
Gotuję kaszkę na mleku z dodatkiem cukru. Korzystam z kaszki błyskawicznej, bo szybciej mi ją ugotować. Potem muszę czekać, by kaszka wystygła.
Masła ucieram na puch, po jednej łyżce dodaję zimną kaszkę caly czas ucierajac. Gdy masa jest puszysta dodaję kakao. (Wtedy też można dać zapach).
Ciasto dzielę na 3 części. Ja tym razem podzieliłam na 4 ( czego na zdjęciu nie widać) i pierwszą warstwę dodatkowo posmarowałam powidłami. Każdą warstwę przekładam masą.
Polewa
Z całej masy polew, zawsze korzystam tylko z tej, bo jest lekko ciągnąca się , a więc nie jest łamliwa i dobrze się kroi.
- 1/2 kostki margaryny ( ja biorę zawsze masło)
- 8 łyżek cukru pudru ( czyli 10 dkg)
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 łyzki kakao
- 2-3 łyżki mleka
Wszystko wkładam razem do garneczka , zagotowuję nie przestając mieszać i chwilę gotuję. Uwaga - łatwo się przypala, ale przy ciągłym mieszaniu nic się nie dzieje.
Można ozdobić wiórkami czy tam czym się chce, ale ja tego nie robię. To dość wysoki placek.
Smacznego!
Ciasto:
- 1 margaryna ( używam "Kasi")
- 2 niepełne szklanki cukru
- 4 szkl. mąki
- 4 jajka
- 4 łyżki kakao
- 2 łyżki dżemu ( wzięłam powidła)
-2 szkl. mleka
- 2 łyżeczki sody ( z przyzwyczajenia rozpuszczam ją w pdrobinie wody, ale musu nie ma).
Margarynę ucieram z cukrem, dodaję kakao, dżem, a nastepnie w kolejności jajka oraz naprzemiennie mąkę i mleko. Na końcu daję sodę , cały czas ubijam aż masa będzie delikatnie aksamitna.
Piekę 1 godz. w 180 stopniach, góra- dół
Krem
- 1 litr mleka
- 2 masła ( 1 masło + 1 masło roslinne)
- 1,5 szkl. cukru
- 6 łyżek kakao
- 1 szkl. kaszki manny
- drążone wiśnie
- mozna dać zapach rumowy, ale ja nie daję.
Gotuję kaszkę na mleku z dodatkiem cukru. Korzystam z kaszki błyskawicznej, bo szybciej mi ją ugotować. Potem muszę czekać, by kaszka wystygła.
Masła ucieram na puch, po jednej łyżce dodaję zimną kaszkę caly czas ucierajac. Gdy masa jest puszysta dodaję kakao. (Wtedy też można dać zapach).
Ciasto dzielę na 3 części. Ja tym razem podzieliłam na 4 ( czego na zdjęciu nie widać) i pierwszą warstwę dodatkowo posmarowałam powidłami. Każdą warstwę przekładam masą.
Polewa
Z całej masy polew, zawsze korzystam tylko z tej, bo jest lekko ciągnąca się , a więc nie jest łamliwa i dobrze się kroi.
- 1/2 kostki margaryny ( ja biorę zawsze masło)
- 8 łyżek cukru pudru ( czyli 10 dkg)
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 łyzki kakao
- 2-3 łyżki mleka
Wszystko wkładam razem do garneczka , zagotowuję nie przestając mieszać i chwilę gotuję. Uwaga - łatwo się przypala, ale przy ciągłym mieszaniu nic się nie dzieje.
Można ozdobić wiórkami czy tam czym się chce, ale ja tego nie robię. To dość wysoki placek.
Smacznego!
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kuchnia moja i mojej mamy
Orzechowiec lub też Tort orzechowy
Zbliżają się święta i chyba wiele z nas szuka przepisu na świąteczne wypieki. Proponuję więc tort orzechowy . Kalorii ma milion, ale jest wyśmienity. Zdjęcia będą dopiero w grudniu, bo torcik ten robię raz w roku, właśnie na święta.
Biszkopt orzechowy
- 45 dkg zmielonych orzechów
- 30 dkg cukru pudru
- 12 jajek
- 0,5 szkl. kremówki
- otarta skórka z 1 pomarańczy
- 0,5 szkl. tartej bułki
- 1/3 łyżeczki soli
- 3/4 łyżki brązowago rumu
Orzechy zmielę z 0,5 szkl. cukru. Żółtka ucieram z cukrem, następnie mieszam ze śmietaną. Dodaję bardzo delikatnie ubite na sztywno białka.
Orzechy mieszam z bułką tartą, skórką i solą. Powoli, cały czas mieszając delikatnie łyżką dodaję je do masy jajecznej.
Przelewam do formy, piekę 50 min. w temp. 180 stopni.
Po upieczeniu i wystudzeniu, nastepnego dnia przekrawam biszkopt na 3 krążki. Każdy z nich skrapiam rumem.
Masa czekoladowa
- 12 dkg czekolady deserowej
- 25 dkg masła ( 1 kostka )
- 2 łyżki rumu
- szczypta soli
Czekoladę rozpuszczam w kąpieli wodnej. Mało ucieram na puch i dodaję je do czekolady. Mieszam i dodaję rum.
Masą ( można zrobić 1,5 porcji) smaruję dwa krążki orzechowego biszkoptu i wkładam je do lodówki. Trzeciego biszkoptu nie smaruję.
Polewa kawowa
- 3/4 szkl. bardzo mocnego naparu z kawy
- 13 dkg cukru
- 20 dkg cukru pudru
- 5 łyżek rumu
Zagotowuję kawę z cukrem, podgrzewam aż do uzyskania syropowej konsystencji. Cukier puder ucieram z syropem kawowym. Gdy uzyska gładką masę, dodaję rum.
Od razu plewam masą tort, rozsmarowuję ją i dekoruję orzechami lub ziarnami kawy.
Ciasto można posmarować masą kawową lub waniliową z kawałkami czekolady.
Uwagi dodatkowe:
- Krążki dodatkowo przekładam też powidłami, bo lubię
- Zamiast rumu można dać whisky,
- Do masy kawowej: napar z kawy wystarczy zrobić z 1/2 szkl. lub mniej, a rumu daję tyle, żeby masa nie była zbyt rzadka. Masę wylewam na trzeci, suchy biszkopt/
Smacznego!
Zbliżają się święta i chyba wiele z nas szuka przepisu na świąteczne wypieki. Proponuję więc tort orzechowy . Kalorii ma milion, ale jest wyśmienity. Zdjęcia będą dopiero w grudniu, bo torcik ten robię raz w roku, właśnie na święta.
Biszkopt orzechowy
- 45 dkg zmielonych orzechów
- 30 dkg cukru pudru
- 12 jajek
- 0,5 szkl. kremówki
- otarta skórka z 1 pomarańczy
- 0,5 szkl. tartej bułki
- 1/3 łyżeczki soli
- 3/4 łyżki brązowago rumu
Orzechy zmielę z 0,5 szkl. cukru. Żółtka ucieram z cukrem, następnie mieszam ze śmietaną. Dodaję bardzo delikatnie ubite na sztywno białka.
Orzechy mieszam z bułką tartą, skórką i solą. Powoli, cały czas mieszając delikatnie łyżką dodaję je do masy jajecznej.
Przelewam do formy, piekę 50 min. w temp. 180 stopni.
Po upieczeniu i wystudzeniu, nastepnego dnia przekrawam biszkopt na 3 krążki. Każdy z nich skrapiam rumem.
Masa czekoladowa
- 12 dkg czekolady deserowej
- 25 dkg masła ( 1 kostka )
- 2 łyżki rumu
- szczypta soli
Czekoladę rozpuszczam w kąpieli wodnej. Mało ucieram na puch i dodaję je do czekolady. Mieszam i dodaję rum.
Masą ( można zrobić 1,5 porcji) smaruję dwa krążki orzechowego biszkoptu i wkładam je do lodówki. Trzeciego biszkoptu nie smaruję.
Polewa kawowa
- 3/4 szkl. bardzo mocnego naparu z kawy
- 13 dkg cukru
- 20 dkg cukru pudru
- 5 łyżek rumu
Zagotowuję kawę z cukrem, podgrzewam aż do uzyskania syropowej konsystencji. Cukier puder ucieram z syropem kawowym. Gdy uzyska gładką masę, dodaję rum.
Od razu plewam masą tort, rozsmarowuję ją i dekoruję orzechami lub ziarnami kawy.
Ciasto można posmarować masą kawową lub waniliową z kawałkami czekolady.
Uwagi dodatkowe:
- Krążki dodatkowo przekładam też powidłami, bo lubię
- Zamiast rumu można dać whisky,
- Do masy kawowej: napar z kawy wystarczy zrobić z 1/2 szkl. lub mniej, a rumu daję tyle, żeby masa nie była zbyt rzadka. Masę wylewam na trzeci, suchy biszkopt/
Smacznego!
- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kuchnia moja i mojej mamy
Ja tymi świątecznymi tortami mogę się zajadać przez 365 dni w roku a gdy czytam twoje przepisy to mnie normalnie nosi
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kuchnia moja i mojej mamy
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24813
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kuchnia moja i mojej mamy
Ewa cudną masz formę na tartę
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kuchnia moja i mojej mamy
Pierogi
Najchętniej jedzone u mnie w domu są pierogi leniwe. Pamietam moje początki ich lepienia - cała kuchnia zastawiona talerzami, na których się suczyły , przedtem rozwałkowywanie, szklaną wyduszanie kółek, potem pozostałe ciasto zwijanie i znów wałkowanie i znów wykrawanie itd. Zgroza! Kiedy opowiadałam Ukraińcom, którzy słyną z pierogów o tym, jak wygląda moja kuchnia , pukali się w głowę. Nauczyli mnie łatwiejszego sposobu ich przygotowania.
Farsz do pierogów leniwych zostawiłam swój, jest intensywniejszy w smaku niż ten z Ukrainy.
Ciasto:
- 0,5 kg mąki wrocławskiej
- 1 szkl. letniej wody
- 0,5 łyżeczki soli rozpuszczonej w /w wodzie
- 1 łyżeczka oliwy
Nadzienie do pierogów ruskich
-Gotowane ziemniaki ( 10 szt. ?) udusić jak na duszone ziemniaki lub przepuścić przez prasę
- Biały twaróg ( 20 dkg) - udusić razem z ziemniakami
- 2 cebulę drobno pokrojone w kostkę usmażyć na oleju na ciemnobrunatny kolor
- 1 jajko ( ale ja zrezygnowałam z jaja i tak radzę)
- sól, pieprz - nie szczędzić , musi być wyraziste w smaku
- oregano- dla jego podkreślenia
- kilkanascie kropel magii
Ciasto wyrabiam w misce do uzyskania gładkiej konsystencji ( prawie jak ciasto do pizzy). Musi być ciągliwe i nie lepić się do rąk.
Następnie z ciasta lepię małe kulki, ciut mniejsze od orzechów włoskich i nakrywam je ściereczką, żeby ciasto nie wysuszyło się. Widziałam też, że Ukraińcy z ciasta robią wałek, jak na szagówki, nastepnie kroją w 2-cm kawałki i takie cząstki lepią w kulki.
Farsz wyrobiam do jednolitej masy. Musi być zimny. Następnie kleję kulki , wieksze niż orzechy włoskie!, a więc większe niżkulki z ciastem.
Biorę kulkę z ciasta , bardzo delikatnie opruszam mąką ( casem nie trzeba) i wałkiem dwa razy rozwałkowuję w jedną, a potem w drugą stronę. Powstaje kólko.
Następnie naśrodek wkładam kulkę z farszem i lepię pieróg
Tak powstają pięknisie
W dużym garnku gotuję osoloną wodę , do wrzątku wrzucam 8-10 pierogów ( w zależności od wielkości garnka) i czekam do ich wypłynięcia. Zeby przyspieszyć ten proces, po chwili pomagam sobie drewnianą kopystką. Nie wolno używać metalowej, bo można przerwać ciasto. Od wypłynięcia na wolnym ogniu gotuję jeszcze 1-2 min. Następnie wyjmuję pierogi łyżką cedzakową i wkładam na sito, natychmiast przelewam zimną wodą.
Po odsączeniu przekładam pierogi do dużego naczynia , przelewam olejem i mieszam potrząsając naczyniem tak, aby olej pokrył każdy pieróg. Gdy jest potrzeba oleju rzepakowego ( bo taki mam) dolewam, potem na nim można pierogi smażyć. Pierogi dzięki takim zabiegom nie sklejają się i mogą w lodówce stać kilka dni.
Podaję je z cebulką i podsmażonym boczkiem !
Smacznego!
Najchętniej jedzone u mnie w domu są pierogi leniwe. Pamietam moje początki ich lepienia - cała kuchnia zastawiona talerzami, na których się suczyły , przedtem rozwałkowywanie, szklaną wyduszanie kółek, potem pozostałe ciasto zwijanie i znów wałkowanie i znów wykrawanie itd. Zgroza! Kiedy opowiadałam Ukraińcom, którzy słyną z pierogów o tym, jak wygląda moja kuchnia , pukali się w głowę. Nauczyli mnie łatwiejszego sposobu ich przygotowania.
Farsz do pierogów leniwych zostawiłam swój, jest intensywniejszy w smaku niż ten z Ukrainy.
Ciasto:
- 0,5 kg mąki wrocławskiej
- 1 szkl. letniej wody
- 0,5 łyżeczki soli rozpuszczonej w /w wodzie
- 1 łyżeczka oliwy
Nadzienie do pierogów ruskich
-Gotowane ziemniaki ( 10 szt. ?) udusić jak na duszone ziemniaki lub przepuścić przez prasę
- Biały twaróg ( 20 dkg) - udusić razem z ziemniakami
- 2 cebulę drobno pokrojone w kostkę usmażyć na oleju na ciemnobrunatny kolor
- 1 jajko ( ale ja zrezygnowałam z jaja i tak radzę)
- sól, pieprz - nie szczędzić , musi być wyraziste w smaku
- oregano- dla jego podkreślenia
- kilkanascie kropel magii
Ciasto wyrabiam w misce do uzyskania gładkiej konsystencji ( prawie jak ciasto do pizzy). Musi być ciągliwe i nie lepić się do rąk.
Następnie z ciasta lepię małe kulki, ciut mniejsze od orzechów włoskich i nakrywam je ściereczką, żeby ciasto nie wysuszyło się. Widziałam też, że Ukraińcy z ciasta robią wałek, jak na szagówki, nastepnie kroją w 2-cm kawałki i takie cząstki lepią w kulki.
Farsz wyrobiam do jednolitej masy. Musi być zimny. Następnie kleję kulki , wieksze niż orzechy włoskie!, a więc większe niżkulki z ciastem.
Biorę kulkę z ciasta , bardzo delikatnie opruszam mąką ( casem nie trzeba) i wałkiem dwa razy rozwałkowuję w jedną, a potem w drugą stronę. Powstaje kólko.
Następnie naśrodek wkładam kulkę z farszem i lepię pieróg
Tak powstają pięknisie
W dużym garnku gotuję osoloną wodę , do wrzątku wrzucam 8-10 pierogów ( w zależności od wielkości garnka) i czekam do ich wypłynięcia. Zeby przyspieszyć ten proces, po chwili pomagam sobie drewnianą kopystką. Nie wolno używać metalowej, bo można przerwać ciasto. Od wypłynięcia na wolnym ogniu gotuję jeszcze 1-2 min. Następnie wyjmuję pierogi łyżką cedzakową i wkładam na sito, natychmiast przelewam zimną wodą.
Po odsączeniu przekładam pierogi do dużego naczynia , przelewam olejem i mieszam potrząsając naczyniem tak, aby olej pokrył każdy pieróg. Gdy jest potrzeba oleju rzepakowego ( bo taki mam) dolewam, potem na nim można pierogi smażyć. Pierogi dzięki takim zabiegom nie sklejają się i mogą w lodówce stać kilka dni.
Podaję je z cebulką i podsmażonym boczkiem !
Smacznego!
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kuchnia moja i mojej mamy
Sałatka z kalafiora
- 1 gotowany , ale nie rozgotowany kalafior
- 6 jajek pokrojonych w ćwiartki
- 4 pomidory pokrojone tak jak jajko
- 2 pęczki koperku
- majonez i słodka śmietana zmieszane w sosiku
Uwaga:
-W wersji light zamiast majonezu oczywiscie jogurt.
- Sos można wzbogacić delikatnie o czosnek
Układać warstwowo: na dno różyczki z kalafiora ( niezbyt małe, bo jednak kęs to kęs!). Na drugiej warstwie ćwiartki jajka , a między nim cząstki pomidora. Jajko i pomidora solę i pieprzę. Potem zalewam 1/3 częścią sosiku , a na wierzch wkładam 1/3 część koperku. Całość powtarzam trzykrotnie.
Sałatka ładnie wygląda w przezroczystej misie, ale fabryka w Bolesławcu przezroczystych naczyń nie robi , więc u mnie jak zwykle.
Smacznego!
- 1 gotowany , ale nie rozgotowany kalafior
- 6 jajek pokrojonych w ćwiartki
- 4 pomidory pokrojone tak jak jajko
- 2 pęczki koperku
- majonez i słodka śmietana zmieszane w sosiku
Uwaga:
-W wersji light zamiast majonezu oczywiscie jogurt.
- Sos można wzbogacić delikatnie o czosnek
Układać warstwowo: na dno różyczki z kalafiora ( niezbyt małe, bo jednak kęs to kęs!). Na drugiej warstwie ćwiartki jajka , a między nim cząstki pomidora. Jajko i pomidora solę i pieprzę. Potem zalewam 1/3 częścią sosiku , a na wierzch wkładam 1/3 część koperku. Całość powtarzam trzykrotnie.
Sałatka ładnie wygląda w przezroczystej misie, ale fabryka w Bolesławcu przezroczystych naczyń nie robi , więc u mnie jak zwykle.
Smacznego!
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kuchnia moja i mojej mamy
Ostatnią sałatkę robię podobnie tylko zamiast koperku siekam bardzo dużo szczypiorku i posypuje na górze, to jest wersja mojego obiadu w upały Można też zamiast kalafiora ugotować brokuł.