Chętnie będę Cię odwiedzać
Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wspaniale Wandziu,że zdecydowałaś się założyć wspomnieniowy wątek
Chętnie będę Cię odwiedzać
Chętnie będę Cię odwiedzać
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Michasia1, dziękuję za rewizytkę i zapraszam powtórnie. W ogródku staram się stopniowo łagodzić tę moją różnorodność, bo ostatnio mam azę ujednolicania i poządkowania. Ale może znów mi się zmieni... 
Renzal, ja miałam kiedyś wiosną zupełnie pusto na rabatach. Mam sporo róż i hortensji, więc na początku sezonu sterczały z ziemi tylko gołe patyki. No może kilka krokusów gdzieś kwitło. Postanowiłam wiec wypełnić luki tulipanami, nie zważając na to, że właściwie kwitną ładnie tylko pierwszy, ewentualnie drugi rok. Ale i tak się opłaca. Te ciemne tulipany kupowałam w Biedronie, mają je co roku.
Kogra, ja też myślę, że po pewnym czasie Ci przejdzie ta niechęć do tulipanów, bo na wiosnę nie mają one sobie równych.
Justi, aż sama jestem ciekawa, co nam wyjdzie z tych wsadzanych tak późno cebulek. Handlowcy chyba się zorientowali, że ludzie zaczynają sadzić cebulowe tak późno, bo jakoś mało było przecen w marketach. Utrzymywali ceny, jak długo się tylko dało. Dopiero teraz obniżyli, ale zostały już resztki. Mam nadzieję, że nie przesuszone. Szachownicę kiedyś miałam, ale krótko, bo padła
Margo, no właśnie czytam, żeś strasznie zajęta dziewczyno. I tak dobrze, że w ogóle tutaj wpadasz. Dlatego Cię zachęciłam do odwiedzin. Ja czas mam, byle tylko chęci były
Annes77, dzięki Aniu, zawsze i jak zwykle jesteś mile widziana i wyczekiwana
Renzal, ja miałam kiedyś wiosną zupełnie pusto na rabatach. Mam sporo róż i hortensji, więc na początku sezonu sterczały z ziemi tylko gołe patyki. No może kilka krokusów gdzieś kwitło. Postanowiłam wiec wypełnić luki tulipanami, nie zważając na to, że właściwie kwitną ładnie tylko pierwszy, ewentualnie drugi rok. Ale i tak się opłaca. Te ciemne tulipany kupowałam w Biedronie, mają je co roku.
Kogra, ja też myślę, że po pewnym czasie Ci przejdzie ta niechęć do tulipanów, bo na wiosnę nie mają one sobie równych.
Justi, aż sama jestem ciekawa, co nam wyjdzie z tych wsadzanych tak późno cebulek. Handlowcy chyba się zorientowali, że ludzie zaczynają sadzić cebulowe tak późno, bo jakoś mało było przecen w marketach. Utrzymywali ceny, jak długo się tylko dało. Dopiero teraz obniżyli, ale zostały już resztki. Mam nadzieję, że nie przesuszone. Szachownicę kiedyś miałam, ale krótko, bo padła
Margo, no właśnie czytam, żeś strasznie zajęta dziewczyno. I tak dobrze, że w ogóle tutaj wpadasz. Dlatego Cię zachęciłam do odwiedzin. Ja czas mam, byle tylko chęci były
Annes77, dzięki Aniu, zawsze i jak zwykle jesteś mile widziana i wyczekiwana
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
To w takim razie przechodzę do oplotkowywania moich różyczek. Chyba najlepiej będzie wspominać je dla porządku w kolejności alfabetycznej.
A
Aachener Dom (na zdjęciach zrobiłam błąd w podpisie!) Trzy lata u mnie. Dostałam ją w gratisie przy innych różanych zakupach. Mało popularna odmiana. Jest to róża wielkokwiatowa Meillanda. Silna, solidna, z grubymi i sztywnymi pędami. Mimo że ma matowe liście, nie zapada na plamistość. Szkodniki też ją jakoś omijają, pewnie niesmaczna
Znosi półcień. Mnie osobiście nie bardzo się podoba jej kolor, taki jakiś nieokreślony. Krótko mówiąc, mimo zalet nie nalezy do moich ulubionych. Ciekawostką jest, że otrzymała kiedyś certyfikat ADR, a później jej go odebrano. Zastanawiam się dlaczego. Jakie braki w niej zauważono? W ogóle to nie wiedziałam, że można stracić ADR, dopiero czytając o tej róży, dowiedziałam się tego.


A
Aachener Dom (na zdjęciach zrobiłam błąd w podpisie!) Trzy lata u mnie. Dostałam ją w gratisie przy innych różanych zakupach. Mało popularna odmiana. Jest to róża wielkokwiatowa Meillanda. Silna, solidna, z grubymi i sztywnymi pędami. Mimo że ma matowe liście, nie zapada na plamistość. Szkodniki też ją jakoś omijają, pewnie niesmaczna


- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
I takich róż na potrzeba jak najwięcej.
Mają kwitnąć i nie chorować z byle powodu, wtedy dają radość.
Mają kwitnąć i nie chorować z byle powodu, wtedy dają radość.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wando, używam jej drugiej nazwy Pink Panther. Ta nazwa bardziej do niej pasuje.
Dostałam ja w gratise tak ja i Ty i mam podobne odczucia. Sama bym jej nie kupiła, jest to jest, szału nie ma
Potwierdzam jej zdrowotność. Mogłaby mieć więcej kwiatów. Jak ktoś lubi takie intensywne kolory to będzie zadowolony... u mnie jest trochę ciemniejsza. Sprawdzę wieczorem na zdjęciach.
Dostałam ja w gratise tak ja i Ty i mam podobne odczucia. Sama bym jej nie kupiła, jest to jest, szału nie ma
Potwierdzam jej zdrowotność. Mogłaby mieć więcej kwiatów. Jak ktoś lubi takie intensywne kolory to będzie zadowolony... u mnie jest trochę ciemniejsza. Sprawdzę wieczorem na zdjęciach.
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu! Co do róż zgadzam się w 100% z Grażynką!
A co do tulipanów i innych cebulowych, to miałam sporo nietrafionych zakupów, a i szkodniki mocno mi je przetrzebiły i muszę odtworzyć takie cuda jak u Ciebie. 
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Kogra, mogłyby jednak być poza tym ładne, to już byłaby Grażynko pełnia szczęścia
Nena08, och Aniu wielkie dzięki za tę drugą nazwę.
Spotykałam się z nią gdzieś tam, lecz nie miałam pojęcia, że chodzi o tę samą różę. I masz rację, kwiatów to ona za wiele nie ma. Obsypana nigdy nie będzie. No ale skoro jest, to jest.
Renzal, co jak co, ale na szczęście szkodników tulipanów nigdy nie miałam. Jakichś nornic czy podobnych. Przynajmniej tych problemów mi zaoszczędzono
Nena08, och Aniu wielkie dzięki za tę drugą nazwę.
Renzal, co jak co, ale na szczęście szkodników tulipanów nigdy nie miałam. Jakichś nornic czy podobnych. Przynajmniej tych problemów mi zaoszczędzono
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Jest piękna, kolor niesamowity, szkodnikom nie smakuje- same plusy.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Adelaide Hoodless Climber. Jedyna kanadyjka u mnie. Kupiłam ją tylko ze względu na jedną zaletę: że ma być wyjątkowo mrozoodporna. Gdy kiedyś wymarzła mi połowa różyczek, postanowiłam sadzić tylko kanadyjskie. No i mam ją dwa lata. Nie zbudowała jeszcze krzaczka, pędy ma wiotkie, a kwiaty takie sobie.


- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Kolor Aachener Dom przypomina mi Tip Top, czy Coral Palace
te jej zdjęcia moim zdaniem dobrze działają na humor w taką pogodę , jak teraz mamy 
Pozdrawiam
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Wandziu większość moich różyczek już dostała kopce. Jutro dostaną pozostałe ( poza terminatorkami ), te kopców nie potrzebują
Mnie się podoba Aachener Dom
, a jeśli na dodatek jest zdrowa to tylko na plus dla niej.
Niestety nie wszystkie nasze panienki są obsypane kwiatami, a już szczególnie wielkokwiatowe często tak mają. Piszesz, że ona znosi półcień...to też zaleta.
Z kanadyjek mam John Davis...i liczę, że będzie prawie pnącą
Posadziłam ją przy pergoli
.
Mnie się podoba Aachener Dom
Niestety nie wszystkie nasze panienki są obsypane kwiatami, a już szczególnie wielkokwiatowe często tak mają. Piszesz, że ona znosi półcień...to też zaleta.
Z kanadyjek mam John Davis...i liczę, że będzie prawie pnącą
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Chętnie oglądam Twoje róże; raz, że są piękne, a dwa, że może coś jeszcze do wiosny wybiorę dla siebie
.
Zdjęcia z tulipanami cudne
, od razu humor mam lepszy.
Posadziłam ich sporo, 'też' po długiej przerwie, zobaczymy wiosną, jak to wyszło
.
Miłego dnia, oby nam zaświeciło słoneczko
.
-- 22 lis 2014, o 08:03 --
No pięknie, ale ze mnie polonistka humor przez ch mi się napisał - wstyd
Zdjęcia z tulipanami cudne
Posadziłam ich sporo, 'też' po długiej przerwie, zobaczymy wiosną, jak to wyszło
Miłego dnia, oby nam zaświeciło słoneczko
-- 22 lis 2014, o 08:03 --
No pięknie, ale ze mnie polonistka humor przez ch mi się napisał - wstyd
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Justi, ja, tak jak pisałam wcześniej, nie jestem specjalnie zachwycona tym kolorem, wolałabym bardziej zdecydowanie różowy. Nie mogę powiedzieć, aby zapierała mi dech w piersiach.
Dorotka350. Okropnie mnie męczą te kopce, dlatego w tym roku postanowiłam ich nie robić. Okryję tylko te kilka najmniej odpornych różyczek. A w ogóle to powiem Ci, że liczę na łagodną zimę i prawie jestem pewna, że taka będzie
Pulpa, z pewnością przez zimę zdążysz się zapoznać z opiniami na temat poszczególnych róż. Dobrze jest wiedzieć, jak sprawują się w poszczególnych ogrodach, i wyciągnąć ze wszystkich informacji wspólny mianownik. Ja tak właśnie starałam się robić. Choć muszę przyznać, że są róże, które u wszystkich świetnie sobie kwitną, a u mnie jakoś słabiutko, np. Bonica, ale to wyjątki, najczęściej sprawdza się to, co piszą inni o konkretnych odmianach.
Alnwick Rose. Angielska róża krzaczasta D. Austina. Ładne, delikatne różowe kwiaty, w środku jakby lekko żółte. Pięknie pachnąca. Rośnie u mnie trzeci rok i stopniowo staje się ładnym krzaczkiem. Jak na angielkę ma dość sztywne pędy. U mnie znacznie się różni kwitnienie letnie i jesienne. Latem te kwiaty są zdecydowanie różowe, a jesienią łososiowe. Mogłaby mieć więcej kwiatów. Jeśli nadal będzie ich nie tak dużo, przesadzę ją chyba w inne bardziej słoneczne miejsce.
Wiosna

Jesień


Kilka innych widoczków z wiosny




Dorotka350. Okropnie mnie męczą te kopce, dlatego w tym roku postanowiłam ich nie robić. Okryję tylko te kilka najmniej odpornych różyczek. A w ogóle to powiem Ci, że liczę na łagodną zimę i prawie jestem pewna, że taka będzie
Pulpa, z pewnością przez zimę zdążysz się zapoznać z opiniami na temat poszczególnych róż. Dobrze jest wiedzieć, jak sprawują się w poszczególnych ogrodach, i wyciągnąć ze wszystkich informacji wspólny mianownik. Ja tak właśnie starałam się robić. Choć muszę przyznać, że są róże, które u wszystkich świetnie sobie kwitną, a u mnie jakoś słabiutko, np. Bonica, ale to wyjątki, najczęściej sprawdza się to, co piszą inni o konkretnych odmianach.
Alnwick Rose. Angielska róża krzaczasta D. Austina. Ładne, delikatne różowe kwiaty, w środku jakby lekko żółte. Pięknie pachnąca. Rośnie u mnie trzeci rok i stopniowo staje się ładnym krzaczkiem. Jak na angielkę ma dość sztywne pędy. U mnie znacznie się różni kwitnienie letnie i jesienne. Latem te kwiaty są zdecydowanie różowe, a jesienią łososiowe. Mogłaby mieć więcej kwiatów. Jeśli nadal będzie ich nie tak dużo, przesadzę ją chyba w inne bardziej słoneczne miejsce.
Wiosna

Jesień


Kilka innych widoczków z wiosny




-
KDanuta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2417
- Od: 24 kwie 2008, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: BRZESKO
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
piękna ta różyczka , wygląda ja piwonia uwielbiam angielki
nazwę odpisałam , sprawdzę Rosarium czy nie maja aby
zamówić na wiosnę
nazwę odpisałam , sprawdzę Rosarium czy nie maja aby
zamówić na wiosnę
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę
Piękna, tak czytając i oglądając zdjęcia, to uważam że zmiany w kolorach na przestrzeni miesięcy to tylko plus. Kobieta zmienną jest i jest śliczna.

