Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
chinanit
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1866
Od: 6 lip 2013, o 14:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj. mazowieckie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Witaj Jagi! :)
Nie opowiedziałam Ci bajeczki. Mam wiejski ogród, bo taki nie kłoci się z otoczeniem, a że wprawne oko znawcy znajdzie sobie w nim perełki, to już zupełnie inna sprawa. :D I prawdę napisałam w swoim wątku, bo ja zakładanie ogrodu zaczęłam od wywiezienia 7 przyczepek perzu. Może w wolnej chwili odnajdę gdzieś stare zdjęcia? :roll:

Piękną masz wnuczkę. Dzieci są podobne co drugie pokolenie, zatem musi mieć sporo z babci. :wink:
Ja też lubię Gdańsk i zaglądam, jak jestem w okolicy, ale ode mnie to szmat drogi. Pół Polski muszę przejechać. :(

Interesujesz się storczykami? Dobrze, pokażę co przywiozłam, ale nie jest tego dużo.

Obrazek

Obrazek

A tu kupiłam poszczególne elementy i skomponowałam w domu. :)

Obrazek

Obrazek
Wyrzuć zdjęcia, jak obejrzysz, bo zaśmiecam Ci wątek.
Dobrego dnia. ;:3 Ja biorę taczki, grabie i do ogrodu. :wit
Awatar użytkownika
Jagodka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5401
Od: 24 sty 2011, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

No, tak - i ja Jagodo nie mam możliwości obserwowania , jak dorasta nasza Oliwka - tyle , co mam Ją na wakacje - gdy sobie sama Ją przywiozę .
Śliczna - dorastająca Panienka / Rusałeczka ...ech , aż łza się w oku kręci na wspomnienie naszego dzieciństwa .
Listopad , a u Ciebie tyle jeszcze róż kwitnie ...masz czym dekorować salony .

Pozdrawiam serdecznie ;:196 :wit
Awatar użytkownika
dorkow0
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2616
Od: 17 sty 2013, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Pokoje jesienne, liście spadają... Ale urok w tym jest, mimo, że to schyłek naszych zmagań ogrodniczych w tym sezonie... ;:333
Gdańsk pokazałaś pięknie... To miasto i mnie zachwyca, choć oglądam je tylko na zdjęciach... Ale te wejścia do domów oglądam i oglądam... Są rewelacyjne... I ten ogródeczek mi się podoba...
Serdeczności zostawiam... ;:167
Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Część 1Część 2
Dorota
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Ach, te przedproża są genialne! Niestety moje drogi nie zaprowadziły mnie jeszcze do Gdańska, ale mam nadzieję nadrobić zaległości. Twoje cięcie, jak napisałaś, intuicyjne nakłada się mniej więcej z moim wyobrażeniem jak to powinno wyglądać. Dwie róże, ogromnie wybujałe w tym sezonie, przycięłam właśnie do wysokości" okołoudowej" (łatwiej opatulić na zimę i mam nadzieję na zagęszczenie krzewu), ale jak zobaczyłam minę męża ;:154 tak postanowiłam poszukać jakichś wskazówek, żeby nie było, że zmarnowałam biedaczyska ;:173 i nie powinnaś być taka skromna. Nawet jeśli nie jesteś wyszkolonym ogrodnikiem królewskich ogrodów, to uważam, że róże pięknie u ciebie rosną i doskonale się czują, a to już wystarczy, aby doradzać innym ;:168
Awatar użytkownika
drewutnia
1000p
1000p
Posty: 3711
Od: 1 gru 2011, o 13:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Gdańsk ma to coś.Jak jestem w Gdańsku tez zawsze coś pstryknę :wink:
Jaśminka-śliczne Imię i bardzo pasuje do wnuczki.
Dziwny storczyk pokazała Maria, na pewno w Twoim guście :lol:
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7206
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Jagoda, lubimy i chodzimy po tych samych uliczkach :D Gdańsk jest zawsze lekiem na moje chandry, wystarczy pospacerować tymi uroczymi uliczkami, gdzie tyle ciekawych rzeczy. Ja jeszcze lubię zadzierać głowę i podziwiać dachy kamienic, fajna zabawa. Dzięki za fotki ;:196
Awatar użytkownika
Lusia 57
1000p
1000p
Posty: 1429
Od: 8 sty 2011, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kociewie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

No właśnie Małgosiu,
PEPSI pisze:Ja jeszcze lubię zadzierać głowę i podziwiać dachy kamienic, fajna zabawa.
Jagoda pięknie pokazała ulicę Św. Ducha ale zapomniała o najważniejszym, o żółwiu. Biblioteka "Pod żółwiem", kiedyś tylko dla dzieci, z Balbiną żywym żółwiem i olbrzymim żółwiem na dachu. Moja córka tam biegała po książeczki i pooglądać Balbinkę.
Jagodo to jest szansa na przypadkowe spotkanie pod lub w bibliotece. Pozdrawiam serdecznie ja, Lusia czytoskrytaczka.

Ps. Jagodo nie znalazłam zdjęcia żółwia na dachu biblioteki w swoim archiwum ( gdzieś, głęboko schowane jest na pewno )ale znalazłam jedno zdjęcie przedproża na Św. Ducha. Powinno Ci się podobać. To przedproże co roku jest bardzo ukwiecone.
Obrazek
Awatar użytkownika
drewutnia
1000p
1000p
Posty: 3711
Od: 1 gru 2011, o 13:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Najlepszy ten kotek ;:oj
Krzesełko z budą od wózka dziecięcego :lol:
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Witaj Jagi po długiej przerwie :wit Nieśmiało podczytuję forum i na razie mało się udzielam, bo wciąż nie wygrzebałam się ze swoich zmian życiowych, osobistych i zawodowych... Jednak ciągnie mnie już bardzo do FO i stęskniłam się za Wami na maksa ;:108 Widzę, że masz Granny - ja właśnie ją odkryłam ;:14 A jak już odkryłam to i zapragnęłam mieć - oczywiście ;:224 Będę wdzięczna za Twoją opinię o niej. A tak na marginesie - "Nasza" pięknotka Avalon zrobiła mi przykrą niespodziankę - wszystkie krzaczki były kompletnie łyse już w sierpniu :evil:
ewazawady
500p
500p
Posty: 815
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Ślę poranne pozdrowienia. :wit
Właśnie się zastanawiałam co najpierw - prasować, głosować czy ogrodować?
Kawa rozjaśniła umysł. Dwie z tych czynności można wykonać po zmroku a jedną to nawet w nocy, więc kolejność ustawiła się sama. Jeszcze jedna kawa i biorę się z życiem za bary. Całkiem miły ten listopad.
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
Ruda2011
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3227
Od: 19 mar 2011, o 10:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Południe Warszawy

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Ależ Wnusia Ci urosła ;:oj
Toż to panieneczka ;:oj
Mam nadzieję, że zimą zamierzasz odwiedzić Dzieci - nacieszyć się "młodymi wilczkami" :D
Śliczne foty Gdańska - mieszkasz w pięknym mieście ;:215
Oczywiście, jak każde miasto - ma plusy i minusy, fajnie jest widzieć to co piękne (to tak a propos Twojej opinii o Wa-wie :lol: )
Pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7943
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Ooooo widzę, że biblioteka w nowym miejscu już otworzyła podwoje....
Muszę się jutro wybrać koniecznie. Byłam tam tuż po powrocie ze wsi ale tylko mogłam pocałować zamknietą klamkę :(
Jaśminka wyrasta na piękną panienkę ... upływ czasu najbardziej widać po dzieciach.
Przeczytałam ze Wicuś znowu ma problem....biedulek...wygłaszał go ode mnie w pierwszej kolejności. Pozostałą dwójkę oczywiście też!
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Witajcie!
Noc listopadowa. Czy może być coś bardziej ponurego niż noc listopadowa?
Ciemno, zimno, lodowatym wiatrem struga po kościach, brrrr :evil:.
Ogród zasypia, tylko ptaki uwijają się po gałęziach, nadleciały nawet krukowate...
To wszystko oznacza, że już po złotej, polskiej, zaczęła się najprawdziwsza jesień.

No dobra, pogoda i pora roku dostatecznie da nam teraz popalić! Ja nie muszę...
Nie zostawię Was z taką ponurą perspektywą.
Dzisiejszy wpis zilustruję bardzo optymistycznymi zdjęciami. Będą to wariacje na temat bukietu róż. Przedostatniego w tym sezonie.
Po ostatni wyprawię się do ogrodu jutro... ;:224.



Obrazek

Obrazek


Witaj, KarOl21, nowy Gościu! Dzięki, że wpadłeś/wpadłaś.
Tak lakonicznie piszesz, że nie wiem, który to motylek Cię urzekł ;:218.
Wpadaj częściej.

Różyczko, przygoda z Twoja kotką dowodzi, że ... wszystkie koty są nasze ;:306.

Marysiu chinanit, cieszę się, że zajrzałaś i pochwaliłaś się zakupami. Pasję szanuję, storczyki lubię, ale ... niektóre ich barwy są dla mnie zbyt mocne. Zasadniczo wszystkie mi się podobają, pod warunkiem, że są białe ;:224.
Jeżeli uważasz, że Twój ogród pasuje do wsi, to tylko takiej wsi pogratulować! A wywalanie perzu było udziałem chyba nas wszystkich.
Gdańsk urzeka starym pięknem i tym, że nadal jest miastem na miarę człowieka.

Jagódko! Ciesz się, że możesz sobie Oliwkę przywieźć. Ja nawet tego nie mogę - zawiłości prawne...
Listopad do dzisiejszego dnia był nawet, nawet. Dziś pokazał swoje posępne oblicze.To co teraz kwitnie przypomina mi kwiatek do kożucha ;:218. Te pojedyncze maleńkie plamki koloru we wszechobecnej żółknącej, więdnącej i omszałej przestrzeni... Znacznie lepiej wyglądają w bukietach. No i można się nimi zachwycać w cieple, świetle i z kieliszeczkiem w dłoni...


Obrazek

Obrazek


Dorotko, daleko Ci do Gdańska, faktycznie, ale, jak mówiła Marysia Maska, wystarczy wsiąść w samolot, ja Cię z lotniska odbiorę i już jesteś. Zapraszam serdecznie. A takich smakowitych detali jest w Gdańsku całe mnóstwo!!!

Sabinko!, nie widziałaś Gdańska? To Ciebie też dotyczy to, co napisałam wyżej Dorotce.Zapraszam Cię równie serdecznie.
Róże traktuję po swojemu. I tak chyba powinien robić każdy, biorąc pod uwagę własne warunki klimatyczne i, co słusznie podkreślasz, intuicję. Tym bardziej, że wskazówki autorytetów i hodowców też się dziwnie zmieniają... ;:224. Ja robię tylko kopczyki, żadnej róży nie okrywam, nie zniosłabym szpetnego widoku przez okno przez całą zimę ;:209. Co ma być, to będzie. Róże, wbrew pozorom, są odpornymi drapakami i prędzej wyschną niż zmarzną.
Ale za uznanie należą Ci się dzięki. Wygląda na to, że moje podejście w moich warunkach sprawdza się. Niebawem nadejdzie czas wspominania, to przypomnę, jaki spektakl zgotowały mi różyczki tego lata.

He, he, Ewo Drewutnio, faktycznie, buraczkowo pomarańczowe zestawienie ;:224, jakby to powiedzieć...
Co co Jaśminki - 100% racji!

O, widzisz, Pepsi! Temu właśnie Gdańsk ma służyć, być lekiem na wszystko i stałym miejscem zachwytu nad detalem i nad całokształtem ;:215. Cieszę się, że to wiesz.
Może kiedyś uda nam się pospacerować razem?


Obrazek

Obrazek


Lusia :shock:, witaj, kochana!
Racja, o żółwiu zapomniałam, ale też mogli go na szyldzie biblioteki umieścić z pełną jej nazwą!
Idąc ulicą Św. Ducha od razu pomyślałam sobie o Tobie i Ambie, a widząc klubowe stoliki i ekspres do kawy w miłym i ciepłym wnętrzu stwierdzam, że to bardzo dobre miejsce na spotkania z Wami ;:215. Może trzeba im zasugerować powrót do tradycji z żywym żółwiem?
Za zdjęcie przedproża z oryginalną dekoracją serdeczne dzięki. Teraz będę na tej ulicy często, więc wszystkie jej uroki obejrzę.

No, Elwi, nareszcie jesteś!!! Jak mi Cie brakowało, pojęcia nie masz!
Mam nadzieję, że zmiany w Twoim życiu mają charakter pozytywny i nie dokuczyły Ci zanadto...
Wróciłaś i to jest dla mnie bomba! Bo coś mało nas do paplania o różach, niektórych moich forumowych przyjaciół temat róż z lekka nudzi... (Marysiu Masko nie czytaj :uszy).
Granny mam i uważam ją za jedną z najlepszych róż! Nie choruje, bujnie kwitnie całymi bukiecikami, nie śmieci, kwiatki po długim pobycie na krzaczku opadają całe. Cudna roza, choć to jeszcze młodziak.
Wiesz, z jaką przykrością czytam o przykrych niespodziankach, jakie różnym osobom sprawia Avalon? A ja tak kocham tę różę i tak aktywnie ją propagowałam... Poprawi się w przyszłym roku, nie trać nadziei.

Witaj, Ewo, jak miło dawno niewidziane osoby gościć i to z umysłem kawą rozjaśnionym ;:333. Ja również do tej pory nie narzekałam na listopad, to może już nie warto? Minął wszak półmetek, niebawem odejdzie w przeszłość, ustępując miejsca pięknemu grudniowi ;:306.
Wykonałaś swój dzisiejszy plan? Bo ja tak.

Cześć, Ruda, lubię, kiedy zaglądasz.
Nie pojadę do dzieci zimą, Anglia jest wówczas wyjątkowo paskudna ;:222. Może latem, w wakacje.
Nie zapomnisz mi tych uwag o Warszawie, co? A ja odnoszę wrażenie, że w Gdańsku wszystko jest piękne. I żadnych minusów! Taki to obiektywizm lokalnego patrioty ;:306.

Marysiu Ambo! Bibliotekę nam ulokowali bardzo korzystnie, nie uważasz? I wnętrze tez niczego sobie. Będzie bardzo dobre do spotkań ;:333.
Ech, ta Jaśminka! Mam niesamowitą słabość do tego dziecka, mimo że kocham je wszystkie...
Koty wygłaskane wszystkie cztery, bo i Dekiel jest u mnie na wywczasach.
PS. Znów Ci jakiś chochlik figle płata i każesz mi Wicka wygłaszać ;:218.


Obrazek

Obrazek


Dzięki serdeczne za liczne stawiennictwo w moim wątku, co nieco przeczy opinii o zamieraniu aktywności na FO. Cieszę się, że jesteście i potwierdzacie sens snucia tej opowieści. A ja się postaram nie nudzić, muszę tylko opracować strategię na nieuchronnie nadchodzącą zimę.
Dzięki ;:
180.

Obrazek

Bywajcie, przesyłam serdeczności i buziaki. Będą jeszcze słoneczne dni - Jagi.
Awatar użytkownika
roza333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3864
Od: 4 maja 2010, o 11:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Jaguś masz piękne róże :wink: .Moja kotka to cwaniara i taka zła na swoje dzieci że sama jestem w szoku ale chyba tak być musi :( .
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24802
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.

Post »

Jagódko cudne różane bukiety...... czy ja dobrze zrozumiałam, że u Ciebie jeszcze róże na krzaczkach i będzie kolejny bukiet??? U mnie już wszystkie zważył spory przymrozek kilka dni temu...Muszę koniecznie wyjść je przyciąć, bo brzydko wyglądają takie zbrązowiałe mumie na krzaczkach.... Tylko jak to zrobić, kiedy bardzo zimno, wietrznie i mżysto , nosa nie chce się wystawić za próg :roll:
Przy takiej pogodzie kwiatowe dekoracje, które pokazałaś to prawdziwa przyjemność dla oczu :D
Pozdrawiam serdecznie ;:167
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”