Tereniu, hyzop zimuje i sieje się do obrzydliwości

. Jeśli chcesz, chętnie Ci podeślę wiosną. Napisz tylko, jakiej ilości mam nie wywalić na kompost

.
W dwóch ogródkach mam już różnice "klimatyczne", chociaż w linii prostej to odległość niespełna dwóch kilometrów.
Działka jest na wierzchowinie, czyli jednym z wzniesień, jest tam więcej opadów, burze, silne wiatry, ale nie powstają mrozowe zastoiska. Za to wiosną woda nie ma dobrego odpływu i tworzy się niemal grzęzawisko w najniższej części, które najszybciej osuszają wiatry.
Przydomowy ogródek, to pas w poprzek doliny rzecznej, na zboczu o południowej wystawie, ale pomiędzy zabudowaniami, a co za tym idzie osłonięty, raczej zaciszny, w cieniu opadowym - często deszcze "przechodzą bokiem". Mróz pełznie od dołu, znad rzeki i powoli wspina się w górę. Zimą długo utrzymuje się śnieg i powstaje zastoisko mrozowe. Wiosną stosunkowo szybko ziemia się osusza, bo woda odpływa po zboczu.