Mógłby ktoś z własnego doświadczenia powiedzieć,czy warto posadzić tę odmianę?
Priorytetem byłaby dla mnie mrozoodporność,no i wielkość owoców.

Witam.
Jeżeli chodzi o mrozoodporność to dane o bardziej czy mniej podatnych odmianach są dość umowne.Szczególnie mocno bym się tym nie sugerował,zwłaszcza że :po pierwsze czereśnia w ogóle jest wrażliwa na mróz;a po drugie na działce można sobie -na wypadek katastrofalnych mrozów poniżej minus 30 stopni-takie drzewko zabezpieczyć.
Mnie odstraszyłby jej silny wzrost,no chyba że na podkładce karłowej takie drzewko kupisz to co innego.Na ten termin wybrałbym jednak Sylvię-owoc ciut większy,plenna ,wzrost umiarkowany,ładna "kompaktowa'korona.
To tyle,może Pomolog coś dorzuci.
PS Mam nadzieję,że zdajesz sobie sprawę z konieczności ochrony przed nasionicą....chyba,że działka Twa jest w jakiejś izolacji od innych czereśni.
Hej.

W zasadzie nie wiem co mógłbym jeszcze dorzucić - dla mnie to "taka sobie" odmiana, ponieważ mimo, że mamy ją od 6 lat - niczym specjalnym się nie wyróżniła - może poza jednym - jest jedną z najsłabiej plonujących odmian Wielkość owocu ok. 22-25 mm, masa 6-7,5 g = czyli jednym słowem przeciętnie... tak samo jak wygląd owocu
Pozdrawiam serdecznie

Dzięuję za Wasze opinie,wiem,że mozna na nich polegać,dlatego zrezygnuję z tej odmiany
Na forum Pomologa dobra opinią cieszy się Kordia-czy mogę na nią przelać swoje zainteresowanie?

Chciałbym posadzić na jesień(choc podobno nie najlepszy termin na sadzenie czereśni? ) szpaler(powiedzmy 5 szt) czereśniowy.Z dostępnych w moich okolicach odmian sa juz w handlu takie jak:
karina
regina
kordia
burlat (juz mam)
vega (już mam)
butnera czerwona (mam,bardzo mi smakuje)
majówka(raczej nie kupię-za małe owoce,a mam już rivan)
sznajdera

Czy jeśli kordia byłaby dobrym wyborem,to jest tu odmiana,na którą warto zwrócić uwagę?Sznajdera....hmmm?Kiedyś,pamiętam-opisywano ją w działkowcu jako odmiane o duzych owocach(ale to w czasach,gdy owoce o masie 8 g były nazywane ogromnymi )

I jeszcze jedno pytanie.Czy kordia na colcie to zaleta,czy wada w kontekście samego owocowania?
Podobno kordia wiąże za dużo owoców,a z kolei colt podobno ogranicza plenność drzewka....więc zaleta?

Polecam czereśnię Schneidera - ładnie owocuje, nie łapie chorób i plenna a owoce duże, ładnie wybarwione i smaczne

Czereśnia Karina pochodzi od Sznajdery Późnej. Jest wybitnie słodka i bardzo ciemno wręcz brązowa. Jest bardzo soczysta

I tylko taki drobiazg że Sznajdera daje radę i owocuje dobrze a Kordia mało co. Sorry taki mamy klimat