Hacjenda Anego cz.2
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2813
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Hacjenda Anego cz.2
Witaj Any ,miło mi że byłeś tak blisko mojej krainy, oczami wyobraźni jechałam trasą przez Drawsko. Potem kierowałeś się na Ostrowice za ZŁocieńcem skrzyżowanie Połczyn w lewo, Żłocieniec w prawo.Ach ta moja wyobraźnia stale tam krąży. Dowiedziałam się wczoraj , badania kontrolne coś nie bardzo wyszły siostrze i to mam o czym myśleć.Dobrze że mam ogródek ,tam mogę odreagować, krzewy.liście i chwasty dobrze w głowie usuwają zbędne myśli.Mirko ,Andrzeju jeszcze raz dziękuje za miłe spotkanie w Waszym ogródku które zostanie mi na zawsze w pamięci.

Re: Hacjenda Anego cz.2
Witajcie
My w tym roku też rozmnażaliśmy róże z patyczków, nie wiem czy to przypadek, czy kwestia łatwości rozmnożenia poszczególnych gatunków, ale największy sukces odnieśliśmy z różami pnącymi-100% się przyjęło!
"Operację" przeprowadzaliśmy w czerwcu, jedna z sadzoneczek zrobiła nam niespodziankę i zawiązała pąk
, czy zdąży rozkwitnąć przed zimą, to już inksza inkszość
, niestety jest już ciemno jak wracamy z pracy
, więc zdjęcie zrobię w sobotę
Powodzenia i czekamy na efekty

My w tym roku też rozmnażaliśmy róże z patyczków, nie wiem czy to przypadek, czy kwestia łatwości rozmnożenia poszczególnych gatunków, ale największy sukces odnieśliśmy z różami pnącymi-100% się przyjęło!
"Operację" przeprowadzaliśmy w czerwcu, jedna z sadzoneczek zrobiła nam niespodziankę i zawiązała pąk
Powodzenia i czekamy na efekty
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Hacjenda Anego cz.2
A ja nigdy róż nie ukorzeniałam, i nawet nie mam pojęcia,jak i kiedy to się robi ? 
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12473
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Hacjenda Anego cz.2
Ja też nie wiem jak to się robi,ale jak przycinałam Alchymista to dwa patyczki wsadziłam w doniczki,jeden zrobił sie czarny więc wyrzuciłam,drugi cały czas zielony więc może coś z niego będzie
- any57
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4655
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Hacjenda Anego cz.2
Jadziu! patyczki w doniczkach, oznaczone - przed zimą je wkopię w ziemię, podsypię i nakryję butelkami
a Jubilee du Prince de. Monaco ciągle kwitnie, ma dużo jeszcze pączków i bardzo zdrowe liście

Kasiu, Aniu, Doroto - wiosną przycina się róże i wtedy wsadzam patyczki do ziemi z przyzwyczajenia
te na których mi zależy nakrywam jeszcze plastikowymi butelkami, ale nawet te nie nakryte niemalże w 50% się przyjmują
a najlepiej mi się przyjmują (w 90%) te które teraz, jesienią nakrywam butelkami
a tutaj doczytacie dokładnie - http://www.oczarjk.pl/index.php?act=261/
Irenko! wiem, że Ci trudno i cieszę się, że mogłem choć trochę przywrócić wspomnienia
dla poprawy nastroju - jesienne obrazki z mojego ogrodu

a Jubilee du Prince de. Monaco ciągle kwitnie, ma dużo jeszcze pączków i bardzo zdrowe liście

Kasiu, Aniu, Doroto - wiosną przycina się róże i wtedy wsadzam patyczki do ziemi z przyzwyczajenia
a najlepiej mi się przyjmują (w 90%) te które teraz, jesienią nakrywam butelkami
a tutaj doczytacie dokładnie - http://www.oczarjk.pl/index.php?act=261/
Irenko! wiem, że Ci trudno i cieszę się, że mogłem choć trochę przywrócić wspomnienia
dla poprawy nastroju - jesienne obrazki z mojego ogrodu

- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Hacjenda Anego cz.2
A słyszałeś o tym, że patyki do ziemi wkłada się do góry nogami?
Wczoraj sąsiad poprosił o patyczek różyczki i mi to powiedział. W 89 %
ma powodzenie w ukorzenianiu.
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- any57
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4655
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Hacjenda Anego cz.2
Tosia1 pisze:do góry nogami?
ale już wiem!
we wrześniu obcinamy patyczki i wsadzamy do góry nogami na 2 cm by się rana zabliźniła - po 2-3 tyg już wsadzamy w normalnej pozycji na 2/3 długości patyczka
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Hacjenda Anego cz.2
Ja tez wolę sie trzymać swojej metody ,ale czasem warto wypróbować nowości .Muszę przez zimę przemyśleć dlaczego róże były chore .Twój Jubile ma się całkiem całkiem .Widzę ,że żółtek też posadzony .niech zdrowo rośnie
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Hacjenda Anego cz.2
- asma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Hacjenda Anego cz.2
"Do góry nogami"to na 2-3 tyg,na gł.2cm ,potem normalnie na gł.2/3 wys patyczka-chodzi o zagojenie rany po cięciu/zabliźnieniu co zapobiega zagniwaniu 
Re: Hacjenda Anego cz.2
Jadziu, dziękuję za uznanie
Nie chcę zaśmiecać wątku Andrzeja, opis metody którą ja zastosowałam, znajdziesz w naszym wątku na stronie 17, zapraszam
Nie chcę zaśmiecać wątku Andrzeja, opis metody którą ja zastosowałam, znajdziesz w naszym wątku na stronie 17, zapraszam
- any57
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4655
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Hacjenda Anego cz.2
rozmnażanie róż z patyczków już nie ma tajemnic przed nami
i na pewno nie będzie to kot w worku kupiony, czy NN ale na 100% ta róża którą widzieliśmy i z której pobraliśmy patyczek
a u mnie jeszcze wspomnienie Ogrodów Hortulusa
po pierwsze - podoba mi się regał z przetworami i coś takiego (w miniaturce) powstanie też u mnie
a po drugie - nurtuje mnie pytanie, cóż to za roślinę spotkaliśmy?
wygląda na pnącze, owoce wielkie ok 10-12 cm dojrzałe otwierają się i wypływa z nich galaretowa maź z nasionami w środku - oczywiście nasionka zabrałem ze sobą

edyt: o 16:54
właśnie wróciłem z ogrodu. tam zobaczyłem u sąsiada podobne pnącze (posadził on kilka różnych egzotycznych roślin)
zaraz przeszukiwałem internet i znalazłem - to jest AKEBIA
ponoć jadalny ma środek, ale gwarantuję wam, nawet jadającym ślimaki - tego chyba nie da się przełknąć - strasznie śluzowate nadzienie faszerowane pestkami, nie potrafiłem zebrać tych nasionek, bo się ślizgały
i na pewno nie będzie to kot w worku kupiony, czy NN ale na 100% ta róża którą widzieliśmy i z której pobraliśmy patyczek
a u mnie jeszcze wspomnienie Ogrodów Hortulusa
po pierwsze - podoba mi się regał z przetworami i coś takiego (w miniaturce) powstanie też u mnie
a po drugie - nurtuje mnie pytanie, cóż to za roślinę spotkaliśmy?
wygląda na pnącze, owoce wielkie ok 10-12 cm dojrzałe otwierają się i wypływa z nich galaretowa maź z nasionami w środku - oczywiście nasionka zabrałem ze sobą

edyt: o 16:54
właśnie wróciłem z ogrodu. tam zobaczyłem u sąsiada podobne pnącze (posadził on kilka różnych egzotycznych roślin)
zaraz przeszukiwałem internet i znalazłem - to jest AKEBIA
ponoć jadalny ma środek, ale gwarantuję wam, nawet jadającym ślimaki - tego chyba nie da się przełknąć - strasznie śluzowate nadzienie faszerowane pestkami, nie potrafiłem zebrać tych nasionek, bo się ślizgały
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Hacjenda Anego cz.2
Andrzeju może to nasiona Akebii ?? http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogr ... id802.html
Bardzo pomysłowy regał .Andrzeju zawsze coś ciekawe spostrzeżesz w swoich wędrówkach
Bardzo pomysłowy regał .Andrzeju zawsze coś ciekawe spostrzeżesz w swoich wędrówkach
Re: Hacjenda Anego cz.2
I tym oto sposobem, przez zupełny przypadek dowiedzieliśmy się, że akebia którą w tym roku nabyliśmy, obdarzy nas takimi fajnymi owocami
/a przynajmniej powinna
/


