Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9813
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)
Ja nie chcę żadnych patyczków budlei! Wszystkie, oprócz żółtej mi wymarzają.
Mogę Ci wysłać tą moja żółtą
Ja nie mam myszki, tylko One Iota Supreme, to chyba jakaś krewniaczka
Mogę Ci wysłać tą moja żółtą
Ja nie mam myszki, tylko One Iota Supreme, to chyba jakaś krewniaczka
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)
Ważne, że myślisz o nas i o ogrodzie
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)
Paula, nie ma ani jednego różowego krwawnika, kwitnie cała przesyłka, więc już wiadomo że są tylko białe.
A jedna z malinek będzie miała kilka owoców, wszystkie mocno podrosły.. Jestem mile zaskoczona
Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie jest ok.
Pozdrawiam!
A jedna z malinek będzie miała kilka owoców, wszystkie mocno podrosły.. Jestem mile zaskoczona
Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie jest ok.
Pozdrawiam!
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)
Moje skarbeczki Witam Was buziakiem w ten deszczowy dzień. Nie było mnie tu troszkę albo zaglądałam tylko przelotem, bo totalnie nie mam na nic czasu. Tak wiem, że cały czas to piszę. Zaczęłam więcej wychodzic z domu, ba! nawet na kawki sobie po pracy chadzam czasem
Ogrodowo no hm co mogę powiedziec. Idzie jesień wielkimi krokami. Nie wiem czemu (domyślam się że to od upałów, bo od nich to wszystko po tyłku dostało) bzy- 'Goldenlocks' i 'Black Tower' licho wyglądają. Mam nadzieję, że dobrze przezimują. No ale dośc mojego opowiadania. Macie fotki ;)
Na początek polecimy cieniście. Może pamiętacie jak w styczniu siałam hosteczki. Oto moje podwiśniowe przedszkole:
Zazwyczaj wszystkie są zielone ale jest kilka żółciaków
A ta na samym początku miała jasne oblamówki ale z czasem jej zniknęło. Ciekawe jaka wyjdzie po zimie
Tu moja nowa cienista, zagarnięta z warzywniaka. Chyba warunki tu roślinki mają niezłe, bo wszystko się bujnęło a nawet mech się pokazał z czego się bardzo cieszę
A tu już cienista przed domem. Ostry busz mi się przez jasnotę zrobił ale jakoś nie mam jej wyrzucić lub chociaż ograniczyć.
brunnera Diana's Gold
Wychodzimy z cienia Prawa rabata
Lewa rabatka a na niej nowy krwawnik Tricolor (wybaczcie jakoś zdjęc ale bateria mi padała i tak, że obfociłam tyle to szok )
Piękna Silver Years
Rozrósł się bez koralowy Plumosa Aurea
Nachyłki- te z czerwonym siałam tej wiosny
Miłośc sezonu (no po krwawnikach i bzach ) dzielżan Helena's Red
I zajrzyjmy jeszcze na wrzosowisko
Moje sadzonkowane wrzosy ; imperata
Iiiii W końcu! żyje. Tyle razy to kupowałam i w końcu dożywa następnej jesieni, proszę państwa zimowit
Ogrodowo no hm co mogę powiedziec. Idzie jesień wielkimi krokami. Nie wiem czemu (domyślam się że to od upałów, bo od nich to wszystko po tyłku dostało) bzy- 'Goldenlocks' i 'Black Tower' licho wyglądają. Mam nadzieję, że dobrze przezimują. No ale dośc mojego opowiadania. Macie fotki ;)
Na początek polecimy cieniście. Może pamiętacie jak w styczniu siałam hosteczki. Oto moje podwiśniowe przedszkole:
Zazwyczaj wszystkie są zielone ale jest kilka żółciaków
A ta na samym początku miała jasne oblamówki ale z czasem jej zniknęło. Ciekawe jaka wyjdzie po zimie
Tu moja nowa cienista, zagarnięta z warzywniaka. Chyba warunki tu roślinki mają niezłe, bo wszystko się bujnęło a nawet mech się pokazał z czego się bardzo cieszę
A tu już cienista przed domem. Ostry busz mi się przez jasnotę zrobił ale jakoś nie mam jej wyrzucić lub chociaż ograniczyć.
brunnera Diana's Gold
Wychodzimy z cienia Prawa rabata
Lewa rabatka a na niej nowy krwawnik Tricolor (wybaczcie jakoś zdjęc ale bateria mi padała i tak, że obfociłam tyle to szok )
Piękna Silver Years
Rozrósł się bez koralowy Plumosa Aurea
Nachyłki- te z czerwonym siałam tej wiosny
Miłośc sezonu (no po krwawnikach i bzach ) dzielżan Helena's Red
I zajrzyjmy jeszcze na wrzosowisko
Moje sadzonkowane wrzosy ; imperata
Iiiii W końcu! żyje. Tyle razy to kupowałam i w końcu dożywa następnej jesieni, proszę państwa zimowit
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)
Cieszę się, że zaczęłaś odżywać towarzysko
Tak trzymaj
Ogród nie zając, a Ty musisz poszaleć
Tak trzymaj
Ogród nie zając, a Ty musisz poszaleć
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)
Zimowit - witaj! Czyli się doczekałaś, Paula i na niego, super!
Ładne zakątki, ładne kwiaty, trawy.
Jestem mile zaskoczona Twoim bzem, rzeczywiście rozrósł się wspaniale. Mój stoi w miejscu, ale obawiam się, że ma za ciepło i za słonecznie, chociaz na karteczce takie warunki były zapisane jako proponowane... Poczekam do przyszłego roku, jak nie ruszy to przejażdżka z nim...
A też masz szczepiony na niskim pniu?
Fajnie, że kaweczkę pałaszujesz po pracy, tak trzymać.
Sianie hosty, no no - dorodne masz już to przedszkole
Ładne zakątki, ładne kwiaty, trawy.
Jestem mile zaskoczona Twoim bzem, rzeczywiście rozrósł się wspaniale. Mój stoi w miejscu, ale obawiam się, że ma za ciepło i za słonecznie, chociaz na karteczce takie warunki były zapisane jako proponowane... Poczekam do przyszłego roku, jak nie ruszy to przejażdżka z nim...
A też masz szczepiony na niskim pniu?
Fajnie, że kaweczkę pałaszujesz po pracy, tak trzymać.
Sianie hosty, no no - dorodne masz już to przedszkole
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10604
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)
zaglądałam wakacje kończą się i będzie więcej czasu ,miej gości w domu a tak to na za krętach nie wyrabiam. Dzielżany masz cudne siałaś do gruntu.
krwawniki też ładnie kwitną ale są jakieś pokładające się i muszę je podwiązywać.
krwawniki też ładnie kwitną ale są jakieś pokładające się i muszę je podwiązywać.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)
już zimowit kwitnie !1
Oj jesień wpycha się wpycha
Przedszkole hostowe
Dzielżanów nie mam a Twoje śliczne są,
brunnera Diana's Gold też bardzo urokliwa
Oj jesień wpycha się wpycha
Przedszkole hostowe
Dzielżanów nie mam a Twoje śliczne są,
brunnera Diana's Gold też bardzo urokliwa
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6239
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)
Dziecinko! Świetnie sobie radzisz!
Dzielżan cudny! Takiego nie mam, ale zdobędę...
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)
Witajcie słoneczka
U mnie nie za fajnie, leżymy z Sue chore w domu, znaczy ,małej już mija. U mnie dopiero się rozkręca. Korci mnie bardzo żeby wyjsc do ogródka chociaż na moment, pocykac Wam nieco zdjęc.
Powiem, że coraz bardziej lubię mój ogródek. Rabatka, którą robiłam wiosną- z rh i azaliami oraz innymi cieniolubami wygląda przepięknie. W końcu chyba trafiłam w ich gusta, bo wszystko ma się prześwietnie. Nawet rodek puścił młode listki U mnie z roku na rok ich tylko ubywało Zatem jest dumna z tej części ogródka, mało tego zaczyna rosnąc tam mech co wygląda bardzo leśnie. Nadal czekam na rozkwit chryzantem i płożącego marcinka. A tak ogółem mówiąc to jesień już pełną gębą mamy
Gosiu jak widzisz teraz złamała mnie choroba. Ogólnie jednak czas muszę dzielić na swoje dwie miłości- dziecko i ogród. Nie wyobrażam sobie życia bez któregoś.
Beatko co do bzów, wyczytałam gdzieś że te wszystkie odmiany które mamy są delikatne bardzo na suszę w podłożu i dlatego są ciężkie w hodowli. Dlatego wszystko szczepią na podkładce z S.nigra żeby były bardziej odporne. A jeśli chodzi o tylko mój to fakt wygląda nieco jak małe drzewko jednak mam nadzieję, że pójdzie w formę krzaczastą, bo marzy mi się taki żółty wielki krzaczor bzowy
Na zimowity nie mogę się napatrzeć. W końcu mam i ja
Misiu dzielżany niestety nie oddają swojego uroku na zdjęciach. Na żywo po prostu zachwycają. Nie siałam ich, to wiosenny zakup ze szkółki z której masz krwawniki A właśnie propos ich, niektóre tak mają. Jednak uważam że w związku z ich odpornością na choroby i suszę warto przymknąć oko na pokładanie kwiatów
Aniu jesień to już mamy pełną gębą niestety. Na każdym kroku już ją widać. Bardzo polecam dzielżany, odmiana którą mam 'Helena's red' jest na prawdę warta zastanowienia, nie rośnie bowiem taka wielka i wybujała jak niektórzy przedstawiciele
Renatko warto, na żywo prezentuje się jeszcze lepiej
U mnie nie za fajnie, leżymy z Sue chore w domu, znaczy ,małej już mija. U mnie dopiero się rozkręca. Korci mnie bardzo żeby wyjsc do ogródka chociaż na moment, pocykac Wam nieco zdjęc.
Powiem, że coraz bardziej lubię mój ogródek. Rabatka, którą robiłam wiosną- z rh i azaliami oraz innymi cieniolubami wygląda przepięknie. W końcu chyba trafiłam w ich gusta, bo wszystko ma się prześwietnie. Nawet rodek puścił młode listki U mnie z roku na rok ich tylko ubywało Zatem jest dumna z tej części ogródka, mało tego zaczyna rosnąc tam mech co wygląda bardzo leśnie. Nadal czekam na rozkwit chryzantem i płożącego marcinka. A tak ogółem mówiąc to jesień już pełną gębą mamy
Gosiu jak widzisz teraz złamała mnie choroba. Ogólnie jednak czas muszę dzielić na swoje dwie miłości- dziecko i ogród. Nie wyobrażam sobie życia bez któregoś.
Beatko co do bzów, wyczytałam gdzieś że te wszystkie odmiany które mamy są delikatne bardzo na suszę w podłożu i dlatego są ciężkie w hodowli. Dlatego wszystko szczepią na podkładce z S.nigra żeby były bardziej odporne. A jeśli chodzi o tylko mój to fakt wygląda nieco jak małe drzewko jednak mam nadzieję, że pójdzie w formę krzaczastą, bo marzy mi się taki żółty wielki krzaczor bzowy
Na zimowity nie mogę się napatrzeć. W końcu mam i ja
Misiu dzielżany niestety nie oddają swojego uroku na zdjęciach. Na żywo po prostu zachwycają. Nie siałam ich, to wiosenny zakup ze szkółki z której masz krwawniki A właśnie propos ich, niektóre tak mają. Jednak uważam że w związku z ich odpornością na choroby i suszę warto przymknąć oko na pokładanie kwiatów
Aniu jesień to już mamy pełną gębą niestety. Na każdym kroku już ją widać. Bardzo polecam dzielżany, odmiana którą mam 'Helena's red' jest na prawdę warta zastanowienia, nie rośnie bowiem taka wielka i wybujała jak niektórzy przedstawiciele
Renatko warto, na żywo prezentuje się jeszcze lepiej
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9813
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)
Szwagrze! Kuruj się! Zdrówko najważniejsze! Ja też najbardziej ogród i dzieci, ale dlatego, że oni mi już w ogrodzie...
Tą dalię różową to pielągnuj i tak dalej, bo wiesz...
Tą dalię różową to pielągnuj i tak dalej, bo wiesz...
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)
Paula, coś w tym jest z tymi bzami, też tak pomyślałam i przesadziłam jednak ten mój koralowy na bardziej nawodnione stanowisko, może mu będzie tam lepiej.
Podeszłam ten ciemnoróżowy krwawnik, kupiłam go oczywiście.
Powiadasz, że pięknie prezentuje się ta Twoja rabata azaliowo - rodenkowa... Czyż byś mnie kusiła, że i to warto mieć?
Mam nadzieję, że już dobre zdrówko Wam dopisuje.... pewnie bardzo się przydał ten czarny bez
Podeszłam ten ciemnoróżowy krwawnik, kupiłam go oczywiście.
Powiadasz, że pięknie prezentuje się ta Twoja rabata azaliowo - rodenkowa... Czyż byś mnie kusiła, że i to warto mieć?
Mam nadzieję, że już dobre zdrówko Wam dopisuje.... pewnie bardzo się przydał ten czarny bez
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6239
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Soczewiański bezcegiełkowy ogródek :)
Witaj! Gospodyni nie ma, ale pewnie zajęta... Często myślę o Twoim ogródku i roślinkach, których nie wymieniłyśmy w tym roku... Tak czy siak trzeba się spotkać jak znajdziesz chwilkę czasu!
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...