Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5860
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5

Post »

:shock: No takie widoki, to tylko pozazdrościć. Ja o swoich pomidorach już zapomniałam. ZZ zrobiła swoje, ale i tak nie narzekam ,plon obfity, tyle że największe zbiory miałam w sierpniu i początek września. A w tatym roku to jeszcze o tej porze zbierałam, ale już ostatki
Pozdrawaim
Asia
Alyaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2003
Od: 30 sie 2013, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5

Post »

Ja w tamtym roku 30 września wszystkie pomidory obrywałąm - przymrozki. W tym roku najwięcej pomidorów miałam początkiem września. Ale jeszcze sporo zielonych. Teraz codziennie pizze jemy (sos robię na nią ze świeżych pomidorów). Z kupnych pomidorów to już nie to samo...
dyrydyry7
500p
500p
Posty: 575
Od: 21 sty 2014, o 00:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5

Post »

rotos
Bardzo ładne te pomidory ale chyba niepotrzebnie dajesz je na kilka pędów, każdy kolejny pęd opóźnia wzrost, masz coraz więcej zielonych pomidorów, które rosną coraz wolniej, w efekcie przychodzi październik, dużo zielonych i niewiadomo, zrywać, nie zrywać , zapowiadają przymrozki więc może zerwać, ale znowu te dojjrzałe na krzakach smaczniejsze itd. Jak masz jeden pęd to łatwiej kontrolować, wiadomo kiedy ogłowić, i do tego zbiór masz równomiernie rozłożony w czasie.
Awatar użytkownika
rotos
1000p
1000p
Posty: 1383
Od: 7 mar 2009, o 23:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie - Rewa

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5

Post »

Racja, na za wiele im pozwoliłem. Wynikało to z tego, że zatrwożyłem się słabym wiązaniem w czerwcu i w ten sposób chciałem im dać więcej możliwości wydania owoców. Był to błąd.
Na szczęście pogoda na razie dopisuje, pomidory dojrzewają, a reszta "dojdzie do siebie" w przechowalni.

Dziękuję

Adam
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5

Post »

Brutus x Aussie J2 z nasion od Darka, dzielnie opiera się zarazie. Żółte De Barao oraz sakiewka Chudziaka również bez oznak ZZ. Oprysk był na początku września. Reszta odmian na polu niestety usunięta. Mają nad głową daszek , w razie gradu. Jednak nie chroni on od chorób. Obrazek
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5

Post »

No,no, piękne jak u mnie Grażynko. :D Wydaje mi się, że smak lepszy jak w pierwszym pokoleniu.
Pozdrawiam
Dariusz
Awatar użytkownika
zuzia55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2993
Od: 24 kwie 2008, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Parczew

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5

Post »

Grażynko jak Ci plonowały De Barao żółte?Mój sezon pomidorowy w gruncie ,po dzisiejszej nocy uważam za zakończony. :evil: Było -3 C..Dobrze,że zdążyłam oberwać trochę zielonych pomidorów.W tunelu jeszcze nie zmarzły.
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5

Post »

Zuziu, bardzo ładnie plonowały, pomimo moich błędów. Odmiana późna, ale teraz jak znalazł.
U nas jedna noc była zimna,dały jednak radę.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5

Post »

zuzia55 pisze:Grażynko jak Ci plonowały De Barao żółte?Mój sezon pomidorowy w gruncie ,po dzisiejszej nocy uważam za zakończony. :evil: Było -3 C..Dobrze,że zdążyłam oberwać trochę zielonych pomidorów.W tunelu jeszcze nie zmarzły.
zuziu55 Łączę się z Tobą w bólu.Wszystko padło oprócz papryki Dzwonek ;:131
Awatar użytkownika
Laryssa11
500p
500p
Posty: 607
Od: 9 lut 2014, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5

Post »

U mnie też krzaki czarne po nocy, nie zdążyłam wszystkiego zebrać. Takie najmniej brzydkie i jeszcze wiszące na krzakach (bo większość leżała na ziemi), najmniej szkliste zebrałam, będzie coś z tego?
Awatar użytkownika
zuzia55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2993
Od: 24 kwie 2008, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Parczew

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5

Post »

KaLo,to Twój Dzwonek wyjątkowo odporny,bo moje papryczki też padły.
Grażynko uśmięchnę się do Ciebie o De Barao,mam zamiar sadzić mniej krzaków a bardziej plenne.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5

Post »

Można powiedzieć,że dzwonki ,jak dzwon!Pozostałe papryki,pomidory i cyklantera, padły wszystkie ;:108 Obrazek
Ps.
Coś dziwnego stało się z perłą Kaszub. :?: .W lecie smakiem nie powalały,a teraz są na prawdę smaczne.Też tak macie?
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10186
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5

Post »

To jest możliwe. To jest pomidor do dłuższego przechowywania. Po wybarwieniu jest jeszcze twardy. Smak się zmienia jeśli po wybarwieniu zmiękną.
Świetnie i długo się przechowują jeśli po wybarwieniu przechowuje się je na dole lodówki. Przed planowaną konsumpcją znów należy wyciągnąć je z lodówki i trzymać kilka dni w temperaturze pokojowej.

A swoją drogą, im bliżej zimy, to każdy pomidor z własnej działki będzie smaczny niezależnie od odmiany. Zwłaszcza w porównaniu do marketowych ;:306
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”