Jesień w familokowym
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12604
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Jesień w familokowym
Jestem i ja!!!
Piękny motylek
Piękny motylek
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Re: Jesień w familokowym
pierwsza róża cudo
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Jesień w familokowym
Witam wszystkich miłych gości ,którzy zjawili się w Familokowym Wreszcie skończyłam przerabianie kompostownika uffff ile ja się naprzerzucałam tego kompostu z lewej do prawej i znów odwrotnie ale udało mi się dzisiaj skończyć .Ponadto musiałam nanosić piasku i cegieł .Dobrze ,ze jest skąd brać takie rarytasy inaczej musiałabym kupić .Tak tylko kupiłam cement . No cóż sąsiadowi nie podobało się patrzenie na kompostownik, wiec zrobiłam podwyższony murek ,a przed nim posadziłam jałowce.Przy okazji prac modernizacyjnych powiększyłam sobie ten "nieszczęsny" kompostownik wzdłuż i w szerz i zrobiłam wejście z innej strony.Teraz wygląda to tak ma 2,5 na 1,5 i chyba 1m wys.a może ciut więcej tak pi X drzwi Mam nadzieję ,ze teraz już sie nie przyczepi .Przerzucając kompost ślicznie pachniał grzybkami .Fakt ,że wlałam tam EM-y i Bokashi i to raczej dało taki fajny zapach ,Dżdżownic w nim zatrzęsienie
ANIU witaj w mojej familokowej oazie .Cieszę się ,ze Ci się podoba ,wiec zapraszam na częstsze spacery wśród róż i nie tylko
ALU zapraszam częściej .
JAGÓDKO podsumowanie sezonu wyszło takie sobie .No cóż wiele róż nie zdaje egzaminu i z takimi się pożegnam ,bo w moim małym ogródku nie mogę sobie pozwolić na maruderów które kwitną raz paroma kwiatami , a potem przez resztę sezonu stoja jak zaklęte .Taką róża jest u mnie Adelaide Hodles i Chewpurplex.Zastanawiam sie czy dać im szansę .To samo Big Purple albo tylko u mnie jest taki niewylewny
MATI mój ogródek jest od północnej strony trochę od wschodu i południa .Północ to najdłuższa ściana
TERENIU dopiero niedawno trochę pokropiło ,ale cały dzień było w miarę ładny chociaż bez słonka
ANIU uwielbiam patrzyć na te roje owadów a szczególnie wczoraj było ich multum .No cóż zamiast pracować to biegałam z aparatem
RYSIU no czy profesjonalne szło by dyskutować ,ale staram się i to bardzo
MAJKA Morden Sunrise tak jak u Ciebie od samego początku choruje ,ale kwiaty ma cudowne .Co innego Pretty sunrise ta jest zdrowiutka jak rydz .Moją też przesadzę w inne miejsce ,albo wiosna dostanie doniczkę podleję Ashasi i zobaczymy jak będzie rosła .Natomiast CHewgoldpurse ma już drugie miejsce i dalej choruje, a jest na przodzie rabatki to samo Anisade .Nie wiem od czego to zależy Obok nich po jednej stronie Burgund po drugiej zaś Claire Marshall obie zdrowe
EWUNIU miło Cię powitać No cóż moja Mordenka jest od wiosny i tez choruje przez calutki sezon .Może te typy tak mają
MARYSIU łomatko to niedobrze jak przyrosłaś do stołka , a kto będzie doglądał Twojej posiadłości Pusia nie da sobie sama rady
TOSIA witaj
ROBERCIE miło Cię witam i zapraszam na spacer po moich włościach
ANIU witaj w mojej familokowej oazie .Cieszę się ,ze Ci się podoba ,wiec zapraszam na częstsze spacery wśród róż i nie tylko
ALU zapraszam częściej .
JAGÓDKO podsumowanie sezonu wyszło takie sobie .No cóż wiele róż nie zdaje egzaminu i z takimi się pożegnam ,bo w moim małym ogródku nie mogę sobie pozwolić na maruderów które kwitną raz paroma kwiatami , a potem przez resztę sezonu stoja jak zaklęte .Taką róża jest u mnie Adelaide Hodles i Chewpurplex.Zastanawiam sie czy dać im szansę .To samo Big Purple albo tylko u mnie jest taki niewylewny
MATI mój ogródek jest od północnej strony trochę od wschodu i południa .Północ to najdłuższa ściana
TERENIU dopiero niedawno trochę pokropiło ,ale cały dzień było w miarę ładny chociaż bez słonka
ANIU uwielbiam patrzyć na te roje owadów a szczególnie wczoraj było ich multum .No cóż zamiast pracować to biegałam z aparatem
RYSIU no czy profesjonalne szło by dyskutować ,ale staram się i to bardzo
MAJKA Morden Sunrise tak jak u Ciebie od samego początku choruje ,ale kwiaty ma cudowne .Co innego Pretty sunrise ta jest zdrowiutka jak rydz .Moją też przesadzę w inne miejsce ,albo wiosna dostanie doniczkę podleję Ashasi i zobaczymy jak będzie rosła .Natomiast CHewgoldpurse ma już drugie miejsce i dalej choruje, a jest na przodzie rabatki to samo Anisade .Nie wiem od czego to zależy Obok nich po jednej stronie Burgund po drugiej zaś Claire Marshall obie zdrowe
EWUNIU miło Cię powitać No cóż moja Mordenka jest od wiosny i tez choruje przez calutki sezon .Może te typy tak mają
MARYSIU łomatko to niedobrze jak przyrosłaś do stołka , a kto będzie doglądał Twojej posiadłości Pusia nie da sobie sama rady
TOSIA witaj
ROBERCIE miło Cię witam i zapraszam na spacer po moich włościach
- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień w familokowym
Ile tych róż masz
- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień w familokowym
No to teraz koniec zachwycania się u innych a też sadzi nowe u siebie no przynajmniej miej z 15 jak ja ( żeby nie być gorszym ode mnie )
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień w familokowym
Przyszłam i ja do nowego wątku. Nie zdążyłam na pierwszą stronę, ale druga też może być
Róże jeszcze ładnie kwitną u Ciebie. W oko wpadła mi Hansestadt Rostock
A za powiększenie kompostownika roślinki na pewno odwdzięczą się pięknym kwitnieniem w przyszłym roku
Róże jeszcze ładnie kwitną u Ciebie. W oko wpadła mi Hansestadt Rostock
A za powiększenie kompostownika roślinki na pewno odwdzięczą się pięknym kwitnieniem w przyszłym roku
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Jesień w familokowym
Kompost w tym kompostowniku - cudo, aż oczu nie można oderwać od tego czarnego złota
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Jesień w familokowym
Jak zwykle spóżniona i ja dotarłam do nowego wątku.
Kompostownik elegancki i nie wiem jak twojemu sąsiadowi, ale mnie bardzo się podoba.
Nie ma to jak własny kompost, rośliny to uwielbiają.
Różyczki masz jeszcze do tego ekstra sort , więc w przyszłym sezonie będzie się działo.
Kompostownik elegancki i nie wiem jak twojemu sąsiadowi, ale mnie bardzo się podoba.
Nie ma to jak własny kompost, rośliny to uwielbiają.
Różyczki masz jeszcze do tego ekstra sort , więc w przyszłym sezonie będzie się działo.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5766
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Jesień w familokowym
Jadzia ,z chęcią będę oglądać Twój zadbany ogródek i wszelkie zmiany jakie w nim szykujesz...róże cudnie Ci kwitną...chyba na tym kompoście ,gdzie dżdżownice mają swój raj... Jałowiec posadzony w miejscu wykopanej hortensji pnącej...?
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Jesień w familokowym
NELUSIA dopiero pierwszy rok mam go tak dużo i to w dodatku z mikroelementami ,Bokashi, EM-y, maczka bazaltowa i miałam mnóstwo celulozy czyli kartonów .Namnożyło sie dżdżownic co niemiara ,wiec miał kto pracować
GRAŻYNKO z jednej strony od jałowców [kiedyś tam było wejście do kompostownika ] mam murowany murek . Druga strona to suchy murek między którego wcisnęłam rozchodniki, floksy szydlaste ,i goździki .One zasłaniają budowlę od strony ogródka .Wczoraj umieściłam także w suchym murku Lewisję .Ciekawe czy jej się tam spodoba .Ładnie wyglądają kwitnące zwisające floksy a potem kwitną kolejne rozchodniki i goździki
EWUNIU no jakoś w tym roku nabierało mi sie tego zlota .Fakt ,że wszystkie chore liscie wrzucałam do kontenerów na odpadki .Tam są tylko zdrowe rosliny .Fajnie pachniało grzybkami przy przerzucani kompostu .Mam nadzieję ,że róże odwdzięczą się za to w przyszłym sezonie i nie tylko róże
DOROTKO to cudna róża tylko żarłoczna jak kiedyś pisała mi Ewcia [gloriadei].Widać ,ze jednak za mało miała jedzonka ,bo słabawo kwitnie żadna rewelacja
MATI wszystko zależy ile ma sie terenu nic na siłę .Parę róż jeszcze opuści mój ogródek bo część już poszła.Nie wiem ile mam teraz róż ,ale kiedyś miałam 100 ,ale część wybyła i wciąż trwają roszady .Muszę spisać je wszystkie na nowo
PAWLE
GRAŻYNKO z jednej strony od jałowców [kiedyś tam było wejście do kompostownika ] mam murowany murek . Druga strona to suchy murek między którego wcisnęłam rozchodniki, floksy szydlaste ,i goździki .One zasłaniają budowlę od strony ogródka .Wczoraj umieściłam także w suchym murku Lewisję .Ciekawe czy jej się tam spodoba .Ładnie wyglądają kwitnące zwisające floksy a potem kwitną kolejne rozchodniki i goździki
EWUNIU no jakoś w tym roku nabierało mi sie tego zlota .Fakt ,że wszystkie chore liscie wrzucałam do kontenerów na odpadki .Tam są tylko zdrowe rosliny .Fajnie pachniało grzybkami przy przerzucani kompostu .Mam nadzieję ,że róże odwdzięczą się za to w przyszłym sezonie i nie tylko róże
DOROTKO to cudna róża tylko żarłoczna jak kiedyś pisała mi Ewcia [gloriadei].Widać ,ze jednak za mało miała jedzonka ,bo słabawo kwitnie żadna rewelacja
MATI wszystko zależy ile ma sie terenu nic na siłę .Parę róż jeszcze opuści mój ogródek bo część już poszła.Nie wiem ile mam teraz róż ,ale kiedyś miałam 100 ,ale część wybyła i wciąż trwają roszady .Muszę spisać je wszystkie na nowo
PAWLE
- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień w familokowym
Ta biaława różyczka cudna
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Jesień w familokowym
MATI nie wiem o którą różyczkę chodzi .Jeśli z ostatniej serii fotek to jest raczej pudrowy róż.