Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Na poprzedniej akcji, figurowało to pod nazwą :
JR/21. Aussie x K36 WLK F1 . Jeśli Jarson nie zadecyduje inaczej, to chyba, powinno się tego trzymać. Tym bardziej, że oznakowane w podobny sposób, było 24 krzyżówek kolegi Jarsona.
Były dostępne 3 komplety nasion JR/21, (3 szt).
Ty wziąłeś, widzę sztukę. Ja wziąłem drugą.
Ciekawe, kto łyknął trzecią ?
A będzie z tego, fajowy pomidorek.
JR/21. Aussie x K36 WLK F1 . Jeśli Jarson nie zadecyduje inaczej, to chyba, powinno się tego trzymać. Tym bardziej, że oznakowane w podobny sposób, było 24 krzyżówek kolegi Jarsona.
Były dostępne 3 komplety nasion JR/21, (3 szt).
Ty wziąłeś, widzę sztukę. Ja wziąłem drugą.
Ciekawe, kto łyknął trzecią ?
A będzie z tego, fajowy pomidorek.
- TomekD
- 200p
- Posty: 280
- Od: 16 lut 2013, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
W tym wątku, dziesięć dni temu, pisałem o moim tegorocznym rozczarowaniu (w porównaniu do zeszłorocznego zachwytu) odmianami w typie bawole serce. Pisałem o Cuor Di Bue i Anna Russian. O przyczyny porażki podejrzewałem na pierwszym miejscu (najpoprawniej politycznie) ogrodnika.
Napisał wtedy:
Pominąłem wtedy milczeniem chyba największe moje rozczarowanie - Orange strawberry którego mam po raz pierwszy.
Był beznadziejny - mączyty, niesmaczny i łapał jak głupi SZW.
Z listopadowym początkiem września darowałem sobie ochronę, moje pomidory powoli dogorywają i Orange strawberry też.
Ten jednak obdarował mnie ostatnim pewnie tchnieniem, z ciepłymi dniami które nadeszły, na najwyższych gronach tego samego krzaka, jednymi z najsmaczniejszych pomidorów w tym sezonie.
Winterek masz u mnie
Administracji zaś poddaję pod rozwagę czy wątek:
Jakie odmiany pomidorów na przyszły sezon
nie powinien być klasyfikowany jako niemerytoryczny...
Napisał wtedy:
Czas na puente.winterek pisze:Ludzie z ogromnym doświadczeniem w uprawie odmian amatorskich, powtarzają do znudzenia :
każdy rok jest inny.
Pominąłem wtedy milczeniem chyba największe moje rozczarowanie - Orange strawberry którego mam po raz pierwszy.
Był beznadziejny - mączyty, niesmaczny i łapał jak głupi SZW.
Z listopadowym początkiem września darowałem sobie ochronę, moje pomidory powoli dogorywają i Orange strawberry też.
Ten jednak obdarował mnie ostatnim pewnie tchnieniem, z ciepłymi dniami które nadeszły, na najwyższych gronach tego samego krzaka, jednymi z najsmaczniejszych pomidorów w tym sezonie.
Winterek masz u mnie
Administracji zaś poddaję pod rozwagę czy wątek:
Jakie odmiany pomidorów na przyszły sezon
nie powinien być klasyfikowany jako niemerytoryczny...
pozdrawiam, Tomek
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Moje pomidorki w gruncie jeszcze dzielnie dojrzewają Na wierzchu najbielszy z białych odmian ( miałam 5 ) White Tomesol
Pozdrawiam serdecznie- Ela
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Tomek, czyli mówisz, że miałem rację ?
Wspomniałem też wtedy, o "pewniakach" i dobrych źródłach nasion.
Orange Strawberry, do takich pewniaków należy.
Choć oczywiście, nie każdemu musi smakować
Nie wiem, skąd masz nasiona Twojego OS ?
Jeśli z akcji lub Forum, to najprawdopodobniej, nasiona pochodzą od Kozuli.
A Ania, o ile dobrze pamiętam, miała je z jednego z najlepszych sklepów za wodą, (jeśli chodzi o czystość i poprawność odmiany).
Wygląda więc, że i to o pewniakach i żródłach, też się potwierdziło.
Wspomniałem też wtedy, o "pewniakach" i dobrych źródłach nasion.
Orange Strawberry, do takich pewniaków należy.
Choć oczywiście, nie każdemu musi smakować
Nie wiem, skąd masz nasiona Twojego OS ?
Jeśli z akcji lub Forum, to najprawdopodobniej, nasiona pochodzą od Kozuli.
A Ania, o ile dobrze pamiętam, miała je z jednego z najlepszych sklepów za wodą, (jeśli chodzi o czystość i poprawność odmiany).
Wygląda więc, że i to o pewniakach i żródłach, też się potwierdziło.
- jarson64
- 500p
- Posty: 554
- Od: 27 cze 2011, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Oznaczenia zostają bez zmian .darbo pisze:Przedstawiam krzyżówkę kolegi Jarsona64. Smaczny i kształtny pomidor. Będzie na Akcji, zatem pytam kolegę jak go oznaczyć ?
- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Czy ktoś mógłby mi pomóc rozszyfrować jaka to odmiana
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/aad ... 77aa5.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d26 ... fb65b.html
w bardziej dojrzałym środek był czerwieńszy
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/aad ... 77aa5.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d26 ... fb65b.html
w bardziej dojrzałym środek był czerwieńszy
Pozdrawiam Wojtek
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
obstawiałbym Ananas NoireMoWo pisze:Czy ktoś mógłby mi pomóc rozszyfrować jaka to odmiana
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/aad ... 77aa5.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d26 ... fb65b.html
w bardziej dojrzałym środek był czerwieńszy
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
To na pewno Ananas Noir. Tak wyglądał mój: . Pomidor pycha, zostaje na przyszły rok na pewno, mimo że strasznie pękał.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Niestety, moje pomidory w gruncie pod wiatą też złapały początki ZZ. Dzisiaj poobcinałam większość liści, szczególnie na San Marzano, aby dojrzały w jesiennym słońcu.
Pozdrawiam, Feliksa
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
San Marzano wymiata U mnie w gruncie też obrodziły.
Kasia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Czy to "zwykły" SM ,czy jakiś super?U mnie w tym roku strasznie łapały SZW w czasie upałów,i nie były tak wysokie,nawet prowadzone na 2 pędy.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
KaLo,
może przy okazji Twojego pytania trochę prywaty jak to trafiłam na forum. Dwa lata temu zachciało mi się dyni Hokkaido i szukając w necie trafiłam na akcję wymiany nasion, ale zrezygnowałam, bo w większości było wolne zapylenie i zamówiłam ze Stanów.
W minionym roku Makłowicz zachęcił mnie do San Marzano i znowu akcja na FO, zamówiłam, a w międzyczasie kupiłam w markecie z Plan?Co. Ale ?zaraziłam się?,zaczęłam już śledzić wątki pomidorowe i dalej to już poleciałoooo?.. Całe wieczory przy komputerze i cała lista nowych chciejstw. Kilka osób obdarowało mnie, potem od Wolusi, no a teraz czytam od nowa i robię listę ?klasyków?, których jeszcze nie mam.
Wracając do San Marzano, dostałam z wielu źródeł z Forum, ale miałam większe zaufanie o tych z marketu i pokarało mnie
Na 10 wysadzonych krzaków tylko 4 wyglądają jak te na zdjęciach (też nie identyczne), reszta to malinowy koktajlowy, jakiś koktajlowy ciemny i reszta to całkowite byle co, jakby
?dzikie? pomidory. Byłam zła, bo posadziłam je na najlepszym miejscu zamiast rarytasy z Forum. Napisałam z reklamacją do firmy?zero odpowiedzi.
Nie podjęłam decyzji co w przyszłym roku z San Marzano, zebrać nasiona z mojego najlepszego krzaka, wysiewać z akcji czy zdobyć nowe? Ktoś polecał SM Retorta.
może przy okazji Twojego pytania trochę prywaty jak to trafiłam na forum. Dwa lata temu zachciało mi się dyni Hokkaido i szukając w necie trafiłam na akcję wymiany nasion, ale zrezygnowałam, bo w większości było wolne zapylenie i zamówiłam ze Stanów.
W minionym roku Makłowicz zachęcił mnie do San Marzano i znowu akcja na FO, zamówiłam, a w międzyczasie kupiłam w markecie z Plan?Co. Ale ?zaraziłam się?,zaczęłam już śledzić wątki pomidorowe i dalej to już poleciałoooo?.. Całe wieczory przy komputerze i cała lista nowych chciejstw. Kilka osób obdarowało mnie, potem od Wolusi, no a teraz czytam od nowa i robię listę ?klasyków?, których jeszcze nie mam.
Wracając do San Marzano, dostałam z wielu źródeł z Forum, ale miałam większe zaufanie o tych z marketu i pokarało mnie
Na 10 wysadzonych krzaków tylko 4 wyglądają jak te na zdjęciach (też nie identyczne), reszta to malinowy koktajlowy, jakiś koktajlowy ciemny i reszta to całkowite byle co, jakby
?dzikie? pomidory. Byłam zła, bo posadziłam je na najlepszym miejscu zamiast rarytasy z Forum. Napisałam z reklamacją do firmy?zero odpowiedzi.
Nie podjęłam decyzji co w przyszłym roku z San Marzano, zebrać nasiona z mojego najlepszego krzaka, wysiewać z akcji czy zdobyć nowe? Ktoś polecał SM Retorta.
Pozdrawiam, Feliksa