Jak uprawiać storczyki ?

ODPOWIEDZ
schwimmen
200p
200p
Posty: 220
Od: 25 kwie 2010, o 18:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ziemia i ogólna uprawa - pierwszy storczyk

Post »

Ok, zobaczę jak będą zachowywały się, ale jeśli jest duże prawdopodobieństwo, że to pleśń to po świętach kupię środek i zabiorę się za moją roślinę. Szkoda też obcinać kwiatów, bo są bardzo ładne.
Pierwszy storczyk i tyle kłopotu.
Awatar użytkownika
Emila707
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 sie 2013, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Lubelskie!)

Re: Ziemia i ogólna uprawa - pierwszy storczyk

Post »

Ja z pierwszym przyniosłam ziemiórki do domu. :roll:
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam ;:196 , Emila ?
burbuja1989
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 8 maja 2014, o 13:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Przycinanie dendrobium i korzenie phalaenopsis.

Post »

Dostałam w tym roku dwa storczyki, jeden w styczniu na urodziny Dendrobium byl przepiekny, mial bardzo dużo pięknie pachnących kwiatkow. Niestety jakos w lutym/marcu (teraz nie pamietam) zaczal gubic kwiaty i większość liści i teraz stoi czasu taki łysolek :D Jakieś kilka tygodni temu zaczął wypuszczac nowe pedy. Teraz nie wiem co zrobić, czy uciąć stare lodygi? Czytalam, że się ucina, ale nie wiem kiedy i w jakim miejscu.

Drugi storczyk phalaenopsis dostalam na imieniny, przepiękny. Mial 5 kwiatkow i pączki. Dziś zauważyłam, że już jest 6 kwiatkow. Niestety martwią mnie dziwne korzenie powierzchniowe, które były od początku, wydaja się jakby suche? A może zgniły i wyschły? Nie wiem.
Skrzacik3
100p
100p
Posty: 154
Od: 7 mar 2014, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Przycinanie dendrobium i korzenie phalaenopsis.

Post »

Phalaenopsis: "korzenie powierzchniowe" - faktycznie ta sucha końcówka nie jest w wymarzonym stanie. Trudno się mówi. Nic mu się teraz z tego powodu nie stanie. Piszesz, że były od początku. One miały za suche powietrze! Musisz zadbać o te co ma i starać się nie dopuszczać do takiej sytuacji.
Spryskaj spryskiwaczem (w dzień), albo jeśli nie masz, paluszkami spróbuj namoczyć te srebrne korzonki co wystają ponad korę. Po dłuższym zwilżeniu powinny zrobić się bardziej zielone. Ale tylko na chwilkę! One przeważnie są srebrne cały czas. =]
Dobry sposób na nawilżenie raz na jakiś czas korzonków bez konieczności podlewania.
Korzonki w doniczce są ładne zielone - widać, że podlewane jakiś czas temu.
Storczyk faktycznie piękny. Gratuluje prezentu! ;)

Mimo wszystko polecam wątki. Dużo jest porad na ten i inny temat ;)
Pozdrawiam serdecznie
Skrzacik3 - storczyki
Awatar użytkownika
Emila707
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 sie 2013, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Lubelskie!)

Re: Przycinanie dendrobium i korzenie phalaenopsis.

Post »

Zraszać z samego rańca, w okresie letnim można(nie trzeba, jeżeli masz inny sposób nawilżania falenopsis). Należy też uważać na miejsca wrażliwe zagłębienia, serce rośliny, oraz na wielkość kropli. Powinna być to mgiełka. Woda miękka, nie zawierająca wapnia, by uniknąć poparzeń słonecznych.
Dobrym sposobem jest postawienie dwóch podstawek różnej wielkości. Na mniejszej postaw doniczkę z storczykiem. Do większej wlej wody(tak by nie dotykała woda doniczki). I gotowe. :D Co do nanoszenia paluszkami na powietrzne korzenie, to nie jest dobry sposób. Storczyk ma tak zbudowane korzenie, że sam wyłapuje z powietrza wodę. Te całkowicie uschnięte korzenie nie staną się z powrotem jędrne, dlatego możesz suche miejsca przyciąć. Nie ucinając mu żywej tkanki.
A dendrobium zostawiłabym na Twoim miejscu, tak jak jest. Widać że wypuszcza młode odrosty. :) Choć jeszcze nie miałam przyjemności w jego hodowli. :wink:
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam ;:196 , Emila ?
Skrzacik3
100p
100p
Posty: 154
Od: 7 mar 2014, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Przycinanie dendrobium i korzenie phalaenopsis.

Post »

O suchych korzeniach może nie do końca jasno napisałam. Lecz napisałam Musisz zadbać o te co ma i starać się nie dopuszczać do takiej sytuacji. z tą myślą co napisała Emila ;-) Pisałam o namaczaniu srebrnych korzonków, nie ususzonych. Zanim obetniesz ususzone -poczytaj na forum najpierw o działaniu cynamonu.

Emila, ja niestety w dwóch storczykach muszę się tak pobawić z paluszkami, ze względu na stożek wzrostu. Jest on duży i korzenie wychodzą z różnych części. Zwilżając je, od razu gromadzą się krople w zagłębieniach liści przy stożku. W tych dwóch przypadkach wolę nie ryzykować, dwa storczyki spryskiwane przez kogoś padły całkowicie. W inny sposób nie mogą łapać wilgoci, bo jej nie ma.
I teraz przypominam sobie, że to u Ciebie w takim razie musiałam widzieć te podstawki. Bardzo fajny pomysł ;-)
Pozdrawiam serdecznie
Skrzacik3 - storczyki
Awatar użytkownika
Emila707
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 sie 2013, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Lubelskie!)

Re: Przycinanie dendrobium i korzenie phalaenopsis.

Post »

Warto wykorzystać ten pomysł z podstawkami, wtedy nie będziesz musiała się bawić w namaczanie.
Przy zbyt dużej ilości roślin w domu może się zdarzyć że czegoś nie zauważymy i nieszczęście gotowe.. Dlatego latem z samego rana powinno się to robić, gdy jest ciepło i przewiewnie.
Powinniśmy wcześniej ustalić co konkretnego dolega storczykowi(falenopsis), bo o takim jest tu mowa. :wink:
Nie opryskujemy gdy jest chory, nie opryskujemy za dużą ilością wody, nie opryskujemy gdy pojawiają się szkodniki, które lubią podwyższoną wilgotność, nie opryskujemy zimą.
Opryskujemy mgiełką i tylko wtedy gdy pojawią się szkodniki które preferują ciepłe i suche powietrze.
Zdrowe rośliny najlepiej raz na jakiś czas opryskać mgiełką w okresie letnim.
Jeżeli ktoś ma podstawki, to nie musi bawić się w ich zraszanie. Nie jest powiedziane że trzeba zraszać całą roślinę. Kiedyś zraszałam tylko z wierzchu doniczki. Potem jak wyschła ponownie i tak dwa razy dziennie. :) Więc jeżeli gdzieś zauważyłam że zebrała się nadmierna ilość wody, to papierem( chusteczki higieniczne, lub innym materiałem dobrze pochłaniającym wodę) ją wycierałam. A czasem z góry.. :lol:
Zimą zaniechałam zraszania i przykręciłam grzejnik na 3. Miałam wtedy osłonki, a na dno wysypałam keramzyt. Teraz mam spokój, od czasu, do czasu dolewam tylko wodę. :D
Nie ja jestem autorką podstawek, choć widziałam wcześniej na jakimś filmiku kobieta miała taką podwójną podstawkę dla storczyków. Niestety nie udało mi się takowej, lub podobnej znaleźć. Na jakimś blogu zobaczyłam zdjęcie, potem ktoś na forum wspomniał o podstawkach, a mi się to po prostu przyjęło. :lol:
Skrzacik3 pisze:Zanim obetniesz ususzone -poczytaj na forum najpierw o działaniu cynamonu.
Jeżeli utnie same suche korzenie, nie ucinając żywej tkanki, to po co cynamon? :wink:
Cynamon używamy tylko i wyłącznie na miejsca cięć, skaleczeń. Uważamy by nie dostał się na zdrowe korzenie, bo grozi to poparzeniem.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam ;:196 , Emila ?
Skrzacik3
100p
100p
Posty: 154
Od: 7 mar 2014, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Przycinanie dendrobium i korzenie phalaenopsis.

Post »

Przemyślałam i zgodze się ;)
Keramzyt w osłonce mam -zrobiłam tak po tym pomyśle z podstawkami. Nie miałam tyle podstawek i tak sobie wymyśliłam :) Autorka genialna :)
Czasem kaloryfera nie można przykręcić. Mój zimą został specjalnie odkręcony, bo inne przestały działać w największe mrozy.

Oby autorka wątku przeczytała instrukcje.
Pozdrawiam serdecznie
Skrzacik3 - storczyki
schwimmen
200p
200p
Posty: 220
Od: 25 kwie 2010, o 18:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ziemia i ogólna uprawa - pierwszy storczyk

Post »

Witam, czy jeżeli pleśń pojawiła się w stożku wzrostu to storczyk jest do wyleczenia?
Już myślałem, że wszystko będzie dobrze, dopóki liście nie zrobiły się brązowe, pomyślałe, że to oparzenie, jednak się mylisłem, gdyz zauważyłem plesń :(
Awatar użytkownika
sko-
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 14 sie 2013, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Co ja mu zrobiłam?

Post »

Cześć!
Bardzo dawno mnie tutaj nie było. Chciałam dać znać, co z moimi maluchami.

Miniaturka, którą Was zaatakowałam na samym początku nie dała rady. Może to ja, pomimo Waszych rad nie potrafiłam jej pomóc. Wypuściła korzonki, ze dwa, listki w takiej samej ilości. Chwilę po tym wszystko u niej zaczęło się psuć, korzenie pogniły, a listki od dołu robiły się żółte. Zostały tylko te, które wypuściła będąc u mnie. Starałam się o nią walczyć, zgodnie z Waszymi wskazówkami w innych tematach. W efekcie tej mojej małej bitwy o jej życie, oplotło ją coś białego. Uznałam, że to pleśń/grzyb i ją wyrzuciłam.

W międzyczasie nabyłam w Netto kolejną miniaturkę, z którą dostałam w prezencie ohydne, białe robaki. Wełnowce? Zanim ten storczyk mi padł (a ja zorientowałam się, że coś się dzieje), pozarażał inne i jeden nie wytrzymał zabiegów. Może dlatego, że już wcześniej miałam z nim problemy (albo on ze mną).

Początki początkami, ale ciężko znoszę takie porażki. Kupowałam storczyki na wyprzedażach, nie wiedziałam na co zwracać uwagę. Myślałam, że "odratowanie" ich będzie super proste, bo przecież ten gatunek nie jest wybitnie trudny w hodowli. Cóż. Nie dla mnie.

Obecnie jeden kwitnie (bo dostałam go wczoraj ;))
Zobaczyłam, że ma dziecko! Czy to znaczy, że zaraz mi padnie? Czytałam, że rozmnażają się wtedy, kiedy blisko im do śmierci.
Obrazek
Jednak ma coś na korzeniach. Na pierwszym zdjęciu też to widać, nad keikiem (odmienia się?). Powinnam się martwić?
Obrazek Obrazek

Mam wielką nadzieję, że toto okaże się pędem, a nie kolejnym korzonkiem!
Obrazek

Bo tutaj byłam niezmiernie zaskoczona, jak doszłam (wreszcie) do wniosku, że kwiatków z tego nie będzie. Byłam przekonana, że w takim miejscu mają prawo wyrastać tylko i wyłącznie pędy kwiatowe... Muszę się jeszcze dużo nauczyć najwidoczniej ;)
Obrazek

Zauważyłam na tym storczyku jakiegoś białego, maleńkiego, szybko biegającego robaczka. Był jeden. Może jest ich tam więcej, ale przysięgam, że nie widziałam więcej, a od dłuższego czasu w ogóle żadnego. Kwiatek radzi sobie super, obrósł w korzenie, powypuszczał liście. A o niego też się martwiłam. Są tylko dwie rzeczy, co do których nie wiem, czy powinnam się niepokoić. Te właśnie:
Obrazek Obrazek
Dzieje się tak, ponieważ jest zbyt dużo słońca, czy to może jednak robaki? I dodam, że to tylko te dwa liście, z resztą jest wszystko w porządku.

Dziękuję za przeczytanie mnie po raz kolejny, dziewczyny! :)
Jeśli nie odpowiada ci sytuacja, zmień ją, to twoje życie.
natka_211
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2053
Od: 18 lip 2014, o 19:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ol

Re: Co ja mu zrobiłam?

Post »

Czy ten biały robak skakał czy po prostu sobie szybko chodził? Jeśli skakał to skoczkonogi jeśli chodził w podłożu to wciornastki. Na jedno i drugie znajdziesz w sklepie ogrodniczym jakąś chemię. To co oplotło twojego storczyka taką biała wełną to najprawdopodobniej były wełnowce. Ja wszystko co kupuje przesadzam, myję roślinę i jej korzenie roztworem z szarym mydlem lub płynem do mycia naczyń i dokładnie płuczę. Wsadzam w nowe podłoże i trafia na kwarantannę samotnie na miesiąc z dala od innych roślin, żeby w razie ewentualnych szkodników nie rozprzestrzeniło się to na resztę roślin. Poczytaj o skoczkonogach i wcirnastkach, będziesz wtedy wiedziała jak postępować. Zdjęcia dosyć małe i dokładnie nie widzę co jest na tych liściach ale jeśli zauważyłaś robaki to najprawdopodobniej to one sobie gryzą spodnią stronę liści.
natka_211
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2053
Od: 18 lip 2014, o 19:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ol

Re: Co ja mu zrobiłam?

Post »

P.S. poza tym wytworzenie się keików nie koniecznie oznacza śmierć rośliny.
Awatar użytkownika
sko-
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 14 sie 2013, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Co ja mu zrobiłam?

Post »

Co do zdjęć - na każde można kliknąć, wtedy się powiększy :)
Kwarantanna to niezły pomysł, ale nie jestem przekonana do przesadzania zaraz po przyniesieniu do domu. Próbowałam tego na czterech pierwszych storczykach i tylko jednego mam do tej pory.

Co do liści, zdjęcie z lewej to jego góra, z prawej - dół. Robaczek nie skakał, tylko szybko biegał. Chciałam go złapać, ale nie mam aż tak dużego refleksu ;) Próbowałam porównać to, co widziałam, do zdjęć z google, ale nic mi nie pasowało.
Jeśli nie odpowiada ci sytuacja, zmień ją, to twoje życie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”