Kocia kaktusiarnia
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Witam przemiłych gości .
Kotków drewnianych i z różnych innych materiałów to mam kilkadziesiąt sztuk - takie nieszkodliwe wariactwo. A co do doniczek, to wystarczy kupić jedną droższą na miesiąc i w ciągu roku uzbiera się już ich trochę. No chyba, że ma się koty, które od czasu do czasu likwidują którąś fajną doniczkę .
Kotków drewnianych i z różnych innych materiałów to mam kilkadziesiąt sztuk - takie nieszkodliwe wariactwo. A co do doniczek, to wystarczy kupić jedną droższą na miesiąc i w ciągu roku uzbiera się już ich trochę. No chyba, że ma się koty, które od czasu do czasu likwidują którąś fajną doniczkę .
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Witam wszystkich miłych gości, jestem zła bo nie dostałam żadnego powiadomienia z tego tematu , ale trudno.
Koty oduczyłam biegania po parapetach zwyczajnie poustawiałam na nich ciężkie doniczki i tyle, mają tylko jeden parapet do dyspozycji i tego się trzymają. Psy mieszkają na werandzie więc ewentualnie tam robią szkody, szczególnie duża suka wilk, która każdy hałas z zewnątrz musi oszczekać no i zaczepić przednie łapki o parapet aby widzieć co sie na wsi dzieje:-). A łapki ta suka to ma niezbyt małe....jak to wilk.
A dziś w ogródku zimno i okropnie wieje, co chwilę też pada deszcz. Dlatego zrobiłam małą sesję w domu.
Moje nowe - posadzone kilka dni temu roślinki i jakieś starsze.....
Rośliny kupione na forum, mój M. zrobił mi przemiłą niespodziankę (działał za moimi plecami).
huernia, kalanchoe, orbelia, orbea
A tu języki teściowej, pięknie rosną, nie zakwitły w tym roku, pewnie dlatego że są i po przeprowadzce, i po przesadzeniu. Ostatnio przeczytałam, że one uwielbiają jak mają bardzo ciasno w doniczce. Może za rok znowu ucieszą mnie swoimi kwiatami.
Koty oduczyłam biegania po parapetach zwyczajnie poustawiałam na nich ciężkie doniczki i tyle, mają tylko jeden parapet do dyspozycji i tego się trzymają. Psy mieszkają na werandzie więc ewentualnie tam robią szkody, szczególnie duża suka wilk, która każdy hałas z zewnątrz musi oszczekać no i zaczepić przednie łapki o parapet aby widzieć co sie na wsi dzieje:-). A łapki ta suka to ma niezbyt małe....jak to wilk.
A dziś w ogródku zimno i okropnie wieje, co chwilę też pada deszcz. Dlatego zrobiłam małą sesję w domu.
Moje nowe - posadzone kilka dni temu roślinki i jakieś starsze.....
Rośliny kupione na forum, mój M. zrobił mi przemiłą niespodziankę (działał za moimi plecami).
huernia, kalanchoe, orbelia, orbea
A tu języki teściowej, pięknie rosną, nie zakwitły w tym roku, pewnie dlatego że są i po przeprowadzce, i po przesadzeniu. Ostatnio przeczytałam, że one uwielbiają jak mają bardzo ciasno w doniczce. Może za rok znowu ucieszą mnie swoimi kwiatami.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Witaj anoli , dziękuję za miły i wesoły komentarz. Lubię te potwory, zresztą nie tylko te kłujące. Lubię większość roślin. Mój M zaczyna mi już mówić, że brakuje nam parapetów, ale ja mu się odcinam przypominając, że przecież będziemy remontowali niedługo górę , wtedy będzie tej powierzchni kilka razy więcej. I tu już kończą się mu argumenty
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Witaj Mario w moim skromnym wątku:-). Dziękuję za miłą wizytę, na punkcie doniczek chyba też mam coś tam .
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
To cos (nie znam się na sukulentach) po pół roku rozrosło mi sie tak, że ledwo można doniczkę zobaczyć ;)
Ciekawa roślina, ale nie wiem jak sie nazywa, bo jest tylko po to, aby w lecie coś stało na parapecie, bo w zimę to same kaktusy stoją.
Zamieszczam fotkę.
Ciekawa roślina, ale nie wiem jak sie nazywa, bo jest tylko po to, aby w lecie coś stało na parapecie, bo w zimę to same kaktusy stoją.
Zamieszczam fotkę.
kaktusy kaktusy kaktusy i jeszcze raz kaktusy