Zbiór nasion - jak zebrać ? Sposoby

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
benzulli
200p
200p
Posty: 310
Od: 30 kwie 2011, o 20:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Stalowa Wola - podkarpacie
Kontakt:

Re: Zbiór, siew, stratyfikacja, przechowanie nasion

Post »

Dzisiaj posiałem czereśnię, myślę, że w tym roku już nie da rady nic więcej posiać bo termin się skończył. Avocado, podpowiedz mi jakim sposobem mam zerwać w lesie z 30 metrowego świerka szyszkę, a w dodatku świerki w lesie rosną bardzo gęsto. Jeżeli by dało radę to prosiłbym o dokładniejsze wytyczne których nasion mam nie stratyfikować. Orzechy mam na podwórku i zazwyczaj we wrześniu dojrzewają.
Avocado, mylisz się co do świerku, w maju, w lesie świerkowym byłem i szyszka była cała w nasionach. A jak dorwę ją na jesień nasiona znajdę bez kłopotu.

Jeżeli jeszcze by się dało to proszę instrukcje do:
jesionu
grabu
buka
brzozy
gruszy
jabłoni
agrestu
czarnej porzeczki
Zdrowy styl życia, zdrowe odżywianie, jak długo żyć, domowe pieczywo - bezchemii.info
Avocado
50p
50p
Posty: 69
Od: 21 lut 2011, o 19:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Zbiór, siew, stratyfikacja, przechowanie nasion

Post »

Mi niestety nie udało się znaleść w lesie szyszki z nasionami ( może to po prostu pech :D ) A co do orzechów to zbierz dojrzałe orzechy i dokładnie je osusz ( włoski) wsadź je na głębokość 20 cm . Na wszelki wypadek zasadź większą ilość ponieważ niektóre zapewne zgniją lub zostaną zjedzone przez nornice.
AgnieszkaG.
200p
200p
Posty: 274
Od: 12 wrz 2008, o 13:24

Re: Zbiór, siew, stratyfikacja, przechowanie nasion

Post »

Avocado pisze:Z tego co wiem nasion które wymieniłeś nie trzeba stratyfikować (przynajmniej większości). A jeśli chodzi o przechowywanie to dobrze było by zamknąć nasionka w woreczkach strunowych i umieścić w chłodnym i ciemnym miejscu
Nasiona owoców i orzechów zbieraj kiedy owoc w pełni dojrzeje. Zjadasz owoc wyciągasz pestkę i masz nasionko.Nasion np świerku nie raczej nie znajdziesz w leżącej na ziemi szyszce.Kiedy zobaczysz , że na przykład 1 szyszka już spadła szybko zerwij z drzewa resztę (ja tak robię :D ) No i to wszystko czym mogę się z tobą podzielić. :wink:
Nasion nie przechowuję w strunowym woreczku tylko w papierowych torebkach. Torebki robię sama z papieru na szybko i zszywam zszywaczem. Uważam, że w woreczku strunowym bez dostępu powietrza może im się coś stać, w sensie ewentualnego zapleśnienia. Papier bezpieczniejszy.
Avocado
50p
50p
Posty: 69
Od: 21 lut 2011, o 19:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Zbiór, siew, stratyfikacja, przechowanie nasion

Post »

no niby tak , ale jeśli położysz takie nasionka w wilgotnym miejscu to także spleśnieją ;>
Ale ten papier to dobry pomysł jeśli przechowuje się je w suchym miejscu :D
benzulli
200p
200p
Posty: 310
Od: 30 kwie 2011, o 20:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Stalowa Wola - podkarpacie
Kontakt:

Re: Zbiór, siew, stratyfikacja, przechowanie nasion

Post »

Proszę o poważną pomoc, przechowywanie w warunkach domowych, to nie temat do pogawędek.
Czytałem na różnych stronach o przechowyaniu nasion, lecz tam pisze o podsuszaniu do % wilgotności w określonej temp; lecz ja nie dysponuje takim sprzętem.
Liczyłbym na pomoc kogoś doświadczonego ;:136
Zdrowy styl życia, zdrowe odżywianie, jak długo żyć, domowe pieczywo - bezchemii.info
AgnieszkaG.
200p
200p
Posty: 274
Od: 12 wrz 2008, o 13:24

Re: Zbiór, siew, stratyfikacja, przechowanie nasion

Post »

benzulli pisze:Proszę o poważną pomoc, przechowywanie w warunkach domowych, to nie temat do pogawędek.
Czytałem na różnych stronach o przechowyaniu nasion, lecz tam pisze o podsuszaniu do % wilgotności w określonej temp; lecz ja nie dysponuje takim sprzętem.
Liczyłbym na pomoc kogoś doświadczonego ;:136
W sumie to nie wiem, dlaczego gardzisz naszymi radami, może nie były specjalnie błyskotliwe, czy przechowywać w woreczkach strunowych czy w papierowych torebkach, ale po to chyba jest forum, aby każdy mógł sie wypowiedzieć w temacie, nawet jeśli ma tylko małe doswiadczenie w nim. A moze ktoś inny czytajacy ten wątek skorzysta z tej rady. Z reszta sam widzisz, że skoro nie podsuszysz nasion do 0% wilgotności to dla ciebie lepiej włożyc je w papier niż folię.
Avocado
50p
50p
Posty: 69
Od: 21 lut 2011, o 19:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Zbiór, siew, stratyfikacja, przechowanie nasion

Post »

Dokładnie , z resztą papier i woreczki to bardzo dobre sposoby na przechowywanie nasion...
Ale oczywiście to od ciebie zależy jak będziesz je przechowywał.I zwróć też uwagę na to że wszystkie nasiona z czasem tracą zdolność do kiełkowania.
AgnieszkaG.
200p
200p
Posty: 274
Od: 12 wrz 2008, o 13:24

Re: Zbiór, siew, stratyfikacja, przechowanie nasion

Post »

benzulli pisze:Dzisiaj posiałem czereśnię, Jeżeli jeszcze by się dało to proszę instrukcje do:
gruszy
jabłoni
agrestu
czarnej porzeczki
A po co ty siejesz czereśnie, grusze , jabłoń, czarną porzeczkę? Te rośliny rozmnaża sie wegetatywnie, w nasionach po pierwsze następuje segregacja cech i nie uzyskasz tej odmiany, z której pobrałeś nasiona. Może ci wyrosnąć jabłoń dająca małe, kwaśne jabłka. Oczywiscie masz też szanse na w miarę dobre jabłka, no ale po co czekać kilka lat nim coś ci wyda plon a potem wyrzucić "bo twarz wykręca". Poza tym w drzewach owocowych sieje sie podkładki a to co jest u góry to jest zraz i to sie uzyskuje wegetatywnie ze specjalnych sadów zraźnikowych. Odmiany ogrodowe uzyskuje sie poprzez szczepienie zrazów na podkładkach. Podkładki to najczęściej mrozoodporne formy dzikie czy też jakieś formy skarlające, bo inaczej uzyskasz czereśnie, że ci drabiny zabraknie.
benzulli
200p
200p
Posty: 310
Od: 30 kwie 2011, o 20:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Stalowa Wola - podkarpacie
Kontakt:

Re: Zbiór, siew, stratyfikacja, przechowanie nasion

Post »

Z roślinami jest jak z ludźmi, człowiek też musi dojrzeć do pewnego wieku, żeby się rozmnożyć, wtedy musi to dziecko wychować i z czasem wyjdzie dobry, inteligentny, posłuszny i kulturalny człowiek, wtedy człowiek długo żyje, będzie wiedział co dobre co złe. Tak samo jest z roślinami, roślina musi dojrzeć, na początku może wyda złe plony, ale z czasem też będzie miała dobre i posłuszne dzieci, czyli w tym wypadku owoce. Nie jestem za szczepieniem, to jest tak, jakby człowiek wcześnie urodził dziecko i nie potrafił się nim opiekować, może na początku dawał by dobre plony, bo wcześniej pójdzie do pracy itp, ale marna jego przyszłość bo głupi i szybko go wyrzucają z pracy.

To moje takie myślenie, jestem za naturą, ona wie co dobre i myślę, że nie trzeba jej wspomagać. Kiedyś ludzie też z nasiona rozmnażali drzewa, krzewy i jakoś to było.
Nie zbaczajmy z tematu, dalej chcę się dowiedzieć w sprawie zbioru, stratyfikacji i siewu.

Myślałem nad zbiorem tych wszystkich nasion i zostawienie ich na zewnątrz z jakimś przykryciem bez wody i dostępu światła, a na zimę schowałbym je w doniczce z ziemią do jakiegoś przykrycia (oczywiście na zewnątrz). Chodzi mi o taki naturalny proces.

Agnieszko, nic do was nie mam, lecz nie pomagacie mi odpowiedzieć na nurtujące mnie pytanie dotyczące przechowywania nasion, stratyfikacji i siewu. Jeżeli chodzi o trzymanie w papierowych woreczkach - przydatna informacja lecz ja podstawową wiedzę posiadam :wit

Avocado, dzięki za przydatną informacje w sprawie przetrzymywania orzechów.
Zdrowy styl życia, zdrowe odżywianie, jak długo żyć, domowe pieczywo - bezchemii.info
AgnieszkaG.
200p
200p
Posty: 274
Od: 12 wrz 2008, o 13:24

Re: Zbiór, siew, stratyfikacja, przechowanie nasion

Post »

benzulli pisze:Z roślinami jest jak z ludźmi, człowiek też musi dojrzeć do pewnego wieku, żeby się rozmnożyć, wtedy musi to dziecko wychować i z czasem wyjdzie dobry, inteligentny, posłuszny i kulturalny człowiek, wtedy człowiek długo żyje, będzie wiedział co dobre co złe. Tak samo jest z roślinami, roślina musi dojrzeć, na początku może wyda złe plony, ale z czasem też będzie miała dobre i posłuszne dzieci, czyli w tym wypadku owoce. Nie jestem za szczepieniem, to jest tak, jakby człowiek wcześnie urodził dziecko i nie potrafił się nim opiekować, może na początku dawał by dobre plony, bo wcześniej pójdzie do pracy itp, ale marna jego przyszłość bo głupi i szybko go wyrzucają z pracy.
Może i zboczę z tematu, ale nie moge zostawić bez komentarza błędnego myślenia o hodowli roślin. Domniemam, że wynika to z braku podstawowej wiedzy. Wątek jest ogólnodostępny i czyta go wielu ludzi, więc wymaga to naprostowania. Z ludźmi jest tak, że jak ktoś urodzi się czarnoskórym, niskim brązowookim facetem to nim będzie do końca życia, bo koloru skóry, oczu, wzrostu sobie nie zmieni. I masz rację z roślinami jest jak z ludźmi, jak z nasion uzyskasz przykładowo roślinę o małych kwaśnych owocach i jest to cecha wynikająca z genotypu, to możesz sobie je uprawiać i "wychowywać" i za 20lat będziesz miał małe, kwaśne owoce. Do tej pory sie otrzymuje odmiany z nasion, ale przeprowadza sie ich selekcje. Krzyżuje się odmiany o określonych cechach i selekcjonuje potomstwo. Oczywiście masz szansę uzyskać ciekawą odmianę, ale na początku napisałeś, że chcesz mieć rośliny do domowego ogródka. Wiesz, odmiany powstają długimi latami, po ich selekcji, szczególnie, że napisałeś o drzewach sadowniczych. Chce ci się czekać 10lat, aby sie dowiedzieć, że twoja jabłonka rodzi cos, co nie nadaje sie do jedzenia a wiśnia jest tak wysoka, że strach wejść na drabinę. Jeśli chciałbyś sie bawić w hodowlę to sie baw, ale jak piszesz, że chcesz mieć drzewka do domowych celów i będziesz je robił z nasion to w kwestii roslin sadowniczych sobie daruj.
Co do stwierdzenia, że inteligentny, kulturalny, posłuszny człowiek żyje dłużej to sie nie wypowiem, bo będzie to zejście z tematu.
W kwestii stratyfikacji i przechowywania nasion to jest juz na forum wątek na ten temat, z którego można sie wiele dowiedzieć. Tam sie odezwij, to może ktos ci szybciej odpowie.
Awatar użytkownika
Laelia
200p
200p
Posty: 231
Od: 17 lis 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Hej,

przymierzam się do zebrania nasion na akcję wymiankową, ale nigdy wcześniej tego nie robiłam.

Podzielcie się proszę swoim doświadczeniem.
Na razie zbieram orliki, goździki brodate, naparstnicę - z tymi jest dość łatwo,
ale inne byliny? Np. margerytki, tak wiem, złocienie :) - kiedy zbierać nasiona? Jeszcze żółte? Całe koszyczki? Czekać aż zaczną wypadać?
albo przywrotnik czy kocimiętka-da się to w ogóle zebrać? I czy warto?

Czy zanim wyślecie nasiona sprawdzacie ich zdolność kiełkowania?
Czy nasiona z białego rozwaru dadzą biały rozwar czy np niebieski, skoro rosną tuż koło siebie?
Jak zebrać nasiona z jeżówki czy rudbekii?
Z liatry?

Pięknie proszę, pomóżcie początkującej zbieraczce :oops:
Pozdrawiam
Magda
x-m-h
---
Posty: 205
Od: 3 gru 2013, o 11:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zbiór nasion - co, jak, kiedy - pomocy!

Post »

Przepraszam, ale nie pomogę. :oops: Sama bym chciała to wiedzieć, bo pierwszy raz w życiu się porywam na zbieranie nasionek. Wątek zapisuję. Może ktoś odpisze.
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11515
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Zbiór nasion - co, jak, kiedy - pomocy!

Post »

Jako niedoświadczona ogrodniczka pościnałam w ubiegłym roku cały zbrązowiały kłos liatry, cały koszyczek jeżówki itd. Układałam w tekturowych niskich pudełkach, na jednorazowych talerzykach w suchym miejscu. Po dwóch tygodniach oddzieliłam nasiona od reszty. Z każdej roślinki kiełkowały bez problemu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”