Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
jondi
500p
500p
Posty: 725
Od: 3 kwie 2014, o 21:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Mi ostatnio skończyła sie gnojowka z czarnego bzu dla nornic, mam gotową z pokrzyw, z mleczy, robi się z czosnku, z pomidorów o teraz ze skrzypu:) czym chata bogata:).
Monika79
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 956
Od: 16 kwie 2012, o 16:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

;:oj jaka soczysta ciemna zieleń ogórków,podlewasz je czymś?
Moje nie są takie zielone :oops:
A i pomidoraski jak pieknie wyglądaja na krzaku......ach kiedy moje takie bedą.I czy w ogóle sie ich doczekam,bo sporo zawiązanych pomidorków odpada razem z kwiatem.Z kawałkiem gałazki,zółknie tak ok centymetr gałazki i to sie odłamuje.Efektem tego jest ,że zamiast grona pomidorów na gałązce zostaje mi 1-2 lub wcale.... ;:145 A krzaki sa ok,nie widzże żazdnych zzmzian na lisciach...

A dynia u Ciebie juz taka spora u mnie kilka zobaczyłam przy kwiatach dopiero...,bo w ogóle to kret sobie wybiera taka drogę gdzie moje dynie i co rano chodze i udeptuje przy krzakach,bo biedaczzki juz więdły....
Kwiatki Moniki
POZDRAWIAM MONIKA
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1493
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

U mnie żurawki rosną w pełnym słońcu i na razie jestem z nich zadowolona ,co prawda mam tylko 4 rodzaje i 1 taką zwyczajną ,co na początku nie wiedziałam ,że to żurawka.Twoje liliowce są obłędne ,w tym roku dostałam od koleżanki białego,2 kupiłam,mają być z tych grubszych ,ale mają dopiero pąki więc zobaczę co z nich wyrośnie.

Pozdrawiam Teresa :wit
Awatar użytkownika
nemezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2237
Od: 18 kwie 2007, o 10:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Witaj Jolu:-). Mszyce wreszcie pokonane i liczę ze zmaltretowana przez nie papryka odzyje:).Piękne mąki i liliowce ;:63. Za wskazówki co do Malach Szkatułki dziękuję, przetestuje:). Pozdrawiam
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4024
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Iwonko, przechwaliłam żurawki, bo mi też jedna posadzona wiosna nowizna uschła ;:145 . Nie mam pojęcia dlaczego. Może ją jakiś stwór podgryzł, albo kupiłam z jakąś chorobą :evil: . Liliowce w czasie upałów pięknie mi kwitną, ale trzeba je obficie podlewać. Co poniektórzy hodowcy twierdzą co prawda, że nie ma takiej potrzeby, ale to wszystko zależy od posiadanej gleby ;:131 .
Mariolu, było mi bardzo miło. No i miałam wymówkę, żeby nic nie robić, bo w końcu nawet pracowitemu ogrodnikowi należy się od czasu do czasu dzień wolny ;:224, a jak jestem sama to jakoś z tego przywileju nie korzystam :;230 .
jondi, skrzypu nie posiadam, ale o ile wiem, to wszystkie gnojówki produkuje się przez 2 tygodnie.
Moniko, wszystkie moje warzywa bardzo zyskały w tym roku na nawiezieniu zgodnie z zaleceniami po analizie gleby. Tydzień temu podlałam dyniowate, pomidory i papryki gnojówką z liści pomidorów oraz podsypałam saletrą potasową. Za kilka dni jeszcze raz zasilę saletrą potasową (maleńka dawka), bo owocują a tego potasu w glebie brakowało. I tak będę robić co ok. 2 tygodnie. Co do odpadania kwiatków na pomidorach, to niestety u mnie też tak się dzieje. To żadna choroba, tylko niestety rekcja na wysoką temperaturę. Normalnie mam zawiązane po 2 grona, a na większości odmian u góry to po 1-2 zawiązane pomidorki ;:222 . Nic nie można na to poradzić - jedyna rada to uprawiać odmiany, które nawet w wysokich temperaturach dobrze wiążą. Wczoraj właśnie zrobiłam obchód plantacji i porobiłam zapiski na temat każdej z 27 odmian.
W zeszłym roku też jakiś stwór wędrował mi w ziemi wzdłuż łodyg dyniowych, chociaż podejrzewałam raczej mysz polną niż kreta ;:161 .
Teresko, mam wrażenie że zależy to też od gleby. Jeżeli nawet na pełnym słońcu dłużej trzyma wilgoć, to żurawki łatwiej zniosą taką miejscówkę. Witaj w gronie hemeromaniaków ;:7 . Jak znam życie, to na pewno na tych 3 się nie skończy ;:224 .
Karolinko, u mnie w szklarni mszyce też pojawiają się co roku na papryce, ale co dziwne opanowują tylko 1-2 krzaki. W tym roku jeszcze ich nie widziałam, ale jestem czujna ;:219 . A Malachitowa Szkatułka to pyszny pomidor i jak u mnie to był najwcześniejszy, ale nie powinno się dopuścić do przejrzenia ;:333 .

Czas na relację z ogródka. Od wiosny przygotowywałam etapami grządki hostowe. Mogę stwierdzić, że na 95% są gotowe. Te brakujące procenty to 3 hosty, których mi zabrakło, bo moi dostawcy mnie zawiedli :( , zabrakło mi też żwiru (ale to już nie problem, trzeba pojechać, kupić i przytargać). No i za skalniakiem porozkładać jeszcze parę kamieni ;:65 .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Piękna jest teraz pora. Lubię jak jest gorąco i słonecznie. Porozwijały się lilie OT.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

I liliowce dają pokaz :tan .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jeżówki też nie próżnują.

Obrazek

Obrazek

Tutaj wlazły między nie pędy dyni

Obrazek

I takie ogólne widoczki

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Oczywiście nie może zabraknąć pomidorów. Usunęłam sporo liści i wreszcie je widać. Zresztą przy tej pogodzie nieźle nabierają masy :heja .

Obrazek Obrazek
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Iwona i Piotr
500p
500p
Posty: 834
Od: 24 paź 2010, o 09:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Piękne pomidory :). Ja kupiłam jedną sadzonkę właściwie dla liści i mam jeden owoc na razie. Wszystko pięknie u Ciebie kwitnie.
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Jolu możesz nam zdradzić co to za odmiana tych donicowo/balkonowych? Na zdjęciu wyglądają tak ,że ma się ochotę natychmiast je schrupać
Kiedy je wysiewałaś?
Pozdrowienia
jondi
500p
500p
Posty: 725
Od: 3 kwie 2014, o 21:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Jolu to nie ogród to bajka! Widok całości musi być piękny!
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4024
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Iwonko, dziękuję :D
Rzepka, to odmiana wysoka niby koktailowa (bo owocki nie są wcale takie mini) wprowadzona do obrotu forumowego przez forumowicz. Nazywa się 'Perła Małopolski'. Siałam 1 marca, potem 3 razy przesadzana w coraz większe doniczki by ostatecznie wylądować w 10l wiadrze. Fertygowana, czyli do każdego podlewania 5ml/l nawozu Florowit do pelargonii. Smak normalny pomidorowy. Konsumuję je od tygodnia :tan . A poniewąż balkon mogę zamknąć szybami, więc być może będę się nimi cieszyć do listopada ;:173 .
jondi, całość jest niezła, a właściwie to busz ;:224 :;230 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Joluś piękne masz jeżówki. Fajne mają kolorki. Podobne do moich :) Jak patrzę na Twoje pomidorki to normalnie robię się głodna. Ja na swoje czekam i czekam. Ani jeden nie zrobił się czerwony. Cały czas panuje zieleń.
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Jolu właśnie przeszukałam Twój poprzedni wątek. Szukałam przepisu na ketchup. Już go kiedyś brałam, ale gdzieś mi się zawieruszył. Pomidory co prawda zielone, ale może za jakiś czas przepis się przyda. Spróbuję tak z 2 kg. Czy mi wyjdzie. Szukałam jeszcze Twojego przepisu na przecier..ale chyba go nie dodałaś. Mogłabym Cię o niego baaardzo ale to baaardzo prosić?
baseda
200p
200p
Posty: 404
Od: 5 maja 2013, o 17:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Jolu piękne jeżówki i rabata żurawkowa :) mam nadzieję, że moja za jakiś czas też taka będzie :)
a pomidorki jakie dorodne
pozdrawiam
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4024
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Madziu, tutaj podawałam przepis na keczup - pozycja 176: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=728 . Przecier robię podobnie, tzn. pierwszy etap - przygotowanie gęstego przecieru pomidorowego. Następnie tylko go solę i dodaję odrobinę ostrej papryki (to niekoniecznie, ale dodaje smaczku). Robię takie gęste przeciery, bo nie mam miejsca na trzymanie soków pomidorowych. Poza tym, jak się go potem używa do gulaszu czy lecza cukiniowego, nie trzeba ich odparowywać. Nie lubię, jak mi te potrawy pływają w wodzie.
Moje pomidorki w większości też zielone, ale wczoraj skonsumowałam już jednego czerwonego. Właściwie to parę dni powinien jeszcze powisieć, ale nie mogłam się oprzeć ;:224 . Jeszcze dwa mi dochodzą - jeden będzie żółty :heja
baseda, witaj i zaglądaj :wit
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”