Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
a_nie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1620
Od: 31 mar 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

I ja przybywam. Będę mimo wszystko chwalić Pupurea Plena Elegans. Jak u mnie nawet daje radę to w mig zarośnie Ci pergolkę i osłoni taras. Dla małych dzieci pobyt na wsi to super sprawa, niestety im starsze tym bardziej ciągnie je do miasta.
Ale masz nowych roślinek do wsadzania ;:oj
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16028
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Kiedyś - łyso; dzisiaj - bogato :D I do tego jeszcze cudny dzieciaczek się pojawił w tym czasie. Gratuluję Ewo wszelkich owoców twojego życia ;:108
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7669
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

EWO...i co nadal się miotacie z decyzją :?: chyba fajnie jest wyjść o każdej porze roku na kawałek swego ;:108 a lokum w mieście niech się wynajmuje i na ogrzewanie pracuje ;:108 ;:108
a ogród piękny i teraz przy zdjęciach porównawczych widać, że nie lenicie się...pracujecie ;:138

pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5199
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Jestem i ja ;:196 ogród coraz piękniejszy ale i tak masz jeszcze duuużoo miejsca na kolejne wymarzone roślinki. ;:138
Jak to miło, gdy nasza krew się rozmnaża i kolejne pokolenie wnosi radość w nasze życie, takimi słodkimi kwiatuszkami. ;:167
Purpurea, choć ma drobne listeczki, to w krótkim czasie stworzy gęsty parawan i będziesz hepi . ;:215
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7817
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Podążam za kolejnym wątkiem :wit
Bardzo fajny wstęp, widać moc wykonanej pracy.
Awatar użytkownika
Ewa_tuli
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2956
Od: 16 sty 2012, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Legnicy

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Musieliście sporo się napracować Ewuniu, bo zmiany spore i to w dosyć krótkim czasie.
:)
Awatar użytkownika
gardener1987
500p
500p
Posty: 847
Od: 10 lip 2010, o 21:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Skarżysko Kościelne (świętokrzyskie)

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

A ja z zapytaniem co to za odmiana tego powojnika?? ;:173
"Młodość uśmiecha się bez powodu"
Pozdrawiam Ania
Ogród Ani :)
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Dzisiaj znowu parno i duszno, komary grasują...wzięłam się za wsadzanie roślin, ale szybko mnie pokonały :( potem jeszcze skosiłam trochę trawnika, a wieczorem złapałam trochę kultury... i tak minął dzień :wink:
W tym roku zainfekowałam się liliowcami, właśnie dzisiaj wsadziłam kolejne trzy, a zamówiłam...hmm...kolejnych 10 :roll:

Aniu, no czekam również, aż mi obrośnie całą kratkę, żeby było trochę cienia na tarasie.
Wandziu - dziękuję!
Krysiu no tak, miotamy się...nie było nawet czasu, żeby pogadać w Sulejowie na ten temat i zasięgnąć porady :( A z kawą wychodzimy, przecież :;230 w zimie i tak by się nie dało...
Stasiu, oj tak - miejsce jeszcze się znajdzie np. na roślinki od Ciebie :D ; właśnie dzisiaj wsadzałam ostatnie - z powodu deszczu musiały trochę poczekać.
Jolu - dzięki :) i zapraszam nadal ;:108
Ewciu...a bo ja wiem? Wydaje mi się, że w ciągu 5 lat to nie są aż tak wielkie zmiany; jednak oboje pracujemy, a jeszcze w dodatku nie mieszkamy tu na stałe, więc to też utrudnia sprawę. Ale napracowaliśmy się, to i owszem :D
Aniu-gardener - to Purpurea Plena Elegans.
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Słyszałam, że zaszalałaś z liliowcami ;:224
Przyznaję się do winy :;230
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

sweety pisze:Słyszałam, że zaszalałaś z liliowcami ;:224
Przyznaję się do winy :;230
...jakby co, będzie na Ciebie :lol:
Ale co gorsza - podałam dalej; to zakaźne :;230
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

;:306
Ale żałować nie będziesz :D
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7669
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

EWCIA...ja nie o kawie pisałam tylko o kawałku swego :;230
u mnie dzisiaj tez upal, a plany ogrodowe mieliśmy szerokie, przygotować grunt pod puszysty trawnik...stary zlany randapem swieci teraz jak na Saharze :;230 a pracowac się nie da ;:3 ;:3 nie pozwala.
EWUŚ jak słyszę co Ty jeszcze dosadzasz i wsadzasz to znak, że musisz to wszystko mieć 24 na dobę pod kontrolą ;:108
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3198
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Ewo, zmiany na działce są ogromne. Pięknie jest! A ile wysiłku to kosztowało, zwłaszcza jeżeli to działka "dojazdowa" , to tylko wiedzą ci, którzy też taką sytuację mają. Ja w każdym razie wiem i naprawdę chylę czoła przed tym, co udało Wam się zrobić. Dla gości działkowych skoszona trawa, wypielone rabaty, pomalowany ganek i w ogóle zadbane otoczenie, to po prostu rzecz oczywista, ale ten, który musi tego dopilnować wie, że to się samo nie robi :wink: . Roślinki masz piękne, dom solidny i bardzo ładny ale najpiękniejszy to ten kwiatuszek, który dopiero co uczy się chodzić :D . Starszy wnuczek pewnie uwielbia wyjazdy na działkę :D .
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”