Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
jonatanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3255
Od: 4 mar 2012, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Patrząc na Twoje warzywa już chciałam zadac pytanie jak radzisz sobie ze ślimkami?U mnie tych potworów jest plaga podobnie jak skrzypu i jeśli ktoś będzie potrzebował moge wysłać ilosci na worki.Nie mogę się go pozbyć. :( Druga część działki zamist nie jest porośnieta trawą tylko skrzypem.Ostanią deską ratunku ,jaką zamierzam zrobic, to analiza gleby, bo być może oprócz podmokłego terenu,jest za mało któregoś ze składników mineralnych i dlatego mam tyle tego zielonego drzewka.Jolu warzywka masz pokazowe,Nie wiem co się dzieje w tym roku ale prawdopodobnie to robota ślimorków że wszystko co zostało posiane i nawet ładnie wzeszło po jednej nocy znika.Ogórki udało mi sie uchować trzy krzaczki, ale coś zmarniały i są przywiednięte, nawet po dość obfitych opadach.Jeszcze nigdy nie miałam takich kłopotów z warzywami jak w tym roku. ;:145
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4024
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Joasiu, oprócz analizy gleby sprawdź na jakim poziomie masz wody gruntowe. Jeżeli część działki jest podmokła, to na drugiej części też pewnie wody gruntowe blisko powierzchni. Wykop dołek na 2-3 szpadle i po pewnym czasie sprawdź, jak podszedł wodą. Rośliny nie lubią mieć stopy cały czas w wodzie i to może być powód więdnięcia - uszkodzony system korzeniowy ;:oj .
Walka ze skrzypem jest trudna. Próbowałaś Roundapu :?: Bez chemii chyba się nie obejdzie.
Co do ślimaków, to bardzo sprawdza mi się Snakol. Ślimory żrą go ąż miło - zwłaszcza właśnie te bezskorupowe :heja . I nawet jak pada deszcz, to te granulki nie rozpuszczają się ;:65 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Jolu , ale masz busz w ogrodzie, tak w warzywniku jak i rabatach kwiatowych ;:oj pozazdrościć ogórków , marzy mi się swojski zerwany z grządki i od razu wszamany :lol: Pomidorki w donicach pokazowe a w ogrodzie też już kolorki łapią ? Ślimaki na dotarcie do Ciebie potrzebowały dwóch lat to do mnie z półtora bo droga ciut krótsza , już się zaczynam bać :( jakieś pojedyncze sztuki u siebie zbierałam znaczy norma póki co , może moja zima je odstraszy :wink:
Awatar użytkownika
dorcia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12458
Od: 13 lip 2011, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Gdzie tym razem kupiłaś hosty ?
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Jolu ;:223 nie wpadłabym że to żurawka. Jolu ile papryki zbierasz z jednego krzaczka średnio?
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Nie wiedziałam, że nowe odmiany jeżówek nie powtarzają cech rośliny matecznej, ja czerwoną i pomarańczową wysiałam jesienią, ponieważ na działce nie było miejsca , powędrowały na zewnątrz ( mam tam przysposobione miejsce na nadwyżki kwiatowe) wiosną okazało się, że kura sąsiada zrobiła sobie gniazdo i przeszczęśliwa kokosiła się na moich jeżówkach :;230
Postanowiłam w tym roku spróbować ponownie, już na terenie działki, ale czytając twój wątek dowiedziałam się, że nie warto
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
jonatanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3255
Od: 4 mar 2012, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Jolu czy ten środek na ślimaki działa ubocznie na warzywa?Wody gruntowe mamy wysoko ale wykopaliśmy staw i drenażami woda spływa do stawu a następnie wypompowujemy do rowu.Działka w znacznym stopniu sie osuszyła i nawet podlewałam.
Iwona i Piotr
500p
500p
Posty: 834
Od: 24 paź 2010, o 09:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Podziwiam Liliowce, a teraz zachwycił mnie kolor żurawki, niestety jak na razie mi się nie udały :(...
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4024
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Elu, ogórki nie uprawiałam ze dwa lata, bo mi się nie udawały. W tym, nie wiem czy to zasługa odmiany (Krak), czy dobrego przygotowania gleby, czy tego że były z sadzonek, czy sposobu prowadzenia, ale (tfu, tfu ..) jak na razie ładnie idą :heja .
Dorotko, hosty kupiłam w sklepie Efektowny Ogród. Mają wiele ciekawych odmian ;:333 .
Madziu, to zależy jaka odmiana papryki. Te największe, to 5-6 sztuk na krzaku.
Rzepka, nasiona zawiązują jeżówki z pojedynczymi okółkami płatków. Ale też mogą się skrzyżować. Jeżeli ktoś ma dużą powierzchnię ogrodu i chce mieć po prostu kwiaty, to warto siać. One bardzo łatwo kiełkują, mi po zimie pojawiło się przy tej zwyczajnej kilka roślinek z samosiewu. Jeżówki odmianowe niestety trzeba kupować. Ale są sprawdzone sklepy, gdzie można nabyć solidne sadzonki w wielu odmianach.
Joasiu, nie wiem czy Snakol jakoś działa na warzywa, ale można go posypać kawałek dalej. Ślimakowe potwory znajdą sobie do niego drogę :twisted: .
Iwonko, dlaczego nie udały ci się żurawki :?: , przecież one są bezproblemowe (no chyba że prażą się na słońcu) ;:131 .

Więc żurawka i liliowiec.

Obrazek

Obrazek
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Iwona i Piotr
500p
500p
Posty: 834
Od: 24 paź 2010, o 09:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Były w różnych miejscach, ale jednak trochę na słońcu. U sąsiadki cudne, ale ona codziennie je podlewa u mnie w tym roku nie widzę ani jednej.
Moje liliowce po ostatnich upałach przestały kwitnąć :(.
Awatar użytkownika
Ruda2011
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3227
Od: 19 mar 2011, o 10:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Południe Warszawy

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Jolu dzięki wielkie za goszczenie mnie na swoich arach - bardzo było miło ;:196
Co prawda przeze mnie cały roboczy dzień masz w plecy ..... ;:224 ale mam tylko takie maleńkie wyrzuty sumienia - i tak za gorąco na rzetelną robotę. ;:3 ;:3 ;:3
Oby tego ciepełka jak najdłużej
jondi
500p
500p
Posty: 725
Od: 3 kwie 2014, o 21:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Byłam dzisiaj u znajomego podlać ogródek i ze szczęścia aż podskoczyłam! Podlałam i przy okazji całe grządki my wyplewiłam i te chwasty ukradłam! Bo to był skrzyp!!!!! Jedno na cmentarzu a inni kradną:) mój mąż stwierdził, że na pewno znajomy specjalnie sobie choduje skrzyp między warzywami....
Jolu co Ty taką skrzypową gnojówką podlewasz, jak czesto, w jakim rozcienczeniu? Standard 2 tyg fermentacji?
Iwona i Piotr
500p
500p
Posty: 834
Od: 24 paź 2010, o 09:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

jondi pisze:Byłam dzisiaj u znajomego podlać ogródek i ze szczęścia aż podskoczyłam! Podlałam i przy okazji całe grządki my wyplewiłam i te chwasty ukradłam! Bo to był skrzyp!!!!! Jedno na cmentarzu a inni kradną:) mój mąż stwierdził, że na pewno znajomy specjalnie sobie choduje skrzyp między warzywami....
Jolu co Ty taką skrzypową gnojówką podlewasz, jak czesto, w jakim rozcienczeniu? Standard 2 tyg fermentacji?
Podobno fajna z pokrzywą :), moja już czeka.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”