Gracjella Fajnie, że moja kliwia przypomina Ci czasy dzieciństwa.
Bogsaf Miło mi czytać pochwały tej okazałej jak na moje możliwości mieszkaniowe rośliny.

Gorąco Ci ją polecam, ale muszę zastrzec, że ona normalnie kwitnie tylko raz w roku najczęściej w zimie, u mnie jest taki dobrze współpracujący egzemplarz po prostu, że już drugi raz w tym roku kwitnie.
Kupiona była w styczniu w lidlu.

U mnie stoi na wschodnim oknie, cały czas w tym samym miejscu. Miejsce słoneczne do półcienistego jest idealne. Im starszy okaz tym piękniej i obficiej kwitnie. Należy unikać zmiany miejsca, ponieważ odbija się negatywnie na roślinie.
Edyradka Też mi się podoba ta osłonka.

Zaglądaj Edytko do mnie, jesteś mile widziana.
Katiusha Mamy chyba podobne upodobania Kasiu.
Diuna O kliwii od października do stycznia należy prawie zapomnieć, wtedy na pewno wypuści pęd z pąkami i zakwitnie. Ważne jest też to, aby nie sadzić w dużej donicy, bo chętniej zakwita rosnąc w ciasnej doniczce.
