Dzwonek równolistny ( Campanula isophylla Alba ) - regionalna nazwa 'Panna młoda'

[Ema]

Znam nazwę, ale nie wiem, co zacz. Sprzedająca zacną skibkę z młodą roślinką babcia powiedziała, że nazywają ją panną młodą. I tyle. Hmm.. Kto wie?

[Ema]

Pewnie tak, jakkolwiek według słów babci będzie to niebieska panna młoda. A to się uśmiejesz ( ja mniej), ale mam tej odętki pół rabaty, albo jeszcze więcej. Więc tylko ze wstydu no i . Pozdrawiam.

[Karo]

Mianem "panna Młoda " lub "welon panny młodej" określa się dzwonek równolistny (Campanula isophylla)
Jest o kwiatach białych i ta ksywa jest zasadna ale jest o kwiatach niebieskich i to jest "od śmigła "

biały

[Kasia 1]

Witaj Ema ja dziś kupiłam też, pani powiedziała że to jest' panna młoda ' ale na zimę zabiera się do domu ,obcina i ona dalej powinna kwitnąć -u mojej gałązki zwisają z doniczki tak do 30 cm .I teraz nie wiem czy to jest domowa czy ogrodowa

[selli7]

Tak, chyba chodzi o dzwonek równolistny, to stara, popularna roślina naszych babć.Jest biały ( nieco łatwiejszy w uprawie) i niebieski. Trzeba go zimować w domu na jasnym, chłodnym parapecie, a wynosić w maju po przymrozkach.Dawniej nie było ogrzewania centralnego, więc babcie trzymały w chłodnym pokoju na parapecie.Zaczyna kwitnienie w lipcu i gdy trzeba chować najczęściej jeszcze kwitnie.
Ja zawsze przycinałam kwitnące pędy przed wniesieniem do pomieszczenia, bo szczególnie biały silnie rośnie i ogromna kępa się nie mieści.Wiosną można zrobić sadzonki z twardszych pędów, ale ja czasem dzieliłam kępę i sadziłam do nowych doniczek.Jednak dzielenie wytrzymywały tylko względnie młode, roczne egzemplarze, potem w drugim roku znów trzeba było zaczynać od sadzonek (pod folią), byle niezbyt wiotkich.Sadziłam po kilka w małej doniczce, potem całą ukorzenioną kępkę przesadzałam raz lub dwa do nieco większej.Trzeba unikać sadzenia od razu do dużej donicy, bo roślina może zginąć od nadmiaru wilgoci.
To mój:

[Kasia 1]

Czytałam że jest odmiana o kwiatach niebieskich ,to musi być cudo.A czym ją mam nawozić i gdzie ją ustawić ,na pełnym słońcu czy w cieniu.

[selli7]

Nawozić tak jak inne kwiaty balkonowe, rozcieńczonym nawozem, ale bez przesady, ja wcale nie nawoziłam i kwitł.Miejsce słoneczne, ale nie gorące południowe przy ścianie, bo zbyt szybko będą przekwitały kwiatki.Odmiana niebieska ma nieco szarawe i pokryte lekkim kutnerem listki.Mnie niebieskie nie rozrastały się tak mocno i źle zimowały, za to białe o wiele lepiej. Ten biały to stary, dlatego nazywany 'welonem', a niebieski, to myślę nowszy wynalazek i niestety bardziej chimeryczny.

[Plumi]

Jeeeej ależ się rozmarzyłam,moja babcia i prababcia miały pełno "welonów panny młodej" i naprawdę miały do nich rękę, bo rozmiarami dorównywały prawdziwemu welonowi.

[Rennni]

U nas panna młoda (nevěsta) jest Campanula isophylla Alba. I niebieski Campanula isophylla jest pana młodego (ženich)

[selli7]

Mój niestety zginął, od wiosny był słaby, a później w lecie zaatakowały go chyba przędziorki, liście zaczęły żółknąć.Od tego czasu szukam w sprzedaży, jednak bez powodzenia.

[Dora1964]

Zapewne piszę w nieodpowiednim miejscu, ale jestem tak wściekła, że już nie mam pojęcia gdzie i do kogo mam się zwrócić z prośbą o pomoc.
Robiłam kilka podejść do Campanula, welon panny młodej, no i oczywiście po dzisiejszym przeglądzie okazało się, że już roślinka jest nie do uratowania.
Jak mam się nią opiekować?
A przede wszystkim może Ktoś orientuje się gdzie mogę ją ponownie zdobyć?

[selli7]

Jeżeli roślina była młoda, to nie miałam zima z nią problemów.Trzymałam na parapecie w nieogrzewanym pomieszczeniu od strony wschodniej.Zimą bardzo nie lubi przelewania, miała prawie sucho, podlewałam rzadko niewielką dawką wody, inaczej uschnie przelana.Gorzej było ze starszym egzemplarzem gdyż środek kępy nieco drewnieje, obumiera, dlatego starałam się co 2 lata odmładzać.Kilka razy mi to wyszło, któryś raz niestety nie i nie udało mi się nigdzie na nią trafić w sprzedaży, choć podobno bywa w Leroy Merlin.