Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
- chromat
- 1000p
- Posty: 1317
- Od: 29 gru 2010, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Jak ten regał z tą folią Ci się sprawdza? Nic nie przypala, a jesienią jak je w tym regale trzymasz?
Pozdrawiam Krzysiek
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Mateusz- dzięki wielkie!
Natalko - Nie jestem żadnym poradnikiem zainteresowana, daj spokój, fachowcy są od tego, ja prowadzę tylko rozważania balkonowe. Cieszę się, że się je jakoś czyta
Krzysiu - troszkę za krótko to mam, by powiedzieć coś konkretnie. Od marca przetrwały i mrozek, i prawdziwe upały. Parę gruboszków mi się przypaliło, ale po prostu za szybko je przestałam cieniować, ale potem już było OK. Tam potrafi nieźle zagrzać. Doskonale taką temperaturę znoszą właśnie malgasze, ale i tefraki i małe opuncje, które mam na drugim balkonie. Półki są na tyle duże, że można przycieniować roślinki, które tego palącego słońca niezbyt potrzebują. Jak na razie jestem zadowolona, bo nie dość, że nic na nie nie leje, to i przedłużają folie okres wegetacji - od marca stoi większość roślinek już w tych foliach, a będą do końca października albo i ciut dłużej.
Jak chcesz coś więcej, to pytaj śmiało
Natalko - Nie jestem żadnym poradnikiem zainteresowana, daj spokój, fachowcy są od tego, ja prowadzę tylko rozważania balkonowe. Cieszę się, że się je jakoś czyta
Krzysiu - troszkę za krótko to mam, by powiedzieć coś konkretnie. Od marca przetrwały i mrozek, i prawdziwe upały. Parę gruboszków mi się przypaliło, ale po prostu za szybko je przestałam cieniować, ale potem już było OK. Tam potrafi nieźle zagrzać. Doskonale taką temperaturę znoszą właśnie malgasze, ale i tefraki i małe opuncje, które mam na drugim balkonie. Półki są na tyle duże, że można przycieniować roślinki, które tego palącego słońca niezbyt potrzebują. Jak na razie jestem zadowolona, bo nie dość, że nic na nie nie leje, to i przedłużają folie okres wegetacji - od marca stoi większość roślinek już w tych foliach, a będą do końca października albo i ciut dłużej.
Jak chcesz coś więcej, to pytaj śmiało
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6840
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Żaneta!
Pachypopdium cactipes (oczywiście nie znałam wcześniej tej nazwy gatunkowej) zachwycają tymi bordowymi listkami. Zawsze mają taki kolor? A inne, większe kaudeksy tworzą prawdziwie kolekcjonerski zbiór. Jakże Ci zazdroszczę, że się ukierunkowałaś przynajmniej terytorialnie. Ja nie potrafię i mam wszystkiego po trochę.
Śmierdziuchy to nie moja bajka, ale kibicuję pąkowi. A graptopetalum kwitło mi kiedyś i widok był urzekający.
Ups! Przypomniałąm sobie, że muszę podlać grubosze od Ciebie.
Pachypopdium cactipes (oczywiście nie znałam wcześniej tej nazwy gatunkowej) zachwycają tymi bordowymi listkami. Zawsze mają taki kolor? A inne, większe kaudeksy tworzą prawdziwie kolekcjonerski zbiór. Jakże Ci zazdroszczę, że się ukierunkowałaś przynajmniej terytorialnie. Ja nie potrafię i mam wszystkiego po trochę.
Śmierdziuchy to nie moja bajka, ale kibicuję pąkowi. A graptopetalum kwitło mi kiedyś i widok był urzekający.
Ups! Przypomniałąm sobie, że muszę podlać grubosze od Ciebie.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
- piękne rośliny . Powtórzę za moją przedmówczynią Iwoną, "/ ... / zazdroszczę, że się ukierunkowałaś przynajmniej terytorialnie / ... / "a to moja dżungielka dorosłych osobników:
- czekam na rozkwitnięty kwiat u Twojej rośliny.Na koniec tych rozważań, aby nie zanudzić:
- niemogący z braku słońca rozwinąć się kwiat Anacamseros telephiastrum (jeden pąk się już zasuszył):
- tak jak piszesz, Anacampseros najszybciej rozwija pąki kwiatowe gdy jest ciepło i dużo słońca. Dzisiaj u mnie ciągle pada (teraz nawet leje), brak słońca, wczorajszy rozwinięty kwiat mojej Anacampseros quinaria ssp. alstonii całkowicie zamknięty, a nowy pąk czeka na rozkwitnięcie. Zobaczę czy rozkwitnie ? Przy takiej "londyńskiej" pogodzie, nie widać piękna tych kwiatów .
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Iwonko - one się wybarwiają pod wpływem słońca, tak mnie informują, że im dobrze i się cieszą Normalnie są zielone albo...ich nie ma, zimą na przykład.raflezja pisze: Pachypopdium cactipes (oczywiście nie znałam wcześniej tej nazwy gatunkowej) zachwycają tymi bordowymi listkami. Zawsze mają taki kolor?
A gruboszki podlej i przypomnij, co im nakazałam: mają rosnąć i cieszyć oko
Mieczysławie - bardzo dziękuję, pocieszyłeś mnie trochę. Czekam na ten kwiat już tak długo, a to słońce fatalnie się przebija. Raz jest, raz go nie ma wcale. I bardzo roślinka na tym traci. Cóż, pozostaje trzymać kciuki za te nasze nierozwinięte, może jeszcze załapią się na upały i pokażą swe wdzięki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1134
- Od: 18 sie 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Podejrzałam w internecie jak wyglądają Pachypopdium cactipes w wersji już podrośniętej i muszę stwierdzić,że wybrałaś
super kierunek swojej kolekcji............mają takie śliczne pokraczne brzuszki.
Kibicuję twoim,żeby się tak ładnie uformowały
super kierunek swojej kolekcji............mają takie śliczne pokraczne brzuszki.
Kibicuję twoim,żeby się tak ładnie uformowały
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Przeczytałem z ciekawością o rzeczach dla mnie mało znanych, obejrzałem z przyjemnością Twoje dorodne maluchy(?) i piękny bush starszych roślin - i jestem jak zawsze pod wrażeniem Twojej wiedzy i dobrej ręki do roślin.
Tu zagląda się dla przyjemności i po wiedzę. Właśnie za to tak cenię ten wątek!
Tu zagląda się dla przyjemności i po wiedzę. Właśnie za to tak cenię ten wątek!
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Ślicznie to ujęłaś, Grażynko! Dokładnie, ta ich pokraczność mnie rozbraja. Wiesz - oby rosły,jak napisałaś. Kilka innych, o których wspomnę następnym razem, podcięłam dla ciekawości, jak podrosną. Nie lubię zbytniej ingerencji w roślinę, ale jednak natura to natura, a w warunkach domowych jest to czasem jedyne wyjście, by roślina rosła zdrowo.Gaga1960 pisze: mają takie śliczne pokraczne brzuszki.
Kibicuję twoim,żeby się tak ładnie uformowały
hen_s pisze: Tu zagląda się dla przyjemności i po wiedzę. Właśnie za to tak cenię ten wątek!
Mój Boże, Henryku, naprawdę miło to czytać...A ja tylko przelałam na wątek to, nad czym się zastanawiam siedząc i delektując się kawą w wyborowym towarzystwie moich roślin. Dziwadło ze mnie, nieprawdaż...? Zacznę się upodabniać niedługo do swoich podopiecznych!
Niemniej serdecznie dziękuję za tak miłe słowa, swoimi wpisami tylko mnie wspieracie i dopingujecie
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Jakie przedszkolaki już duże.... to przecież miniaturki dorosłych roślinek.
Pachypopdium cactipes obejrzałam w necie ,piękne grubaski
Możesz tak sobie rozważać i pisać, lubię czytać te twoje przemyślenia .
...pisz i pokazuj jak najwięcej
Pachypopdium cactipes obejrzałam w necie ,piękne grubaski
Możesz tak sobie rozważać i pisać, lubię czytać te twoje przemyślenia .
...pisz i pokazuj jak najwięcej
- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
To co pokazujesz jest niesamowite. Brak słów i wiedzy, żeby się w tym temacie wypowiadać. Za to zawsze chętnie czytam Twoje opowieści!
Zbiorówka (dżungielka) prezentuje się wspaniale!
Zbiorówka (dżungielka) prezentuje się wspaniale!
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Żanetka, Twoja dżungla pachypodiów jest cudowna! Strasznie mi się te rośliny podobają, nawet ze dwa różne miałam, ale oczywiście nie dały ze mną rady, jak wszystkie sukulenty bezcierniowe
Dziękuję za fotę euforbii. Dziwne, ale myślałam, że masz ich więcej i znacznie dziwaczniejsze, niż te, które widać na zdjęciu. Oczywiście urody są przedniej, ale Ty mnie przyzwyczaiłaś już, że u Ciebie to same zjawiskowe i nieprzeciętne okazy, takie, jakich normalnie człowiek na oczy nie widział
Dziękuję za fotę euforbii. Dziwne, ale myślałam, że masz ich więcej i znacznie dziwaczniejsze, niż te, które widać na zdjęciu. Oczywiście urody są przedniej, ale Ty mnie przyzwyczaiłaś już, że u Ciebie to same zjawiskowe i nieprzeciętne okazy, takie, jakich normalnie człowiek na oczy nie widział
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Żaneta Dałaś popis dzisiaj
Jeszcze trochę pozaglądam do Ciebie to mi sie gusta pozmieniają ...
Młodzież ciekawa, a dorosłe to dopiero robiła wrażenie
Jeszcze trochę pozaglądam do Ciebie to mi sie gusta pozmieniają ...
Młodzież ciekawa, a dorosłe to dopiero robiła wrażenie
Pozdrawiam
Piotr
Piotr
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Powtórzę im, Małgosiu, bardzo się ucieszą - jak ja, dziękujęnolina pisze: Jakie przedszkolaki już duże.... to przecież miniaturki dorosłych roślinek.
Pachypopdium cactipes obejrzałam w necie ,piękne grubaski
Oj, nie zachęcaj... Ale zgodnie z życzeniami - poniżej kolejne jakieś tam prezentacje.nolina pisze:Możesz tak sobie rozważać i pisać, lubię czytać te twoje przemyślenia .
...pisz i pokazuj jak najwięcej
Piotrze - bardzo dziękuję! Zawsze się cieszę, gdy ktoś poszerza swoje kolekcje o roślinki zobaczone u mnie, stąd bardzo by mnie ucieszyła taka zmiana gustów, ale oczywiście bez pozbywania się tak pięknych okazów, jakie już maszkospe pisze:Żaneta Dałaś popis dzisiaj
Jeszcze trochę pozaglądam do Ciebie to mi sie gusta pozmieniają ...
Młodzież ciekawa, a dorosłe to dopiero robiła wrażenie
Magda - ależ one na swój sposób są bardzo "cierniowe" (no, kolczaste ), a czasem bardziej łagodne i mniej wymagające niż niejeden kaktus Się po prostu nie polubiliście, a to (choć karygodne), to się jednak zdarzasokolica pisze:Żanetka, Twoja dżungla pachypodiów jest cudowna! Strasznie mi się te rośliny podobają, nawet ze dwa różne miałam, ale oczywiście nie dały ze mną rady, jak wszystkie sukulenty bezcierniowe
Raz jeszcze dziękuję Niemniej co do euforbii, to rzeczywiście w sumie ... nie pokazałam wszystkich, i sama się dziwię, że o tych najlepszych dla mnie zapomniałam.sokolica pisze:Dziękuję za fotę euforbii. Dziwne, ale myślałam, że masz ich więcej i znacznie dziwaczniejsze, niż te, które widać na zdjęciu. Oczywiście urody są przedniej, ale Ty mnie przyzwyczaiłaś już, że u Ciebie to same zjawiskowe i nieprzeciętne okazy, takie, jakich normalnie człowiek na oczy nie widział
Zrozumiałam, że pytałaś o ogół, to ów "ogół" wrzuciłam, natomiast w osobnej szklarence są te endemiczne dla Madagaskaru. Tak sobie tam stały, rosły, a ja wredna zapomniałam, że przecież trzeba i je zaprezentować.
Tak więc jakby wywołałaś ciąg dalszy rozważań i prezentacji mojej części flory Madagaskaru:
Euphorbia leuconeura - znany u nas jako Wilczomlecz białounerwiony. Jest to roślinka endemiczna dla Madagaskaru, zwana nawet potocznie "Klejnotem Madagaskaru". Występuje na północy Madagaskaru, głównie w prowincji Antsiranana, i jest znana z dwóch do maksymalnie pięciu naturalnych lokalizacji! W naturalnym środowisku rośnie w cieniu roślin, na skalistych terenach, wilgotnych i ciepłych. To właśnie ona jest znana ze "strzelania" nasionami, ale w naturze tak się właśnie rozmnaża. A potrafi strzelać całkiem nieźle i szczerze mówiąc, bardzo chciałabym tego doczekać
Euphorbia francoisii - występuje na południu Madagaskaru, w prowincji Toliara. Opisał ją po raz pierwszy w 1946 roku Jacques Désiré Leandri. Do dziś jest znana w naturalnym środowisku również z dwóch do pięciu lokalizacji. Rośnie na skalistym wybrzeżu, tworząc podziemne jakby kłącza - stolony, z których nie wyrasta nadziemny pęd, ale które służą roślinie do pobierania wody i przetrwania suszy.
Nie jestem do końca pewna, czy mam czystą formę E. francoisii. Czekam na kwiaty, aby się o tym przekonać, bo już kilka razy coś mi nie pasowało.
Euphorbia gottlebei - oczywiście endemit i oczywiście występujący w prowincji Toliara i co ciekawe, jest to jedyne jej miejsce występowania w naturze. Rośnie tam na stromych wapiennych stokach, w otoczeniu liściastych, kolczastych krzewów. Niestety zagrożona wyginięciem - a to wszystko nie tylko przez pożary czy degradację środowiska, ale i przez 'zbieraczy', nawet Malgaszy, którzy używają jej do celów m.in. rolniczych. Strefa, w której występuje - a więc południe Madagaskaru - charakteryzuje się wysokimi temperaturami, wyraźną porą suchą i mokrą, jednak co ciekawe - opady atmosferyczne zdarzają się rzadko. Roślina traci liście i kwiaty podczas bardzo krótkiego suchego sezonu, który u nas przypada głównie w okresie lipca - sierpnia.
Euphorbia platyclada var. hardyi - to roślinka również z Wyspy, i również lokalizacja: prowincja Toliara. Rośnie w liścisastych lasach rodzaju Alluaudia (moje marzenie zobaczyć taki las...) Kamufluje się poprzez tworzenie swoistych "dywanów" pod tymi roślinami. Gatunek, który ja mam, ma nieco gęstsze gałęzie, dłuższe międzywęźla i końcówki walcowate ze spłaszczoną częścią, ma kolor ciemnozielony.
Euphorbia stenoclada - występowanie oczywiście prowincja Toliara, ale i Fianarantsoa - południowo centralny Płaskowyż. Oznacza to różne wysokości, na których rośnie: do 499m oraz od 500 do 999 m. Jej obszar występowania - ponad 34 tysięcy kilometrów kwadratowych! Znana z ponad 30 lokalizacji. Rośnie na stosunkowo gęstym, przybrzeżnym lesie na wapiennych wydmach nad morzem oraz na suchych, skalistych terenach Płaskowyżu. Zagrożona - głównie z powodu degradacji, pożarów, a także z powodu pozyskiwania jej dla węgla drzewnego.
Te zielone to jej przyrosty:
Więcej euforbii nie posiadam, aczkolwiek mam zamiar. Jeśli będę poszerzać kolekcję euforbii, to tylko o endemiczne, nawet chciałabym trochę wysiać, ale to w swoim czasie.
Dziękuję serdecznie za wszystkie wpisy i miłego dzionka życzę