Kropelka zaprasza cz.3
- becia123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5002
- Od: 12 wrz 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: RYPIN -okolice
Re: Kropelka zaprasza cz.3
Kropelko Witam w nowej odsłonie twojego ogrodu .Świetnie Cię rozumiem Życie przelatuje nam między palcami mija dzień za dniem. też pracuję dzieci mam 3 małych a ogród każdej z nas zajmuje dużo czasu .Nie ma kiedy usiąść i posiedzieć ale cieszymy się z tego ,że jest choć czasem nie zdąży się zrobić tego czy owego.Pięknie masz w ogrodzie nie zmieniaj się a przeróbki naturalne zawsze coś nam się nie podoba. chcemy by było ładniej.Powodzenia w dalszej pracy nad wszystkim
Re: Kropelka zaprasza cz.3
Witaj Mariolu. Byłam u Ciebie w zeszłym roku i nie wiem jak to się stało, że mi gdzieś Twój wątek umknął.
Właśnie usiadłam po pieleniu i pielęgnacji róż i stwierdziłam, że nie jestem w stanie zadbać o ogród tak aby był całkowicie wypielony. A u Ciebie takie samo stwierdzenie Ale i tak masz piękny i czysty ogród, zwłaszcza biorąc pod uwagę czwórkę pociech.
Pozdrawiam Cię serdecznie
Piękna kolekcja irysów!
Właśnie usiadłam po pieleniu i pielęgnacji róż i stwierdziłam, że nie jestem w stanie zadbać o ogród tak aby był całkowicie wypielony. A u Ciebie takie samo stwierdzenie Ale i tak masz piękny i czysty ogród, zwłaszcza biorąc pod uwagę czwórkę pociech.
Pozdrawiam Cię serdecznie
Piękna kolekcja irysów!
Pozdrawiam - Dosia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67157
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67157
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24813
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kropelka zaprasza cz.3
Mariolu śliczne iryski pokazałaś, ja właśnie dziś wycięłam ostatnią przekwitniętą odmianę.... a u Ciebie wciąż takie piękne
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5533
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kropelka zaprasza cz.3
Beciu, Dobrusiu Cieszę się, że jesteście. Dziękuję Wam za miłe słowa.
Ogród przerasta mnie juz pod wieloma względami. Niektórym roślinom wkrótce będzie trzeba dać eksmisję. Klon samosiejka zaczyna być już poza moją wyobraźnią-jesienią trzeba go ciachnąć. Już widzę, ze żywopłot z ligustru i obok tuje, to nie był dobry pomysł- jedno włazi na drugie... mimo przycinania i ograniczeń...
Poza tym czemu te rosliny tak szybko rosną? Czy to może czas tak szybko biegnie??? Mostku już nie widać z huśtawki, tak się rozpanoszył perukowiec na wszystkie strony... Co więcej zagłusza też wszystkie zurawki, które rosna pod nim...
Chwasty, chwasty, jeszcze raz chwasty.
Ale są tez dobre wieści Już widzę, ze to bardzo dobry rok dla moich róż. Pięknie prezentuje się Chopin- prawdziwa burza kremowo-białych kwiatów. Inne też dają po oczach
Żylistek różowy cały w kwiatach, śliczny. Pięknie też kwitły piwonie i powojniki ;0)
Zdjęcia jeszcze nie zgrane... Ale zrobione!
Agness, moje irysy już prawie wszystkie przekwitły, zdjęcia zawsze wstawiam z opóźnieniem, bo przecież na forum też mam mega zaległości...
Ogród przerasta mnie juz pod wieloma względami. Niektórym roślinom wkrótce będzie trzeba dać eksmisję. Klon samosiejka zaczyna być już poza moją wyobraźnią-jesienią trzeba go ciachnąć. Już widzę, ze żywopłot z ligustru i obok tuje, to nie był dobry pomysł- jedno włazi na drugie... mimo przycinania i ograniczeń...
Poza tym czemu te rosliny tak szybko rosną? Czy to może czas tak szybko biegnie??? Mostku już nie widać z huśtawki, tak się rozpanoszył perukowiec na wszystkie strony... Co więcej zagłusza też wszystkie zurawki, które rosna pod nim...
Chwasty, chwasty, jeszcze raz chwasty.
Ale są tez dobre wieści Już widzę, ze to bardzo dobry rok dla moich róż. Pięknie prezentuje się Chopin- prawdziwa burza kremowo-białych kwiatów. Inne też dają po oczach
Żylistek różowy cały w kwiatach, śliczny. Pięknie też kwitły piwonie i powojniki ;0)
Zdjęcia jeszcze nie zgrane... Ale zrobione!
Agness, moje irysy już prawie wszystkie przekwitły, zdjęcia zawsze wstawiam z opóźnieniem, bo przecież na forum też mam mega zaległości...
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24813
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kropelka zaprasza cz.3
O to gapa ze mnie, myślałam, że tak pięknie jeszcze kwitną. Moje ostatnie właśnie dobił wczorajszy deszcz i dziś je obcięłam. Zaległości i u mnie ogromne. Ale już pomalutku staram się nadrabiać
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5533
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kropelka zaprasza cz.3
Agness- okropnie to zabrzmi, ale ja już się nie staram zaległości nadrabiać- i tak nie wyrobię. Po prostu wszystkiemu poświęcam tyle czasu na ile starcza mi sił, resztę odpuszczam...
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Kropelka zaprasza cz.3
Mariolu!cieszę się z nowej odsłony Twojego ogrodu. Lubię tu bywać i będę Ci wiernie towarzyszyła. Duze ogrody dają wiele możliwości ale pracy co nie miara.
Pozdrawiam cieplutko!
Pozdrawiam cieplutko!
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5533
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kropelka zaprasza cz.3
Bogusiu, dobrze powiedziane! Duży ogród to masa pracy, niekończąca się przygoda...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Kropelka zaprasza cz.3
[quote="kropelka
Aniu, czasem to jestem sama na siebie zła, że czas który spędzam w ogrodzie to tylko i wyłącznie praca- koszenie, pielenie, przeróbki... nie siadę tak po prostu żeby nacieszyć oczy tylko ciągle coś robię...[/quote]
witaj Kropelko- pierwszy raz jestem u Ciebie, ale podpisuję się pod powyższym obiema rękami i nogami, ale muszę chyba przejść do pierwszego wątku żeby zobaczyć jak mimo wszystko masz tak piękne kwiaty -przy czwórce dzieci? pewnie znajdę jakieś rozwiązanie ja przy dwójce nie wyrabiam. pozdrawiam czekam na więcej.
Aniu, czasem to jestem sama na siebie zła, że czas który spędzam w ogrodzie to tylko i wyłącznie praca- koszenie, pielenie, przeróbki... nie siadę tak po prostu żeby nacieszyć oczy tylko ciągle coś robię...[/quote]
witaj Kropelko- pierwszy raz jestem u Ciebie, ale podpisuję się pod powyższym obiema rękami i nogami, ale muszę chyba przejść do pierwszego wątku żeby zobaczyć jak mimo wszystko masz tak piękne kwiaty -przy czwórce dzieci? pewnie znajdę jakieś rozwiązanie ja przy dwójce nie wyrabiam. pozdrawiam czekam na więcej.
- bunia79
- 500p
- Posty: 514
- Od: 25 cze 2012, o 23:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Kropelka zaprasza cz.3
Przecież masz tak pięknie..a że chwasty są, to co z tego? Podziwiać trzeba, że mając tyle zajęć potrafisz pielęgnować jeszcze ogród! Najważniejsze to robić to, co się lubi.
Pozdrawiam. Bogusia
Pozdrawiam. Bogusia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5533
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kropelka zaprasza cz.3
Witaj Dorotko u mnie
Rośliny jednak szybko rosną, uświadamiam to sobie teraz kiedy przedzieram się między krzaczkami jak w buszu... Dzieci też rosną szybko, choć nie zgadzam się z opiniami, że im starsze tym łatwiej. Zdecydowanie prościej było z maluchami niż z nastolatką i dziećmi w wieku wczesnoszkolnym... no ale tu akurat nic na to nie poradzimy
Poważnie się zastanawiam czy nie przerzedzić żywopłotu tzn wysadzić co drugą tuję, bo już jest ciasno, a co będzie za parę lat? Dziś właśnie skończyłam ciąć żywopłot z ligustru, który włazi na tuje, albo tuje na żywopłot...
Bogusiu, akurat wiosną zanim mogę się wziąć za ogród jest prawie koniec maja, a wtedy chwasty są już przerośnięte i walka z nimi jest duzo trudniejsza.
Ale ja jestem bardzo ambitna i jakiekolwiek słowa krytyki są dla mnie wyzwaniem do działania.
Kiedyś usłyszałam od przechodniów, że "coś mi zarasta ten ogród"- trzeba mnie było widzieć w akcji zaraz po tym komantarzu
Mimo wszystko praca w ogrodzie jest lekiem na wszelkie zło
Rośliny jednak szybko rosną, uświadamiam to sobie teraz kiedy przedzieram się między krzaczkami jak w buszu... Dzieci też rosną szybko, choć nie zgadzam się z opiniami, że im starsze tym łatwiej. Zdecydowanie prościej było z maluchami niż z nastolatką i dziećmi w wieku wczesnoszkolnym... no ale tu akurat nic na to nie poradzimy
Poważnie się zastanawiam czy nie przerzedzić żywopłotu tzn wysadzić co drugą tuję, bo już jest ciasno, a co będzie za parę lat? Dziś właśnie skończyłam ciąć żywopłot z ligustru, który włazi na tuje, albo tuje na żywopłot...
Bogusiu, akurat wiosną zanim mogę się wziąć za ogród jest prawie koniec maja, a wtedy chwasty są już przerośnięte i walka z nimi jest duzo trudniejsza.
Ale ja jestem bardzo ambitna i jakiekolwiek słowa krytyki są dla mnie wyzwaniem do działania.
Kiedyś usłyszałam od przechodniów, że "coś mi zarasta ten ogród"- trzeba mnie było widzieć w akcji zaraz po tym komantarzu
Mimo wszystko praca w ogrodzie jest lekiem na wszelkie zło