Ogródek AGNESS
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS
Kochani już będą zdjęcia
Najpierw kilka fotek, a za chwilę odpowiem na wszystkie posty











-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogródek AGNESS
Agnieszko, czy ja dobrze widzę, zakwitną ci juki ? Ogromnie podobają mi się ich kwiatostany, a u ciebie będą chyba, aż trzy
Muszę koniecznie sprawdzić, czy czasami moje nie szykują mi jakiejś niespodzianki.
Muszę koniecznie sprawdzić, czy czasami moje nie szykują mi jakiejś niespodzianki.
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek AGNESS
Aguś, a ja oglądając Twoje zdjęcia mam wrażenie, że patrzę na jakieś czasopismo ogrodnicze. Toż to, jak z obrazka. Wszystko tryska zielenią i kolorami.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS
Grażynko nie tylko pozwolę, ale już biegnę z kawką i ciastem z truskawkami
Po iryskach pozostało już tylko wspomnienie, jutro wytnę ostatnie, bo białe kwiaty usmażyły się na brązowo.... ale szybciutko zastąpiły je róże i clematisy .
Czereśnie są pyszne..... obok brzoskwiń to moje ulubione owoce .
Iwonko ja wcale ich nie podwiązuję..... czasami gdy jakiś pęd popełznie nie tam gdzie trzeba, to wtykam go na podporę, pomiędzy inne i tyle
Brakuje mi jeszcze 4 podpór, koniecznie muszę kupić...ale nie mogę się zdecydować jakie...
Aniu na razie kwitnie jedna odmiana, ale u innych pąki coraz większe .... ja też nie mogę się doczekać
Aniu gradu na szczęście u mnie nie było, ale niestety robali są całe hordy, co widać po roślinkach
Mam nadzieję, że Twoje clematisy zregenerują się, może popryskaj czymś grzybobójczym. Warto też rozrzucić pokruszone tabletki nadmanganianu potasu.
Aniu zgodnie z zamówieniem - ogólne widoczki ... Niestety fotki nie najlepszej jakości, bo robione, gdy już zmrok zapadał
Misiu cieszę się bardzo, że zaglądasz
Aguś mamy podobne zdanie o clematisach..... pięknie dekorują górne piętra
a taka wąska, strzelista podpora z pnączem bez problemu znajdzie miejsce i w małym ogródku
Aniu cieszę się, że podobają Ci się, to wspaniałe i bardzo dekoracyjne roślinki
Justynko już za chwilę lilii będzie coraz więcej, zaczyna się czas, kiedy królują w ogrodach.... już nie mogę doczekać się zapachu, który roztaczają
Kasiu pewnie, że pokażę..... niech tylko warzywka troszkę podrosną
Uleńko cieszę się bardzo, że clematisy podobają Ci się , to naprawdę wspaniałe rośliny
Jeśli masz problemy z nimi, to może spróbuj z włoskimi. Są znacznie odporniejsze niż wielkokwiatowe i równie piękne. Wprawdzie kwiaty mają znacznie mniejsze, ale jest ich całe mnóstwo
Muszę zerknąć na Arabellę z jakiej jest grupy, nie znam tej odmiany .
Majeczko już wrzucone
wprawdzie nie najlepszej jakości, bo robione przy zapadającym zmroku, ale ogródek widać
Czas teraz w sezonie spędzam głównie na powietrzu, stąd zaległości na forum.... ale wcale nie cały czas na pracy w ogródku.... dużo leniuchuję na tarasie
Korzystam z pięknych dni, żeby nasycić się nimi do oporu 
Po iryskach pozostało już tylko wspomnienie, jutro wytnę ostatnie, bo białe kwiaty usmażyły się na brązowo.... ale szybciutko zastąpiły je róże i clematisy .
Czereśnie są pyszne..... obok brzoskwiń to moje ulubione owoce .
Iwonko ja wcale ich nie podwiązuję..... czasami gdy jakiś pęd popełznie nie tam gdzie trzeba, to wtykam go na podporę, pomiędzy inne i tyle
Brakuje mi jeszcze 4 podpór, koniecznie muszę kupić...ale nie mogę się zdecydować jakie...
Aniu na razie kwitnie jedna odmiana, ale u innych pąki coraz większe .... ja też nie mogę się doczekać
Aniu gradu na szczęście u mnie nie było, ale niestety robali są całe hordy, co widać po roślinkach
Mam nadzieję, że Twoje clematisy zregenerują się, może popryskaj czymś grzybobójczym. Warto też rozrzucić pokruszone tabletki nadmanganianu potasu.
Aniu zgodnie z zamówieniem - ogólne widoczki ... Niestety fotki nie najlepszej jakości, bo robione, gdy już zmrok zapadał
Misiu cieszę się bardzo, że zaglądasz
Aguś mamy podobne zdanie o clematisach..... pięknie dekorują górne piętra
Aniu cieszę się, że podobają Ci się, to wspaniałe i bardzo dekoracyjne roślinki
Justynko już za chwilę lilii będzie coraz więcej, zaczyna się czas, kiedy królują w ogrodach.... już nie mogę doczekać się zapachu, który roztaczają
Kasiu pewnie, że pokażę..... niech tylko warzywka troszkę podrosną
Uleńko cieszę się bardzo, że clematisy podobają Ci się , to naprawdę wspaniałe rośliny
Jeśli masz problemy z nimi, to może spróbuj z włoskimi. Są znacznie odporniejsze niż wielkokwiatowe i równie piękne. Wprawdzie kwiaty mają znacznie mniejsze, ale jest ich całe mnóstwo
Majeczko już wrzucone
Czas teraz w sezonie spędzam głównie na powietrzu, stąd zaległości na forum.... ale wcale nie cały czas na pracy w ogródku.... dużo leniuchuję na tarasie
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek AGNESS
Wspaniałe zdjęcia, mimo jak twierdzisz nie najlepszej jakości (ale to Twoje zdanie ;) )
Zazdroszczę tej umiejętności nacieszenia się ogrodem, ja ciągle tylko wpadam "do pracy" w ogrodzie
Zazdroszczę tej umiejętności nacieszenia się ogrodem, ja ciągle tylko wpadam "do pracy" w ogrodzie
- usa1276
- 1000p

- Posty: 2243
- Od: 22 sty 2012, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świetokrzyskie
Re: Ogródek AGNESS
Zdjęcia cudne, uwielbiam takie ogrody gdzie nie tylko kwiaty dają kolor ale i roślinki dają różnokolorowe plamki
A Arabelka to bylinowy klemek w kolorku od fioletu do jasno niebieskiego
A Arabelka to bylinowy klemek w kolorku od fioletu do jasno niebieskiego
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS
Iwonko tak, juki szykują się już do kwitnienia. Będzie ładny bukiecik
Ja też bardzo lubię ich kwiaty, śliczne kremowe dzwoneczki
Twoje też pewnie szykują kwiatostany
Asiu jesteś przemiła, bardzo dziękuje za te słowa
Mój ogródek taki zwyczajny, pełen niewyszukanych roślinek, żadnych niespotykanych perełek, tym bardziej cieszę się, że stwarza korzystne wrażenie i podoba się
Mariolu zdjęcia takie troszkę nie bardzo , mój obiektyw nie do końca sobie radzi z zapadającym zmrokiem i brakiem światła.... ale cieszę się, że uważasz, że nie są najgorsze
Ja nauczyłam się już, że ogród, to nie tylko praca, ale przede wszystkim ogromna przyjemność również z leniuchowania wśród zieleni i kwiatów
W sezonie praktycznie większość dnia ( poza domowymi obowiązkami - gotowanie, sprzątanie, pranie, itp...) staram się spędzać na powietrzu. Taras jest chyba najbardziej wykorzystywanym pokojem ze wszystkich
Tu jemy posiłki, przyjmujemy gości, czytamy.... a nawet sprawy domowe, takie jak przygotowanie produktów do obiadu, czy przetworów zabieram na taras
Uleńko podobnie jak Ty bardzo lubię ozdobne z liści rośliny. Są piękne cały sezon, nie tylko gdy kwitną
Clematis Arabellę znalazłam w necie, śliczny jest.... dosłownie niebo ścielące się na rabacie
Mam nadzieję, że będziesz z niego zadowolona, że będzie Ci pięknie rósł i kwitł 
Twoje też pewnie szykują kwiatostany
Asiu jesteś przemiła, bardzo dziękuje za te słowa
Mój ogródek taki zwyczajny, pełen niewyszukanych roślinek, żadnych niespotykanych perełek, tym bardziej cieszę się, że stwarza korzystne wrażenie i podoba się
Mariolu zdjęcia takie troszkę nie bardzo , mój obiektyw nie do końca sobie radzi z zapadającym zmrokiem i brakiem światła.... ale cieszę się, że uważasz, że nie są najgorsze
Ja nauczyłam się już, że ogród, to nie tylko praca, ale przede wszystkim ogromna przyjemność również z leniuchowania wśród zieleni i kwiatów
Uleńko podobnie jak Ty bardzo lubię ozdobne z liści rośliny. Są piękne cały sezon, nie tylko gdy kwitną
Clematis Arabellę znalazłam w necie, śliczny jest.... dosłownie niebo ścielące się na rabacie
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogródek AGNESS
Ach,
. Cudnie, bardzo lubię Twój ogródek, wszystko tak pięknie skomponowane, wręcz idealnie.
Co to za różyczka przed dzwoneczkami, niska różowa?
Co to za różyczka przed dzwoneczkami, niska różowa?
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek AGNESS
Ale ogromna żurawka ta obok białej tawułki normalnie mnie aż zatkało jestem porażona jej urodą
miodunki ładnie rozjaśniają kępki żurawek
fajnie skomponowane 
miodunki ładnie rozjaśniają kępki żurawek
- usa1276
- 1000p

- Posty: 2243
- Od: 22 sty 2012, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świetokrzyskie
Re: Ogródek AGNESS
Aguś mam pytanie odnośnie azali bo ty ich masz sporo wiec może będziesz wiedziała
jedna z wielkokwiatowych ma zwieszone listki są takie miękkie i bez wigoru bez żadnych plamek na liściach nie wiem czy to jakaś choroba czy może ta temperatura, jedna już mi w ubiegłym roku odpadła i też tak miała
jedna z wielkokwiatowych ma zwieszone listki są takie miękkie i bez wigoru bez żadnych plamek na liściach nie wiem czy to jakaś choroba czy może ta temperatura, jedna już mi w ubiegłym roku odpadła i też tak miała
Re: Ogródek AGNESS
Trudno oderwać oczy od rabatek
pięknie wyglądają...dopiero teraz widać ile jest wszystkich roślin. Kształty i kolory przenikają się pomiędzy sobą...wszystko pasuje do siebie idealnie. Co do klemków Masz rację chyba czymś popryskam...chociaż staram się nie używać chemii...ale przy takiej wilgoci, grzyb na liściach błyskawicznie zaatakował. Naturalne środki zastosowane w tamtym roku troszkę wzmocniły rośliny, mniej chorują... w tym roku już są po pierwszym podlaniu gnojówka z pokrzyw. Klemki i ostróżka wygląda na porażone grzybem...pozostałe wyglądają dobrze.
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogródek AGNESS
Witaj, Agness!
Tak miło komentujesz zielone pokoje, że aż mi wstyd, że ja Twoimi czarownymi alejkami przemykam cichcem chyłkiem. A zachwycają mnie ciągle i wciąż mnie kuszą. Nawet po podcięciu świerków coś na kształt podobnej alejki u mnie się kluje. Ale wiem, że Twojego mistrzostwa w tym względzie nie osiągnę. A widzę, że dzięki alejkom możesz pomieścić niewiarygodnie dużą ilość roślin
. I, o dziwo, nic się z sobą nie gryzie
. Super
.
Pozdrawiam serdecznie - Jagi
Tak miło komentujesz zielone pokoje, że aż mi wstyd, że ja Twoimi czarownymi alejkami przemykam cichcem chyłkiem. A zachwycają mnie ciągle i wciąż mnie kuszą. Nawet po podcięciu świerków coś na kształt podobnej alejki u mnie się kluje. Ale wiem, że Twojego mistrzostwa w tym względzie nie osiągnę. A widzę, że dzięki alejkom możesz pomieścić niewiarygodnie dużą ilość roślin
Pozdrawiam serdecznie - Jagi
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS
Aniu bardzo dziękuję Ci za tak miłe słowa. Bardzo się cieszę, że to co kocham znajduje uznanie i u innych osób
Różyczka to Chippendale , jedna z moich ulubionych odmian. Jest niziutka, bo musiałam ją bardzo nisko przyciąć, ale w sezonie pójdzie w górę




Celinko ciesze się, że podobają Ci się kompozycje roślinne
Na fotce są 3 żurawki rosnące obok siebie. Ale faktycznie w tym sezonie żurawki porosły do ogromnych rozmiarów .... są niesamowicie dorodne
Miodunkę w duecie z żurawkami bardzo lubię





Uleńko jedyne co mi przychodzi do głowy to zbyt sucho, różaneczniki i azalie lubią dużo wilgoci, a teraz jest wyjątkowo gorąco , więc mogą być odwodnione.... Może spróbuj ją dobrze nawodnić..... Zastanawiam się też, czy nic im nie uszkodziło korzeni. Czy to spory już krzaczek, czy maleństwo???
Na deser


Aniu dziękuje za takie cieplutkie słowa, miło mi bardzo, że podoba Ci się u mnie
Roślinek faktycznie jest sporo i muszę je pilnować, aby nie rozrastały się nadmiernie i nie zagłuszały sąsiedztwa. Ostatnio sporo przycinałam iglaki i krzewy, bo bardzo już się rozpanoszyły
Ja też jestem przeciwnikiem stosowania chemii w ogrodzie...ale czasami nie ma innego wyjścia, bo szkoda stracić roślinkę. Jeśli nie pomagają naturalne metody to w końcu trzeba sięgnąć po silniejszą moc



Jaguś witam Cię serdecznie w moim ogrodzie.... nawet nie wiesz jak wielką przyjemność sprawiłaś mi swoją wizytą, a na dodatek okraszoną tak miłymi słowami, dziękuję
Faktycznie roślin mam sporo. Lubię taki roślinny busz, w którym można się zatopić.... i wzrokiem i ciałem
Odpręża mnie to , wycisza i ładuje pozytywną energią....
Jedynym minusem jest to, że czasami trzeba wkraczać ,, z maczetą,, ale to jest wpisane w charakter mojego ogrodu
Wiem, że kochasz różyczki, więc powitam Cię nimi
Chopin

Don Juan

Chippendale

Monica

Alchymist

Różyczka to Chippendale , jedna z moich ulubionych odmian. Jest niziutka, bo musiałam ją bardzo nisko przyciąć, ale w sezonie pójdzie w górę
Celinko ciesze się, że podobają Ci się kompozycje roślinne
Na fotce są 3 żurawki rosnące obok siebie. Ale faktycznie w tym sezonie żurawki porosły do ogromnych rozmiarów .... są niesamowicie dorodne
Miodunkę w duecie z żurawkami bardzo lubię
Uleńko jedyne co mi przychodzi do głowy to zbyt sucho, różaneczniki i azalie lubią dużo wilgoci, a teraz jest wyjątkowo gorąco , więc mogą być odwodnione.... Może spróbuj ją dobrze nawodnić..... Zastanawiam się też, czy nic im nie uszkodziło korzeni. Czy to spory już krzaczek, czy maleństwo???
Na deser
Aniu dziękuje za takie cieplutkie słowa, miło mi bardzo, że podoba Ci się u mnie
Roślinek faktycznie jest sporo i muszę je pilnować, aby nie rozrastały się nadmiernie i nie zagłuszały sąsiedztwa. Ostatnio sporo przycinałam iglaki i krzewy, bo bardzo już się rozpanoszyły
Ja też jestem przeciwnikiem stosowania chemii w ogrodzie...ale czasami nie ma innego wyjścia, bo szkoda stracić roślinkę. Jeśli nie pomagają naturalne metody to w końcu trzeba sięgnąć po silniejszą moc
Jaguś witam Cię serdecznie w moim ogrodzie.... nawet nie wiesz jak wielką przyjemność sprawiłaś mi swoją wizytą, a na dodatek okraszoną tak miłymi słowami, dziękuję
Faktycznie roślin mam sporo. Lubię taki roślinny busz, w którym można się zatopić.... i wzrokiem i ciałem
Jedynym minusem jest to, że czasami trzeba wkraczać ,, z maczetą,, ale to jest wpisane w charakter mojego ogrodu
Wiem, że kochasz różyczki, więc powitam Cię nimi
Chopin
Don Juan
Chippendale
Monica
Alchymist
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogródek AGNESS
Dzięki, Agness, za piękną różana dedykację. Wszystkie róże wspaniałe, choć niektórych (pomarańczowych) w moim ogrodzie nie będzie. Jakoś Twój Chippendale wygląda wyjątkowo wytwornie. Mój przypomina cyrkowego klauna
.
Ale najbardziej ujęły mnie błękity
. Szczególnie rozszalały się dzwonki Poszarskigo. Widzę, że u Ciebie też
. Zgrabne wkomponowanie żurawek sprawia mi trochę kłopotów, no bo niektóre o rdzawych liściach gryzą się z różem, którego mam sporo
. A u Ciebie pasują, jak ulał
.
Pozdrawiam serdecznie -
Jagi
PS. A maczeta powinna się znaleźć w żelaznym zestawie każdego ogrodnika
.
Ale najbardziej ujęły mnie błękity
Pozdrawiam serdecznie -
PS. A maczeta powinna się znaleźć w żelaznym zestawie każdego ogrodnika
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS
Jaguś z barwami to trudna sprawa
bywają tak bardzo różne preferencje kolorystyczne, że w każdym ogródku jest inaczej..... ale właśnie to jest piękne. Niby wszyscy mamy takie same kwiaty na swoich rabatach, ale skomponowane z zupełnie innymi roślinami i ogrody bardzo się różnią.... nie ma nudy i pospolitości
Ja dla odmiany nie przepadam za kolorem różowym
( choć mam sporo kwiatów w tych odcieniach
) Kocham za to gorące odcienie - pomarańcze, łososie, żółcie, kremy
A już całkiem straciłam głowę dla kwiatów, które mają w sobie pomieszanie różu z pomarańczem, czy żółcią
Ale w innych ogrodach chłodne tonacje kolorystyczne rabat zachwycają mnie
Twój ogród jest znacznie bardziej ujednolicony i elegancki kolorystycznie, więc rudawe żurawki faktycznie mogą troszkę odstawać od całości . Tu idealne są wszelkie odmiany w odcieniach fioletu i zieleni
Ja dla odmiany nie przepadam za kolorem różowym
A już całkiem straciłam głowę dla kwiatów, które mają w sobie pomieszanie różu z pomarańczem, czy żółcią
Jaguś u mnie na rabatach wszystkie kolory mieszają się ze sobą i chyba dlatego żadne zestawienia nie rażą.... po prostu powtarzają się w wielu miejscach, naśladują naturę i nawet zestawy, od których co wrażliwszych kolorystycznie ,,bolą zęby,, u mnie są ok.... a wszystko to spaja i uspokaja morze zieleniJagiS pisze:...
Zgrabne wkomponowanie żurawek sprawia mi trochę kłopotów, no bo niektóre o rdzawych liściach gryzą się z różem, którego mam sporo. A u Ciebie pasują, jak ulał
.
Twój ogród jest znacznie bardziej ujednolicony i elegancki kolorystycznie, więc rudawe żurawki faktycznie mogą troszkę odstawać od całości . Tu idealne są wszelkie odmiany w odcieniach fioletu i zieleni


