Róże i bajkowy świat ogrodów
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: róże i bajkowy świat ogrodów
Nie wiem jak u Was, ale u mnie pada 2-gi dzień. Róże sponiewierane przez deszcz, najgorzej wyglądają Nevada i M.Hilling, aż żal patrzeć. Za to chwasty szaleją, dopiero co czyściłam rabaty a tu znowu czas zacząć porządki- robota głupiego. Najgorzej, że z jedej strony za siatką mam pole a z drugiej działkę, która jak na razie jest pozostawiona od 2 sezonów bez opieki, rośnie tam wszystko co tylko mozliwe, tylko nie to co powinno - wszystko zagłuszyły chwasty, które przełażą do nas. Jedyna dobra strona tego jest taka, ze mam pokrzyw pod dostatkiem, ilość wprost gigantyczna, nie do przerobienia. Powstał nowy rodzaj żywopłotu, który przełazi na naszą stronę a ja jak Syzyf walczę z ciagle odrastającymi pokrzywami. Ale nie ma co narzekać trzeba poczekać na pogodę i do roboty, do roboty. A dzisiaj bardziej słoneczne obrazki. Jako pierwsza niesmiała Nevada i piękna NN, nastepnie Flammentanz, jasminowiec i moja dziczka na pniu I żeby nie było tak wiatowo to na koniec pierwszy pomidorek.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: róże i bajkowy świat ogrodów
Witaj, Daysy. Ciekawa jestem ile róż posiadasz? Ogród jak widzę dość duży i miejsca w nim na nowe nasadzenia sporo. U mnie niestety już bardzo ciasno i ogródek mały.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: róże i bajkowy świat ogrodów
Na moje oko Alchymista ta róża nie przypomina, to nie te kwiaty
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: róże i bajkowy świat ogrodów
Cześć Dorotko miło mi Cię gościć u siebie. Tak naprawdę to nigdy nie liczyłam róż w ogrodzie, moje zakupy były raczej impulsywne - zobaczyłam roslinę, która mi się spodobała i kupowałam z różami było tak samo. Dopiero od 2011 roku kupuję raczej planowo - najpierw miejsce a potem nasadzenia. Na początku kupowałam same róże wielkokwiatowe i kocham je chyba najbardziej, ale w ogrodzie lepiej prezentuja się rabatówki, okrywowe - są mnie wymagające. Dużo róż wielkokwiatowych mi wypadło, pozostały chyba tylko te, które nazywacie terminatorkami, ale nazw niestety nie znam. Jak rozkwitną poproszę o pomoc w identyfikacji. Łącznie z tymi, które kupuję całkiem świadomie od 2011 roku będzie ok 80szt, ale muszę je dokładnie policzyć. A jeszcze kilka, które udało mi się przy przesadzniu odkopać jako osobne sadzoneczki.
Dorotko a powiedz mi, co robisz z dziczkami, które gdzieś tam wybijają od korzeni, bo słyszałam, ze można je jakoś uszlachetnić - szkoda mi ich wyrzucać - może warto byłoby pomysleć o swoich różach. Ostatnio nawet wyrosła mi w lawendzie, posadzonej obok róż. Na zdjęciu słabo widac, ale to ta z lewej strony, która wyszła z szeregu, całkiem spory krzaczek.Oto ona
Dorotko a powiedz mi, co robisz z dziczkami, które gdzieś tam wybijają od korzeni, bo słyszałam, ze można je jakoś uszlachetnić - szkoda mi ich wyrzucać - może warto byłoby pomysleć o swoich różach. Ostatnio nawet wyrosła mi w lawendzie, posadzonej obok róż. Na zdjęciu słabo widac, ale to ta z lewej strony, która wyszła z szeregu, całkiem spory krzaczek.Oto ona
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: róże i bajkowy świat ogrodów
Aniu witam Cię również cieplutko bo i u mnie też dzisiaj się zrobiło słonecznie i parno, wszystko paruje a "choróbska zacierają łapska".
Aniu a na co ty byś stawiała z tą moją olbrzymką, bo ja nie mam pojęcia, każda sugestia się liczy, ja sama nie mam pojęcia co to za odmiana. Ona w tym roku zaskoczyła wszystkich zarówno wielkością jak i samym kwiatem, bo kilka lat temu jak zakwitła, to kwiaty były półpełne i takie marne zarówno w kolorze jak i ilości. Pozostawiłam ją tylko dlatego, że zasłoniłą ją Flammentanz i nie było jej zbytnio widać, poza tym nie lubię pozbywać się roślin z ogrodu, żal mi każdej roślinki. Okazało się że warto było poczekać.
Pozdrawiam
Daysy
Aniu a na co ty byś stawiała z tą moją olbrzymką, bo ja nie mam pojęcia, każda sugestia się liczy, ja sama nie mam pojęcia co to za odmiana. Ona w tym roku zaskoczyła wszystkich zarówno wielkością jak i samym kwiatem, bo kilka lat temu jak zakwitła, to kwiaty były półpełne i takie marne zarówno w kolorze jak i ilości. Pozostawiłam ją tylko dlatego, że zasłoniłą ją Flammentanz i nie było jej zbytnio widać, poza tym nie lubię pozbywać się roślin z ogrodu, żal mi każdej roślinki. Okazało się że warto było poczekać.
Pozdrawiam
Daysy
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: róże i bajkowy świat ogrodów
Aniu a co byś powiedziała na MORGENGRUSS-A, właśnie przeglądałam zdjęcia róż pnących w internecie i znalazłam bardzo podobną do mojej właśnie MORGENGRUSS. Na zdjęciu w Rosarium nie jest podobna do mojej i piszą, że powtarza kwitnienie a moja nie. Ale na innych zdjęciach przesyłanych do internetu jest właśnie podobna do mojej, tylko nie znalazłam zdjęcia z pąkami. Z tego co piszą w szkółce to jest dość stara odmiana, ja swoją kupowałam na początku lat 80-tych.
pozdrawiam
DAYSY
pozdrawiam
DAYSY
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: róże i bajkowy świat ogrodów
Ostatnio zauważyłam, że dziczka wybiła mi przy Robin Hood. Wcześniej nie widziałam, dopiero jak zakwitła innymi kwiatami Jak się bliżej przyjrzałam to się okazało, że prawie całkiem zagłuszyła szlachetną odmianę. Zupełnie tego nie rozumiem jak to się mogło stać. Widocznie w zeszłym sezonie nie przyglądałam się jej zbyt mocno. To samo zauważyłam przy mojej ulubionej Balerinie. Ale tu zadziałałam zanim dziki odrost zdominował mi drugą różę. W przypadku Robin Hooda niestety wszystko poszło do śmieci. Nie ratowałam, bo nie było co. Myślę, że łatwo było to przeoczyć, bo liście i dzika i szlachetna mają podobne. Na szczęście mam drugi egzemplarz. Teraz dokładnie przyglądam się wszystkim moim różyczkom . A z dziczkami nic nie robię. Wyrzucam, bo nie mam miejsca na dzikuski, a szczepić nie potrafię.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: róże i bajkowy świat ogrodów
No właśnie ja mam ten sam problem, nie umiem szczepić róż. Jak zuważę, ze wybija od korzenia dziczkami, to wyrzucam, ale mam dwie, które albo wybiły dalej i utworzyły całkiem ładny krzaczek, albo róża przemarzła i odbiła jako dziczka i te chciałabym jakoś uszłachetnić, ale nie bardzo wiem jak i kiedy. Ogladałam różne filmiki dotyczące szczepienia róż, ale nie , umiem to przełożyć w praktyce. Mam mętlik, bo niektóre widziałam są szczepione na korzeniu, a inne na łodydze i nie mam pojęcia dlaczego. No nic bardzo Ci dziękuję za informację. Muszę jeszcze trochę poszukać i poczytać, może w końcu coś zaświeci- oprócz słońca .
Pozdrawiam Cie serdecznie
Daysy
Pozdrawiam Cie serdecznie
Daysy
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: róże i bajkowy świat ogrodów
Waldi to własnie o te róże mi chodzi wstawiłam kilka ujęć, żebyś mógł je porównać ze swoimi, a to ta druga pnąca, która niby została rozpoznana, ale inni mają watpliwości więc dalej szukam odpowiedzi
Re: róże i bajkowy świat ogrodów
Witaj!
A czy ta pierwszw róża to nie przypadkiem - peace w wersji pnącej ??? W naszym ogrodniczym są te róże wyglądają identycznie - nawet zastanawiałam się nad zakupem ale miejsca brak.....
Pozdrawiam
Ania
A czy ta pierwszw róża to nie przypadkiem - peace w wersji pnącej ??? W naszym ogrodniczym są te róże wyglądają identycznie - nawet zastanawiałam się nad zakupem ale miejsca brak.....
Pozdrawiam
Ania
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: róże i bajkowy świat ogrodów
Wiesz co Aniu dla mnie to ona tez tak wygląda, bo miałam Peace jako wielkokwiatową i była identyczna, tylko nie wiedziałam, że jest tez wersja pnąca, ale jeśli twierdzisz, ze tak, to prawdopodobnie ona. Liście i kwiaty zgadzają sie na pewno, tylko rozmiar krzewu się nie zgadzał. Jest to piekna róża tylko u mnie rok w rok przemarzała i z tego powodu nie kwitła. W tym roku jej się udało, bo zimy praktycznie nie było, za to coś jej wygryzło wszystkie pąki /nie licząc 2-ch/. W pełnej krasie widziałam ją tylko raz - było na co popatrzeć, tak naprawdę z tego tez powodu jest nadal w ogrodzie. Mam nadzieję, że jeszcze pokaże na co ją stać a mnie starczy cierpliwości.
Pozdrawiam
Daysy
Pozdrawiam
Daysy
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: róże i bajkowy świat ogrodów
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: róże i bajkowy świat ogrodów
Zdjęcia robiłam rano, więc trochę prześwietlone, zbyt duże słońce. A to już z tegorocznych wiosennych zakupów, jako pierwsze pączuszki gruss an aachen i munstead wood
Pozostałe z tego roku jeszcze mają małe pączuszki, to pokażę, jak troszkę będzie widać kolorku.
Na pewno nie pokażę kwitnącego Harisinn's Yellow, bo zgubił wszystkie 3 paczki, za to rozrasta się ładnie, zagęścił się fajny krzaczek z niego, ale na kwiaty poczekam do przyszłego roku. Pokrojem bardzo ładnie prezentuje się Graham thomas i Golden Celebration ,Mrs J.Laing oraz Geisha. Za to słabiutkie krzaczki ma wunstead wood, w.shakespeare i ld.braithwaite.
, ale to wszystko zakupy wiosenne, więc myślę, że przez lato się wzmocnią.
A to pierwszy kwiatuszek mushimary, cudowna aksamitna ciemna czerwień- piekny kwiat o szlachetnym kształcie dziczka nadal w kwiatuszkach i jedna ze starszych moich nn a to już nn marketowe kupione jako białe rabatowe
Pozostałe z tego roku jeszcze mają małe pączuszki, to pokażę, jak troszkę będzie widać kolorku.
Na pewno nie pokażę kwitnącego Harisinn's Yellow, bo zgubił wszystkie 3 paczki, za to rozrasta się ładnie, zagęścił się fajny krzaczek z niego, ale na kwiaty poczekam do przyszłego roku. Pokrojem bardzo ładnie prezentuje się Graham thomas i Golden Celebration ,Mrs J.Laing oraz Geisha. Za to słabiutkie krzaczki ma wunstead wood, w.shakespeare i ld.braithwaite.
, ale to wszystko zakupy wiosenne, więc myślę, że przez lato się wzmocnią.
A to pierwszy kwiatuszek mushimary, cudowna aksamitna ciemna czerwień- piekny kwiat o szlachetnym kształcie dziczka nadal w kwiatuszkach i jedna ze starszych moich nn a to już nn marketowe kupione jako białe rabatowe